Counter-Strike
Ten artykuł jest niezmiernie długi i jego czytanie może spowodować liczne szkody, takie jak: strata czasu, ból palców, możliwość zepsucia się myszki, klawiatury, procesora i przypalenie drugiego dania. Upewnij się, że jesteś na siłach lub wylosuj sobie coś krótszego. |
Counter-Strike (ang. strajk liczydeł, CS) – gra komputerowa w trybie FPS (Fajnie Pizgnąć Strzałą), polegająca na umiejętnym zabijaniu terrorystów lub/i antyterrorystów. Nie wymaga zbyt dobrego sprzętu (wystarczy spory kawałek sera pleśniowego i myszka, najlepiej samica). CS zdobyć można np. kupując go w sklepie komputerowym lub kradnąc z pobliskiej kafejki internetowej. Pomaga ona w staniu się adminem Wikipedii psycholem i pojebem. Popularna wśród małoletnich, nastoletnich i dorosłych dzieci neo, idiotów, noobów, lamerów, kozaków, koksów, maniaków, no-liferów i całej masy innego tałatajstwa, którego tu nie wymieniono. Obecnie rozłożona na łopatki przez cheaterów, co spowodowało, że nawet najbardziej zatwardziali fani odchodzą od tego tytułu. Nie jest rozgrywana już na żadnych turniejach. Jej kontynuacje, to Counter-Strike: Condition Zero (który podzielił los wersji 1.6), Counter-Strike: Source i wydany w 2012 roku Counter-Strike: Global Offensive.
Gracze
Noob
Staż w grze
- Od pierwszego loga do 48 godzin.
Ulubione mapy
- Gra na pierwszej z brzegu.
Średni wynik po 20 rundach gry:
- Zabić: -1
- Zgonów: 21
Preferowana broń
- Broń startowa, po wystrzeleniu całej amunicji – żadna, ewentualnie to, co znajdzie i mu się podniesie (jeszcze nie posiadł umiejętności wybierania broni).
Jak rozpoznać?
- Nie potrafi zmieniać nicku, toteż najczęściej gra pod nickiem Player;
- Ponosi śmierć jako pierwszy;
- Ma refleks szachisty;
- Nie wie, do czego służy bomba (paka);
- Błąka się po mapie nie wykonując jej celów, za co często jest karany przez administratora banem lub kickiem;
- Często po kilku godzinach gry ze złością ciska monitorem przez okno;
- Fleszuje zawsze własną drużynę, nigdy przeciwników;
- Jeśli kampi to z włączoną latarką (bo nie wie, co nacisnął);
- A gdy ktoś go zauważy i zabije to wyzywa od cheaterów;
- Zabija zakładników, tłumacząc się, że wbiegli mu pod ostrzał;
- Jeśli gra w CT, nie potrafi rozbroić bomby, bo nie wie, którym klawiszem. Biega dookoła, strzelając do niej.
- Nigdy się nie skrada, ani nie kuca (znowu nie wie, którym klawiszem);
- Nie rozpoznaje, kto należy do jego drużyny, a kto jest wrogiem, więc strzela do wszystkich. Na pretensje zabitego kolegi odpowiada, bo tak nagle zza rogu wybiegłeś!;
- W przypadku odkrycia funkcji komunikacji głosowej, śpiewa lub wrzeszczy do mikrofonu;
- Kiedy trafi go ktoś z jego drużyny, najpierw rozwala mu łeb, a potem resztę swojego teamu;
- Kiedy serwer kickuje go za ping, myśli, że był zbyt dobry i boją się z nim grać;
- Gdy wejdzie na serwer z pickupami podnosi AWP i pyta czemu nie widać celownika (nie wie, do czego służy PPM);
- Gdy zabije swojego i admin da mu bana, ma żal do wszystkich;
- Gra na strzałkach;
- Rzuca granat dymny (smoke) i się gubi;
- Pyta gdzie na jego klawiaturze jest znak „~”;
- W skrajnych przypadkach obrywa headshota dymnym;
- Biega z nożem po mapie i próbuje nim rzucić;
- Nie kupuje kamizelki kuloodpornej (nie wie jak) i dziwi się, dlaczego pada po jednej kuli od przeciwnika;
- Jeśli jest u CT i jakimś cudem uda mu się kupić tarczę, nie umie się nią zasłonić. Wyzywa swoich zabójców od cheaterów;
- Próbuje kupować bronie na mapie fy_poolday;
- Strzela w nogi, bo myśli, że jego przeciwnik nie będzie mógł chodzić;
- Wyznaje zasadę większa broń – większe obrażenia, toteż najczęściej wali z M249, a jak nie ma pieniędzy to z P90;
- Ewentualnie strzela w klatkę piersiowa, gdyż myśli, że jak trafi w perfidne serce, to przeciwnik umrze;
- Strzela do choinek w Christmas Mod.
Gracz mało zaawansowany
Staż w grze
- Od 48 godzin do 40 dni.
- Lamerzy są nimi często całą wieczność.
Ulubione mapy
- fy_iceworld
- cs_assault (asfalt)
- de_dust2
- de_aztec
- fy_poolday
Preferowana broń
- Ciężko stwierdzić, ponieważ testuje każdą po trochu.
- Dużo gra z SMG, by po kilku dniach stwierdzić, że jest to nieskuteczne.
Średni wynik po 20 rundach gry
- Zabić: 5
- Headshotów: 2
- Zginięć: 15
Jak rozpoznać?
- Nie wie co to klawisze WSAD (używa strzałek);
- Czasami wali z shotguna do wroga oddalonego o pół mapy lub próbuje walczyć w pomieszczeniach ze snajperką w ręku;
- Gdy próbuje rzucać granatami, te złośliwie odbijają mu się od wszelkich możliwych przeszkód, zabijając kolegów lub (częściej) jego samego;
- Często rzuca mięsem i bez przerwy ma żal na ustach (dupie);
- Wszystkich wyzywa od cheaterów i/lub botów;
- Dużo kampi, bo chce pokazać kumplom, jakie ma super staty;
- A jeśli zdarzy się takie zrządzenie losu, że trafia na „cheaterów”, nadużywa komendy reconnect w konsoli;
- Często zdarza się, że psuje grę innym;
- Gdy umrze, skarży się na te pieprzone lagi, gdy jego latency wynosi ok. 10–50;
- Często śpiewa piosenki typu disco polo przez mikrofon;
- Często zakładników nazywa figurkami woskowymi;
- Ściąga sobie boty bez waypointów i dziwi się, że nie chodzi;
- Gdy gra sam, wyzywa boty, gdy go zabiją;
- Kupuje M249 (które nazywa kosiarą) i wystrzeliwuje całą amunicję w biegnącego przeciwnika. Dostaje headshota od przeciwnika z
P90glockiem; - Nie wie, że można kupować amunicję, a jak zobaczy że ktoś przeładowuje, krzyczy że ten gracz ma ammohacka;
- Kręci i wygina się we wszystkie strony, wystrzeliwując cały magazynek, oczywiście nikogo nie trafia. Zostaje zabity przez przeciwnika z nożem;
- Próbuje glitchować na dymnym, często dostając z shotguna w twarz;
- Widząc granicę raszu, biegnie na lasery, a gdy te go odpychają, próbuje ponownie. Trwa to do czasu aż dostanie bana;
- W cs_assault jako TT zawsze kampi w szybie wentylacyjnym. Dziwi się, że obrywa granatem już po kilku sekundach;
- Ewentualnie siedzi tam sam do końca rundy, bo akurat żaden CT tamtędy nie poszedł;
- Panikuje, gdy zostanie ostatnim żywym graczem w drużynie. Lata z Deaglem/M249/AK/M4 i wystrzeliwuje cały magazynek we wroga na drugim końcu mapy;
- Kupuje noktowizor;
- I zestaw do rozbrajania bomb, nawet gdy ma odbić zakładników.
Średnio-zaawansowany/Podgatunek gracza – kamper/snajper
Staż w grze
- Od 40 dni do 6 miesięcy.
Ulubione mapy
- de_dust
- de_dust2
- de_inferno
- de_aztec
- de_nuke
- de_westwood
- de_eldorado
Preferowana broń
- Snajperka – do kampienia.
- Desert Eagle – do obrony własnej.
Średni wynik po 20 rundach gry
- Zabić: 9
- Headshotów: 3'
- Zginięć: 12
Jak rozpoznać?
- Wyzywa od cheaterów każdego, kto go zabije: przecież był schowany za kamieniem/murem/skrzynią/drzwiami!;
- Baaaaardzo dużo kampi, bo zauważył już, że to niezła taktyka na wyrabianie rankingu, kiedy się nie umie walczyć;
- Nie gra zbyt dynamicznie;
- Nadal psuje grę innym;
- Nie wykonuje zadań, bo musiałby się ruszyć ze swojej kryjówki;
- Jeśli idzie do „ataku”, to tylko skacząc od kamienia do kamienia, z prędkością 5m/rundę;
- Gdy natrafi na innego gracza posługującego się trickiem Q, wyzywa go od bota i powtarza przez 2 rundy do mikrofonu speedhack;
- Gdy dowie się co to znaczy wh[1], szuka go na stronach typu www.kupiewolchaka.pl lub www.skondmamsciongnocwolchaka.ru;
- Gdy zobaczy, że ma słabe staty, a kumple są na serwerze – po prostu zaczyna afk'ować, aby mieć wymówkę;
- Gra WSAD-em;
- Nigdy nie wchodzi na serwery z zablokowanym AWP.
Gracz zaawansowany
Staż w grze
- Od 6 miesięcy do 3 lat.
Ulubione mapy
- de_dust
- de_dust2
- de_aztec
- de_nuke
- de_inferno
- de_train
Preferowana broń
- M4A1 / AK-47
Średni wynik po 20 rundach gry
- Zabić : 10
- Headshotów: 6
- Zginięć: 8
Jak rozpoznać?
- Gdy nie ma pieniędzy, zawsze prosi innych graczy o kupowanie mu broni – przecież nie może grać bez ulubionego karabinu!;
- Teraz to on jest posądzany o używanie cheatów;
- Nienawidzi marchewki w każdej postaci;
- Gdy ktoś trafi go szybciej w głowę, niż on go zabije, pisze, że strzelił szybciej;
- Twierdzi, że dzisiaj lami, gdy po 1. rundzie gry ma staty 0:1;
- Cierpi na monomapię;
- Gdy zlamił i nikt tego nie widział, pisze, że miał flesza na zderzaku;
- Używa latarki do rozbrajania bomby;
Gracz pr0
Staż w grze
- 2-3 lata, aż nie pobierze CS: Global Offensive
Ulubione mapy
- Wszelkie mapy niestandardowe, ponieważ standardowe już mu się znudziły, a ich monotonia nie raz już doprowadziła go do szewskiej pasji.
- Projektuje własne mapy, własne boty i własne waypointy dla botów.
Preferowana broń
- Glock/USP
- Desert Eagle
- AK47/M4A1
- AWP
- Nóż
- Famas
- Galil
- M249
- MP5 – Czasem dla odmiany lub, gdy ma gorszy dzień (czyli taki w którym nie jest w stanie odwalić całej roboty za team)
- Reszta jest dla noobów.
Średni wynik po 20 rundach gry
- Zabić: 10
- Headshotów: 30
- Zginięć: 5
Jak rozpoznać?
- On i jego styl gry doprowadzają innych graczy do szału;
Uwielbia serial M jak miłośćNie ma czasu na telewizję, trzeba grać;- Lamerzy cały czas bluzgają przez chat, że jest cheaterem;
- Często gra pod nickami typu: newbie, gram pierwszy raz, no sound, uczę się grać, co doprowadza wszystkich wokół do absolutnej furii;
- Na śniadanie jada tylko bułkę z bananem, albo kromkę chleba z majonezem, co zapewnia mu doskonałą formę;
- Często spotykany na serwerach steam, lecz woli grac na no-steam i zgrywać boga fragując wszystko i wszystkich;
- Czasami zdarza się mu wpadka. Gdy umrze pod nickiem no sound, pisze, że niechcący włączył głos;
- Dąży do tego, aby być najlepszy na serwerze, po czym robi screen i chwali się na krema.pl;
- Gra bez celownika, użył komendy crosshair 0;
- Gra przypadkowymi klawiszami (zamiast WSAD, np. HJKL) poruszania się, żeby sobie utrudnić;
- Używa komputera z 1830 roku.
- Śpiewa przez mikrofon.
Gracz pr0 eXtreme
Staż w grze
- Większy niż liczba lat na dowodzie.
Ulubione mapy
- Każda możliwa.
- Czasami gra bez mapy.
Preferowana broń
- Nóż
- Noktowizor
- Wyrzutnia rakiet
- Paka
- Hełm do dawania z dyni
- Jak przez przypadek podniesie dropa, to zrobi z niego użytek.
Średni wynik po 20 rundach gry
- Zabić: 49
- Headshotów: 50
- Zginięć: 0 (zabić go może tylko inny pr0 eXtreme)
Jak rozpoznać?
- Jest wyzywany od czitera przez wszystkich graczy, w szczególności przez graczy pr0, ponieważ oni myślą, że jak mają czity, to im nikt nie podskoczy;
- Jest wyzywany prawie przez wszystkich. Nie wyzywają go tylko nooby (bo nie wiedzą, którym klawiszem włączyć czat);
- Nieważne, jak niemożliwego headshota ci strzelił – to nie cheat. Jest w stanie strzelić heada z drugiej strony mapy amunicją bez broni;
- Jego stary gra w Quake'a;
- A stara w Unreal Tournament;
- Jego mistrzowie to: Yoda, Snax i Vesemir;
- Ma tyle szczęścia, że gdyby zagrał w Toto-Lotka, trafiłby 7;
- Ma po prostu aima (tak jak i NoSpread z NoRecoil) w ręce, wallhacka (wraz z ESP, MMH, NoFlash i NoSmoke) w oczach i speedhacka w nogach (także BH, LJ i CJ);
- Potrafi nożem utłuc 10 fragów w 5 sek.;
- Często gra pod nickami typu: nie mam czitow, kill all h4x0rS, [POD] Frankie 100, JoZiN Z BaZiN, Agent 007, stworzyłem CS-a, Uczyłem f0resta, myśląc, że dzięki temu nikt nic nie zauważy;
- Szansa spotkania się 32 takich graczy na serwerze non-Steam wynosi 10 -192. Nieoficjalnie mówi się, że wtedy nastąpi koniec świata;
- Rush go nie sięga, gdyż jest szybki jak Speedy Gonzales;
- Jego najlepszymi kolegami są Chuck Norris, Neo, Morfeusz, Trinity, Agent Smith i Skipper;
- A także Wyrocznia, u której mieszka;
- Potrafi strzelać wyładowanym pistoletem;
- Gdy dotknie jakiegoś bota na ekranie ten ginie zastrzelony ze strzelby, mimo że stoi na drugim końcu mapy;
- Nie używa myszki;
- Nie używa klawiatury;
- Nie używa monitora;
- Nie używa komputera;
- Może zamienić nóż na miecz świetlny;
- Potrafi używać mocy;
- Gra stopami lub zębami skacząc na małym palcu u nogi;
- Jeśli zabijesz takowego, to spełni ci on 3 życzenia;
- Potrafi cię zastrzelić, nawet jeśli nie gracie na tych samych serwerach;
- Potrafi przeładować i odbezpieczyć nóż;
- Przechodzi przez wszystkie mapki bunny-hoopem (oprócz deathrun, bo i tak respi się na końcu mapy);
- Gra z innymi na serwerach nawet bez internetu;
- Przeciwnika daleko od siebie zabija nożem;
- Rozbraja bomby bez defusal kit (bo i tak robiłby to wolniej);
- Może też rozbrajać nożem. Przetnie tylko jeden kabel. Zawsze ten właściwy;
- Podkłada pakę za pomocą defuse kit;
- Bomby rozbraja w biegu lub podczas bunny hopa;
- Czasami bomby same się rozbrajają, kiedy do nich podchodzi;
- Zabija flashbangiem, chyba że ma kiepski dzień, wtedy idzie na łatwiznę i zabija granatem dymnym;
- Nie da się go zabić od tyłu, bo wyczuwa twój zapach;
- Potrafi również wyczuć drgania textur i określić z dokładnością do 1 pix twoją pozycje;
- Wchodząc na serwer dostaje od razu 999999999$ których i tak nie wykorzysta;
- Klawisze chodzenia ustawia sobie np. Q, P, Z, M, żeby nie było za łatwo;
- Oślepia wroga latarką (ewentualnie noktowizorem), a ciemne obszary oświetla sobie flashem;
- Skanuje nożem;
- Ma tłumik w Glocku, tryb burst w USP i zooma w nożu;
- Potrafi przechodzić przez ściany;
- Raszuje z nożem;
- Jego powitanie to „Niech cs będzie z tobą”
- Podczas gry słucha disco polo;
- Często używa termowizora i wyrzutni rakiet;
- Potrafi rozbroić granat rzucony przez wroga;
- Potrafi cię zabić nawet, jak nie grasz w CS-a;
- Potrafi kraść fragi (jeśli ty kogoś zabijesz, to on dostaje punkt);
- Potrafi przywołać do siebie zakładników siłą woli;
- Zabija rzucając w kogoś paką;
- Jeśli gra w TT to pakę podstawia, zanim zacznie się runda;
- Jeśli gra od początku w CT to pakę rozbraja zanim jakiś TT ją położy;
- Potrafi założyć tłumik na USP, zmienić tryb w Glocku lub użyć mocnego ciosu w nożu, gdy trzyma tarczę;
- Potrafi kupić AK-47 jako CT oraz M4A1 jako TT.
- Jako CT potrafi ukraść upuszczoną pakę.
- Grając w 1.6 łączy się z serwerami Source lub Global Offensive.
- Cheaty sprawiają, że gra gorzej, więc ich nie kupuje...
- ...chyba, żeby sprzedać je jako „autorski skrypt stworzony przez pr0 eXtreme”, co dopisuje do nazwy sprzedawanego przedmiotu sprawiając, że każdy chce je kupić.;
Klany w CS-ie
Tak, do dzisiaj wciąż dla wielu założenie własnego klanu, albo bycie w jakimś jest czymś, czym dla branży filmowej są Oscary. Dzisiaj lwią część tych, którzy klany tworzą, są ci z gimnazjów i niespełnione dzieci neo, dla których niekiedy świat zaczyna się i kończy na tej grze. Oto najczęściej spotykane typy klanów w CS-ie:
Zapaleńcy
Najczęściej kilku osobników z tej samej wsi albo osiedla, którzy mają zazwyczaj nie mniej niż 13 lat. Nie mają własnego serwera ani własnej domeny. A jeśli już mają, to najczęściej darmową z jakiegoś hostingu typu yoyo albo fora pe el, za którą i tak musieli zapłacić 50 zł starszemu koledze, który zaoferował pomoc przy jej stworzeniu. Żaden z członków nie posiada Steama i wszyscy są noobami. Nie umieją składnie grać ani nie mają wyćwiczonych żadnych taktyk. Przegrywają, z kim popadnie. Mecze z takowymi drużynami z reguły kończą się wyzwiskami z ich strony. Klany takie najczęściej powstają w okresie wakacji, a ich żywotność sięga maksymalnie dwóch miesięcy. Często w ich nazwie występuje słowo shooters.
Nieco-obcykani
Członkowie takich klanów to najczęściej osoby w wieku około 15–16 lat. Posiadają własny serwer na neostradzie albo – jak fundusze pozwalają – z hostingu (co prawda najtańszy i czasem laguje) i własną stronę, zwykle na darmowym szablonie. Czasem do tego dojdzie kanał teamspeak, jeśli ktoś dorzuca więcej kasy. Jest wreszcie jakaś hierarchia członków (istnieje lider klanu i jakiś wicelider) i są także jakieś ustalone taktyki na mecze. ¾ członków posiada Steam. W ich szeregach są przynajmniej:
- dwaj rezerwowi (grający dwa razy do roku ze słabszymi drużynami);
- jeden maniak, który najczęściej jest liderem klanowym i załatwia sprawy serwera, strony i składek (najczęściej wykłada większość kasy z własnej kieszeni);
- jeden cheater, który wpada po każdym meczu, bo nie umie sobie nawet porządnie aimbota ustawić;
- jeden lamer podpierający się skryptami w rodzaju bunny hop, no-recoil, no-spread i całą masą innych rzeczy, bo normalnie za cholerę nie umiałby grać;
- jeden ziomek grający zawsze przy hiphopowym podkładzie z Winampa w tle, wskutek czego nie słyszy kroków ani członków swojej drużyny, ani przeciwników, służy za mięcho armatnie i regularnie zamyka stawkę;
- jeden zwykły gracz, który stara się pomóc liderowi klanu w ogarnięciu tego całego
burdeluprzedsięwzięcia, jakim jest prowadzenie klanu. Najczęściej jest wiceliderem (vCL).
Klany takie charakteryzują się tym, że ich członkowie często są z jakiejś tam rekrutacji przeprowadzonej na forum typu ce-es-jedyn-szesc.phorum.pl. W ich logo najczęściej jest jakiś wypasiony malunek przedstawiający coś. Najczęściej łoją drużyny Zapaleńców w tzw. „clanwars”, które rozgrywają bez configów meczowych. Jeśli grali w lidze, to tylko w jakiejś chałupniczej. Z lepszymi drużynami zbytnio szans nie mają z racji swojego niezbyt dużego doświadczenia. A jeśli już z takimi zagrają, to włączają sobie wspomagacze, żeby pokazać, że też umieją fragować. Najczęściej wtedy to punkt zwrotny i członkowie drużyny przeciwnej albo demonstracyjnie wychodzą z serwera, albo po meczu proszą ich o dema. Najczęściej taka prośba kończy się z ich strony tekstami w stylu lolz, o cos nas podejrzewacie?, my nei czitowalismy buhahaha, nie mamy dem itp. Dalsze prośby skutkują mniej kurtuazyjnymi odpowiedziami… Takie klany przetrwają nie dłużej niż rok, gdyż potem osoby, które były członkami drużyny, albo kończą z CS-em, bo przerzuciły się na WoW-a, Unreal Tournament albo jakąś inną grę, albo znalazły inny klan, który wydał im się lepszy.
Zaawansowani
Dopiero od tego progu można mówić o prawdziwych klanach. Mają własną stronę z autorskim szablonem na płatnym hostingu, własny serwer z serwerowni, własny kanał ventrillo, bo timspik to pszeżytek i przede wszystkim dobrze ograne taktyki. Ich średnia wieku najczęściej wynosi 17 lat. Wszyscy (wreszcie!) mają Steam, przy czym mogą zagrać w jakiejś bardziej znanej lidze niż cs-uzdziśka-za-piecem.pl. Ich szeregi zasilają:
- Jeden progamer z mega-ekstra kompem do grania w CS (tak, tylko po to go składał) znający na wylot wszystkie mapy z gry. Byłoby to ok, gdyby nie to, że owe mapki zna lepiej niż drogę do osiedlowego sklepu spożywczego. Jego taktyki to najczęściej lecimy A (jeśli mecz jest na duście2) albo Idą po dywanach (jeśli rozgrywane jest inferno). Od siedzenia w fotelu ma skurcze mięśni w nogach i cieśń nadgarstka prawej ręki;
- Kolejny Pr0, tyle że h4xXx0r. Ma trochę kasy, więc kupuje private hacki i cieszy się, że wszystkich jedzie aimem, którego nie da się wykryć. O ile nie jest debilem, może grać tak przez długi czas, nim wpadnie. Jego karierę kończy VAC (legenda mówi, że kiedyś ten system banował za cheaty) albo jakaś licząca się blacklista (jeśli ktoś go zgłosi);
- Przeciętniak, który z reguły umie wypośrodkować czas na CS-a i czas na inne sprawy (są w ogóle tacy?). Najczęściej najbardziej ogarnięty z całego towarzystwa. Jest liderem klanowym oraz pełni funkcję skarbnika. Zbiera od współplemieńców z drużyny ściepę na serwer, kanał do rozmów i stronę;
- Admin WWW, który jest najczęściej lepszy w zarządzaniu stroną klanową niż w samym CS-ie. Często przegrywa w sytuacjach jeden na jeden, co spotyka się z burzą pochwał od kolegów;
- Pyskacz, który w razie co służy pomocą w wyzwiskach kierowanych do przeciwników. W skład tego repertuaru wchodzą teksty o twoim starym, twojej starej, teksty z bluzgatora i odzywki meneli usłyszane w filmikach na YouTube.
Klany takowych osobników charakteryzują się tym, że były na dwóch albo trzech Lanparty (na których przegrali z każdą drużyną, jaką napotkali) i zwycięstwami w kilku meczach w ligach typu ESL, dzięki niewykrywalnym cheatom. Klany takie mogą przetrwać nawet i do trzech lat.
Zawodowcy
To już specjaliści. Każdy z nich ma ekstraproubersprzęt do grania i łoi noobów nożem tłumikiem od pistoletu. Średnia wieku członków w takich klanach to około 19 lat. W meczach średnio co trzy rundy ktoś z ich szeregów zabija w pojedynkę komplet członków drużyny przeciwnej n00bów, zaliczając tzw. Ace (czyt. Acze). W ich skład wchodzą:
- pro od AWP i Desert Eagle'a, który ciągle kampi;
- pro od AK-47 i Glocka, który najczęściej wali dobre heady z AK, ale czasem osłabia jego dużą mocą wroga, a potem dobija go słabym, lecz szybkim glockiem;
- pro od M4A1 i USP, który po wykończeniu amunicji całej amunicji w M4 sprzedaje HS-a ostatniemu celowi z pistola;
- pro od Famasa/Galila/MP5 i Desert Eagle'a, który nie lubi wydawać kasy i czasem kupuje jakiś złom dla zabawy;
- pro od wszystkiego i najlepszy z teamu.
Są na tyle dobrzy, ze sponsoruje ich Tesco albo firma produkująca zaopatrzenie na imprezy, więc nie ma u nich lidera, wicelidera ani innych śmiesznych stanowisk. Od zarządzania swoją stroną mają pomagierów, którzy piszą newsy z dziejów drużyny, umieszczają wyniki ostatnio rozegranych spotkań i tym podobne. Pro playerzy takiej dywizji mają zapewnione wszystko, co trzeba. Wygrywają LAN-y i bardziej znane ligi. Oprócz tego czasem udzielą jakiegoś wywiadu, żeby było o nich coś wiadomego w sieci.
Super-zawodowcy
Są tak zajebiści, że profesjonalne dywizje gamingowe aż się o nich tłuką. Oprócz tego tacy pro odbierają pensję za to, że grają 24 godziny na dobę i wygrywają w turniejach. Są znani w Korei i Japonii, bo tylko tam gracze mogą być popularni (w innych krajach zawód „profesjonalnego gracza komputerowego” uznawany jest za dziecinadę). Czasem zareklamują sprzęt jakiejś firmy z branży komputerowej, żeby małolaty grające nałogowo w gry go zakupiły. Na publicznych serwerach, żeby ich nie rozpoznano, grają pod nickami superzuzia, Neo pentagram dzi szok, tu girls uan kap, zupa romana lub na jakimś innym. Na starość sznurówki w butach wiążą na stojąco, a to wszystko powodu pokaźnego garba na plecach.
Oznaki uzależnienia
- Opuszczasz mieszkanie tylko wylotem wentylacyjnym;
- Nie wchodzisz do mieszkania, zanim nie wrzucisz „flesza”;
- W uniwersytetach ciągasz profesorów i marudzisz coś o rescue pointach i pieniądzach, aż ci ogłupiali zaczynają biegać przez ściany;
- Po obudzeniu się obowiązkowo próbujesz kupić broń;
- Giniesz mniej więcej 20 razy na dzień;
- Jeśli ci się śpieszy, biegniesz z nożem;
- Skaczesz po chodniku jak królik;
- Po każdym napisanym zdaniu zmieniasz nabój w piórze na nowy;
- Denerwujesz się ciągle, że nie widzisz celownika;
- Skaczesz 5 metrów w dół, bo za długo byś tam szedł, a wydaje ci się, że i tak przeżyjesz dzień z 40 HP;
- Jak coś huknie, odwracasz się i patrzysz, który z kumpli padnie nieżywy na ziemię;
- Kiedy nauczyciel zadaję ci pracę domową, mówisz „the bomb has been planted”;
- Jeśli ją odrobisz, mówisz „the bomb has been defused”;
- Jeśli jednak nie, mówisz „the bomb has exploded”;
- Jeśli to już twój któryś minus i dostałeś pałę, mówisz „terrorist win”;
- Jeśli jesteś u TT to bijesz innych, żeby oddali ci bombę, a jeśli u CT to M4;
- Gdy rodzic wchodzi do pokoju, ty już czekasz z AWP;
- Potrafisz rozbroić każdą bombę gołymi rękami;
- Gdy nauczyciel wchodzi do pokoju, drzesz się do kolegi: „Enemy spotted”;
- Myślisz, że twoja kuchnia to de_rats;
- A las to de_forest;
- Gdy zajmujesz miejsce na krześle/kanapie/fotelu/ławce, mówisz I'm in position;
- Gdy wkur*isz nauczyciela, wołasz get out of there, it's gonna blow!!!;
- Do pomieszczeń wchodzisz Bunny-Hoopem;
- Gdy nauczyciel jest pewny, że nic nie umiesz i postawi Ci piątkę, to mówisz counter-terrorist win;
- Gdy chcesz zapytać kolegę, co u niego słychać, mówisz Report in team;
- Kiedy pytasz się kolegę o następną lekcję mówisz Nextmap;
- Słysząc szczekanie psa, idziesz pod wagon kolejowy, bo myślisz, że tam będzie wróg;
- Gdy stoisz na bramce i nikogo nie ma na obronie, krzyczysz Need backup;
- Kiedy chcesz szybko zmienić długopis na ołówek, naciskasz Q;
- Gdy przechodzisz z pokoju do pokoju, to wracasz się do poprzedniego pokoju, bo myślisz, że masz lagi;
- Kiedy wszyscy z twojej klasy dostali pałę ze sprawdzianu, krzyczysz „Round Draw”;
- Czujesz się urażony czytając ten artykuł;
- Gdy chcesz sprawdzić za ile kończy się lekcja wpisujesz „timeleft”;
- Nauczycieli w szkole traktujesz jak adminów, którzy zmieniają mapy;
- Gdy otrzymujesz jedynkę ze sprawdzianu tłumaczysz się, że „to przez te lagi”;
- Gdy przed biegiem na 100m mówisz jako sędzia: Get in position and wait for my go.;
- Gdy umawiasz się z kolegą przed swoim domem i razem ruszacie do szkoły, mówisz „Follow me”;
- Oglądasz serial „Klan” emitowany na jedynce;
- Gdy gracie w piłkę nożną, a twoja drużyna strzeli gola – mówisz terrorist win;
- Gdy bijesz się z jakimś kolesiem i przegrasz to wołasz „HP”, aby zobaczyć ile HP mu zostało;
- Rzucasz granatem przez okno krzycząc „fire in the hole”;
- Słysząc „plecy” odwracasz się natychmiastowo;
- Gdy nie możesz kogoś trafić, mówisz, by zmienił interp;
- Próbujesz otworzyć lodówkę klawiszem E;
- Potrafisz przyłożyć oko tylko do snajperki;
- Kiedy spuszczasz wodę w ubikacji wrzeszczysz „Sector Clear”.
- W Halloween robisz barykadę w swoim pokoju i atakujesz każdego przebranego dzieciaka, jaki do ciebie podejdzie (no bo przecież cię zarażą);
- Jeśli chcesz sprawdzić, ile dostałeś minusów od nauczyciela próbujesz wpisać /me;
- Kiedy widzisz mnicha, myślisz, że to diablo mod, to wołasz do niego, żeby zaczął stawiać mur ochronny.
Wojenne prawa Murphy'ego
- Na prostej drodze jesteś idealnym celem.
- Jeżeli coś może się nie udać, nie uda się.
- Jeżeli przewidzisz cztery możliwe sytuacje, w których coś może się nie udać i zdołasz im zapobiec, natychmiast pojawi się piąta.
- Każde rozwiązanie dostarcza nowych problemów.
- Proste rozwiązania są trudnymi rozwiązaniami. Trudne są niemożliwe.
- Skill jest odwrotnie proporcjonalny do częstotliwości korzystania z mikrofonu.
- Zakładaj, że każdy jest noobem, dopóki udowodni, że nie jest.
- Im dłużej zbierasz na jakąś broń, tym szybciej cię sfragują.
- Czy 35 sekund do wybuchu to długo zależy od początkowego wyboru teamu.
- Jeżeli wyrzucisz snajperkę, myśląc, że nie będzie ci potrzebna, po chwili zobaczysz wroga oddalonego o pół mapy od ciebie.
- Jeśli wyrzucisz maszynówkę, myśląc, że nie będzie ci potrzebna, po chwili zobaczysz wroga oddalonego o cięcie nożem od ciebie.
- Nie wierz w cuda – zdaj się na nie.
- Pr0 są przewidywalni. Strzeż się lam.
- Ataku należy oczekiwać w następujących sytuacjach: – kiedy wróg jest przygotowany – kiedy ty NIE jesteś przygotowany.
- Kiedy wbiegasz z kolegami w miejsce, gdzie jest jeden przeciwnik, zawsze ustrzeli ciebie.
- Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż jesteś w stanie uciec.
- Od ostrzału nieprzyjaciela celniejszy jest tylko friendly-fire kolegi za plecami.
- Im gorszy gracz, tym trudniejsze zadania są mu powierzane.
- Po wyciągnięciu zawleczki granat przestaje być twoim przyjacielem.
- Granat dymny to idealny sposób na zdradzenie przeciwnikowi swojej pozycji.
- Cokolwiek robisz, zawsze możesz dostać kulkę, włączając w to nicnierobienie.
- Pozorowany atak rywala, który tak mądrze zignorowałeś, jest rzeczywistym natarciem.
- Jeśli widzisz przeciwnika, to on ciebie pewnie też.
- Jeśli nie widzisz przeciwnika, on ciebie widzi.
- Jeżeli przed podkładaniem paki nie zobaczysz przeciwnika to zobaczysz go przy podkładaniu.
- Wróg nie ucieka, tylko wycofuje się na upatrzoną pozycję.
- Jeżeli wróg ma cię zabić, to zrobi to w najmniej odpowiednim momencie np. przy podkładaniu bomby kiedy jesteś sam w drużynie lub kiedy właśnie kupiłeś swoją wymarzoną broń, dla której kampiłeś 5 rund.
- Jeśli wszyscy twoi koledzy z drużyny przejdą przez linię strzału snajpera, to możesz być pewien, że to właśnie tobie się to nie uda.
- Kiedy wrogowi uda się rzucić flashbang w Twoją ekipę, to właśnie Ty zostaniesz oślepiony.
- Gdy ustrzelisz jednego, zaraz pojawią się czterej.
- Gdy wróg próbuje ustrzelić przez ścianę kogoś z twojej drużyny, zginiesz tylko ty.
- Kiedy trzymasz w ręku pistolet, wróg zawsze zaskoczy cię nożem, a kiedy trzymasz nóż, zaraz zostaniesz zastrzelony przez przechodzącego wroga z karabinkiem.
- Gdy próbujesz uratować zakładników, ci zawsze zginą z twojej ręki.
- Kiedy kampisz na jednym z bombsite'ów, by zabić podkładającego pake TT, zawsze będzie on na drugim bombsite'cie.
- Prawo Murphy'ego zawsze się sprawdza w nieodpowiednim momencie.
Noob w CS
- Główny artykuł: noob
Istnieje podział na różne typy noobów w CS-ie, podobnie jak zwykłych graczy. Dzieli się ich zwykle wg stażu w grze:
Noob początkujący
Cechami przypomina gracza początkującego, z tym, że na uwagi członków drużyny odnośnie swojej beznadziejnej gry, reaguje wyzwiskami w ich kierunku (których to wyzwisk nie widzą ani nie słyszą, bo noob nie umie nawet uruchomić czatu czy komunikacji głosowej) i nie jest skory do współpracy. Wyszczególnione cechy są podane poniżej.
- Myśli, że F10 jest najpotężniejszym kodem;
- Pyta się, czemu w snajperce nie widać celownika;
- Kupuje M249, bo sądzi, że to najlepsza broń w grze, w końcu jest największa. Zwykle wywala cały magazynek w przeciwnika z nożem;
- Umila kompanom grę przyśpiewując przez mikrofon najnowsze hity radiowe, o ile wreszcie dowiedział się, którym klawiszem włączyć komunikację głosową;
- Nadal daje się nabrać na F10;
- Nabierany przez innych wpisuje komendy Demos, Quit, GG, Kill, Unbindall, JP myśląc, że mu to w czymś pomoże;
- Stoi w miejscu i mówi jak mam podłorzyć bąbę!??!?!?;
- Jeśli doszedł do CT, pyta jak sie rospraia bąbę?!;
- Zabija zakładników. Dziwi się, że go wywalili z serwera. Krzyczy przy tym no pszecierz sabiuem cztereh!;
- Używa snajperki w pomieszczeniach, a strzelby na dystans;
- Każdy granat w jakiś dziwny sposób odbija się od ścian i wraca do niego jak bumerang;
- Terro-noob będzie bronił podłożonej paki do śmierci, czyt. do zdetonowania tuż koło jego nosa lub do przybycia CT, który już jej nie rozbroi, ale za to poczęstuje bidnego terro kulką;
- Jak się chowa, to zza przeszkody wystaje mu lufa M4;
- Chowa się czasami za czymś tak bardzo niskim, że na kilometr widać jego wielką, odbijająca światło głowę;
- Raszuje ze snajperką;
- Kampi na swoim respie;
- Wciąż nabiera się na F10;
- Myśli, że kombinacja Alt+F4 da mu God Mode, a kiedy wychodzi inaczej, skarży się na forum, że ma zbugowaną wersję gry/gra na zbugowanym serwerze;
- Wpisuje w konsolę: bind „w” „kill”, licząc na to, że włączy czity. Gdy rusza się po 'freeze time' z miejsca i umiera, niezmiernie się dziwi;
- Zabijają go boty na poziomie easy;
- Próbuje strzelać wyładowanym pistoletem;
- Kiedy ktoś odmawia kupienia mu m4, dźga go nożem;
- Specjalnie podkłada łeb pod lufę innym graczom;
- Pierdzi do mikrofonu w nadziei, że to rozproszy przeciwnika;
- Gubi się w dymie rzuconego przez siebie smoke'a;
- Myśli, że dym od smoke'a jest trujący, dlatego rzuca nim w głowy przeciwników;
- Kiedy na serwerze zombie mod, goni go zombie, ten tak wrzeszczy, charczy i prycha do mikrofonu, że zombie rezygnuje z gonienia go;
- Na serwerach z pluginem dodającym miny, podkłada je pod kompanów ze swojej drużyny tak, żeby nie mogli wyjść;
- Wchodzi do wody w nadziei, że pociski w cs odbijają się od niej, jednak zawsze jakimś cudem jakiś „rekin” go zabija;
- Myśli, że M4 to snajperka;
- Wpisuje w konsoli exit, bo myśli, że będzie szybciej biegał;
- Dostaje headshota podczas freeze time od przeciwnika;
- Na niestandardowych trybach gry (Deathmatch, Zombie Mod, Deathrun) pyta się, czemu nie ma podkładania bomby albo ratowania zakładników;
- Pyta się jak rzucić nożem;
- Nie wie gdzie jest bombside A, a co dopiero B.
Noob średnio-zaawansowany
W ciągu kilku(nastu) miesięcy już czegoś dowiedział się o CS-ie, więc myśli, że to już wszystko i teraz tylko będzie rósł w siłę. Niestety, to tylko czcze marzenia. Choć ma już trochę obcykaną rozgrywkę, to i tak za wiele mu to nie daje ze względu na brak mózgu.
- Kampi w standardowych miejscówkach na mapach w każdej kolejnej rundzie i dziwi się, że ciągle przeciwnicy go tam zabijają;
- Gra do bólu schematycznie (choć wie, że w następnej rundzie w danym miejscu wróg znów będzie na niego czekał, i to w przewadze liczebnej, to i tak pakuje się tam ginąc kolejny raz z rzędu);
- Prosi o kasę na M4;
- Szuka w sieci configów topowych graczy, bo myśli, że dzięki temu będzie lepiej grał;
- Jeśli gra już od jakiegoś czasu i łoi boty na Normalu, a inni wygrywają z nim w bezpośrednich starciach na serwerach publicznych albo popularnych „mixach”, wtedy noob straszy takiego delikwenta zgłoszeniem na blacklistę, o ile wcześniej dowiedział się, że takie coś istnieje.
- Rejestruje się w znanych ligach typu „ESL” czy „GameBack” i przegrywa sromotnie do zera, nierzadko wyzywając przeciwników od oszustów, którzy czasem faktycznie się nimi okazują;
- Jeśli dowiaduje o istnieniu cheatów niewykrywalnych w ligach, szuka ich na googlach po frazie chity do csa niewykrywalne w eselu, pobiera jakieś z pierwszego lepszego linku, po czym zastanawia się, dlacego komputel tak wolno chodzi?. Tymczasem jego pecet został kolejnym kontrolowanym przez hakera zombie;
- Jeśli znalazł dziwnym trafem właściwe „cheaty”, używa ich w ligach nie bacząc na to, że nie mają opcji antyscreenshota, co skutkuje banem na ligowe konto nałożonym tuż po rozegranym meczu;
- Uruchamia wykrywalne cheaty na Steamie, po czym dziwi się, że ma zbanowane konto;
- Po obejrzeniu dwóch filmików na YouTube ukazujących triki na mapach, szpanuje na serwerze drąc się do mikrofonu umjem kłaść cichom pake na duście2 a wy nie!!!!;
- Uruchamia 32-slotowy serwer na neostradzie 512 kbps i dziwi się, że inni nie mogą grać, bo mają pingi powyżej 7000ms;
- Prosi admina w jakiejś sieci serwerów (nie mając przy tym zielonego pojęcia o administrowaniu w AMXX-ie) po czym, gdy dostaje odmowę, wścieka się demolując forum tej sieci i dostaje bana;
- Gra na skryptach, bo nie umie opanować rozrzutu broni;
- Wgrywa sobie model AWP i Scouta z celownikiem, by cwaniakować fast zoomami, ale nawet i to mu nie pomaga;
- Nagrywa fragmovie na botach, a żeby było efektowniej (tj. żeby go nie zabiły), ustawia im tylko noże i wpisuje komendę bot_stop 1 by nie biegały i by łatwo było je trafić;
- Swoje fragmovie montuje w Windows Movie Makerze, za podkład muzyczny wybierając „Good Charlotte – The River”, „Linkin Park – Faint” albo któryś z kawałków Breaking Benjamina nie licząc się z tym, że zużyły się na potrzeby fragmovies z CS-a już kilka lat temu…
- …więc gdy mu ktoś o tym napisze, podstawia „Pendulum – Blood Sugar” (bo fainie bżmiau w Anihilejszyn dwa!!1!);
- Pomimo istnienia ogromnej ilości poradników w sieci dotyczących CS-a, noob wchodząc na jakieś forum poświęcone tej grze i tak nie zajrzy do działu z poradami, tylko założy kolejny temat pod tytułem Jak zminić komędami celofnik?;
- Choć uruchamia swój serwer, to i tak nie umie nim zarządzać;
- Posądza innych o używanie wallhacków, nawet gdy przeciwnicy wiedzieli, skąd idzie, bo było słychać tupanie jego kroków;
- Próbuje grać mecze ESL z Non-Steama.
Noob ekspert
To już finałowa forma nooba. Gra kilka lat i z reguły uważa się za pro uświadamiając to pozostałym na każdym kroku (Co ciekawe, oni potwierdzają odwrotny stan rzeczy). Do graczy z niższym stażem podchodzi z ignorancją albo wyśmiewa ich. Wyróżnia się przede wszystkim tym, że:
- Kupuje sobie profesjonalny super sprzęt gamingowy, ale noobowi nie pomoże myszka nawet i z 10000 DPI czy jakiś Soundblaster wraz z Sennheiserami;
- Gdy ktoś z nim zadrze na forum, od razu pisze do takiej osoby zagramy esl bocie? (może być tu też wariant innej ligi), po czym przegrywa i tłumaczy się tym, że głośniki mu lagowały;
- Pyta się, jak instalować AMXX-a na serwerze z hostingu, mimo że można to zrobić nawet z panelu administracyjnego u usługodawcy;
- Nie umie dodać admina w AMXX-ie mimo przejrzyście opisanych przykładów w sieci;
- Wgrywa config blacklisty na własny serwer będąc samemu na niej zbanowanym i dziwi się, że nie może grać;
- Kupuje konto Steam z rocznika 2004 na Allegro, żeby inni myśleli, że jest super graczem, bo ma tyle przegranych godzin;
- Gdy gra na tak wiekowym koncie Steam, wszystkich innych graczy, którzy cały czas go fragują, nazywa botami, odpałami, lowami, tudzież używa innych ciekawych określeń;
- Posiadając wyżej opisane konto, uruchamia na nim cheaty, bo chce podkreślić swoją zajebistość, po czym dostaje bana;
- Kiedy ktoś zgłosi go na blacklistę z powodu oszukiwania, ten w odwołaniu pisze, że koledzy na ventrillo mu podpowiadali, albo że to nie on, tylko babcia grała i prosi o odbanowanie;
- Gdy nie uzyska unbana na blackliście, stwierdza, że tamtejsi sędziowie
to debilenie umieją oceniać dem i ich wyśmiewa; - Instaluje na swój serwer z hostingu niedozwolone cheaty typu serverside, po czym dziwi się, że mu go zablokowali;
- Zakłada n-tą z kolei sieć serwerów CS-a, na której prawie nikt nie gra…
- …dlatego też spamuje jej reklamą na forach, gdzie znów dostaje bana;
- Rozdaje adminy kolegom, którzy banują każdego lepszego gracza od siebie;
- Mimo łopatologicznych wyjaśnień, nie umie przerobić serwera na Steam + Non-Steam i prosi, żeby ktoś inny to za niego zrobił;
- Wciąż pobiera cheaty z lewych źródeł nie zwracając uwagi na dwadzieścia osiem trojanów w pliku instalacyjnym i jeszcze więcej keyloggerów;
- Uwielbia chwalić się „statami”, więc w swoim profilu na steamcommunity ma ponad 300 screenów ukazujących te statystyki, ale niestety czasem oprócz nich widać cudnie prześwitujący przez ścianę model przeciwnika, bo noob podczas robienia screena zapomniał wyłączyć cheaty;
- Wyzywa innych graczy od nonstimowych lam nie zważając na fakt, iż sam grał przez większość czasu na Non-Steamie, a konto steamowskie nabył kilka dni temu;
- Jeśli gra w jakimś klanie, to jest w nim najsłabszym ogniwem;
- Przegrywa posiadając nawet najlepiej ustawione cheaty.
- Potrafi zastrzelić samego siebie. Nie pytaj jak, po prostu potrafi.
- Kampi na spawnie na każdej mapie, bo zauważył, że to dobra taktyka na Dust2. Nie zwraca uwagi na to, że większość map ma spawn dosyć daleko od bombsite'ów/zakładników, toteż albo jego drużyna wygrywa bez niego, albo biedni przeciwnicy szukają go przez całą rundę, gdyż tylko on przeżył.
Zobacz też
- AssaultCube
- Battlefield 2
- Battlefield Bad Company 2
- Counter-Strike 2D
- Painkiller
- FPS
- Bot
- Bomba
- Cheater
- Ladmin
- Kampienie
- Poradnik:Sposoby na rozbrojenie C-4 w Counter Strike
Przypisy
- ↑ WallHack – cheat pozwalający na widzenie przez ściany