Majonez

Zjadłbyś dwie łyżki oleju? Nie? A dwie łyżki majonezu możesz? przecież to prawie to samo

Majonez – sos z jajka, oleju (99%), soli, pieprzu i nieustalonych do końca innych dodatków. Zasadniczą cechą majonezu jest jego wysoka kaloryczność i kompletny brak jakichkolwiek wartości odżywczych, bo kto widział witaminy w oleju? Z tego powodu jest ulubiony przez zwykłych zjadaczy chleba kebabów, zapiekanek i innych potraw, których za żadne skarby nie powinniśmy ruszać. Majonez można zrobić samemu, tyle że jest to pracochłonne i niewdzięczne, bo może nie wyjść. Zresztą jaki jest sens godzinnego ślęczenia nad czymś, co można kupić za dwa złote?

Zadziwiające własności majonezu

Majonez to dziwny sos. Pasuje do większości potraw, od chleba zaczynając (chleb z majonezem to jedna ze standardowych potraw studenta na dwa dni przed stypendium) a na skomplikowanych sałatkach kończąc. O ile da się zjeść go z chlebem, z drożdżówką lub innym ciastem niekoniecznie. W niektórych krajach, np. Belgii podaje się frytki z majonezem, zupełnie nie martwiąc się cholesterolem, bo niby z jakiej racji? A spróbujcie zjeść majonez z ziemniakami i nie mieć odruchów wymiotnych. Z niewiadomych przyczyn majonez pasuje do jajek na twardo, ale na miękko już nie. Nikt normalny nie będzie jadł jajecznicy z majonezem. Tak samo nikt o zdrowych zmysłach nie ruszy majonezu z kapustą, ale sałatkę coleslaw, która dodatkowo zawiera tartą marchewkę, wcinają prawie wszyscy.