NonNews:Włochy vs. USA (Mundial 2006)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 15:42, 10 lis 2014 autorstwa ZelDelet (dyskusja • edycje) (Anulowano wersję użytkownika KorwBot)

Ja powiem panu tyle - gówno mnie ten mecz obchodzi. Ale przepraszam państwa, czy ktoś wie, jaki jest do tej pory wynik?

Paweł Janas na konferencji prasowej

Mecz Włochy vs. USA (Mundial 2006) rozpoczął się 17 czerwca o godzinie 2100. Sędzia Jorge Larrionda z Urugwaju wyprowadza obie jedenastki na murawę stadionu w Kaiserslautern. Hymn Włoch odśpiewany. Amerykański także. Za chwilę początek meczu, którego wynik może być kluczowy w kontekście awansu. Rozpoczynają Amerykanie, którzy wystąpią w białych koszulkach i granatowych spodenkach; Włosi cali na niebiesko. 22. minuta i... gol dla Włochów, z wolnego Pirlo, a potem szczupak Gilardinho łbem w siatkę. Zaraz potem, czyli... za 5. minut gol dla USÓW, chociaż niektórzy mówili, że dla Włochów. Po minucie okazało się, że był to samobójczy gol Włocha, więc mamy 1:1. W 28 minucie dramat Włochów trwa!!! De Rossi łokciem uderzył w twarz McBride'a i wyleciał za to z boiska!!! Włosi grają w osłabieniu!!! W 45 minucie siły się wyrównały!!! Z boiska za atak z tyłu na Pirlo wyleciał Mastroeni...

Do przerwy był remis 1:1.

47 minuta – Pope faulował Gilardino, za co ujrzał żółtą kartkę, drugą już w tym meczu. Tym razem USI grają w osłabieniu... 65 minuta – piłka w siatce!!! Gol dla USA!!! Nie, sędzia odgwizdał spalonego!!! Po strzale Beasleya piłka wpadła do siatki, ale wcześniej futbolówkę dotknął McBride... Słuszna decyzja sędziego; wciąż 1:1. 66 minuta – Perrotta znoszony z murawy na noszach; ucierpiał w starciu z Bocanegrą... Włosi odpowiadają na każdą akcję Amerykanów, natomiast Amerykanie, na każdą akcję Włochów, cóż za mecz... W ataku pozycyjnym, o dziwo, grający w osłabieniu Amerykanie... Do spotkania sędzia dolicza 3 minuty. Włosi próbują rozpaczliwych strzałów... próbował strzelać nawet bramkarz, jednak Keller - Uski bramkarz, nie daje się pokonać w taki sam sposób jak Tomasz Kuszczak... i chwała mu za to!

Koniec meczu!!! Po niesamowitym widowisku Włosi zremisowali z Amerykanami 1:1.