RuneScape: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Amoniak. Autor wycofanej wersji to 89.74.71.18.)
Linia 150: Linia 150:


== Zobacz też ==
== Zobacz też ==
* [[Tibia]] - prawie jak RS
* [[Tibia]] - (nie) prawie jak RS
{{MMORPG}}
{{MMORPG}}



Wersja z 22:38, 21 kwi 2009

Plik:Rsmisio.png
Czesio też gra w Runescape...
Odnosi wyraźne zamiłowanie do smoków.
Wcielamy się w postać drwala, ścinamy drzewa i robimy ogniska, ażby się ogrzać.

RuneScape – gra typu MMORPG, której wcielamy się w drwala, ścinamy drzewa i rozpalamy ogniska, aby się rozgrzać. Możemy również żebrać, ale autorzy gry tego nie polecają.

RuneScape prezentuje się w pięknej grafice 1D. Każdy przedmiot możemy przybliżyć jak w teleskopie. Niestety bardzo słabo widać gwiazdy.

Następną wyróżniająca cechą tej gry jest dźwięk. Już ponad 99% graczy umarło na zawał serca jak usłyszało odgłos obijających się mieczy.

Nowa generacja muzyki up to 2 bites spowodowała duże zachorowania na dziwny rodzaj epilepsji.

Frakcje gry

Noobz

Info.png Główny artykuł: noob
Typowy gracz pokazuje noobowi, co o nim sądzi.

Ich największym osiągnięciem jest zobaczenie 30gp na Ziemi. Na taki loot rzuca się średnio 99% nobów w okolicy.

  • Najczęściej podniecają się zdobyciem formuły robienia farby do kalesonów, którą poznał na rzekomo tajnej stronie manuala.
  • Kiedy noob straci dobrą broń zdobytą fartem i ktoś ją podniesie, mówi żeby oddał, liczy do 5 (bo do 10 nie umie) straszy kumplem / wujkiem / bratem / dziadkiem i mówi added.
  • Jednym ze sposobów nooba na zarabianie pieniędzy jest zamykanie drzwi non-stop i mówienie "I'll stop it for money".
  • Uważa, że nie warto zmieniać sobie wyglądu z dwóch powodów: finansowego (pomijając już fakt, że można zmienić sobie wygląd na tutorialu za free) i społecznego( przecież cala ekipa z Lumbridge jest łysa, ma bródkę, zielone spodnie, i kremową koszulę).
  • Można spotkać również odmianę nooba, pochodzącą z Tibii, która uważa, że można nabić 100 lvl na Tutorialu.
  • Jest rodzaj nooba, który na Fist of Guthix uparcie wchodzi do Safe House'ów myśląc że jest bezpieczny (oczywiscie tracąc przy tym HP co 5 skeund) a potem dziwi się że ma mniej Charges. Takich noobów nazywamy Domokrążcami (HouseHuddlers) lub Petronelami.
  • Kiedy noob-łucznik wyzywa silniejszego wojownika na duel to zaznacza "no melle" myśląc że tego nie zauważy. Lecz kiedy woj naciśnie "decline" to noob nazywa wojownika "noobem" i się cieszy bo mu się wydaje że się go wojownik boi.

F2p non-noobz

Ich życiowym celem jest tworzenie klanów, które mają na celu zrzeszać noob'ów do wykorzystania ich jako mięso armatnie na wildzie. Najczęściej są to pur'ki, których celem jest wywalenie mocnego hiciora, zebranie loot'u i zwianie z textem mwahahhahahah!!!!11 Noobz i ownzzzz yo alll mawwahahahhhaawfebf!!!!!!!111. Przekazują one loot głównym postaciom w potajemnych barach stworzonych przez f2p non-noobz cracker'ów, zajadają tam krakersy (co daje im te niesamowite umiejętności), potem wymieniają itemy. Gdy główna postać okradnie już w ten sposób 40% wszystkich graczy, mogą wydać 5$ na upragnione konto Member. Ewentualnie f2p non-noobs też są w postaci kolesi którzy bez przerwy chodzą w zbroi z rune (takich też się nazywa tankerami) i w przeciwieństwie do bab mają hełmy (by nie można im było strzelić headshotów) prawdziwi tankerzy nie będą walczyć z tobą na duelu BEZ ZBROI z prostego powodu: "NIE JESTEŚ GODZIEN WIDZIEĆ MEJ TWARZY PSIE!!!"

Baby

Na zdjęciu zaprezentowany jest przydział mięsa armatniego.

One okradają 30% F2p non-noobz. Sieją zamęt, strach i pszenicę. Łatwo je rozpoznać po tych paru cechach:

  • Wypasiona zbroja
    • Bez hełmu
  • Wchodzą z tekstem "Przydałaby się jakaś rozróba, bo jest nudno"
  • Jeśli ma nóż w ręce, zaraz nim w ciebie rzuci. Jeśli to nie jest nożyk do rzucania, to najprawdopodobniej zaraz oberwiesz ze Specjal Attacka.
  • Jeśli widzisz w banku kobietę sprzedającą broń, nie kupuj od niej, nawet po okazyjnej cenie. Nie dostaniesz broni - oberwiesz nią.
  • Kiedy ktoś robi z babą klan, to tylko dlatego, że ma trzy razy większy level. Dwa razy to za mało.
  • Jedną ręką ścina drzewo, drugą walczy z jakimś potworem - 3 razy silniejszym od siebie - przynajmniej.
  • Jeśli będziesz gadać z jakimś królem, możesz być pewien, że prędzej czy później jakaś baba, która cię zauważy, walnie cię.
Armia któregoś Membera.

Members

Próby siły pomiędzy wkurzurzonymi Memberami są na porzadku dziennym (tyle , że nic z nich ciekawego nie wynika).

Głównie bogaci amerykanie, którym znudziło się podcieranie tyłka forsą, a WoW jest zbyt trudne. Dlatego korzystają z opcji P2P: "Pay to Pay" ("Płać by płacić"). Przeciętny Member posiada 10-15 osobową armię złożoną z noobów i botów. Armie zwykle używane są do zbierania haraczu w postaci rud i drewna. Memberzy rządzą światem RuneScape'a, wiele o nich nie wiadomo, mają wszystkie uprawnienia. Jak jesteś memberem możesz po zdobyciu 99 skilla (member 1 miesiac) (f2p 3 lata) Kupić wykozaczoną w kosmos pelerynkę z kapturem za 99k i chwalić się swoim osiągnięciem graczom f2p którzy nie mają tej możliwości

Moderatorzy

Jeśli grasz spory czas, nie masz tzw. reportów (najwyższa groźba - "Paszoł won albo masz reporta do Jagexu") oraz jesteś miły dla graczy (głównie newbie), to możesz zostać moderatorem, czyli rodzajem GMa. Dzięki byciu moderatorem masz jakąś szarą (bodaj ołowianą) koronę przy nicku w chatboxie, możesz wlepiać po cztery reporty na raz i jeszcze mutować innych graczy ("You're muted for 2 days").

Ciekawostki

W 2000 roku lub 2001 było mnóstwo eventów z których można było dostać gówniane itemki. Pełno osób dostawało "chrismas krakery" śmieszne pudełeczka z których wypadały jeszcze śmieszniejsze tekturowe korony. Dużo osób to wyrzucało ponieważ myslało, że to śmieci a teraz christmas kraker warty jest z 700mil a czapeczki po 300.... Kto to teraz sprzedał w moment staje się masta of gejm i ma wszystkie skille na 99, kto nie grał bądz wyrzucił będzie bawił się z tym z 124125 lata...

Combat

W przetłumaczeniu: Całkiem Okej Możliwość Bicia Agresywnym Toporem. (Może brzmi dziwnie, ale i tak uproszczono z oryginalnego, angielskiego skrótu.) Po polsku walka. Dzieli sie na 7 części:


Siła (Strength)

Większa siła, to więcej piw trzeba, żeby się upić. Wprawdzie piwa dodają siły, ale taktyki tej nie polecamy.

Obrona (Defence)

Skill dla lamerów i pozerów. Jeśli jesteś pure albo emo, to ćwiczenie obrony jest grzechem!

Punkty życia (HP)

Decydują, ile możesz jeszcze ćpać, żeby nie umrzeć.

Magia (Magic)

ur o~~-~-~- ?

Gracz pytający o twoją różdżkę.

Alternatywny sposób na rozwalenie warriora, tzn. faceta w metalowej zbroi i z bronią białą. Magowie też mają swojego browara - Wizard's Mind Bomb. (W wolnym tłumaczeniu: bomba w mózgu maga.) Użycie WMB jest pewnym rodzajem kamikadze. Mimo że umierasz, to jednak wszyscy twoi wrogowie, z którymi walczyłeś, siłą wybuchu odlecą daleko i ze śmiertelną siłą uderzą w ścianę końca świata.

Łucznictwo (Ranged)

>-------> lvl?

Gracz pytający o poziom łucznictwa.

Wszelkie sprawy związane z łucznictwem i rzucalnictwem. W kategorii łucznictwa znajdziemy łuki, kusze, oszczepy, rzutki, noże, toporki, eee, no i kusze z kotwicami.

Modlitwa (Prayer)

Umiejętność, dzięki której można modlić się do:

  • Saradomina (bóstwo wielofunkcyjne i uniwersalne);
  • Zamoraka o to, żeby twojego kumpla Plik:Zamazane.gif żeby twój kumpel godnie umarł na wildzie;
  • Guthixa, żeby kac ci szybciej przeszedł.


Istnieje też druga możliwość wykorzystywania modlitw, czyli modlenia się do nieokreślonych bóstw. Najpopularniejsze trzy:

  • Poprawa wzroku, żeby nie płacić za okulary.
  • Poprawa siły, żeby się strongmeni wypchali.
  • I poprawa ataku, bo bary są ostatnio bardziej strzeżone.

Summoning

Przyzywanie polega na wykorzystywaniu biednych NPCów do różnych dziwnych celów. Niektóre z odnotowanych przypadków to m.in: mrówka, która przechowuje ci żarcie, a potem nie oddaje oraz wilk, który od ciebie ucieka gdy zaczynasz walkę. Noob nie wykorzystuje biednych zwierzątek "bo sam wie lepiej...". Jeśli twój znajomy będzie chciał wbić Summon na 99, doradź mu żeby lepiej wyżył się na swoim (albo jeszcze lepiej na cudzym) gnomie (patrz: Farming).

Skille

Łup! Łup! Łup! Auć!

Skille to 50% gry. Potrzebne są do możliwości wytwarzania różnych wszystkich za 4gp. A oto one:

Mining i smithing

Górnictwo i kowalstwo. Najpierw kopiemy kamienie kilofem (albo kupujemy, jeśli jesteś forsiasty). Potem rudę trzeba przetopić. Idziesz do kowadła i robisz z tego rzeczy. Nooby się z tego utrzymują. Jakoś. NPC-mistrz smithingu nazywa się Will Smith.

Fishing

I hate fishing!

Przeciętny gracz RS-a o fishingu

<>< lvl?

Gracz pytający o poziom rybołóstwa.

Łowienie ryb. Mimo, że wiele osób nie znosi tego skilla, to i tak niewielu osiąga poziom powyżej 50.
Ryby można ugotować, bądź dobrze opylić. To widać, że świat schodzi na psy, znaczy ryby - ludzie wolą kupować surowe.

Crafting

Rzemiosło, chyba najgłupszy skill jaki jest w tej grze. Polega na tym, że stoisz w banku, drzesz sie ze niby wykupujesz cowhide's, potem latasz jak głupi ażby je stannować (zajmie ci to ok. połowy dnia), potem przerobisz to na itemy z leatheru (1/3 dnia) a na samym końcu będziesz latał do General Store aby sprzedać to za parę marnych gp (reszta dnia).

Cooking

Gotowanie. Ostatnio z wielkim zainteresowaniem nooby zaczęły zbierać ziarno na chleb. Co ciekawe, szybciej już zdążą wyżebrać dziesięć chlebków, niż zrobią pięć, ponieważ za każdym razem biegają po młynie osobno, zamiast na raz przerobić na mąkę kilka snopków.

Herblore

Zielarstwo. Pomaga rozpoznać i odróżnić marihuanę od heroiny. Można również zrobić napoje na:

  • siłę
  • kaca
  • odtrutkę
  • truciznę do broni (macza się strzałę albo sztylet jak bułkę w fasolce po bretońsku)
  • zdziczenie (trzeba zmieszać ptasie odchody z płynem znanym także pod nazwą woda)

Agility

Zwinność służy do pokonywania (lecz nie zabijania!) skrótów. Pozwala także szybciej biegać (na wyższych levelach trzeba hamować).

Farming

Rolnictwo. Służy do uprawy konopii indyjskich, a o wiele rzadziej jadalnych lub ozdobnych roślin. Czasem można zobaczyć nawet ananasy na drzewach, uprawiane przez graczy! Oczywiście, do tej umiejętności potrzebne są ziarna, woda, konewka i gnom, który to wszystko uporządkuje i na którym można się wyżyć, kiedy w trakcie uprawiania roślin coś wam nie wyjdzie.

Mini gry

Gdy znudzi ci się skillowanie i jesteś memberem to możesz pograć w różne mini gry.

Pub Wars

Ciekawy pomysł na grę CTF. Gra ta polega na pobiciu przeciwnej drużyny meneli. Dwa rywalizujące puby wysyłają zastępy wiernych meneli żeby odbiły/zdobyły wrogą koncesję na sprzedaż legendarnej wódki 101%. Za zasługi na polu walki barmani wręczają swoim menelom bilety pubowe, za które można kupić strój kibica.

KitKat Hunter

W świecie RuneScape zaczyna brakować batoników KitKat. Musisz znaleźć króliczka czekoladowego. Kiedy go zaatakujesz, on cię odteleportuje na arenę. Teraz szukasz konkretnego gracza i go musisz pokonać. Za każdego pokonanego gracza otrzymujesz składniki do słodyczy. Za kompletny batonik dostajesz pewne ilości expa i części od gumowego ubrania trupa. Uwaga: jeśli ktoś cię zabije, stracisz wszystkie rzeczy. Ale dla przerwy warto.

Fist of Guthix

Gra ponoć taktyczna. Są dwie role: Hunter (łowca) oraz Hunted (łowiony) - inaczej Syzyf. Hunted musi wziąć kamień i biegać z nim w kółko, żeby zbierać charges. Im bliżej środka, tym więcej charges mu się nabija, ale tym szybciej nieznane moce odbierają mu HP. Hunter musi jak najszybciej rozwalić "Syzyfa", a potem zamiana ról. Kto pod koniec ma więcej charges, wygrywa. Są na arenie jeszcze jakieś domki, w których nie widać hunteda. Nooby tam siedzą całą grę (patrz wyżej: noob).
Najlepszą taktyką w Fist of Guthix jest ciągłe uciekanie przed Hunterem, żeby jak najdłużej mu zajęło dogonienie Hunteda. Tacy uciekinierzy (nazywani running noobz) prawie zawsze wygrywają.
Jeśli masz szczęście, to trafisz na maga, którego zwabiły darmowe runki otrzymywane w grze i przyszedł tu tylko po expa. Oni sami, żądni mage exp nie wiedzą, że są jednymi z lepszych hunterów.

Bogowie

Saradomin

Najważniejszy Dobry Dresiarz. Pragnie by w RuneScape zapanował peace (czy inaczej PiS).Gdy znudziło mu się rządzenie postanowił urządzić rzeźnię w GW Dungeon.Oto jego prawdziwe oblicze.

Guthix

Znany także jako Tinki Winnky v.2.1. Nie może zdecydować się czy chce być babą czy chłopem, dlatego RuneScapowcy nazywają go "tym". Pragnie by w RSie był balans zła i dobra. Wyznają go zeshizowani rycerze i gnomy z przedszkola.

Zamorak

Pragnie wyrżnąć WSZYSTKICH. To psychopata jakich mało. Zebrał grupkę naiwniaków z bliskiego zachodu i rzucił wyzwanie swemu ziomkowi Saradominowi. Kto zapanuje nad większym kawałem ziemi RS'a będzie mógł zeżreć mózg przeciwnika.

Gracze

RuneScapowcy to ludzie tolerancyjni dla innych MMOrtali, ale nienawidzący Tibii. Zachowują się dość dziwnie, jak na graczy gier MMO - przypominają normalnych ludzi, jednak podniecają się grafiką Counter Strike'a. A oto zachowania RuneScapowców w przypadku utraty dostępu do kompa:

  • Jeśli gracz jest newbim, to najpierw pomalutku wszystkich pyta, czy nie grają w RSa i czy nie znają jakichś poradników do gry. Jakoś wytrzyma.
  • Jeśli gracz jest noobem (NIE newbim), to mówi głośno wszystko co wie o RSie (czyli głupoty), ale może wytrzymać nie grając.
  • Gracz umiarkowany: robi się nerwowy. Najlepiej wyizolować jednostkę(i).
  • Doświadczony gracz: Podobnie jak newbie, z tym że wpadnie na pomysł pójścia do kafejki internetowej.

Galeria

Zobacz też

  • Tibia - (nie) prawie jak RS