Obiad

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

(...) wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane w zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki.

Terry Pratchett o obiedzie
Wzorowa rodzinka podczas obiadu


Słownik
Zobacz w słowniku:
obiad

Obiad – centralny posiłek sezonu letniego na Grenlandii. Jest również marzeniem wielu studentów. Jest także wymówką dla której matki 13-letnich youtubowiczy wkraczają bez uprzedzenia na plan nagrania, i siłą zabierają z niego swoje sławne pociechy, tym samym same stając się gwiazdami internetu.

Czym to pachnie i jak się to je[edytuj • edytuj kod]

Jeżeli patrzeć na to ze strony ciężkozbrojnego mistrza husarii, obiad może podśmierdywać miodem. Jednak ze strony lekkozbrojnego giermka piechoty morskiej obiad pachnie niewybaczalnie pięknie i powabnie.

Jeść możemy na cztery sposoby. Po pierwsze możemy wciągnąć obiad nosem. Po drugie możemy wetrzeć go w dziąsło. Po trzecie możemy rozpuścić go w szklance i wypić. Po czwarte – na raz.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]