Ławrientij Beria: Różnice pomiędzy wersjami
(nowa strona) |
|||
Linia 15: | Linia 15: | ||
{{stublud}} |
{{stublud}} |
||
{{komunizm2}} |
|||
[[Kategoria:Ludzie |
[[Kategoria:Ludzie]] |
Wersja z 20:48, 29 maj 2008
Ławrientij Beria - sowiecki mąż stanu, przyjaciel narodów polskiego, radzieckiego, gruzińskiego, ormiańskiego... wszystkich narodów przyjaciel. Najlepszy przyjaciel i towarzysz Wielkiego "S".
Wczesne lata
Razem z kolegami w podstawówce bawił się w gwałcenie koleżanek z klasy. Od dziecka wyrażał skłonności przywódcze (czyt. psychiczne), oraz krzewił poczucie koleżeństwa.
Stosunki z Wujkiem "S"
Jak już wspominałem, koleżeństwo między nimi kwitło. Dlatego, że jeden i drugi był z Gruzji, a wspólne korzenie przyjaźni podlewano krwią. Ich ulubionymi rozrywkami było zabijanie, torturowanie oraz zabawa oddziałami NKWD. Był protegowany przez wujka, dzięki niemu mógł hulać w KC. Po śmierci Stalina w hołdzie jego dokonaniom pragnął postawić pomnik w jego rodzinnej miejscowości, na której wyrytoby napis "Tu urodził się Józef Stalin, zbawca narodu robotniczego".
Dokonania
Cóż, człowiek zmęczony życiem. Jego ciężka praca polegała na zabijaniu, zabijaniu i ew. zabijaniu. Jego najważniejszym osiągnięciem było stworzenie przyjacielskiej jednostki samopomocy oraz wzajemnego wsparcia NKWD. Wiele niewiernych i wiarołomnych źródeł opowiada o rzekomym mordzie Polaków w Katyniu. Wszyscy wiemy, że to nieprawda, wroga mu żydowsko - masońska propaganda uczyniła z niego tak złego człowieka. Zorganizował także akcję charytatywną, zwaną Wielką Czystką. Władze ZSRR pomogły wszystkim inteligentnym i wysoko postawionym ludziom w pięciu się wyżej. Do nieba. Warto także wspomnieć o wspaniałym systemie gospodarczym opartym na łagrach.