Wiśnie w likierze

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Aż ślinka cieknie...

Wiśnie w likierze – słodycze stanowiące jedyne legalne źródło alkoholu dostępne niepełnoletnim bez dowodu. Z uwagi na to, nie zaleca się prowadzenia pojazdów mechanicznych bezpośrednio po spożyciu. Mimo to są bardzo cenione w środowisku koneserów.

Rodzaje[edytuj • edytuj kod]

  • Z Biedronki – mało wiśni, mało czekolady, mało alkoholu. Gdyby nie to, że są tanie, nikt by na nie nawet nie spojrzał.
  • Mieszko – dużo wiśni, dużo czekolady, mało alkoholu. Jednym słowem też nie warte uwagi.
  • Solidarność – mało wiśni, mało czekolady, ale za to 10% masy stanowi czysty spirytus. Sprawia to, że jako jedyne są warte swojej ceny, choć spożywane w ilościach przesadnych mogą łatwo doprowadzić do upojenia alkoholowego i w konsekwencji potężnego kaca.

Konsekwencje spożycia[edytuj • edytuj kod]

Głośna stała się sprawa z 2002 roku, gdy pewien zamieszkały w województwie zachodniopomorskim osobnik został złapany przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu. Groziła mu utrata prawa jazdy, ale wygrał sprawę w sądzie. Uzasadnieniem wyroku uniewinniającego było to, że słodycze nie mogą być uznane za napój alkoholowy, ponieważ mają stałą konsystencję.

Innym incydentem, który wstrząsnął Polską był ten związany ze studentem warszawskiego UKSW, którego chciano wyrzucić z uczelni za przebywanie na niej w stanie nietrzeźwości. Sprawa ucichła w momencie, gdy wyszło na jaw, że wnoszący o to ksiądz profesor był w momencie zgłaszania po trzeciej mszy, w czasie której spożywał alkohol w postaci płynnej.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]


Cigarette.svg To jest tylko zalążek artykułu o używkach. Jeśli nie jesteś na hajurozbuduj go.