Rzeszów

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 00:55, 27 sty 2015 autorstwa Zupomaniak (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Mkart. Autor wycofanej wersji to 213.146.39.101.)
Stary widok na centrum Rzeszowa – teraz tam jest nowa Galeria, w podobnym stanie zresztą

Miasto u Jej stóp, miasto w Jej cieniu i na Jej łonie.

Oscar Wilde o Rzeszowie

Na Hetmańskiej siedzą, suche bułki jedzą.

Warszawiacy o mieszkańcach Rzeszowa

Skoro Rzeszów to Ukraina, to Wa-wa to Białoruś

Reszta Polski o położeniu geograficznym Rzeszowa

Szablon:T miasto i powiat w woj. podkarpackim, stolica województwa i powiatu rzeszowskiego, którego nie jest członkiem. Ostatni w miarę ucywilizowany bastion polskości na kresach wschodnich. Wyglądem przypomina poziom 1-1 z Super Mario Bros.

Historia

Rzeszowianki w strojach ludowych

Pierwsza wzmianka o Rzeszowie sięga czasów neolitu, kiedy to w dzisiejszej Słocinie zaczęto używać kamieni oraz powstał gród na terenie Staromieścia. Nie wiadomo jakim cudem, ale przetrwał on do 19 stycznia 1354, czyli czasów nadania niniejszych włości Janowi Pakosławicowi ze Stróżyc – wielkiemu idolowi każdego rzeszowiaka. Sam zainteresowany nawet nie wiedział jaka będzie z tym zabawa.

Jan Pakosławic zadowolony darkiem od Króla Kazimierza zmienił nazwisko na „Rzeszowski”. Ale się bidak cieszył… Ale i tak długo ród nie pogościł, bo przyszedł nie jaki Spytek Ligęza, hajtnął się z jego potomkinią i było po zabawie.

W gruncie rzeczy, Mikołaj Spytek Ligęza zapisał się nadzwyczaj dobrze w kartach miasta. Szpital wybudował, zamek wznosić zaczął, a handel kwitł w najlepsze. No i jak to zwykle bywa, Cenzura2.svg, przyjdą inni, ożenią się z jego córą i znowu rewolta. Chodzi o to, że Ligęza uznawany jest przez wielu za gospodarza wszech czasów. Na jego cześć nazwali 200 metrową ulicę wciśniętą nad Wisłokiem pomiędzy cmentarzem, a bliżej niezidentyfikowanym blokowiskiem w okolicach miejskiego targowiska.

I nastał czas włączenia do imperium. Lubomirscy po prostu musieli mieć to miasto, musieli! Całe ich południe i nadal im mało. No, ale cóż, zamek wybudowali, pałacyki też. Biednie nie było… Dzięki nim Rzeszów ma jakieś zabytki. To, że nie wie co z nimi zrobić, to już inna sprawa.

Kolejne dzieje to suchar z betonem. Aż do czasów, tzw. demokracji. III Rzeczpospolita ogłosiła całe Podkarpacie, a Rzeszów zarazem „Moherowym Bastionem”. Nie ważne, że są tu najsławniejsze w Polsce budowle ku czci czerwonych, nawet na kościelnych terytoriach, że PPP miała tu ponad 1% głosów i, że od trzech czterech kadencji prezydentem jest były członek PZPR–u. Tu mohery rządzą i już!

Położenie geograficzne

Rzeszów jeszcze jako tako zdaje, gorzej z Rzeszowiakami…

Położenie Rzeszowa jest to jedyna rzecz, z której słynie to miasto. Razem z Suwałkami tworzy duet miast, które z niewiadomych przyczyn znajdują się na mapach prognoz pogody. Dało to początek licznym teoriom spiskowym, które są tak tajne, że nikt o nich nawet nie słyszał.

Przez Rzeszów przepływa malownicza rzeka… no, nazwijmy to tak, zwana Wisłokiem. Według jednej z teorii, pływają w nim krokodyle – prawdopodobnie jednak był to sposób władz miasta, aby przegonić uratować od groźnych chorób zainteresować basenami mieszkających w pobliżu studentów.

Rozrywka

Plik:Rzeszów Build1B
Rzeszów za 100 lat stanie się ciekawym miejscem
Info.png Główny artykuł: Komunikacja miejska w Rzeszowie

Jedyną rozrywką w mieście był darmowy przejazd na trasie Rzeszów – Auchan (Krasne)w ramach wycieczki fakultatywnej jak z Egiptu do Gizy. Sam dojazd był bezpłatny, lecz teraz trzeba sobie wykupić bilecik za 1,30zł… Wcześniej wystarczyło kupić zapałki za 6 gr, zabierać paragon i wracamy. Niestety teraz musimy do zapałek dokupić bilet.

Obecnie największą atrakcją jest przejazd autobusem linii „6” kursujący na trasie ul. Ustrzycka – Malawa. Do autobusu należy zabrać śpiwór i termos, gdyż trasę o długości dziesięciu kilometrów pokonuje w ciągu 12 godzin, kategorycznie nie należy kasować pełnego biletu na I strefę, a jedynie na strefę miejską (ponieważ Kanary niezbyt chętnie kontrolują na terenie Malawy – powody nie są oficjalnie znane, aczkolwiek mówi się, że mieszkańcy tejże miejscowości mają ustawowy obowiązek podrzeć mandat przed oczami kontrolującego i dać mu wpierdol). Pieniądze zaoszczędzone na bilecie zaleca się zachować dla pana Romana (vel Rumun), który całe życie przebywa na ostatnim przystanku w Malawie i pobiera datek z tytułu: „Ej młody/młoda, weź ta pożycz dwa złote”. W samym autobusie „6” czekają na pasażerów różnorakie możliwości rozrywki:

  • 12-godzinny przejazd na stojąco w towarzystwie emerytów/rencistów, którzy za znak honoru obierają sobie werbalne obrażanie wszystkich pasażerów, którzy nie udostępnili im miejsca siedzącego, a ich tygodniowy grafik zawiera zwiedzenie wszystkich przychodni występujących na terenie miasta (tak wojewódzkiego, jak i ościennych), w celu również werbalnego obrażania jak największej liczby lekarzy;
  • wieloosobowe śpiewanie utworu o nazwie „Nowenna” do niejakiej M.B.;
  • upajanie się niezliczoną ilością nut zapachowych – od kiszonej kapusty, przez odchody zwierząt, po wydychany alkohol etylowy i nieprane, dwutygodniowe majtki;
  • odklejanie od siebie menela, który zasnął nieoczekiwanie głową na twoim ramieniu/kolanach;
  • możliwość obejrzenia widowiska o nazwie „próba wtargania do autobusu wysokopodłogowego marki Jelcz, 300-tu kilogramowego bagażu, złożonego z 10 tzw. ruskich siat, przez 85-cio letnią rencistkę o kulach”;
  • możliwość zaobserwowania wielu gatunków zwierząt przewożonych przez pasażerów – od domowych po trzodę;
  • możliwość usłyszenia zwrotu: „Ej chuju, chcesz wpierdol?”;
  • inne.

Inną atrakcją komunikacyjną jest stanie na przystanku na Placu Wolności i oczekiwanie na autobus linii „19” lub „27”, zwłaszcza przed 8:00 rano. Dlaczego? Bo „19” najpierw przyjeżdża cała zapchana z [tu wpisz dowolną liczbę większą od 20] minutami spóźnienia, aby po chwili z oddalonej w linii prostej o 100 metrów ulicy Batorego przyjechał puściutki autobus, którego nawet nie ma w rozkładzie jazdy [1] i przyjeżdża tylko po to, żeby wkuCenzura2.svgwić tych, którzy pchają tamten wcześniejszy autobus. Z kolei „27” potrafi przyjechać z 15-minutowym (słownie: piętnastominutowym) opóźnieniem, chociaż do przejechania ma tylko 2 skrzyżowania, ale kierowca na ogół za długo gada ze sprzedawcą biletów na przystanku na Batorego (skąd wyjeżdża autobus) i zapomni wyjechać o czasie.

Ponadto, MPK Rzeszów, jako iż zmienia tabor na nowocześniejszy (kupują Autosany z Mercedesami) oferuje za skromne 9000 złotych stare i wysłużone Jelcze-Berliety, a za nieco ponad 11000 złotych nieco nowsze 120-tki – w sam raz, gdyby ktoś chciał zrobić konkurencję tańszą i jeszcze bardziej zapchaną konkurencję „Marcelowi”[2].

Galerie handlowe

  • Capital Park – miał być konkurent dla Millenium, wyszło połączenie siłowni i supermarketu; tam nie schudniesz
  • Galeria Graffica – Stolica kultury Rzeszowa. Empik, H&M, lody, nastoletnie kurwy wolontariuszki… czego więcej chcieć?
  • Nowy Świat – Świecąca galeria handlowa. Legendy głoszą że posiada zadbaną ubikację w której nie śmierdzi. Mnóstwo galerianek, mało sklepów
  • Pasaż Rzeszów – galeria w centrum miasta, nic szczególnego poza nazwą, która zresztą też do szczególnych nie należy
  • Millenium Hall – znany też jako Kościół Matki Bożej Millenijnej; najczęściej odwiedzana w niedzielę rzeszowska świątynia
  • Galeria Rzeszów – gdy jeden rzeszowski multimilioner zbankrutował przy budowie Millenium Hall, jego główny konkurent nie chciał być gorszy; powstała na gruzach Hotelu Rzeszów, konkurencyjna parafia Matki Bożej Rzeszowskiej, a cuda tam takie, że aż się trzęsie

Kultura

Plik:PomnikRzeszow.jpg
Wbrew pozorom to na cześć rewolucji…
Jak należy korzystać z kładki

Zabytki

Zabytki Rzeszowa dzielą się na socrealistyczne…:

  • Szablon:Tczyli jak zrobić symbol wszech czasów z kilku ton betonu i gwoździ. Gdy do władzy doszedł prawicowy (?) prezydent, zgodnie ze swoimi poglądami umieścił na nim herb Rzeszowa, od jego nazwiska zwany Szlachtaczką; swoje zrobili również zakonnicy pobliskiej parafii, odkupując go od miasta i dobudowując park z trawnikiem zwanym Futerkiem. Krótko mówiąc, to w Rzeszowie nawet piczka doczekała się pomniczka;
  • Szablon:Ttaki jak Pałac Kultury tylko na wieżę brakło. I na salę kongresową. I na odnogi. W sumie to ni chuja Pałacu nie przypomina – ale tak się mówi, więc tak jest;
  • Szablon:Tdawniej siedziała tam partia, teraz też siedzi, tylko w togach;

prawie socrealistyczne,…:

  • Szablon:Tpo co dawać do zwiedzania? Przemeldujmy to na sąd!;
  • Szablon:Tnie ma to jak spacer wśród kasztanów patrząc na zabytkowe… nie ma to jak spacer wśród kasztanów;
  • Szablon:Tnieoficjalne centrum kulturowe miasta, gdzie można zjeść pizze, kebaba, lody, zrobić zakupy, pójść do muzeum, apteki, pomodlić się w kościele, a to wszystko na przestrzeni 10 m².
  • {{t}Rynek}}kiedy to w innych miastach, protesty przeciwko klubom go-go powodowały ich usuwanie, w Rzeszowie wskutek protestów założono drugi.

…niesklasyfikowane…:

  • Szablon:Twidzicie? Żydów nie ma, a dwie synagogi są;
  • Szablon:Tnie ma to jak szwendanie się po piwnicach w minusowej temperaturze, aby pozwiedzać miejsce sieki na Tatarach i ołtarz satanistów;
  • Szablon:Tz ratuszem jest o tyle ciekawa sytuacja, iż odkrywszy w jego podziemiach zabytkowe kolekcje sztućców, po kilku dniach zaginęły w tajemniczych okolicznościach.
  • Szablon:Tjedyna w swoim rodzaju kładka w kształcie odwróconego koła, zwana również rondem dla pieszych bądź Aureolą Ferenca. Tworzy z Wielką C. kompleks artystyczny i kontynuuje tradycję wyjątkowych symboli miasta. Odpowiedzialna za paraliż komunikacyjny alei Piłsudskiego.

…i cmentarze:

Osiedla

Część akcji informacyjnej prowadzonej w ramach kampanii „Rzeszów – Miasto na plus”

Sprawa rzeszowskich dzielnic jest nieco skomplikowana. Miasto nie posiada 300 tys. mieszkańców, nie może posiadać oficjalnego podziału. Dlatego w ciągu jednego miesiąca możesz się dowiedzieć, że mieszkałeś na trzech dzielnicach nie zmieniając zameldowania. Jeżeli jakieś osiedle nie podoba się radzie, to podrzuca go swoim sąsiadom, a oni znowu odbijają i tak w nieskończoność…

Jak już wcześniej wspomniałem, dzielnice są umowne. Czasem przyjeżdża grupka studentów z sąsiedniej Malawy i chcąc pobawić się w mikronacje głoszą, że mieszkają na osiedlu, o którym rodowici rzeszowianie pierwszy raz słyszą.

  • Szablon:Tpomimo obalenia komunizmu, estetyczne bloki w stylu socrealistycznym wyrastają jak grzyby po deszczu. Tylko bloki. gdyby wyludnić tych mieszkańców to przestępczość w mieście spadła by o co najmniej 50%;
  • Szablon:T dzielnia najbardziej wysunięta na południe, dzięki której Rzeszów przypomina na mapach kształtem Afrykę. Znana z co najmniej jednego burdelu, jednego klubu pseudopiłkarskiego nazwanego nie wiedzieć czemu „Grunwald” oraz mieszkańców, którzy się tam przeprowadzili i myślą, że to dzielnica willowa. Tylko oni tak myślą.
  • Szablon:Twszyscy mówią Gwardzistów a każdy wie, że osiedle nazywa się Kmity. Dzielnica znana z tak zwanego blaszaka (sklepu) i blaszanych bloków;
  • Szablon:Tjeżeli powiesz komuś, że to teren miejski to wyśmieje cię w twarz;
  • Szablon:Tsłynie tylko ze Żwirowni. Nie, o takie kąpielisko chodzi;
  • Szablon:Tmiasto się do niego nie przyznaje, a mieszkańcy myślą, że są osobną miejscowością;
  • Szablon:T(prawie) spokojni ludzie, niestety, za dużo dresów;
  • Szablon:Tśrednia wieku mieszkańców – 80 lat. Jest tam największy szpital w mieście, a obok niego dwa cmentarze;
  • Szablon:Tnowo przyłączona wiocha. Tylko po jaką cholerę?;
  • Szablon:Ti kolejna wiocha. Jest pałacyk, ale w ruinie. Są drogi, ale w ruinie. Są i ludzie, ale w ruinie. Ale Internet mają!;
  • Szablon:Tto na tych terenach projektowano mapy do Stalkera.;
  • Szablon:Tprzywiązanie nieszczęśnika do przebiegających tutaj torów skutkuje śmiercią głodową;
  • Szablon:Tprawie jak USA. Takie wielkie, takie bogate? Nie. Jak jeden z jednego końca dzielnicy pójdzie na drugi kraniec, to by do niego z balkonów strzelali, tylko że w żadnym bloku nie ma balkonów;
  • Szablon:Tznane z największej ilości szperaczy ginekologów na metr kwadratowy. Nie, nie kręcą tu Rancza;
  • Szablon:Tsen hipisa nie zna granic – prawie wszystkie ulicę pochodzą od nazw kwiatów;
  • Szablon:Tróżne przechodzi stany, a najsłynniejszy to Stan Borys. Mają oczyszczalnię ścieków, więzienie i elektrociepłownię – i wciąż myślą, że to ich plusy;
  • Szablon:Tdzielnica całkowicie położona w lesie;
  • Szablon:TTutaj młodzież tłumi swoją agresje dzięki kamerom zamontowanym na blokach, dzięki czemu wszyscy stali się koneserami wybornych alkoholi. Kolebka młodych kryminalistów.

Przyległe wioski

Jak wiemy, Rzeszów każdego roku pochłania coraz to kolejne przyległe wioski. Ty też byś przyłączał je do miasta gdyby były z każdej strony… Według analityków, jeśli Rzeszów nie przejdzie na dietę, w 2112 r. będzie sięgał od Karpat aż po Warszawę.

Wsie jeszcze nie przyłączonych do miasta:

  • Szablon:TWioska o specyficznym dialekcie. Tam kaloryfer to GRZEJNIK a kosz na śmieci to KUBEŁ, deska do prasowania to PRASOWALNICA, deska do krojenia chleba to KRAJALNICA. Kanapkę z kolei Bochuwałczanie zwą KROMKĄ. Tam nie ma ziemniaków. Tam są KARTOFLE;
  • Szablon:Tten słynny skansen. Świnie , krowy , wieśniaki wieśniory i te rzeczy;
  • Szablon:Tta z kolei słynie ze swojego jakże sterylnego basenu. W 2011 roku ukończono budowę 10 razy lepszego basenu w niedalekim Sokołowie Małopolskim, dzięki czemu od tamtej pory szlachta jeździ zrelaksować się w Dżakuzi w Sokołowie Młp. Mieszkańcy Nowej Wsi nie lubią mieszkańców Sokołowa, bo zabrali im klientelę basenu. W akcencie nowowiejskim zamiast u wymawiamy o np. kora zjadła bołke z silnym akcentem na o;
  • Szablon:Tchcesz być hardkorem? Spróbuj nagrać tu nagranie bez odgłosu krowy lub koguta, albo metala wpiCenzura2.svgrdalającego ci się w kadr, z torbą butaprenu w łapach;
  • Szablon:TTak, to tutaj naprawdę urodził się bóbr który zna 1000 beatów, a inną atrakcją jest to że nie ma atrakcji;
  • Szablon:TSiedziba wsparcia intelektualnego militarnego jedynego słusznego klubu piłki kopanej na Podkarpaciu, który założył pewien żyd w 1905r. Wsparcie owo składa się głównie z nastoletnich szczeniaków młodzian, odurzonych tanim winem i myślących, że ktoś na nich popatrzy bez cienia politowania, kiedy wyglądają jak większe o pięć kilo, 10-letnie dzieci Ugandczyka chorego na AIDS. Każdy rodowity Malawianin musi palić szalik Stali Rzeszów, Crasnovii Krasne, sikać do przystanku PKS, jeździć autobusem linii 6 na oszukanym bilecie, kraść bagietki w C.H. Auchan i myśleć, że ktoś w klubie z 1905 roku traktuje go poważnie.

Zobacz też

Przypisy

  1. Czasami nawet nie ma oznaczenia, że to linia „19”, więc tylko kierowca wie, gdzie jedzie
  2. http://www.infores.pl/mpk/pl/bprzetargib/


Szablon:Komunikacja Rzeszów