Cytaty:Kiler: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 88.199.75.154. Autor wycofanej wersji to 62.233.204.186.)
(orty, literówki)
Linia 13: Linia 13:
* ''Mają [[rozmach]], skurwiesyny.''
* ''Mają [[rozmach]], skurwiesyny.''


* ''- Ja prywatnie bardzo panią lubię, cenie za [[profesjonalizm]], [[ale]]... sama pani rozumie.<br>- Rozumiem. [[Żal|Żałuję]], ale... rozumiem. W takim razie przedstawię panu mój drugi [[projekt]]: [[Cykl]] [[Film dokumentalny|dokumentalny]] pod tytułem "Panteon Polskiego Więziennictwa".<br>- O! To [[Brzmienie|brzmi]] zachęcająco!<br>- Gdyby pan mógł mi pomóc w sporządzeniu [[Lista|listy]] ośmiu... dwunastu najlepszych [[dyrektor]]ów [[więzienie|więzień]] w [[Polska|Polsce]]?<br>- Aż tylu? Nie wiedziałem, że jest nas aż tylu, ale spróbujmy... Może [[Czesław|Czesiek]] z [[Łęczyca|Łęczycy]], ale on jest na [[Emerytura|emeryturze]]... emerytowany może być?<br>- Nie, to muszą być aktywni dyrektorowie w [[służba|służbie]] czzynnej.<br>- No, to może [[Mirosław|Mirek]] z [[Białołęka|Białołęki]]? Ale on zupełnie [[Łysizna|wyłysiał]]! Łysy się nadaje?<br>- No skąd! To muszą być ludzie naprawdę wyjątkowi. Również przystojni, inteligentni, oczytani, znający języki...<br>- Yes, of course, naturlich jawohl, absolument... To może [[Piotrków Trybunalski|Piotrków]]? Tam jest [[Stanisław|Staszek]] [[Alcatraz]]! Tak! Staszek! Nie! Przepraszam, gdyby pani przyszła dwa [[Tydzień|tygodnie]] temu, to tak...<br>- A to tam, gdzie była ta [[ucieczka]]?<br>- No właśnie! Sześciuset chłopa poszło w Polskę! Jak to było zorganizowane, [[autobus]]y popodstawiali jakieś, czy co, i... Staszek osiwiał jak [[gołąb]].<br>- Ooo, siwy to nie...<br>- Sama pani widzi.<br>- To może choć jedno nazwisko? Zrobię duży, poważny reportarz o jednym. Może nie "Panteon", a po prostu "[[Filar]] Polskiego Więziennictwa", "Opoka" może...<br>- "[[Gwiazda]]" po prostu.<br>- O! Doskonale! "Gwiazda Penitencjarnej Polski - dyrektor [[Mieczysław]]... Klonisz".<br>- Ja? Ja bym się nadał?<br>- No, nie jest pan siwy... ani łysy... ani na emeryturze...<br>- I nikt mi nigdy nie uciek!'' ''(przyp. To nie literówka, tam naprawdę jest '''uciek''')''
* ''- Ja prywatnie bardzo panią lubię, cenie za [[profesjonalizm]], [[ale]]... sama pani rozumie.<br>- Rozumiem. [[Żal|Żałuję]], ale... rozumiem. W takim razie przedstawię panu mój drugi [[projekt]]: [[Cykl]] [[Film dokumentalny|dokumentalny]] pod tytułem "Panteon Polskiego Więziennictwa".<br>- O! To [[Brzmienie|brzmi]] zachęcająco!<br>- Gdyby pan mógł mi pomóc w sporządzeniu [[Lista|listy]] ośmiu... dwunastu najlepszych [[dyrektor]]ów [[więzienie|więzień]] w [[Polska|Polsce]]?<br>- Aż tylu? Nie wiedziałem, że jest nas aż tylu, ale spróbujmy... Może [[Czesław|Czesiek]] z [[Łęczyca|Łęczycy]], ale on jest na [[Emerytura|emeryturze]]... emerytowany może być?<br>- Nie, to muszą być aktywni dyrektorowie w [[służba|służbie]] czynnej.<br>- No, to może [[Mirosław|Mirek]] z [[Białołęka|Białołęki]]? Ale on zupełnie [[Łysizna|wyłysiał]]! Łysy się nadaje?<br>- No skąd! To muszą być ludzie naprawdę wyjątkowi. Również przystojni, inteligentni, oczytani, znający języki...<br>- Yes, of course, naturlich jawohl, absolument... To może [[Piotrków Trybunalski|Piotrków]]? Tam jest [[Stanisław|Staszek]] [[Alcatraz]]! Tak! Staszek! Nie! Przepraszam, gdyby pani przyszła dwa [[Tydzień|tygodnie]] temu, to tak...<br>- A to tam, gdzie była ta [[ucieczka]]?<br>- No właśnie! Sześciuset chłopa poszło w Polskę! Jak to było zorganizowane, [[autobus]]y popodstawiali jakieś, czy co, i... Staszek osiwiał jak [[gołąb]].<br>- Ooo, siwy to nie...<br>- Sama pani widzi.<br>- To może choć jedno nazwisko? Zrobię duży, poważny reportaż o jednym. Może nie "Panteon", a po prostu "[[Filar]] Polskiego Więziennictwa", "Opoka" może...<br>- "[[Gwiazda]]" po prostu.<br>- O! Doskonale! "Gwiazda Penitencjarnej Polski - dyrektor [[Mieczysław]]... Klonisz".<br>- Ja? Ja bym się nadał?<br>- No, nie jest pan siwy... ani łysy... ani na emeryturze...<br>- I nikt mi nigdy nie uciek!'' ''(przyp. To nie literówka, tam naprawdę jest '''uciek''')''


* ''- Nazywam się [[Ewa]] Szańska i jestem...<br>- Ja panią znam, z [[telewizja|telewizji]].''
* ''- Nazywam się [[Ewa]] Szańska i jestem...<br>- Ja panią znam, z [[telewizja|telewizji]].''
Linia 37: Linia 37:
* ''- Siara?!? ZLECIŁ MNIE ZABIĆ??? TEN [[Głupek|PÓŁDEBIL]]! TA [[Klon|SKLONOWANA]] [[Owca|OWCA]]!... TO [[Gówno|GÓWNO]] W [[Błyszczący dres|BŁYSZCZĄCYM DRESIE]], ON BEZE MNIE NIE [[Istnienie|ISTNIEJE]]!!!<br>- Chce pan o tym porozmawiać?<br>- Bardzo [[kurwa]] jego mać chętnie.''
* ''- Siara?!? ZLECIŁ MNIE ZABIĆ??? TEN [[Głupek|PÓŁDEBIL]]! TA [[Klon|SKLONOWANA]] [[Owca|OWCA]]!... TO [[Gówno|GÓWNO]] W [[Błyszczący dres|BŁYSZCZĄCYM DRESIE]], ON BEZE MNIE NIE [[Istnienie|ISTNIEJE]]!!!<br>- Chce pan o tym porozmawiać?<br>- Bardzo [[kurwa]] jego mać chętnie.''


*'' - Najpierw poszedłem na [[bazar Różyckiego]], ale nikt nie miał. Ktoś mi powiedział, że jest jeden [[gościu]] w [[Suwałki|Suwałkach]], co ma, ale było podejrzenie, że [[Chile|Chilijskie]], nawet chciałem pojechać, bo one dwa razy lepiej stoją, ale nie pojechałem i w końcu wpadłem na [[genialny pomysł]] - poszedłem do [[ambasada|ambasady]], dali bez [[Szemranie|szemrania]].<br>- Co to jest?<br>- Dwa tysiące [[Kolumbia|kolumbijskich]] [[peso|peset]].<br>- To nie jest dwa tysiące peset, tylko dwa razy po gówno wate tysiąc peset!<br>- No! A jest jakaś [[różnica]]?''
*'' - Najpierw poszedłem na [[bazar Różyckiego]], ale nikt nie miał. Ktoś mi powiedział, że jest jeden [[gościu]] w [[Suwałki|Suwałkach]], co ma, ale było podejrzenie, że [[Chile|Chilijskie]], nawet chciałem pojechać, bo one dwa razy lepiej stoją, ale nie pojechałem i w końcu wpadłem na [[genialny pomysł]] - poszedłem do [[ambasada|ambasady]], dali bez [[Szemranie|szemrania]].<br>- Co to jest?<br>- Dwa tysiące [[Kolumbia|kolumbijskich]] [[peso|peset]].<br>- To nie jest dwa tysiące peset, tylko dwa razy po gówno warte tysiąc peset!<br>- No! A jest jakaś [[różnica]]?''


* ''- Lewa jego, lewa jego, lewa jego... [[Kawa|kawki]]?<br>- Nie, nie, nie, dzięki. Mam nadciśnienie, [[Serce|serducho]] by mi wysiadło.<br>-... lewa jego mać.''
* ''- Lewa jego, lewa jego, lewa jego... [[Kawa|kawki]]?<br>- Nie, nie, nie, dzięki. Mam nadciśnienie, [[Serce|serducho]] by mi wysiadło.<br>-... lewa jego mać.''
Linia 43: Linia 43:
* ''Niech pan pamięta o emerytach!''
* ''Niech pan pamięta o emerytach!''


* ''Zamknij morde poncki!''
* ''Zamknij mordę poncki!''


* '' No i w pizdu i wyladowal. I caly misterny plan tez w pizdu''
* '' No i w pizdu i wyladował. I cały misterny plan tez w pizdu''


* ''- Buenos dias singnore Siarra.<br>- Buenos aires, herr Morelas!''
* ''- Buenos dias singnore Siarra.<br>- Buenos aires, herr Morelas!''


* ''Wąski czy tobie sie czasem sufit na łeb nie spadl?''
* ''Wąski czy tobie sie czasem sufit na łeb nie spadł?''


* ''Panie prawdziwy Kiler, niech pan mnie nie zabija!''
* ''Panie prawdziwy Kiler, niech pan mnie nie zabija!''
Linia 55: Linia 55:
* ''Jestem Jurek Kiler... i mam systko f tupie!''
* ''Jestem Jurek Kiler... i mam systko f tupie!''


* ''Memory find Siara i Wszystko Jasne''
* ''Memory... Find... Siara. I wszystko jasne''


* ''widzisz wąski , urwales kurze złote jaja''
* ''widzisz wąski , urwałes kurze złote jaja''


* ''- Chcesz kanapkę?
* ''- Chcesz kanapkę?

Wersja z 20:57, 12 kwi 2007

Kiler – cytaty.

  • - To pomyłka! Złapaliście nie tego, co trzeba!
    - Pomyłka? Moja żona miała na drugie "Pomyłka".
  • - Nazywasz się Kiler! Masz ksywę "Kiler"! I jesteś Kiler! A jak mi powiesz, że to pomyłka, to dostaniesz w ryj.
    - To pomyłka.
  • - Ja prywatnie bardzo panią lubię, cenie za profesjonalizm, ale... sama pani rozumie.
    - Rozumiem. Żałuję, ale... rozumiem. W takim razie przedstawię panu mój drugi projekt: Cykl dokumentalny pod tytułem "Panteon Polskiego Więziennictwa".
    - O! To brzmi zachęcająco!
    - Gdyby pan mógł mi pomóc w sporządzeniu listy ośmiu... dwunastu najlepszych dyrektorów więzień w Polsce?
    - Aż tylu? Nie wiedziałem, że jest nas aż tylu, ale spróbujmy... Może Czesiek z Łęczycy, ale on jest na emeryturze... emerytowany może być?
    - Nie, to muszą być aktywni dyrektorowie w służbie czynnej.
    - No, to może Mirek z Białołęki? Ale on zupełnie wyłysiał! Łysy się nadaje?
    - No skąd! To muszą być ludzie naprawdę wyjątkowi. Również przystojni, inteligentni, oczytani, znający języki...
    - Yes, of course, naturlich jawohl, absolument... To może Piotrków? Tam jest Staszek Alcatraz! Tak! Staszek! Nie! Przepraszam, gdyby pani przyszła dwa tygodnie temu, to tak...
    - A to tam, gdzie była ta ucieczka?
    - No właśnie! Sześciuset chłopa poszło w Polskę! Jak to było zorganizowane, autobusy popodstawiali jakieś, czy co, i... Staszek osiwiał jak gołąb.
    - Ooo, siwy to nie...
    - Sama pani widzi.
    - To może choć jedno nazwisko? Zrobię duży, poważny reportaż o jednym. Może nie "Panteon", a po prostu "Filar Polskiego Więziennictwa", "Opoka" może...
    - "Gwiazda" po prostu.
    - O! Doskonale! "Gwiazda Penitencjarnej Polski - dyrektor Mieczysław... Klonisz".
    - Ja? Ja bym się nadał?
    - No, nie jest pan siwy... ani łysy... ani na emeryturze...
    - I nikt mi nigdy nie uciek!
    (przyp. To nie literówka, tam naprawdę jest uciek)
  • - Nazywam się Ewa Szańska i jestem...
    - Ja panią znam, z telewizji.
  • - Bardzo przepraszam, ale chce mi się siku!
    (...)
    - Siku mi się chce!
    (...)
    - To chyba pompa paliwowa!
    - Tak myślisz?
    - Mhm.
    - Eee! To chyba pompa paliwowa!
    - Coo?
    - Pompa!!!
    - A MNIE SIĘ CHCE SZCZAĆ!!!
    - Dobra, wychodzimy, to pompa!
    - Czy korzystając z chwili postoju mógłbym odcedzić kartofelki? Bo mi pęcherz pęknie!
    - Prawdziwy Kiler nie ma pęcherza!
    - A co ma prawdziwy Kiler?
    - Prawdziwy Kiler ma... pompę.
    - Ale pompa już pękła!
    (...)
    - SZCZAĆ MI SIĘ CHCE!!!!!!
  • - Odpowiem na wszystkie pytania, tylko niech pan nie strzela!
    - Pytanie pierwsze: Zawsze sikasz przez zapięty rozporek?
    - Zawsze.
  • - Widzisz, Wąski, dziś jest ważny dzień w twoim zasranym życiu. Zaczynasz nowe, zaszczane życie.
  • - Żebyś wiedział, jakie ja mam okropne życie!
    - Ty, Rysiu?
    - No widzisz, nawet imię mam jakieś takie nie tego!
    - Chciałem powiedzieć: Gabrysiu, w pewnym momencie nawet Gabrielo...
    - Siara to potwór, zdradza mnie, bije i nie daje ani grosza! Wiesz, jakich ja używam kosmetyków? Najtańszych! Zobacz, jak ja wyglądam! Nie stać mnie na kosmetyczkę, na masaż, na nic!
    - Nie może być!
    - A kiedy się upominam, to mówi, że mnie wsadzi do plastikowego worka i wrzuci do Wisły. Powiedział, że za dużo wydaję i nie da mi więcej pieniędzy...
    - Poczekaj, przecież ja coś tam mam... Siara mi dał. Chcesz trochę? Weeeź... nakupuj se kosmetyków.
    - Kiler... Trzysta dolarów? OCHUJAŁEŚ?!? Co ja sobie za to kupię, waciki?!?
  • - Lewa jego, lewa jego, lewa jego... kawki?
    - Nie, nie, nie, dzięki. Mam nadciśnienie, serducho by mi wysiadło.
    -... lewa jego mać.
  • Niech pan pamięta o emerytach!
  • Zamknij mordę poncki!
  • No i w pizdu i wyladował. I cały misterny plan tez w pizdu
  • - Buenos dias singnore Siarra.
    - Buenos aires, herr Morelas!
  • Wąski czy tobie sie czasem sufit na łeb nie spadł?
  • Panie prawdziwy Kiler, niech pan mnie nie zabija!
  • Jestem Jurek Kiler... i mam systko f tupie!
  • Memory... Find... Siara. I wszystko jasne
  • widzisz wąski , urwałes kurze złote jaja
  • - Chcesz kanapkę?
  • - Ferdynandzie, co ty tam jeszcze sępisz?