NonNews:Togo vs. Francja (Mundial 2006)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Mecz Togo vs. Francja (Mundial 2006) rozpoczął się 23 czerwca o godzinie 2100. Należy pamiętać że jest to ważny mecz dla Francji, dla Togo też ale troche mniej ważniejszy. Jeśli Francja przegra, lub zremisuje nie wyjdzie z grupy, a Togo jeszcze nie wygrało żadnego meczu na mundialu, a więc grają o honor. Może też wydarzyć się tak, że Francja wygra, a i tak nie przejdzie dalej, ale to zależy od wyniku meczu Szwajcaria - Korea. No ale, koniec z teorią, przejdźmy do praktyki, ponieważ Jorge Larrionda z Urugwaju już gwizdnął, rozpoczynając tym samym spotkanie. Rozpoczynają Francuzi, w niebieskich koszulkach i białych spodenkach (Togijczycy w żółtych koszulkach i zielonych spodenkach) i przez parę/parenaście minut to oni przeprowadzają ataki, w 14 minucie piłka była nawet w siatce, ale, że została wcześniej spalona to gol nie został uznany... a Francuzi nadal atakowali. Powinni strzelać bramki, ale nie strzelają. Mija 33 minuta, a tu ciągle 0:0, powiedzmy sobie szczerze, nie umieją wygrywać!

Szablon:Stubspo