Stardoll

Stardoll – strona internetowa stworzona z myślą o rozpieszczonych dziewczynkach, w przedziale wiekowym 10-16 lat, które wyciągają pieniądze od swoich biednych rodziców kupując kilka razy w miesiącu Stardolary.

Start

Na początku tworzymy lalkę, mając do wyboru kilka wariantów. Prawie jak Simsy. Następnie wykupujemy Superstar – dzięki temu mamy dostęp do wielu modnych ubrań. Możemy też zrobić słodki domek dla lalek zwany w środowisku Stardollowym „apartamentem”. Superstar mogą mieć aż 12 wspaniałych pokoi, pozostałe tylko 4. Ale to nie koniec atrakcji. Na Stardollu możemy ubierać laleczki, które nazywane są imionami celebrytów, czasem nawet są do nich podobne. I tak oto znajdziemy tam kultowe gwiazdy polskiego show biznesu, np. wyszczuploną Gosię Pearline czy Dodę Elektrodę. Strona ta jest niezłym przykładem zbiorowiska analfabetów, którzy powoli tracą umiejętności takie jak na przykład poprawna pisownia. Co prawda nie jest to jeszcze widoczne na tak dużą skalę jak na przykład w Epulsie. Maniacy Stardolla zacięcie walczą o Starpunkty, dzięki którym zyskują wspaniałe nagrody, np. różową konewkę.

Rodzaje Stardollowców:

• Zwyczajni – na Stardollu znaleźli się przypadkiem i też przypadkiem się tam zarejestrowali. Potem ze zwykłego nadmiaru wolnego czasu zaczęli tam nawet zaglądać. Nie myślą o tym, żeby wydawać 11 zł miesięcznie na Superstar. I tak powolutku, bez pośpiechu meblują sobie swój apartament i kupują ubrania w Starplazie. Niestety, zostają im zwykłe szmatki, bo reszta jest dla Superstar. Wprawdzie nigdy nie będą tak kól jak ich przyjaciółki z Superstar, ale radzą sobie jakoś. W „przyjaciołach” mają osoby, które znają naprawdę. Potem wyrastają na w miarę normalnych ludzików.
• Superstar – na Stardollu też znaleźli się przypadkiem, tak jak wszyscy. 90% także zarejestrowała się przypadkiem. Na początku śmieszne wydawało im się wydawanie co miesiąc połowy swego doładowania na jakieś głupie ciuszki,ale postanowili spróbować. Jeden raz. 115 $ tak szybko się skończyło, że konieczne było doładowanie po raz kolejny! Najpierw raz w miesiącu, potem raz w tygodniu. Stardollowy świat staje się ich prawdziwym światem i tak kupując coraz to droższe ubrania wydaje im się, że mają je naprawdę i czują się bardzo dowartościowani. Mają setki przyjaciół w 'przyjaciołach', ale nie znają imienia żadnego z nich. Jeśli w porę nie oderwano im kabla internetowego, nie wyrastają na ludzi.
• Dziwolągi – na Stardollu oczywiście znaleźli się przypadkiem. Przez jakiś czas obserwowali Stardollowe życie, ale nie uznali tego za zbyt interesujące. Jednak ze zbyt wielkiego nadmiaru czasu, postanowili jednak się zarejestrować, ale dla jaj. Robią zezowatą, rudą, grubą, czarnoskórą lalkę i doprowadzają do wściekłości innych, „normalnych” użytkowników, którzy z niewiadomych powodów grożą adminem i usunięciem konta. Pewnie patrząc na takiego dziwoląga przypomina im się codzienny widok w lusterku.
• Super sławy – także na stardollu znalazły się przypadkiem. Mają ponad 5000 sp, i dlatego są „sławne”. spędzają wiele godzin, kupując ciuchy w Starplazie i mają w prezentacji niezwykle mądre teksty, by ludzie myśleli że są super skromne, mimo że są bardzo sławne. Gdy zapiszą się do twojego klubu, masz je traktować z czcią, bo inaczej się wypiszą. Wtedy będziesz rzucał klawiaturą, potem wszystkimi podzespołami komputera i krzyczał „Dlaczego ja? Dlaczego?!” a później potniesz się żarówką.

Na Stardollu można znaleźć emowców, punkowców, metali, lanserów, szare myszki, hippisów i chcących za wszelką cenę się wyróżnić, np. robiąc na włosach pudełko na spinki, lub wieszając korale na nodze. Oczywiście ważne jest aby należeć do jak największej liczby klubów, zwłaszcza dla fanów Zaca i Vanessy. Dobrze jest też założyć swój klub i być menadżerem przynajmniej kilku. I przede wszystkim – Starpunkty. Kiedy masz ich ponad 4000 wszyscy uważają Cię za bóstwo.

Royalty

Aby zostać Royalty, trzeba mieć dużo starpunktów. Jeśli chcesz mieć dużo starpunktów, musisz codziennie „doładowywać” konto. Wtedy masz dostęp do wielu „kól fryzur” i możesz należeć do elity. Poza tym dostaniesz super okienko, i feszyn odkurzacz, prawie żywcem wzięty z teletubisiów. Gdy już zaopatrzysz się w odkurzacz, możesz napisać do innych „super ludzi” coś w stylu „hejka, co u cb?”. Jeśli to nie wystarczy, to napisz „doładuję ci konto”. Jeśli to też nie wypali, to idź się ciąć swoim nowym odkurzaczem, a później naślij na tą „kól osobę” dużo pingwinków, aż zablokuje się jej konto.

Pakiet „Megastar”

Pakiet kosztujący masę ciężko zarobionej przez rodziców kasy, który można kupić tylko za pomocą karty kredytowej (z tego powodu jest tak elitarny, niewiele dziewczyneczek potrafi namówić na niego rodziców). Zawiera on dużo Stardollarów, ciuszki i członkostwo Royalty (co bardzo wkurza urażone Stardollowiczki z czteroletnim stażem i ciężko wypracowanym za pomocą pieniążków rodziców, członkostwem Royalty).