Margonem: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 26: Linia 26:
* {{t|Herosi}} to już jest pro przeciwnik, wszyscy gracze pytają się przez godzinę kiedy przewo, był przewo, jaki loot, itp., itd. Zwykle wali się je w grupkach po 2-3 graczy, są to takie śmieszne potworki że znikają po zabiciu i przez kolejne kilka godzin gracze zwiedzają całe Margonem.
* {{t|Herosi}} to już jest pro przeciwnik, wszyscy gracze pytają się przez godzinę kiedy przewo, był przewo, jaki loot, itp., itd. Zwykle wali się je w grupkach po 2-3 graczy, są to takie śmieszne potworki że znikają po zabiciu i przez kolejne kilka godzin gracze zwiedzają całe Margonem.
* {{t|Tytani}} to już taki koks, że ludzie zbierają się na niego w grupkach 8-10 max. osób a i tak przeżywa około 1-2 osoby, lecą z nich super looty i respią się kilka dni.
* {{t|Tytani}} to już taki koks, że ludzie zbierają się na niego w grupkach 8-10 max. osób a i tak przeżywa około 1-2 osoby, lecą z nich super looty i respią się kilka dni.

== Atrakcje <s>turystyczne</s> ==
* {{t|Expienie}} exp jak exp. Polega na expieniu lub expieniu, ewentualnie expieniu. Nie pozostawiając niedomówień: expienie w Margonem to jak expienie w innych grach mianowanych przenajświętszymi. Lata się więc monotonnie za potworkami, po walce obdzierając je z wszystkiego, zaliczane także ubrania z przykładowo bandytów. Nikt jednakże do dziś nie odnalazł stringów przy nich (są transwestytami, na co wskazuje fakt, że mają przy sobie damskie perfumy i rękawiczki). Jeżeli przydupas okaże się wystarczająco silny, należy zachlać się miksturami o składzie (nie)zidentyfikowanym. Sama chemia. Skutkiem uboczne nadużywania owych mikstur (co postacie robią nadmiernie) jest brak oddawania moczu i kału.
* {{t|Uganianie się za pro koksami}} w skrócie: Stanie na EII, szukanie herosów i bicie tytanów (patrz: przeciwnicy). Stanie na EII jest niezwykłą przygodą - na początku czeka się kilka minut na zrespienie potworka, w międzyczasie obrzucając się salwą wyzwisk z noobami-konkurentami (które z niewiadomych przyczyn dają radę koksowej elicie), a na końcu niezłapanie tegoż potwora. Gdy po kilku seriach takich irytujących przygód wreszcie losuje właściwą (jak dla ciebie) osobę, bijesz i...brak lootu! To się nazywa przygoda życia! Szukanie herosa zostało wytłumaczone już wyżej, jednak dodatkowo często nooby z dobrych <s>rodzin</s> klanów zwijają nam herosa sprzed nosa (rym!). Jeżeli uda nam się złapać, dzieje się tak jak z EII. Bicie tytanów zaś jest nieco inne: kilka dni ślęczy się pod respem, by wreszcie dojrzeć tytana. Najczęściej jednak nooby z dobrych klanów biorą je dla siebie, a my lecimy z płonącą od bólu dupą do miasta. Ponoć po ubiciu tytana jest 100% szans na co najmniej unikat. Zdarzało się jednak, że z tytana nie wyleciało nic. Wtedy ubity tytan zawołał: Suprajs, madafaka!
* {{t|Stanie w Ithan}} atrakcja zarezerwowana dla MC i noobów. Ci pierwsi użerają się z tymi drugimi i nawet im się to udaje, jednakże w oczach każdego Ithan na zawsze pozostanie miastem rozpusty i ortodoksyjnego spamu.
* {{t|Eventy}} coś, na co gracze czekają po kilka miesięcy. Większość atrakcji jest jednak zarezerwowana dla dzieci sł: sklepy z rozmaitymi chowańcami, strojami, pamiątkami i loteria, na której można wylosować pro bonusy są oczywiście za walutę, która spoczywa w portfelu Twojej mamy i czeka na zmienienie w smocze łzy (to znaczy: smocze łzy, na które mamy wybulić prawdziwą kasę). Dla graczy biednych od niechcenia pierdykną dwa-trzy sklepy, w których kupuje się za złoto. Oprócz tego zawsze przy większych eventach są urokliwe mapki i kilka questów, podczas których jednak nikt nie czyta dialogów. Fabuła każdego eventu musi być zerżnięta ze słynnych powieści/filmów, żeby nooby cieszyły się z kapitalistycznej popkultury wkraczającej do bram Margonem. Nie wiedzą jednakże, że wiąże się z tym również komercja, a więc atrakcje dla dzieci sł. Ostatnio jednak Administracja postanowiła powtarzać eventy, co wywołało radość u noobów (które rok temu, kiedy był identyczny event, nie miały konta lub tego nie pamiętają), u starych wyjadaczy zaś wściekłość. Dla nich w ostatnim evencie dodano przedmiot Maść na ból (resztę dodajcie sami). Osoba, która tworzy fabułę eventów postanowiła podczas tego samego być zabawną i dała dwie małpy o nazwach: Konczita i Wurst. Humor całkowicie nieśmieszny, niesmaczny, niestrawny, niemiły i <s>wszystko, co gówniane</s>. Tylko nam wychodzą takie żarty! Oprócz tego wszystkiego jedyną atrakcją dla No-life'ów są herosi i tytani eventowi. Ostatnio ktoś jednak wyskoczył z propozycją EII eventowych. Zapowiada się taniec radości noobów.


== Opis graczy ==
== Opis graczy ==

Wersja z 15:59, 21 sie 2014

Czerwony pająk, postrach wszystkich noobów

Jesteś trójkątem, bijesz równoległoboki – witamy w Tibii Margonem!

Napis widniejący nad bramą Margonem

Szablon:T polska gra komputerowa typu MMORPG, w której trzeba kupować rzeczy do ekwipunku żeby przetrwać. W stylistyce podobna do Tibii. Chodzi w niej o expienie, expienie i jeszcze raz robienie questów. Jedyną alternatywą od nudnego chodzenia po świecie i robienia questów, jest możliwość expienia.

Profesje

  • Szablon:T bawi się swoim dwuręcznym toporkiem. Podobno najsłabsza profesja. Administracja ciągle go osłabiała, aż z balansu profesji zostało tyle. Czasem uda mu się ogłuszyć przeciwnika, wtedy się cieszy i przez nieuwagę pada. Chociaż ma najwięcej pancerza i życia, biorą go tylko na tytanów (takich dużych przydupasów).
  • Szablon:T postać i silna i rzekomo mądra. Administracja chyba nie wiedziała co robi, bo takie połączenie jest niemożliwe. W wyniku tegoż irracjonalnego połączenia tym napkiem tylko się expi. Ostatnio otrzymali nowe, pro outfity, co wywołało wręcz białą gorączkę wśród noobów, reprezentujących inne profesje. Nie obyło się bez żalu i bólu.
  • Szablon:T Stoi z łukiem lub kuszą i wali z zatrutych strzał. Używa też kuszy/łuku z płytką, czyli głęboką raną, która objawia się jako kropelka krwi między nogami wroga. Najlepsza profesja ze wszystkich, ponieważ napieCenzura2.svgla po 10 ciosów pod rząd.
  • Szablon:T stoi z zagiętym kijem i strzela magicznymi patykami 30 razy pod rząd, aż wrogowi spłonie dupa.
  • Szablon:T wali starym kijem przeciwnika i pada na hita od wojownika. Jest najlepszą profesją do robienia questów dziennych.
  • Szablon:T ma dwa miecze i napieCenzura2.svgla tak szybko, że jest 2 najlepszy ze wszystkich, poza tym w walce z nim wchodzi średnio pół ciosu przez jego uniki. Kozak, a ma ogromne problemy z paladynami.

Przedmioty

W Margonem przedmioty dzielimy ze względu na częstotliwość spotykania:

  • Szablon:T noszą go zazwyczaj noobki. Lepsi gracze patrzą tylko na jego wartość w sklepie. Bardzo rzadko znajdzie się w tej kategorii coś dobrego, zazwyczaj tylko się zawiedziesz, po czym wywalisz go/sprzedasz botowi.
  • Szablon:T lepszy od zwykłego. Noszą go zazwyczaj zwykli gracze. Posiada parę przeciętnych atrybutów, główny obiekt wymiany w Margonemskim domu aukcyjnym w którym zazwyczaj wystawiany jest po horrendalnych cenach. Czasami jest wyrzucany na ziemię żeby nooby się o niego pozabijały. Zabawa lepsza niż w cyrku.
  • Szablon:T przedmiot noszony przez koxów, noobki zazwyczaj robią w gacie na jego widok. Posiada całkiem pokaźne atrybuty i jest drugim typem obiektu wymiany w domach aukcyjnych, wystawiany po jeszcze bardziej horrendalnych cenach niż Unikaty. Po jego wyrzuceniu zabawa jest lepsza niż podczas posiedzenia sejmu.
  • Szablon:T jak w nazwie. Najrzadziej spotykany przedmiot w grze, posiadający niesamowite atrybuty, i sprzedawany w domie aukcyjnym w cenach rzędu kilku miliardów. Wyrzucenie go na ziemie oznacza automatyczną migracje wszystkich noobów na serwerze do tego jednego miejsca gdzie znajduje się item. Bezduszny ma ich pełno.
  • Szablon:T przedmioty, które posiada sam big boss, czyli twórca gry (Thinker*). Mają zazwyczaj epickie atrybuty, o których każdy zwykły śmiertelnik może pomarzyć, każdego tytana walą na hita i dzięki nim można skosić cały serwer bez żadnej obawy. Nikt inny oprócz autora nie ma artefaktów, i nigdy nie zostały rzucone na ziemię, gdyż spowodowałoby to swoisty koniec świata. Oczywiście, Bezduszny mógłby je kupić. Ostatnio Thinker (przez nooby nazywany wdzięcznie Tinkerem) zapowiedział, że zostaną dodane do gry. Od tamtej chwili szykuje się już prawdziwa rewolucja.

Przeciwnicy

  • Szablon:T potwory dla przeciętniaków i debili, ludzie się dziwią, że z nich nic fajnego nie dropi.
  • Szablon:T coś dla graczy, którzy stają się koksami.
  • Szablon:T mega OvErPoWeR potworki, które zwykle są w grupie, cholernie trudno je zabić i zwykle siedzą na nich gracze 24/7…
  • Szablon:T to już jest pro przeciwnik, wszyscy gracze pytają się przez godzinę kiedy przewo, był przewo, jaki loot, itp., itd. Zwykle wali się je w grupkach po 2-3 graczy, są to takie śmieszne potworki że znikają po zabiciu i przez kolejne kilka godzin gracze zwiedzają całe Margonem.
  • Szablon:T to już taki koks, że ludzie zbierają się na niego w grupkach 8-10 max. osób a i tak przeżywa około 1-2 osoby, lecą z nich super looty i respią się kilka dni.

Atrakcje turystyczne

  • Szablon:T exp jak exp. Polega na expieniu lub expieniu, ewentualnie expieniu. Nie pozostawiając niedomówień: expienie w Margonem to jak expienie w innych grach mianowanych przenajświętszymi. Lata się więc monotonnie za potworkami, po walce obdzierając je z wszystkiego, zaliczane także ubrania z przykładowo bandytów. Nikt jednakże do dziś nie odnalazł stringów przy nich (są transwestytami, na co wskazuje fakt, że mają przy sobie damskie perfumy i rękawiczki). Jeżeli przydupas okaże się wystarczająco silny, należy zachlać się miksturami o składzie (nie)zidentyfikowanym. Sama chemia. Skutkiem uboczne nadużywania owych mikstur (co postacie robią nadmiernie) jest brak oddawania moczu i kału.
  • Szablon:T w skrócie: Stanie na EII, szukanie herosów i bicie tytanów (patrz: przeciwnicy). Stanie na EII jest niezwykłą przygodą - na początku czeka się kilka minut na zrespienie potworka, w międzyczasie obrzucając się salwą wyzwisk z noobami-konkurentami (które z niewiadomych przyczyn dają radę koksowej elicie), a na końcu niezłapanie tegoż potwora. Gdy po kilku seriach takich irytujących przygód wreszcie losuje właściwą (jak dla ciebie) osobę, bijesz i...brak lootu! To się nazywa przygoda życia! Szukanie herosa zostało wytłumaczone już wyżej, jednak dodatkowo często nooby z dobrych rodzin klanów zwijają nam herosa sprzed nosa (rym!). Jeżeli uda nam się złapać, dzieje się tak jak z EII. Bicie tytanów zaś jest nieco inne: kilka dni ślęczy się pod respem, by wreszcie dojrzeć tytana. Najczęściej jednak nooby z dobrych klanów biorą je dla siebie, a my lecimy z płonącą od bólu dupą do miasta. Ponoć po ubiciu tytana jest 100% szans na co najmniej unikat. Zdarzało się jednak, że z tytana nie wyleciało nic. Wtedy ubity tytan zawołał: Suprajs, madafaka!
  • Szablon:T atrakcja zarezerwowana dla MC i noobów. Ci pierwsi użerają się z tymi drugimi i nawet im się to udaje, jednakże w oczach każdego Ithan na zawsze pozostanie miastem rozpusty i ortodoksyjnego spamu.
  • Szablon:T coś, na co gracze czekają po kilka miesięcy. Większość atrakcji jest jednak zarezerwowana dla dzieci sł: sklepy z rozmaitymi chowańcami, strojami, pamiątkami i loteria, na której można wylosować pro bonusy są oczywiście za walutę, która spoczywa w portfelu Twojej mamy i czeka na zmienienie w smocze łzy (to znaczy: smocze łzy, na które mamy wybulić prawdziwą kasę). Dla graczy biednych od niechcenia pierdykną dwa-trzy sklepy, w których kupuje się za złoto. Oprócz tego zawsze przy większych eventach są urokliwe mapki i kilka questów, podczas których jednak nikt nie czyta dialogów. Fabuła każdego eventu musi być zerżnięta ze słynnych powieści/filmów, żeby nooby cieszyły się z kapitalistycznej popkultury wkraczającej do bram Margonem. Nie wiedzą jednakże, że wiąże się z tym również komercja, a więc atrakcje dla dzieci sł. Ostatnio jednak Administracja postanowiła powtarzać eventy, co wywołało radość u noobów (które rok temu, kiedy był identyczny event, nie miały konta lub tego nie pamiętają), u starych wyjadaczy zaś wściekłość. Dla nich w ostatnim evencie dodano przedmiot Maść na ból (resztę dodajcie sami). Osoba, która tworzy fabułę eventów postanowiła podczas tego samego być zabawną i dała dwie małpy o nazwach: Konczita i Wurst. Humor całkowicie nieśmieszny, niesmaczny, niestrawny, niemiły i wszystko, co gówniane. Tylko nam wychodzą takie żarty! Oprócz tego wszystkiego jedyną atrakcją dla No-life'ów są herosi i tytani eventowi. Ostatnio ktoś jednak wyskoczył z propozycją EII eventowych. Zapowiada się taniec radości noobów.

Opis graczy

  • Szablon:T ludzie, którzy siedzą od rana do nocy by zdobyć jakieś zjeCenzura2.svge rzeczy, niekiedy w kilka osób stoją na e2 bądź szukają herosów.
  • Szablon:T nappy, którzy zaczynają do innych bo mają w przyjaciołach, bądź w klanie większe lvl-e. Z reguły te osoby rozmawiają z nimi z litości.
  • Szablon:T wydają sporo kasy na tę grę, by kupić sobie prywatny outfit lub przedmiot „ulepszony”, często również kupują SŁ by odwiązać legi (przedmioty legendarne). Często również kupują przedmioty lub złoto na Allegro bo myślą, że będą legendą Margonem.
  • Szablon:T gracze, którzy poprawiają jakieś dzieciaki i przechwalają się, że znają słowo „zaiste”.
  • Szablon:T do tej grupy zaliczają się Moderatorzy Czatu/Członkowie Karmazynowego Bractwa. Moderatorzy czatu to No-life miastowe które siedzą w Ithan, by karać jakieś bachory, które spamują i oferują sex lub SŁ/konta. Członkowie KB to osoby szlachetne, które robią łaskę jak dadzą ci błogosławieństwo. W większości zadufani w sobie, ignorujący początkujących graczy.
  • Szablon:T gracze, którzy próbują oszukać samych siebie. Często zadają pytania w stylu: kto mi podekspi?, czy mugłby mi ktoś podexpić? Mało lubiani, często jednak wykorzystywani przez oszustów (patrz poniżej), którzy oferują im pomoc w „expieniu”. Niestety w 99,9% przypadków kończy się to kradzieżą konta. Siedzi potem takie i rozpacza: konto mi shakowali.
  • Szablon:T do tej grupy należą gracze, którzy kradną konta lub oszukują przy odwiązywaniu leg z dopłatą. Często też nazywa się tak osoby, które kradną przedmioty legendarne w grupie. Najwięcej złodziei jest na świecie Tarhuna. Gracze z tego świata wiedzą o co chodzi.
  • Szablon:T gracze z poziomem 1000+ używający jakichkolwiek przedmiotów, expiących gdziekolwiek, mający przynajmniej 5 atrybutów na każdym itemku. Potrafią złoić nawet Tytana w pojedynkę używając do tego tylko kija. Potrafią używać różdżek będąc wojami i toporów będąc magami. Otrzymują 20 zaproszeń do Karmazynowego Bractwa dziennie, które lądują w ich koszu. Jeśli należy do jakiegoś klanu, w tydzień wybija go na pierwsze miejsce w rankingu.
  • Szablon:T gracze tej grupy na ogół piszą w Ithan z ofertami handlu, np: „sell hero topur towara!!11!!!111!!11!!!”, bardzo często mają hacka, który sprawia, że bierze tylko Twoją kasę, a swój „topur” zostawia. Boją się Moderatorów czatu, bo mogą dostać muta na: 6h,(takiego przypadku nie zanotowano) 12h (podobnie jak z 6h), 24h (częściej), 48h (bardzo często) lub 72h (w 75% przypadków).
  • Szablon:T osoby które dochodzą do klanu ze względu na strój, przeważnie to są gimbusy i dzieci z podstawówki, pytając ich czemu nie chcieli dojść wcześniej, próbują się wykręcić od odpowiedzi. Po dłuższej kłótni, kiedy noobek zrozumie że nie ma szans na dołączenie do klanu zaczyna hejcić klan i wszystkich klanowiczów, dla przykładu „kuCenzura2.svgo jeCenzura2.svgna!!!1!!1 zjCenzura2.svgny out macie!!!11!! nie chce być w tym klanie bo są tam szmatyy!” Po otrzymaniu tej wiadomości 99% takich noobków dodaje Ciebie do wrogów żebyś nie mógł mu odpisać.
  • Szablon:T do tej grupy są zaliczane osoby które chcą komuś podlizać, są to najczęściej multikonta które posiadają około 10lvl, dla przykładu 2lvl woj, pani moja jestem twoim największym fanem zrobię dla ciebie wszystko!~!!!!111! jak widać te osoby chcą zabłysnąć w świecie Margonem, niestety bezskutecznie.
  • Szablon:T Ich cechy charakterystyczne to: bardzo wysokie ego i bardzo niskie IQ. Bardzo irytujący typ gracza, którego na szczęście łatwo wytępić. Pisze nieortograficznie, obraża innych i szuka kodów. Jeśli zostanie przez kogoś zabity, zwyzywa dedacza od noobów. Gdy ktoś go zdemaskuje i nazwie noobem, noob odpowie mu, że nie jest noobem tylko newbie. Jeśli jest również wtajemniczony w język angielski do również: fuck you!, po czym zdziwi go mute na 12h.

Miasta

  • Szablon:T w tym mieście zawsze jest ruch. W większości przypadków to tam siedzą miastowi mądrale, a także inne grupy społeczne. Największą popularność mają tam handlarze, pro, którym nie chce się expić, a także Moderatorzy czatu oraz członkowie KB (Wyższa Półka), jednak w tym mieście wszystkiego dużo. Razem z Torneg, Karka-han i Werbin jest położone na północy Margo.
  • Szablon:T tutaj najczęściej jest pusto, chyba, że jakiś koleś razem ze swoją grupą padną na Kotołaku(elita). Są tutaj też nieliczne przypadki handlarzy, którzy nie muszą się bać MC, bo ich zwyczajnie nie ma, pół-pro, którzy idą expić na Furbole(miśki), a także No-life, gdyż w Starych Ruinach może pojawić się Patryk.
  • Szablon:T stolica Margonem, ale i tak nikt tam nie siedzi. Poza tym większość graczy tej gry myśli, że stolica to Ithan. Ostatnio tu był event, który przesądził szalę popularności na Karka-han(na paręnaście dni).
  • Szablon:T osada górnicza, obok niej jest las goblinów, który jest expowiskiem obleganym 24/7. Gracze tutaj mają lvle od 7(quest z Wioski Wojaków) do około 35. Zdarzają się wyjątki, czasem pojawi się ktoś z wyższym/niższym lvlem.
  • Szablon:T miasto zuoczyńców, dziwek, morderców i kultystów, a także dzieci z imieniem „Kim”. Ludzie siedzą tu tylko wypadowo na herszta i Alka (elita i elita II). Dzieci z wiekiem od 6 do 12 lat lubią tu siedzieć ze względu na Dom Schadzek, w którym siedzą wyżej wymienione dziwki. Sam napis, że zaczynają uprawiać seks, przyprawia ich penisa o natychmiastowy wzrost.
  • Szablon:T wioska ta jest bardzo dziwna. Język tej osady to nie jest język Margonem, a Wężowy język. Mimo, że rodowici Mytharczycy go prawie nie używają (poza Polassem i słowami/zwrotami: Benassa argo, kenasa, co oznacza „Dzień dobry, obcy.” Mówią do nas jakbyśmy byli z Marsa, czy innej galaktyki, a tak naprawdę pochodzimy z paru lokacji wyżej), chełpią się nim jak nowymi glanami z przeceny w Biedronce. Podobnie jak Eder i Thuzal jest położone w środku krainy Margonem.
  • Szablon:T miasto powstałe na południe od ruin miasta Elfów – Tass-zhil. Ludzie żądzą tam, jak wszędzie, poza tym, że jest tam podział na Widzew i ŁKS Ludzi i Elfy. Generał tamtego miasta planuje atak na Ithan. (Nie)Żartowałem.
  • Szablon:T najbardziej rozbudowane miasto. (No, może poza Tuzmer.) Wokół niego i w nim jest dużo kozackich expowisk, np. Koboldy w grupach po 5,6 mobków. Jest tam lekarz droższy niż prostytutka w Eder. Z kolei generał tamtego miasta planowałby atak na Eder, ale mu się nie chce boi się zbirów.
  • Szablon:T miasto portowe położone na południu Margonem (jak Nithal). Jest tam hobbit, który kupuje rzeczy super-duper drogo. Można kupić tam: czekolady, wina, wódki, czekolady, wódki, wina, wina, czekolady i wódki. Wspominałem o wódkach?