Tramwaje w Krakowie

Takie tramwaje po Krakowie jeżdżą

Nowy Bieżanów składa hołd Hegemonowi

Tramwaje w Krakowie – sieć lokomotyw, kursujących w Grodzie Kraka.

Charakterystyka ogólna

Ogólnie rzecz biorąc, MPK pod względem taboru autobusowego postarało się i w Grodzie Kraka nie kursuje żaden autobus wysokopodłogowy. Sieć tramwajowa zaś to (oprócz Łodzi, Warszawy, Wrocławia, GOP-u, Poznania i Szczecina…) najgorszy system tramwajów w Polsce…

17 listopada 2012 ZIKiT, chcąc doprowadzić mieszkańców do frustracji, w związku z otwarciem nowej pętli (Czerwone Maki) zmienił przebieg poszczególnych linii, inne wywalił, wprowadził też nowe. Obecnie jest ich 27 w tym 24 dzienne i 3 nocne, nie licząc zerówki.

Jak rozpoznać model tramwaju?

• Jeśli tramwaj nie przyjechał, to znaczy, że to najnowsza Pesa Krakowiak.
• Jeśli tramwaj przyjechał, ale bardzo tego żałujesz, to znaczy, że to stary dobry wiedeńczyk z austriackiego szrotu.
• Jeśli tramwaj jest zbyt nowy na nowohuckie torowiska, to znaczy, że to osiemnastoletni Bombardier pierwszej serii.
• Jeśli tramwaj ma opony, to znaczy, że to ZATRAMWAJ.
• Jeżeli latem w tramwaju jest gorąco a zimą zimno oznacza to, że jest to akwarium.

Spis linii

Specjalne

• 0 – krótka linia, którą spotkać można jedynie w wakacje. Jedzie z Muzeum Inżynierii Miejskiej w stronę Cichego Kącika bądź na Kopiec Wandy. W zasadzie tramwaj-widmo.

Zwykłe

• 1 – tasiemiec, łączący Wzgórza Krzesławickie z Salwatorem. Mieszkańcy, którzy z niej korzystają zostali ukarani najgorszymi tramwajami, jakie kiedykolwiek wyprodukowano – SGP/Lohner E1 z doczepkami C3. Ale spokojnie, Bombki NGT6 i stopiątki też są, a w weekendy także EU8N.
• 2 – linia z Salwatora na Cmentarz Rakowicki. Największy odsetek podstarzałych pasażerek i pasażerów. Żeby ułatwić im ekspansję na siedzenia wsadzili na tą linię niskopodłogowe N8S oraz EU8N.
• 3 – kolejny tasiemiec, przemierzający 3/4 miasta (Nowy Bieżanów – Krowodrza) zbierając po drodze typowych mieszkańców Krakowa. Tabor kierowany na tę linię jest jak Kinder Niespodzianka – nigdy nie wiesz co podjedzie. Łatwo tam spotkać złomy z Niemiec E1+C3, choć czasami można spotkać tam elitarne wagony Bombardier NGT8. Tasiemiec skrócony przy remarszrutyzacji (trudne słowo), przejeżdża przez św. Wawrzyńca, zamiast Legionów. Smród idzie wytrzymać.
• 4 – kursuje na trasie Bronowice Małe – Wzgórza Krzesławickie przez Nową Hutę. Jedna z najbardziej wyróżnionych nowohuckich linii. Przez wiele lat jeździły tam trójskłady stopiątek. Teraz, z niewyjaśnionych przyczym miasto zlitowało się nad mieszkańcami tego regionu dając im najnowocześniejsze tramwaje w krakowie – PESA 2014N "Krakowiak", tzw. "Sepsy" z powodu codziennych awarii tych wagonów. Wow! Rano oblegana przez bezrobotnych jadących do Urzędu Pracy. Wieczorem zaś można nań spotkać hordy dzikich meneli ze Stoków i Wzgórz.
• 5 – po ostatniej zmianie trasy, linia ta stała się ewenementem na skalę lokalną. Po raz pierwszy na tory Nowej Huty skierowano niskopodłogowe pojazdy (ze względu na puszczenie jej przez tunel KST. Niestety MPK nie doceniło łatwopalnych możliwości stopiątek) by zachować się jak przystało na Nową Hutę, normalny tabor to Bombardiery dla ubogich i EU8N. Nieliczni świadkowie mówią o Bombardierach w święta. Zapierdziela na Krowodrzą Górkę.
• 8 – jest bezkonkurencyjną, kolejną długą, reprezentacyjną linią kursująca z Borku Fałęckiego do Bronowic Małych (czasem Cichego Kącika – zależy od humoru panów z ZIKiT-u), obsługiwana przez Bombki. Czasem nie śmierdzi. Jej przebieg zawdzięczamy żonie Prezydenta Jacka Majchrowskiego, która to potrzebowała połączenia z Borku (dom) do Bronowic (praca).
• 9 – jeśli nie masz ochoty przemierzać całego miasta i tłuc się 80 minut przez 35 przystanków (20 kilometrów) to dobrze radzimy – omijaj tą linię. Jedynym plusem jest wysoka podłoga, przez co babcie komunikacyjne mają doń utrudniony dostęp. Tabor kierowany na tę linię to stare szroty sprowadzone z Niemiec i Austrii – Lohner E1, ewentualnie można spotkać stopiątki, Bombki lub EU8N. Kursuje na trasie Nowy Bieżanów – Mistrzejowice. Przy remarszrutyzacji oczywiście nie zapomniano pominąć linię przy zmienianiu trasy, dzięki czemu nadal jeździ, jak jeździ. Od września 2015 kursuje przez nowowybudowaną estakadę nad dworcem w Płaszowie.
• 13 – kolejny tramwaj wyróżniony nowymi bombkami NGT6. Poza tym brud, smród, ubóstwo i menele. Jeździ na trasie Nowy Bieżanów – Bronowice. Zamieniona z linią 3 na mosty, dzięki czemu wjeżdża dopiero na most Legionów.
• 14 – jedna z najdłuższych linii, zaprojektowana tak, aby wykonać kółko tam, gdzie można jechać prosto. Jest to linia wyróżniona ponieważ jedzie do Huty i są tam tramwaje NGT6. Na przejazd pasażerowie biorą prowiant, a krewni pozdrawiają ich na przystanku machając zasmarkanymi od płaczu chusteczkami, gdyż przejazd trwa kilka dni – jeździ po szynach gładko jak tafla wody w szklance, trzymanej przez dziadka chorego na Parkinsona tańczącego lambadę i próbującego ściągnąć płonące spodnie. Na początku 2010 zyskała mimowolnie status emo, gdyż została oficjalnie pocięta. Jej część jak feniks z popiołów powróciła i stworzyła szczytową 41. Ale i tak została zlikwidowana. Z Bronowic na Mistrzejowice.
• 16 – specyficznie nowohucka linia kursująca z Mistrzejowic do Kopca Wandy. Kursują na niej Wiedeńczyki (Lohnery E1) lub czasami podwójne składy 105Na. Z reguły poruszają się nią menele i uczniowie nowohuckich liceów w strojach ludowych. Twarde, drewniane siedzenia powodują, że pasażerowie po powstaniu trzymają się za dupy.
• 17 - kursuje na trasie Dworzec Towarowy - Czerwone Maki P+R. Kursuje przez Łagiewniki i Tunel.
• 18 – kursuje na trasie Czerwone Maki – Krowodrza. Tramwaj wyczekiwany przez lokatorów DS nr 3 'Akropol' MS AGH będących studentami UJ. Wyczekiwany bo już nie muszą chodzić na nogach pół dnia. Obsługują ją Bombardiery. Okupywana przez starsze panie z Ruczaju żądające ustąpienia im miejsca oraz nowobogackich z Osiedla Europejskiego. Przynajmniej raz dziennie tramwaj tego numeru musi zatrzymać się na ulicy Długiej z powodu źle zaparkowanego auta.
• 20 – jeździła z Mistrzejowic do Kopca Wandy, ale była brudna i nikomu nie potrzebna, regularnie jeździł nią tylko Pan Mietek mieszkający u stóp w/w kopca. Teraz jeździ z Małego Płaszowa do Cichego kącika. Obsługują ją EU8N i odpadki z zajezdni w postaci 2x105Na.
• 21 – kolejna nowohucka linia, zabierająca różne ciekawe osobistości z Osiedla Piastów do Pleszowa i – co gorsza – z powrotem. Brudno. Obsługują ją wagony E1.
• 22 – ostatnia linia, na której jeździły Norymbergi z doczepami B4, co gwarantowało twarde drewniane siedzenia i brud. Tłucze się z Borku Fałęckiego do Walcowni Kopca Wandy, ma najwięcej przystanków na trasie ale w tym kilka na żądanie. Komfort jazdy fabrycznie obniżony, pomijając kilkanaście wagonów SGP/Lohner E1 z doczepkami C3, które wprawdzie nie są komfortowe, ale są w stanie zabrać połowę potencjalnych pasażerów. Na początku 2015 roku przeprowadzono na niej cięcia i kursy szczytowe kierowane są z Borku do Dąbia jako linia 12. Obecnie linia kursuje co 20 min.
• 24 – reprezentacyjna, doskonała, wspaniała i nieskalana brudasami linia jadąca z reprezentacyjnego, doskonałego, wspaniałego i nieskalanego brudasami Kurdwanowa na równie reprezentacyjne, doskonałe, wspaniałe (ale jednak skalane brudasami) Bronowice. Wysokopodłogowy tabor (stopiątki). Rzadko śmierdzi bez przyczyny (tyle, że przyczyna zawsze się znajdzie…). Czasami również E1+C3. W weekendy full lux – stopiątki, EU8N, Bombki i Krakowiaki.

Krakowski Szybki Tramwaj

• 50 – pierwsza linia puszczona przez tunel KST i najnowszą estakadę, jeżdżąca z reprezentacyjnego […] Kurdwanowa na opisywaną tą samą formułką Krowodrzę. Oczywiście obsługiwana przez Bombki i najnowsze Krakowiaki.
• 52 – wypierająca linię 51 trzecia linia KST, która nie przejeżdża przez Dworzec Główny Tunel. Kursuje pomiędzy Czerwonymi Makami a Osiedlem Piastów równie szybko jak babcia o kulach na skrzyżowaniu. Obsługiwana tak jak wiele innych krakowskich linii, przez możliwie najbardziej awaryjne tramwaje Lohner E1 z doczepkami C3 oraz czasami wagony PESA 2014N "Krakowiak". Chodzą słuchy że na kilku brygadach jeżdżą Bombardiery NGT8, ale to w weekendy.

Nocne

Tak, ZIKiT (obecnie ZTP) postanowił wprowadzić tramwaje nocne (jeżdżące między północą a czwartą rano) urozmaicając życie nocne mieszkańców ul. Królewskiej. Oto one:

• 62 – jeździ z Placu Centralnego do Czerwonych Maków, na tory Nowej Huty nocą, pośród EU8N, puścili Bombki!
• 64 – jeździ z Piastów do Bronowic Małych. Czyli w zasadzie nic. Obsługa – Bombki i EU8N.
• 69 – pomijając numer, jeździ z Bieżanowa Nowego (zwanego od niedawna Nowym Bieżanowem) na Krowodrzę. Obsługiwana przez Bombki, zawsze Bombki i tylko Bombki. Nie jedź nią…

Zastępcze

• 70 – zastępuje 10, ponieważ ZTP uznał, że na Rondzie Matecznym pękł jeden podkład pod szyny i trzeba remontować całe skrzyżowanie doprowadzając do gigantycznych korków. Okazało się, że był to tylko pretekst do całkowitego zawieszenia linii 10. W wakacje w weekendy jedyna z wysoką podłogą.
• 72 – istny tramwaj widmo. średnia ilość pasażerów 4 osoby. Łączy Czerwone Maki z przystankiem Rzemieślnicza. Kursuje na taborze dwukierunkowym.
• 74 – pierwszą linia łącząca Wzgórza (i całą Hutę zarazem) z Kurdwanowem .
• 77 - powstała po zawieszeniu linii 11 i 19. Połączy Mały Płaszów z Dworcem Towarowym
• 78 – kursuje między Płaszowem Krowodzą a Borkiem Salwatorem. Średni postój na przystanku wynosi 5 min z powodu ilości ludzi pchających się tylko przednimi drzwiami. Kursuje przez ulicę Długą.
• 79 – przeciwieństwo 72 oprócz taboru. Łączy Borek z przystankiem Rzemieślnicza.

Cmentarne (serio?)

Mając na uwadze chęć dostania się na cmentarze przez mieszkańców w dniach 1–3 listopada MPK podarował krakowianom linie specjalne, w te wyjątkowe dni zwane cmentarnymi. Z założenia powstały celem ułatwienia^{[potrzebne źródło]} dojazdu do krakowskich nekropolii. Wszystkie obsługiwane przez stare tramwaje Konstal 105Na lub (nie) zawodnymi PESA-mi.

• 81 – z Borku Fałęckiego na Cmentarz Rakowicki.
• 82 – miejsce docelowe się nie zmienia, tym razem z Bronowic Małych. Linia 13 nie kursuje w ogóle, a do centrum dostać się trzeba.
• 83 – jw., z Nowego Bieżanowa (czy tam Bieżanowa Nowego).
• 84 – by Kurdwanów też miał jak dojechać.
• 85 – równie krótka jak poprzedniczki, tym razem ze Wzgórz Krzesławickich.
• 86 – ku zaskoczeniu wszystkich, ze Wzgórz na Mistrzejowice (!).
• 87 – i podobnież jak wyżej, z tą różnicą, że na Os. Piastów.

Jednym słowem, w Krakowie istnieje tylko jeden cmentarz.

Linie, które miały powstać, a nie przejechały nawet jednego kursu

• 15 – miała kursować na trasie z reprezentacyjnego Kurdwanowa do Kopca Wandy i odjeżdżać w szczycie co 15 minut, w zamian za zrobienie z 50 emo. Nie pojechała, bo… Krowodrzanie nie chcieli mieć emo 50.
• 54 – miała kursować na tej samej trasie co linia 20 i odjeżdżać w szczycie co 5 minut. Nie pojawi na przystankach z powodu interwencji sprawdzonego prezydenta miasta.
• 58 – miała kursować na tej samie trasie co linia 18 i odjeżdżać w szczycie co 5 minut. Nie pojawiła na przystankach z powodu… braku zmiany numeru linii 18 w ostatniej chwili, która i tak pojechała co 5 minut.

Linki zewnętrzne

• Sprawcy całej tej szopki
• Strona o krakowskiej komunikacji