Linkin Park: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Anulowano wersję użytkownika Technomix '06, powód: nieśmieszny odpis, który jedynie odnotowuje wydarzenia)
Znacznik: anulowanie
 
(Nie pokazano 215 wersji utworzonych przez 64 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{sur|zespołu muzycznego|skrót|LP}}
[[Plik:Młody Linkin Park.png|thumb|right|250px|Linkin Park dwie dekady wstecz]]
{{Linkin Park}}
{{cytat|– Jeżeli ktoś nosi spodnie od dresu i bluzę [[Mayhem]], to jest pozerem metalowcem, czy pozerem dresem?<br/> – Jest z '''Linkin Park'''.|Najlepsza definicja zespołu}}
[[Plik:Linkin Park.jpg|thumb|Piękni i młodzi… choć może po prostu młodzi]]
'''LIИKIИ PARK''' ([[język angielski|ang]]. ''Linkujący Park''), tudzież '''LP''' – amerykański [[zespół numetalowy|zespół dziwacznometalowy]]. Jedna z największych gwiazd początku XXI wieku, która, jak to gwiazdy mają w zwyczaju, [[Nieżyjący wokalista|zgasła szybko i tragicznie]], nadając przy tym LP status legendy. Nie ważne, kim jesteś, w co wierzysz i gdzie mieszkasz. I tak znasz jakąś piosenkę Linkin Park, nawet jeśli nie jesteś tego świadomy. Najprawdopodobniej jest to „Numb” lub „In the End”.


== Członkowie (zarówno ci żyjący, jak i nie do końca) ==
'''Linkin Park'''<ref>Na starym logo zespołu: „LIИKIN PARK”, by w jakiś sposób odwróconą literą nawiązać do [[Korn|KoЯna]]. Zonk, bo się nie udało</ref> ([[język angielski|ang]]. ''Linkujący Park'') – amerykański zespół dziwacznometalowy. Dobrzy koledzy Davida Copperfielda, po wydaniu nowej płyty zawsze tajemniczo znikają.
[[Plik:PNŚLP.jpg|thumb|Mike Shinoda i Phoenix w ''Pytaniu na Śniadanie''. Nie, to nie jest fotomontaż.]]
'''[[Mike Shinoda]]''' – [[raper]] grający również na [[Gitara elektryczna|wieśle]], [[Pianino|pianinie]], [[Syntezator|syntezatorze]], samplerze, instrumentach smyczkowych i czym tam się jeszcze da, komponuje, pisze teksty, udziela wywiadów w [[Pytanie na Śniadanie|Pytaniu na Śniadanie]]<ref>Dwa razy!</ref>, rysuje grafiki, z czasem zaczął śpiewać. Z pochodzenia [[Japonia|Japończyk]]. Od jakiegoś czasu dorabia jako [[Youtuberzy|jutjuber]] na Twitchu, grając w ''[[Among Us]]'' i <s>bawiąc się syntezatorem</s> tworząc docenianą przez krytyków muzykę instrumentalną. W wolnym czasie pisze piosenki do [[Rosja|ruskich]] filmów science-fiction<ref>No nie kłamię! Serio!</ref>. <small>Nie dajcie się na to nabrać, tak naprawdę jest dyktatorem narzucającym Linkin Park wszystkie swoje pomy… O rany, Mike Shinoda?! Tutaj?! Niemożliwe! Nie, zostaw ten nóż, zostaw, nie…!</small>


'''[[Chester Bennington]]''' – [[Nieżyjący wokalista|martwy wokalista]], który zapewnił zespołowi status legendy. Karierę muzyczną zaczynał jako sprzedawca w lokalu z [[hamburger]]ami, gdzie jednak nie zdobył rozgłosu, więc przeniósł się do ekipy LP. <small>Tak naprawdę żył w cieniu Mike'a Shinody, który… O nie, to znowu Mike Shinoda! Nie znowu, zostaw mnie, nie…!</small>
== Skład ==
===Obecny===


'''[[Brad Delson]]''' – [[gitarzysta]], któremu słuchawki przyrosły do uszu. Słynie z kiepskiej pamięci, więc by się nie pomylić na koncertach, darował sobie granie solówek. Pamięć ma doprawdy tak złą, że zapominał o sesjach nagraniowych i na kilku albumach słychać go wcale, lub też w ilościach nie zagrażających życiu lub zdrowiu. W kilku piosenkach na ''Hybrid Theory'' zagrał na basie, a w jednym utworze z ''Living Things'' dano mu nawet zaśpiewać, lecz '''in the end it doesn't even matter!'''
* Chester Bennington – zajebisty wokal, wszyscy zazdroszczą mu talentu;
* Mike Shinoda – zajebisty rap, oprócz tego czasem gra na instrumentach;
* Mr Hahn/Joe Hahn – zajebisty didżej;
* Dave „Phoenix” Farrel – zajebisty bas, chórek;
* Brad Delson – zajebista gitara prowadząca, fortepian;
* Rob Bourdon – zajebista perkusja, fortepian.
BYŁAM NA KONCERCIE <3.


'''Joe Hahn''' – [[DJ]], który nauczył się reżyserować teledyski. Jest Koreańczykiem, który w pewnym momencie poczuł tęsknotę za [[Korea Południowa|ojczyzną]] (południową) i został jurorem w teleturnieju ''Superband'', gdzie wybiera nowe gwiazdy k-popu. Swego czasu wyreżyserował jakiś film akcji, który pokazał kolegom z Linkin Park. Zrobiło im się trochę żal Joe'go i na otarcie łez nagrali mu ścieżkę dźwiękową.
===Byli członkowie===


'''Rob Bourdon''' – [[perkusista]], który zaczynał podbój świata jako pianista. A, że mu się nie podobało, to [[nepotyzm|mama załatwiła mu korki]] z Joey'em Kramerem, perkusistą [[Aerosmith]]. Tak więc przechodził od zespołu, do zespołu, aż wylądował w Linkin Park.
* Mark Wakefield – wokal, fałszował niemiłosiernie, aż uszy pękały, ale Góma śpiewa gorzej;
* Scott Koziol – bas, wygląd miał adekwatny do nazwiska, ostatnio zastąpił Phoenixa na koncercie, bo tamten dokańczał trasę koncertową;
* Scott Belsha – perkusista. Dziecko, które nagrało z Linkin Park trochę dem;
* Ian Hornbeck – bas, razem z Koziolem zastępował Phoenixa w Hybrid Theory, nagrał trzy piosenki i zniknął;
* Kyle Christener – kolejny basista, uczestniczył w nagraniu mini prologu do Hybrid theory, zniknął.


'''Dave Farrell''', tytułujący się '''Phoenix''' – [[basista]], który nie bardzo wierzył w sukces zespołu. Do tego stopnia, że przed wydaniem pierwszej płyty odszedł i wyruszył w trasę z kapelą grającą chrześcijańskie [[ska]]. Showbiznesu nie zawojował, a koledzy w tym czasie stali się jednym z najpopularniejszych zespołów świata. Phoenix <s>zwietrzył kasę i</s> wykonał błyskawiczny powrót, lecz od tej chwili żaden z albumów grupy nie powtórzył sukcesu ''Hybrid Theory''. [[Zespół Macierewicza|Przypadek? Nie sądzę…]]
== Historia ==
Zespół powstał w 1996 roku jako „Xero”. Przez 4 lata nagrali kilka piosenek i zmienili nazwę. Trwało by to wiecznie, gdyby do zespołu nie doszedł Chester. Kazał im ruszyć dupy do przodu i w 2000 roku zespół wydał debiutancką płytę „Hybrid Theory”. Chłopcy zyskali popularność, zgarnęli pieniądze i kilka nagród. Wtedy postanowili, że ich druga płyta będzie z remiksami starych utworów. Tak powstała „Reanimation”. Oczywiście płyta spotkała się z krytyką fanów. W 2003 roku wydali drugą „normalną” płytę – „Meteora”. Zyskali kolejnych fanów, zgarnęli kolejne nagrody, zarobili dużo [[$]] i znów znikli (wprawdzie wydali płytę koncertową oraz wspólnie z [[Jay-Z]] płytę z remiksami, ale kto o tym pamięta). W 2007 roku wydali kolejną płytę. Mimo iż zawierała ona nowe utwory, nikomu się ona nie spodobała. Członkowie zespołu się popłakali i znów zniknęli (choć w 2007 byli w Chorzowie, a w 2008 wydali płytę koncertową). po 3 latach wydali kolejną płytę (14 września 2010) której tytułem jest „Tysiąc Słońc” („A Thousand Suns”) czyli po prostu naoglądali się „Pitch Black”. Mimo wszystko płyta zyskała status złotej. Oni znowu zarobili mnóstwo $, więc pewnie znowu znikną. W czerwcu 2012 ma premierę nowa płyta, [[Living Things]] która wbrew zapowiedziom nie jest powrotem do starego grania, bo Rap stał się [[Gangsta]], Wokal uległ [[Pop|lekkiemu nurtowi muzycznemu]], instrumenty zostały usunięta, za "muzykę" służą [[Dubstep]]owe syntezatory. O dziwo fani na myśl o tym dostają orgazmu. Przykładem jest ocena singla "Burn It Down" (ostatnie słowo pokazuje do kogo adresowana jest piosenka).


'''Mark Wakefield''' – pierwszy wokalista zespołu, który wtedy nazywał się jeszcze Xero. Gdy grupa nie mogła znaleźć wydawcy, katapultował się. A potem pojawili się Chester, chłopaki nagrali ''Hybrid Theory'' i pojawiła się światowa sława. <small>Tak naprawdę do odejścia zmusił go Shinoda i… Nie, tylko nie Mike Shinoda! Nie…! Tylko nie wiertarką!</small>
== Styl ==
Mike Shinoda od zawsze czuwał nad warstwą raperską, którą dodawał do już nagranych ryków [[Chester Bennington|Chestera Benningtona]]. Było ostro i buntowniczo, a patronat nad karierą zespołu sprawowało graffiti. Wszyscy zachwycali się, że wychodzi to dosyć nowatorsko, więc – żeby wychodziło jeszcze lepiej – na ''Minutes to Midnight'' uspokojono wokal do tego stopnia, że przy Linkinach spokojnie możesz na [[dyskoteka|potupance]] pobujać „przytulańca”.


'''Nikomu Nieznani Basiści''', czyli '''NNB''' – seria basistów zastępujących Phoenixa. NNB nie są znani z nazwisk, ich twarze skrył kurz dziejów, a jednak ich muzykę słuchamy do dziś. Cześć ich pamięci!
== Popularność ==
Przez regularne kupno naszywek i koszulek, fani wspierają zespół finansowo. Linkin Park zyskało popularność u nastolatek, które usłyszały ich piosenkę w [[Zmierzch (powieść)|Zmierzchu]]. Są też normalni fani „Linkinów”.


== Fani i antyfani ==
== Kwestia nazwy i ewolucja zespołu ==
Linkin Park nie zawsze Linkin Parkiem byli. Wyewoluowali oni bowiem z twórczo nazwanego zespołu Xero (inspiracja [[Ksero|kserem]] możliwa, lecz niepotwierdzona). Po tym, jak z grupy odeszli Mark i Phoenix, a w ich miejsce pojawili się Chester i zastępy NNB, zdecydowali się na nowa nazwę, Hybrid Theory. Szybko okazało się, że [[gdzieś]] [[ktoś]] już tę nazwę zajął… Wtedy też Mike dostał olśnienia. W jego mieszkaniu przy ulicy Stocker Street, gdzie zespół miał próby ściany były cieniutkie, a sąsiedni po godzinie dziesiątej w nocy zaczynali gorąco dopingować grupę krzykami, jacy to są beznadziejni i że brzmią jak zarzynane w rzeźni zwierzęta. Wzruszony tymi komplementami Mike zaoferował nazwę Ten PM Stocker, czyli „Zwierzęta Rzeźne o Dziesiątej Wieczorem”… Chłopaki jednak woleli jednak pomysł Chestera i zdecydowali się na Lincoln Park, gdzie mieszkał wokalista, lecz, o złośliwy losie! I taki zespół już istniał! Grupa miała już wyraźnie dosyć przeprawy z wymyślaniem nazwy i wolała skupić się na graniu muzyki, więc zamienili kilka literek i wyszło im Linkin Park. Równie bez sensu, co chwytliwe.
Przeciętny fan uważa, że słucha prawdziwego, niepowtarzalnego, świętego Rocka, wychwalając przy tym oryginalność i pomysłowość zespołu. Przeciętny antyfan uważa Linkinów za zdrajców, którzy świętego Rocka połączyli z wieśniackim popem i rapem. Przeciętny normalny człowiek zastanawia się, o co tu w ogóle chodzi.


== Obiektywnie przedstawiona dyskografia ==
== Znane utwory ==
=== Hybrid Theory ===
*{{t|Bleed It Out}} piosenka popularyzująca oddawanie krwi, o dziwo podczas kopania. W teledysku piękny obrazek - Burda w klubie.
Płyta, która doprowadziła do szczytu popularności tworu zwanego się [[Nu metal|nu metalem]]. Panowie grają ostro i buntowniczo, co przypadło do gustu publice, która wykupiła ją w liczbie kilkudziesięciu milionów egzemplarzy. Do ciemnego ludu bardzo mocno przemówiła poezja Chestera, która leciała jakoś tak:
*{{t|Faint}} Mike i Chester użalają się nad sobą i nie chcą być ignorowani.
*{{t|Crawling}} Chester gada o byle czym, a w teledysku jakiś lachon zmywa makijaż. Iście twórcze.
*{{t|In the End}}[[2012]].
*{{t|Points of Authority}}najprawdziwszy brutal-death metal, w teledysku nagranym do remixu tej piosenki są spiewające głowy.
*{{t|From The Inside}} Chester i Mike śpiewają aby wyciągnąć wszystko z środka (szkolą się na chirurgów), zaś Adoptowany syn Chestera krzykiem powala żołnierzy i demonstrantów.
*{{t|One Step Closer (I'm a poser)}}najbardziej (dre)siarska piosenka LP. Wywodzi się z niej złota myśl: ''zamknij się kurwa kiedy do ciebie mówię''. W teledysku są latające pomalowane kibole wymachujące kijami do golfa.
*{{t|Numb (noob)}}Chester śpiewa o tym, że upodabnia się za bardzo do kogośtam. Prawdopodobnie do [[szatan]]a, bo w teledysku odprawia wraz z zespołem [[czarna msza|czarną mszę]] ([[dziewica]] też jest, ale nie zdążył jej zgwałcić).
*{{t|Breaking the Habit}}Chester wreszcie rzucił palenie (palenie papierosów rzecz jasna, kościoły nadal pali).
*{{t|What I've Done}}piosenka nagrana w hołdzie dla płyty [[Minutes to Midnight]]
*{{t|New Divide}} Piosenka dla II części Transformerów. Chester bredzi o jakimś Nowym Podzieleniu czy coś.
*{{t|Leave Out All The Rest}}pioseneczka ze [[Zmierzch (powieść)|Zmierzchu]]
*{{t|The Catalyst}}piosenka o ludziach poparzonych przez [[A Thousand Suns|tysiąc słońc]], czyli prawdopodobnie członków zespołu.
*{{t|Burning In The Skies}}przynudzający hymn o paleniu <del>kościołów</del> mostów i pieczeniu w niebie.
*{{t|Waiting For The End}} denna, pseudo-reggae piosenka z teledyskiem mogącym spowodować atak epilepsji. Przez co niektórych nazywana bardzo dziecinną i żalową.
*{{t|Given Up}} tu Chester przechodzi sam siebie i drze japę bite 4 minuty. Teledysk kręcony starą nokią.
*{{t|Numb/Encore (noob hardcore)}}mash-up z [[Jay-Z]] nagrany z nudów tanim aparatem fotograficznym. Zespół nie miał kasy na nowy sprzęt, więc nagrał ten remix
*{{t|99 Problems/One Step Closer (One problem - I'm a poser)}}j.w.
*{{t|No More Sorrow}} napierdalanie gitarami i w perkusję przy pseudo-metalu w wykonaniu Chestera.
*{{t|Hands Held High}} Mike przez 4 minuty rapuje o żołnieżach, na przekór tradycji zespołu bardzo religijna piosenka (słowo Amen pojawia się 35 razy).
*{{t|Izzo/In the End}} Uszojebny utwór nagrany z Jay'em-Z
*{{t|Blackout}} 4 minutowa mieszanina Metalu z Techno i Rockiem w wykonaniu Chestera.
*{{t|Shadow of the Day}} Alternatywa. Teledysk przedstawia Chestera który wstaje, je śniadanie, ubiera się i idzie do pracy a na ulicach (jak zawsze) biją się ludzie. Porusza do łez.


{{Cytat2|Zamknij się, gdy do ciebie mówię! Zamknij się! Zamknij się! Zamknij się! Zamknij się, gdy do ciebie mówię! Zamknij się! Zamknij się! Zamknij się! Zamknij się!|4=Linkin Park|5=utwór „One Step Closer”}}
== Dyskografia ==


Teksty poruszają problemy młodych ludzi oraz całości społeczeństwa. Zwierają między innymi nawoływanie do ''poddania się w tej grze, zanim ktoś cię z niej wyłączy i okryje twoje imię wstydem'', a także skierowane do świata pytanie, ''czy mam schować dumę przed złymi snami''? Ostatecznie panowie stwierdzają, że ''to jakbym był paranoikiem patrzącym przez ramię i to jakbym miał huragan szalejący w głowie'', choć osobiście czuję się dotknięty tymi oskarżeniami. Ostrzegają również słuchacza, że ''jest wewnątrz mnie coś, co wciąga mnie głębiej, pod powierzchnię, konsumując, dezorientując''. Choć piszący te słowa nie czuje się konsumowany, to jednak zespół pragnie przekazać światu, że ''niebo odbezpiecza się i uderza tak, że nie możesz się obronić'', a następnie członkowie LP ''pozostają w upadku błędu zbyt wolni, by zareagować''. Całość albumu podsumowuje stwierdzenie, które przeszło do języka potocznego (czytaj: stało się memem): '''in the end, it doesn't even matter!'''
'''[[Hybrid Theory]]''' – pierwszy album, który przyniósł zespołowi dużo $, treść niby porusza ważne tematy, ale to w większości użalanie się nad sobą lub bezsensowne przesłania typu, „miejsce dla mojej głowy”, „cięcie papieru” lub piosenka twierdząca, że „kochałem się, ty mnie nie, ale na końcu mam to w dupie” czy złote myśli ''zamknij się kurwa kiedy do ciebie mówię''.


=== Reanimation (album remiksowy) ===
'''[[Reanimation]]''' – "Szybko, szybko, reanimujcie Chestera!!!". Druga płyta, zawierająca remixy z poprzedniej, generalnie odgrzewany kotlet.
Gdy okazało się, że niebywały sukces ''Hybrid Theory'' przełożył się na sławę i [[Dolar|$]], a ciemny lud zakochał się w umieszczonych na płycie piosenkach, Mike zwietrzył interes. Skrzyknął więc armię bardziej lub mniej znanych muzyków, każdemu z nich wręczył po jednym z utworów i <s>grożąc, że przekarmi ich koty</s> poprosił ich o zrobienie [[Remix|remiksów]]. Następnie umieścił wszystkie na krążku ''Reanimation'' nazwanym tak, gdyż wszyscy, którzy nie wierzyli, że LP to jedna z tych grup, które odcinają kupony od tego, co się sprzedało, wymagali natychmiastowej reanimacji. By komercja nie biła tak po oczach, dla estetyki Mike nadał utworom nowe tytuły. Trzeba przyznać, że był w tym bardzo kreatywny. Przykłady:
* „Points of Authority” → „Pts.Of.Athrty”
* „A Place for My Head” → „Plc.4 Mie Hæd”
* „Papercut” → „PPr:Kut”
* „One Step Closer” → „1stp Klosr”
Niestety, genialny szyfr Mike'a został złamany. Nie zapobiegło temu nawet zamienienie kolejności utworów i dodanie instrumentalnych wstawek. Fani rozszyfrowali ''Reanimation'' jako odcinacie kuponów wszech czasów, jednak płyta straciła to miano po pojawieniu się siódmej części ''[[Gwiezdne wojny|Gwiezdnych Wojen]]''.


[[Plik:Meteora Monastery.jpg|thumb|250px|Inspiracja LP do stworzenia ''Meteory'']]
'''[[Meteora]]''' – drugi album studyjny, który miał niby zawierać „teksty dowolne dla młodzieżowej [[Trudne słowo|interpretacji]]”, ale w rzeczywistości to wciąż użalanie się nad sobą, typu „Nie chcę być ignorowany”, „nie ukrywaj tego, wyciągnij wszystko ze środka”, „Ja rzucam palenie” czy też „stałem się zbyt podobny do [[Szatan|niego]]”. Zespół dzięki niej został obdarowany kolejnymi $, więc zrobił sobie 4-letnią przerwę.
=== Meteora ===
Co wiedzą nawet dzieciątka, miliony sprzedanych egzemplarzy płyty przekładają się na dużo [[Dolar|$]]. Chłopaki postanowili więc ruszyć utartym przez ''Hybrid Theory'' szlakiem, który doprowadził ich do biura podróży, które oferowało im wycieczkę w góry [[Grecja|w krainie oliwy, bezrobocia i zadłużenia]] z angielska zwane „Meteora”. I wtedy Mike pomyślał, że to wcale nie jest taki głupi pomysł, tyle, że zamiast oglądać Meteory, zrobili ''Meteorę''.


Z racji, że LP grali nu metal, a nu metal właśnie umierał, postanowili być oryginalni, poprzez wplatanie do swojej muzyki instrumentów, jak doskonale wszystkim znane shakuhachi oraz intensyfikację obsesji Mike'a na punkcie klawiszy. Wtedy jeszcze nikt nie przewidział, do czego ona doprowadzi…
'''Collision Course''' – płyta nagrana z nudów z [[Jay-Z]]. Zespół łączy emo treści z murzyńskim gangsta rapem przez co wychodzą takie piosenki jak „Duży Pimpin/Cięcie Papieru” czy „Brudź swoje ramiona/kłamanie od ciebie”/ Zespół nie lubi płyty, dała im mało $.


Teksty opowiadają o niemożności spełniania oczekiwań, byciu słabym, zrywaniu z nałogami, poszukiwaniu miejsca, w którym można czuć się dobrze, odkrywaniu przez świat osobistych sekretów, o tym, że nikt nie słucha… Zaraz, zaraz! Jakim prawem twierdzisz, że to piosenki dla nastolatków?! Bzdura. Dlaczego więc w Meteorze zakochali się [[emo]]? Cóż, hm… Tak… Czyż to nie piękna pogoda, nieprawdaż?
'''[[Minutes to Midnight]]''' – zespół wraca po 4 latach i staje się emo-band. Jak zwykle członkowie grupy użalają się nad sobą i swoim życiem pisząc utwory typu „Walentynki”, „Jestem w Kawałkach” i „Co ja zrobiłem?”. Po za tym nagrywa pioseneczki do zmierzchu i [[Pop (muzyka)|popuje]] na maksa. Grupa straciła część fanów, więc reszta musiała kupować więcej płyt, żeby nadrobić straty w $.


=== Collision Course (minialbum) ===
'''[[A Thousand Suns]]''' – minęły trzy lata i wydali kolejną płytę o niesamowitych tematach. Zespół jest spełniony i już się nad sobą nie użala (znaleźli lepszego Dealera), tylko śpiewa o krzyczeniu „Yeah”, „Czekaniu na Koniec”, o „Pieczeniu w Niebie” i o tym „kiedy po ciebie przychodzą”. Zespół stracił kolejnych fanów, więc pozostali musieli kupować po cztery płyty. Czemu? Żeby Linkini mieli więcej $.
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce zespół [[Aerosmith]] stworzył piosenkę „Walk This Way”, która przeszła bez echa. Po kilku latach nagrali nową wersję wraz z raperską grupą [[Run-D.M.C.]] i tak narodził się rap rock, a obie grupy podbiły sobie popularność do niebotycznego poziomu i zdobyły Nagrodę Grammy.


Po nagraniu Meteory Linkin Park zastanawiali się, jaki powinni wykonać następny ruch. Mike proponował album remiksowy, lecz po ''Reanimation'' nikt już nie chciał o tym słyszeć. Tak więc Mike naburmuszył się i zaczął oglądać kanał MTV. Trafił akurat na program, w którym bohaterowie tworzyli mashupy swoich utworów. W tym odcinku pojawił się słynny raper [[Jay-Z]], który stwierdził, że chciałby wykonać mashup swojej piosenki z piosenką… Linkin Park. Mike z prędkością światła zmobilizował zespół i chwilę później byli już na antenie. LP zagrali kawałki swojego superprzeboju „Numb”, a Jay-Z zaśpiewał fragmenty utworu „Encore” i tak powstał utwór oryginalnie nazwany „Numb/Encore”. Zespołowi tak się zabawa spodobała, że stworzyli jeszcze pięć innych mashupów z Jay-Z i wydali je wszystkie jako minialbum. I co w tym najdziwniejsze, obaj wykonawcy podbili sobie popularność do niebotycznego poziomu i zdobyli Nagrodę Grammy.
'''[[Living Things]]''' – kolejna płyta, jej premiera jest wyznaczona na czerwiec 2012. Po singlu promującym album, ''Burn It Down'', możemy się spodziewać gangsta rapu rodem z hip-hopowych piosenek, słodkich śpiewów jak u Biebera, dubstepowych bitów perkusyjnych, syntezatorów oraz gitar przepuszczonych 666 razy przez syntezator. A to wszystko według zespołu brzmi jak [[Hybrid Theory]]. Nieźle, co?

Jeśli masz zespół, chyba nie muszę nic więcej tłumaczyć?

=== Minutes to Midnight ===
Okręt zwany nu-metalem nabierał wody tak długo, aż zaczął tonąć. Wraz z nim sławy takie jak [[Limp Bizkit]], czy [[KoЯn]]. Linkin Park nie zamierzali jednak iść na dno razem z nimi i wskoczyli do szalupy nazwanej twórczo ''Minutes to Midnight''. Przemierzając w niej ocean showbiznesu, Chester pokrzyczał trochę „What I've Done“, widząc, jak jego dawni fani znikają za horyzontem, gdy dzielna załoga skierowała się w kierunku rocka alternatywnego a'la [[U2]]. Długa tułaczka po wodach zwątpienia sprawiła, że zbuntowani chłopcy uspokoili się, nagrywając ballady. Mając dużo wolnego czasu Mike pielęgnował swój związek z klawiszami i zaczął śpiewać (a rapować prawie przestał), podczas gdy Brad nauczył się nawet grać solówki, sztuki tej jednak szybko zapomniał. Ostatecznie, LP dotarli do brzegu, lecz już bez większości fanów. Smutne, ale '''in the end, it doesn't even matter!'''

=== A Thousand Suns ===
Panowie nie przejęli się zbytnio odpływem liczby swoich zwolenników i kontynuowali eksperymenty spod znaku tysiąca słońc.

Romans Mike'a z klawiszami od dłuższego czasu wisiał w powietrzu. Teraz jednak <s>dyktator</s> szef zespołu postanowił, że nowa płyta (jak na niedawnych metalowców przystało) będzie pełna progresywnych eksperymentów. Tak więc zapomniał przypomnieć Bradowi o tym, że nagrywają płytę i ten się na niej praktycznie nie pojawił. Następnie Mike <s>sterroryzował</s> delikatnie przekonał Phoenixa, by ten nie przesadzał z grą na basie. Koniec końców chwycił [[syntezator]] i urządził sobie z Joe'm zawody w tworzeniu możliwie najdziwniejszych rzeczy. Otrzymaliśmy więc przemowy Roberta Oppenheimera<ref>Spokojnie, nie musisz nabijać oglądalności Wikipedii. To był facet, który skonstruował bombę atomową.</ref> i Martina Luthera Kinga<ref>W tym przypadku wypada zajrzeć do smutasów z [[Wikipedia|Wikipedii]].</ref> z podłożoną muzyczką, techno, trip-hop, industrial, instrumentalne kompozycje i wieńczącą wszystko akustyczną balladkę. Po zakończeniu prac Joe i Mike byli z siebie bardzo zadowoleni. Badacze do dziś próbują powiązać fakt wydania ''A Thousand Suns'' z drastycznym spadkiem populacji fanów LP.

=== Living Things ===
Eksperymenty, choć zachwycały krytyków, to rozczarowywały fanów. Linkin Park rozpisali więc równanie:

<math>e = \downarrow f, czyli \downarrow $</math>

<math>gdzie</math>

<math>e = eksperymenty;
f = fani;
\downarrow = spadek</math>

Dla osób mniej zorientowanych w matematyce oferujemy również wersję humanistyczną: eksperymenty oznaczają mniej fanów, a to oznacza mniej pieniędzy.

Tak więc narodziła się płyta ''Living Things'', która skakała od ciężkich, [[Hard rock|hardrockowych]] brzmień do <s>smętnych</s> spokojnych ballad. W jednej piosence śpiewający Mike czule radzi przyjacielowi, by nie płakał nad nieprzemierzonymi ścieżkami, w drugiej rapuje, że nigdy się nie płaszczy i nie wycofuje… W ogóle, przypomniał sobie jak rapować. Do tego potężne przeboje w postaci „Burn It Down” i „Castle of Glass”, a całość okraszona potężną dawka elektroniki. Efekt? Z jednej strony dużo [[Dolar|$]], a z drugiej większości starego elektoratu nie odzyskali.

=== The Hunting Party ===
LP zrozumieli, że lepiej sprzedaje się mocniejsze granie, tak więc nagrali płytę cięższą od plecaka pierwszoklasisty. Zaprosili na gościnne występy różnych wielkich, lecz nieco przeterminowanych artystów, jak [[Tom Morello]], czy [[Daron Malakian|Տարոն Վարդանի Մալաքյանur]] we własnej osobie. Tytuł płyty (pol. ''Partia Myśliwska'') stanowi jedną z fundamentalnych tajemnic muzyki. Panowie znów głośni i gniewni, krytykom się to spodobało, fani zachwyceni, a jednak płyta słabo się sprzedała. Mike wyciągnął z tego pewne wnioski…

=== <s>One More Light</s> ===
Wnioski Mike'a brzmiały: skoro [[Fan|ciemnemu ludowi]] spodobało się mocne granie, to nagramy płytę z [[Pop (muzyka)|popem]]!

Album ten chcieliby wymazać z pamięci nawet psychofani. Brad tak się zmęczył ostrym graniem na ''The Hunting Party'', że na płycie się nie udzielał. Mike był tak przekonany o słuszności swojej wiekopomnej wizji, że powiedział Phoenixowi i Robowi: <s>„jeśli przyjdziecie do studia, przyjdę do waszych domów i potłukę wazony”</s> „nie musicie przychodzić nagrywać, dam sobie radę”. Następnie podstępem podsunął Joe'mu grę ''[[Street Fighter]]'', a ten zatracił się w niej na dłuższy czas. Głos Chestera, ciut zdewastowany uzależnieniem od alkoholu, narkotyków i ciągłego krzyczenia na koncertach przestał działać, lecz w artystycznym uniesieniu Mike nie zauważył tego. Zamiast tego wstukał na syntezatorze rytm, którego nie powstydziłby się [[Justin Bieber]].

I stało się coś dziwnego. Po raz pierwszy w historii krytycy i publika zgodzili się, nazywając płytę, której nazwy ludzkość chciałaby zapomnieć, epitetami, jakich nie powinien widzieć wrażliwy odbiorca. Mike był bardzo zdziwiony i do dziś jest święcie przekonany, że stworzył odważne i niekomercyjne dzieło, którego jednak nikt nie zrozumiał. Do tego stopnia, że gdy cierpiący na depresję Chester posłuchał opinii o nowej płycie Linkin Park, powiesił się.

O tym, jak bardzo zły był to album najlepiej świadczy fakt, że sprzedaży nie nabiła mu nawet śmierć wokalisty (zjawisko niespotykane dotąd w muzyce).

== Charakterystyka zmian brzmienia Linkin Park ==
Ewolucja muzyki Linkin Park składała się z rewolucji równie gwałtownych, co [[Powstanie na Santo Domingo|ta na Santo Domingo]]. Charakter muzyki zmieniał się co album, więc, by przybliżyć go czytelnikowi, zobrazuję go na przykładzie wysyłania kartek świątecznych na poczcie.

* '''Hybrid Theory'''. Przychodzisz na pocztę wściekły na cały świat. Szepczesz pod nosem jakieś tajemnicze formułki, których nikt nie rozumie, więc ludzie spoglądają na ciebie podejrzliwie. Od czasu do czasu krzyczysz nie wiadomo co, wzbudzając w członkach kolejki poczucie zagrożenia. Przeświadczeni, że jesteś wariatem, idą sobie z poczty, a ty kupujesz znaczki bez problemów. Podziwiająca twoją oryginalność nastolatka zakochuje się w tobie. Gdy po sfinalizowaniu transakcji panienka z okienka oferuje ci książkę kucharską autorstwa zakonnicy, drzesz się „Zamknij się, gdy do ciebie mówię!”, po czym wysyłasz piękne kartki, lecz '''in the end, it doesn't even matter!'''
* '''Meteora'''. Widząc, jak długa jest kolejka do okienka, krzyczysz ile sił w gardle, że nie będziesz ignorowany. Ryczysz tak przez kilka minut, aż ludzie zaczynają odsuwać się od ciebie. Jęczysz, że nikt cię nie chce i nie rozumie. Zaczynasz czuć odrętwienie i krzyczysz, aż przez łzy, jaki ten świat jest okrutny. Marzysz o znalezieniu poczty, w której będzie ci dobrze. Pracownicy karzą ci się wynosić, więc wracasz do domu, gdzie płaczesz nad swoim losem.
* '''Minutes to Midnight'''. Spokojnie czekasz w kolejce na twoją kolej. W międzyczasie rozmyślasz nad tym, jak ludzkość szkodzi Matce Naturze. W zamyśleniu nadeptujesz na stopę jakiejś dziewczynie i z przerażenia krzyczysz „Co ja zrobiłem?!” po czym przepraszasz ją przez pół godziny. Pogrążasz się w depresji myśląc, jak mogłeś się dopuścić tak haniebnego czynu. Stwierdzasz, że jesteś swoim największym wrogiem i skupiasz się na tym tak bardzo, że zapominasz kupić znaczki i wysyłasz kartki bez nich. Do nikogo one nie docierają.
* '''A Thousand Suns'''. Stwierdzasz, że wysyłanie kartek z życzeniami jest bez sensu i stało się przestarzałe. Wysyłasz więc nowoczesne wiadomości wideo przez internet, niestety, do babć i ciotek, które nie posiadają komputerów.
* '''Living Things'''. Docierasz na pocztę spokojnym krokiem, nucąc spokojną balladę. Widzisz ciągnącą się kolejkę, więc ciosami podpatrzonymi w filmie akcji powalasz najbliższych obywateli, po czym pocieszasz łagodnie dziewczynkę płaczącą nad zakrwawioną matką. Uśmiechasz się dobrotliwie i mówisz, by nie płakała, po czym kopiesz ją tak, że mała znika w przestworzach. Przerażeni kolejkowicze uciekają do domów, a ty spokojnie kupujesz znaczki, wysyłasz kartki, po czym podpalasz pocztę i wracasz do domu na tle płonącego budynku. Choć popełniłeś naganne moralnie czyny, jesteś epicki.
* '''The Hunting Party'''. Przed wejściem na pocztę wrzucasz do środka granat odłamkowy, wcześniej zablokowawszy wszystkie wyjścia. Wpadasz do środka uzbrojony w dwa pistolety maszynowe i wystrzeliwujesz w Bogu ducha winnych ludzi cztery pełne magazynki. Na koniec rzucasz broń, wyjmujesz maczety i odrąbujesz głowy swoich ofiar ustawiając z nich krwawą piramidę. Nie udaje ci się wysłać kartek, gdyż na pocztę wpada oddział [[Jednostka Wojskowa GROM|GROM-u]], który błyskawicznie pacyfikuje cię. Jadąc w więźniarce śpiewasz ze łzą w oku balladę „Final Masquerade”, po czym odpalasz bombę, którą wszyłeś sobie do brzucha. Twoje postępowanie nikomu się nie podoba.
* '''One More Light'''. Idziesz na pocztę skrótami, przez trawniki, więc niechcący wdepnąłeś w psie łajno. Jesteś smutny, zaczynasz pogrążać się w parszywym nastroju. W połowie drogi przypomina ci się, że uznałeś wysyłanie kartek za zbyt skomplikowane i przesłałeś życzenia SMS-em. Wleczesz się do domu, gdzie wieszasz się.

== Krytyka ==
Krytyka Linkin Park dzieli się na pięć etapów.
# ''Gdy grali metal z rapem''. „Linkin Park to komercha, grają dla nastolatek. Jak oni kaleczą metal, oj! Mają może dobrych wokalistów i muzyków, ale to dziadostwo, co oni tworzą, to jest jakaś beznadzieja! Jak można wplatać rap do metalu? Może jakby grali jakiegoś rocka, to byliby fajni, ale teraz to jest maskara!”
# ''Gdy grali rocka''. „Linkin Park to komercha, grają jakiegoś rocka, a to przecież zespół metalowy! Kiedyś to oni grali genialnie, tego aż się chciało słuchać, a teraz? Zupełnie opadli z sił. Dziadostwo. I w ogóle to Mike przestał rapować, a on jest w tym najlepszy. Bez tego LP już nie brzmi. Czekam, kiedy wrócą do grania tak, jak kiedyś.”
# ''Gdy znów grali metal z rapem''. „Linkin Park? Hm… Było chyba kiedyś coś takiego…”
# ''Gdy grali pop''. „Linkin Park to komercha, tak jak teraz się sprzedali to słowami nie da się wypowiedzieć! Grają jakiś dziadowski pop dla nastolatek, głos Chesterowi wysiadł, Mike zapomniał, jak się rapuje, a reszta to nawet do studia nie przyszła. Ja dziękuję, kochałam LP, ale tego nie daruję! Kiedyś to grali takiego wspaniałego, głębokiego rocka, a teraz to co?”
# ''Gdy Chester kopnął w kalendarz''. „Linkin Park to legenda! Dziadek opowiedział mi o [[Black Sabbath]], tata opowiedział mi o [[Metallica|Metallice]], a ja opowiem moim dzieciom o LP. Chester! Wróć! Jeden człowiek uratował miliony, ale miliony nie mogły uratować jednego. Najlepszy wokalista wszech czasów. LP to najlepszy zespół w historii! Ich muzyka zawsze była genialna i pomagała mi radzić sobie z traumą, gdy zdechła moja paprotka!”

== Zobacz też ==
* [[Brad Delson]]
*[[Chester Bennington]]
* [[Mike Shinoda]]
* [[nu metal]]
* [[zespół numetalowy]]


{{przypisy}}
{{przypisy}}

{{stubmuz}}
<small>To ja, autor. Ukryłem ten komunikat, by przekazać wam prawdę o Mike'u Shinodzie! Musicie ją poznać! Szybko, w każdej chwili może mnie dopaść! Mike Shinoda to krwawy dyktator, który… O nie! To on! Ratunku…!</small>
[[Kategoria:Amerykańskie zespoły|{{PAGENAME}}]]

[[Kategoria:Zespoły popowe|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:Zespoły rockowe|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:Linkin Park| ]]
[[en:Linkin Park]]
[[es:Linkin Park]]
[[fr:Linkin Park]]
[[it:Linkin Pork]]
[[no:Linkin Park]]
[[pt:Linkin Park]]

Aktualna wersja na dzień 18:48, 29 wrz 2024

Piękni i młodzi… choć może po prostu młodzi

LIИKIИ PARK (ang. Linkujący Park), tudzież LP – amerykański zespół dziwacznometalowy. Jedna z największych gwiazd początku XXI wieku, która, jak to gwiazdy mają w zwyczaju, zgasła szybko i tragicznie, nadając przy tym LP status legendy. Nie ważne, kim jesteś, w co wierzysz i gdzie mieszkasz. I tak znasz jakąś piosenkę Linkin Park, nawet jeśli nie jesteś tego świadomy. Najprawdopodobniej jest to „Numb” lub „In the End”.

Członkowie (zarówno ci żyjący, jak i nie do końca)[edytuj • edytuj kod]

Mike Shinoda i Phoenix w Pytaniu na Śniadanie. Nie, to nie jest fotomontaż.

Mike Shinodaraper grający również na wieśle, pianinie, syntezatorze, samplerze, instrumentach smyczkowych i czym tam się jeszcze da, komponuje, pisze teksty, udziela wywiadów w Pytaniu na Śniadanie[1], rysuje grafiki, z czasem zaczął śpiewać. Z pochodzenia Japończyk. Od jakiegoś czasu dorabia jako jutjuber na Twitchu, grając w Among Us i bawiąc się syntezatorem tworząc docenianą przez krytyków muzykę instrumentalną. W wolnym czasie pisze piosenki do ruskich filmów science-fiction[2]. Nie dajcie się na to nabrać, tak naprawdę jest dyktatorem narzucającym Linkin Park wszystkie swoje pomy… O rany, Mike Shinoda?! Tutaj?! Niemożliwe! Nie, zostaw ten nóż, zostaw, nie…!

Chester Benningtonmartwy wokalista, który zapewnił zespołowi status legendy. Karierę muzyczną zaczynał jako sprzedawca w lokalu z hamburgerami, gdzie jednak nie zdobył rozgłosu, więc przeniósł się do ekipy LP. Tak naprawdę żył w cieniu Mike'a Shinody, który… O nie, to znowu Mike Shinoda! Nie znowu, zostaw mnie, nie…!

Brad Delsongitarzysta, któremu słuchawki przyrosły do uszu. Słynie z kiepskiej pamięci, więc by się nie pomylić na koncertach, darował sobie granie solówek. Pamięć ma doprawdy tak złą, że zapominał o sesjach nagraniowych i na kilku albumach słychać go wcale, lub też w ilościach nie zagrażających życiu lub zdrowiu. W kilku piosenkach na Hybrid Theory zagrał na basie, a w jednym utworze z Living Things dano mu nawet zaśpiewać, lecz in the end it doesn't even matter!

Joe HahnDJ, który nauczył się reżyserować teledyski. Jest Koreańczykiem, który w pewnym momencie poczuł tęsknotę za ojczyzną (południową) i został jurorem w teleturnieju Superband, gdzie wybiera nowe gwiazdy k-popu. Swego czasu wyreżyserował jakiś film akcji, który pokazał kolegom z Linkin Park. Zrobiło im się trochę żal Joe'go i na otarcie łez nagrali mu ścieżkę dźwiękową.

Rob Bourdonperkusista, który zaczynał podbój świata jako pianista. A, że mu się nie podobało, to mama załatwiła mu korki z Joey'em Kramerem, perkusistą Aerosmith. Tak więc przechodził od zespołu, do zespołu, aż wylądował w Linkin Park.

Dave Farrell, tytułujący się Phoenixbasista, który nie bardzo wierzył w sukces zespołu. Do tego stopnia, że przed wydaniem pierwszej płyty odszedł i wyruszył w trasę z kapelą grającą chrześcijańskie ska. Showbiznesu nie zawojował, a koledzy w tym czasie stali się jednym z najpopularniejszych zespołów świata. Phoenix zwietrzył kasę i wykonał błyskawiczny powrót, lecz od tej chwili żaden z albumów grupy nie powtórzył sukcesu Hybrid Theory. Przypadek? Nie sądzę…

Mark Wakefield – pierwszy wokalista zespołu, który wtedy nazywał się jeszcze Xero. Gdy grupa nie mogła znaleźć wydawcy, katapultował się. A potem pojawili się Chester, chłopaki nagrali Hybrid Theory i pojawiła się światowa sława. Tak naprawdę do odejścia zmusił go Shinoda i… Nie, tylko nie Mike Shinoda! Nie…! Tylko nie wiertarką!

Nikomu Nieznani Basiści, czyli NNB – seria basistów zastępujących Phoenixa. NNB nie są znani z nazwisk, ich twarze skrył kurz dziejów, a jednak ich muzykę słuchamy do dziś. Cześć ich pamięci!

Kwestia nazwy i ewolucja zespołu[edytuj • edytuj kod]

Linkin Park nie zawsze Linkin Parkiem byli. Wyewoluowali oni bowiem z twórczo nazwanego zespołu Xero (inspiracja kserem możliwa, lecz niepotwierdzona). Po tym, jak z grupy odeszli Mark i Phoenix, a w ich miejsce pojawili się Chester i zastępy NNB, zdecydowali się na nowa nazwę, Hybrid Theory. Szybko okazało się, że gdzieś ktoś już tę nazwę zajął… Wtedy też Mike dostał olśnienia. W jego mieszkaniu przy ulicy Stocker Street, gdzie zespół miał próby ściany były cieniutkie, a sąsiedni po godzinie dziesiątej w nocy zaczynali gorąco dopingować grupę krzykami, jacy to są beznadziejni i że brzmią jak zarzynane w rzeźni zwierzęta. Wzruszony tymi komplementami Mike zaoferował nazwę Ten PM Stocker, czyli „Zwierzęta Rzeźne o Dziesiątej Wieczorem”… Chłopaki jednak woleli jednak pomysł Chestera i zdecydowali się na Lincoln Park, gdzie mieszkał wokalista, lecz, o złośliwy losie! I taki zespół już istniał! Grupa miała już wyraźnie dosyć przeprawy z wymyślaniem nazwy i wolała skupić się na graniu muzyki, więc zamienili kilka literek i wyszło im Linkin Park. Równie bez sensu, co chwytliwe.

Obiektywnie przedstawiona dyskografia[edytuj • edytuj kod]

Hybrid Theory[edytuj • edytuj kod]

Płyta, która doprowadziła do szczytu popularności tworu zwanego się nu metalem. Panowie grają ostro i buntowniczo, co przypadło do gustu publice, która wykupiła ją w liczbie kilkudziesięciu milionów egzemplarzy. Do ciemnego ludu bardzo mocno przemówiła poezja Chestera, która leciała jakoś tak:



Cquote2.svg

Zamknij się, gdy do ciebie mówię! Zamknij się! Zamknij się! Zamknij się! Zamknij się, gdy do ciebie mówię! Zamknij się! Zamknij się! Zamknij się! Zamknij się!
Cquote2.svg

— Linkin Park, utwór „One Step Closer”

Teksty poruszają problemy młodych ludzi oraz całości społeczeństwa. Zwierają między innymi nawoływanie do poddania się w tej grze, zanim ktoś cię z niej wyłączy i okryje twoje imię wstydem, a także skierowane do świata pytanie, czy mam schować dumę przed złymi snami? Ostatecznie panowie stwierdzają, że to jakbym był paranoikiem patrzącym przez ramię i to jakbym miał huragan szalejący w głowie, choć osobiście czuję się dotknięty tymi oskarżeniami. Ostrzegają również słuchacza, że jest wewnątrz mnie coś, co wciąga mnie głębiej, pod powierzchnię, konsumując, dezorientując. Choć piszący te słowa nie czuje się konsumowany, to jednak zespół pragnie przekazać światu, że niebo odbezpiecza się i uderza tak, że nie możesz się obronić, a następnie członkowie LP pozostają w upadku błędu zbyt wolni, by zareagować. Całość albumu podsumowuje stwierdzenie, które przeszło do języka potocznego (czytaj: stało się memem): in the end, it doesn't even matter!

Reanimation (album remiksowy)[edytuj • edytuj kod]

Gdy okazało się, że niebywały sukces Hybrid Theory przełożył się na sławę i $, a ciemny lud zakochał się w umieszczonych na płycie piosenkach, Mike zwietrzył interes. Skrzyknął więc armię bardziej lub mniej znanych muzyków, każdemu z nich wręczył po jednym z utworów i grożąc, że przekarmi ich koty poprosił ich o zrobienie remiksów. Następnie umieścił wszystkie na krążku Reanimation nazwanym tak, gdyż wszyscy, którzy nie wierzyli, że LP to jedna z tych grup, które odcinają kupony od tego, co się sprzedało, wymagali natychmiastowej reanimacji. By komercja nie biła tak po oczach, dla estetyki Mike nadał utworom nowe tytuły. Trzeba przyznać, że był w tym bardzo kreatywny. Przykłady:

  • „Points of Authority” → „Pts.Of.Athrty”
  • „A Place for My Head” → „Plc.4 Mie Hæd”
  • „Papercut” → „PPr:Kut”
  • „One Step Closer” → „1stp Klosr”

Niestety, genialny szyfr Mike'a został złamany. Nie zapobiegło temu nawet zamienienie kolejności utworów i dodanie instrumentalnych wstawek. Fani rozszyfrowali Reanimation jako odcinacie kuponów wszech czasów, jednak płyta straciła to miano po pojawieniu się siódmej części Gwiezdnych Wojen.

Inspiracja LP do stworzenia Meteory

Meteora[edytuj • edytuj kod]

Co wiedzą nawet dzieciątka, miliony sprzedanych egzemplarzy płyty przekładają się na dużo $. Chłopaki postanowili więc ruszyć utartym przez Hybrid Theory szlakiem, który doprowadził ich do biura podróży, które oferowało im wycieczkę w góry w krainie oliwy, bezrobocia i zadłużenia z angielska zwane „Meteora”. I wtedy Mike pomyślał, że to wcale nie jest taki głupi pomysł, tyle, że zamiast oglądać Meteory, zrobili Meteorę.

Z racji, że LP grali nu metal, a nu metal właśnie umierał, postanowili być oryginalni, poprzez wplatanie do swojej muzyki instrumentów, jak doskonale wszystkim znane shakuhachi oraz intensyfikację obsesji Mike'a na punkcie klawiszy. Wtedy jeszcze nikt nie przewidział, do czego ona doprowadzi…

Teksty opowiadają o niemożności spełniania oczekiwań, byciu słabym, zrywaniu z nałogami, poszukiwaniu miejsca, w którym można czuć się dobrze, odkrywaniu przez świat osobistych sekretów, o tym, że nikt nie słucha… Zaraz, zaraz! Jakim prawem twierdzisz, że to piosenki dla nastolatków?! Bzdura. Dlaczego więc w Meteorze zakochali się emo? Cóż, hm… Tak… Czyż to nie piękna pogoda, nieprawdaż?

Collision Course (minialbum)[edytuj • edytuj kod]

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce zespół Aerosmith stworzył piosenkę „Walk This Way”, która przeszła bez echa. Po kilku latach nagrali nową wersję wraz z raperską grupą Run-D.M.C. i tak narodził się rap rock, a obie grupy podbiły sobie popularność do niebotycznego poziomu i zdobyły Nagrodę Grammy.

Po nagraniu Meteory Linkin Park zastanawiali się, jaki powinni wykonać następny ruch. Mike proponował album remiksowy, lecz po Reanimation nikt już nie chciał o tym słyszeć. Tak więc Mike naburmuszył się i zaczął oglądać kanał MTV. Trafił akurat na program, w którym bohaterowie tworzyli mashupy swoich utworów. W tym odcinku pojawił się słynny raper Jay-Z, który stwierdził, że chciałby wykonać mashup swojej piosenki z piosenką… Linkin Park. Mike z prędkością światła zmobilizował zespół i chwilę później byli już na antenie. LP zagrali kawałki swojego superprzeboju „Numb”, a Jay-Z zaśpiewał fragmenty utworu „Encore” i tak powstał utwór oryginalnie nazwany „Numb/Encore”. Zespołowi tak się zabawa spodobała, że stworzyli jeszcze pięć innych mashupów z Jay-Z i wydali je wszystkie jako minialbum. I co w tym najdziwniejsze, obaj wykonawcy podbili sobie popularność do niebotycznego poziomu i zdobyli Nagrodę Grammy.

Jeśli masz zespół, chyba nie muszę nic więcej tłumaczyć?

Minutes to Midnight[edytuj • edytuj kod]

Okręt zwany nu-metalem nabierał wody tak długo, aż zaczął tonąć. Wraz z nim sławy takie jak Limp Bizkit, czy KoЯn. Linkin Park nie zamierzali jednak iść na dno razem z nimi i wskoczyli do szalupy nazwanej twórczo Minutes to Midnight. Przemierzając w niej ocean showbiznesu, Chester pokrzyczał trochę „What I've Done“, widząc, jak jego dawni fani znikają za horyzontem, gdy dzielna załoga skierowała się w kierunku rocka alternatywnego a'la U2. Długa tułaczka po wodach zwątpienia sprawiła, że zbuntowani chłopcy uspokoili się, nagrywając ballady. Mając dużo wolnego czasu Mike pielęgnował swój związek z klawiszami i zaczął śpiewać (a rapować prawie przestał), podczas gdy Brad nauczył się nawet grać solówki, sztuki tej jednak szybko zapomniał. Ostatecznie, LP dotarli do brzegu, lecz już bez większości fanów. Smutne, ale in the end, it doesn't even matter!

A Thousand Suns[edytuj • edytuj kod]

Panowie nie przejęli się zbytnio odpływem liczby swoich zwolenników i kontynuowali eksperymenty spod znaku tysiąca słońc.

Romans Mike'a z klawiszami od dłuższego czasu wisiał w powietrzu. Teraz jednak dyktator szef zespołu postanowił, że nowa płyta (jak na niedawnych metalowców przystało) będzie pełna progresywnych eksperymentów. Tak więc zapomniał przypomnieć Bradowi o tym, że nagrywają płytę i ten się na niej praktycznie nie pojawił. Następnie Mike sterroryzował delikatnie przekonał Phoenixa, by ten nie przesadzał z grą na basie. Koniec końców chwycił syntezator i urządził sobie z Joe'm zawody w tworzeniu możliwie najdziwniejszych rzeczy. Otrzymaliśmy więc przemowy Roberta Oppenheimera[3] i Martina Luthera Kinga[4] z podłożoną muzyczką, techno, trip-hop, industrial, instrumentalne kompozycje i wieńczącą wszystko akustyczną balladkę. Po zakończeniu prac Joe i Mike byli z siebie bardzo zadowoleni. Badacze do dziś próbują powiązać fakt wydania A Thousand Suns z drastycznym spadkiem populacji fanów LP.

Living Things[edytuj • edytuj kod]

Eksperymenty, choć zachwycały krytyków, to rozczarowywały fanów. Linkin Park rozpisali więc równanie:

Dla osób mniej zorientowanych w matematyce oferujemy również wersję humanistyczną: eksperymenty oznaczają mniej fanów, a to oznacza mniej pieniędzy.

Tak więc narodziła się płyta Living Things, która skakała od ciężkich, hardrockowych brzmień do smętnych spokojnych ballad. W jednej piosence śpiewający Mike czule radzi przyjacielowi, by nie płakał nad nieprzemierzonymi ścieżkami, w drugiej rapuje, że nigdy się nie płaszczy i nie wycofuje… W ogóle, przypomniał sobie jak rapować. Do tego potężne przeboje w postaci „Burn It Down” i „Castle of Glass”, a całość okraszona potężną dawka elektroniki. Efekt? Z jednej strony dużo $, a z drugiej większości starego elektoratu nie odzyskali.

The Hunting Party[edytuj • edytuj kod]

LP zrozumieli, że lepiej sprzedaje się mocniejsze granie, tak więc nagrali płytę cięższą od plecaka pierwszoklasisty. Zaprosili na gościnne występy różnych wielkich, lecz nieco przeterminowanych artystów, jak Tom Morello, czy Տարոն Վարդանի Մալաքյանur we własnej osobie. Tytuł płyty (pol. Partia Myśliwska) stanowi jedną z fundamentalnych tajemnic muzyki. Panowie znów głośni i gniewni, krytykom się to spodobało, fani zachwyceni, a jednak płyta słabo się sprzedała. Mike wyciągnął z tego pewne wnioski…

One More Light[edytuj • edytuj kod]

Wnioski Mike'a brzmiały: skoro ciemnemu ludowi spodobało się mocne granie, to nagramy płytę z popem!

Album ten chcieliby wymazać z pamięci nawet psychofani. Brad tak się zmęczył ostrym graniem na The Hunting Party, że na płycie się nie udzielał. Mike był tak przekonany o słuszności swojej wiekopomnej wizji, że powiedział Phoenixowi i Robowi: „jeśli przyjdziecie do studia, przyjdę do waszych domów i potłukę wazony” „nie musicie przychodzić nagrywać, dam sobie radę”. Następnie podstępem podsunął Joe'mu grę Street Fighter, a ten zatracił się w niej na dłuższy czas. Głos Chestera, ciut zdewastowany uzależnieniem od alkoholu, narkotyków i ciągłego krzyczenia na koncertach przestał działać, lecz w artystycznym uniesieniu Mike nie zauważył tego. Zamiast tego wstukał na syntezatorze rytm, którego nie powstydziłby się Justin Bieber.

I stało się coś dziwnego. Po raz pierwszy w historii krytycy i publika zgodzili się, nazywając płytę, której nazwy ludzkość chciałaby zapomnieć, epitetami, jakich nie powinien widzieć wrażliwy odbiorca. Mike był bardzo zdziwiony i do dziś jest święcie przekonany, że stworzył odważne i niekomercyjne dzieło, którego jednak nikt nie zrozumiał. Do tego stopnia, że gdy cierpiący na depresję Chester posłuchał opinii o nowej płycie Linkin Park, powiesił się.

O tym, jak bardzo zły był to album najlepiej świadczy fakt, że sprzedaży nie nabiła mu nawet śmierć wokalisty (zjawisko niespotykane dotąd w muzyce).

Charakterystyka zmian brzmienia Linkin Park[edytuj • edytuj kod]

Ewolucja muzyki Linkin Park składała się z rewolucji równie gwałtownych, co ta na Santo Domingo. Charakter muzyki zmieniał się co album, więc, by przybliżyć go czytelnikowi, zobrazuję go na przykładzie wysyłania kartek świątecznych na poczcie.

  • Hybrid Theory. Przychodzisz na pocztę wściekły na cały świat. Szepczesz pod nosem jakieś tajemnicze formułki, których nikt nie rozumie, więc ludzie spoglądają na ciebie podejrzliwie. Od czasu do czasu krzyczysz nie wiadomo co, wzbudzając w członkach kolejki poczucie zagrożenia. Przeświadczeni, że jesteś wariatem, idą sobie z poczty, a ty kupujesz znaczki bez problemów. Podziwiająca twoją oryginalność nastolatka zakochuje się w tobie. Gdy po sfinalizowaniu transakcji panienka z okienka oferuje ci książkę kucharską autorstwa zakonnicy, drzesz się „Zamknij się, gdy do ciebie mówię!”, po czym wysyłasz piękne kartki, lecz in the end, it doesn't even matter!
  • Meteora. Widząc, jak długa jest kolejka do okienka, krzyczysz ile sił w gardle, że nie będziesz ignorowany. Ryczysz tak przez kilka minut, aż ludzie zaczynają odsuwać się od ciebie. Jęczysz, że nikt cię nie chce i nie rozumie. Zaczynasz czuć odrętwienie i krzyczysz, aż przez łzy, jaki ten świat jest okrutny. Marzysz o znalezieniu poczty, w której będzie ci dobrze. Pracownicy karzą ci się wynosić, więc wracasz do domu, gdzie płaczesz nad swoim losem.
  • Minutes to Midnight. Spokojnie czekasz w kolejce na twoją kolej. W międzyczasie rozmyślasz nad tym, jak ludzkość szkodzi Matce Naturze. W zamyśleniu nadeptujesz na stopę jakiejś dziewczynie i z przerażenia krzyczysz „Co ja zrobiłem?!” po czym przepraszasz ją przez pół godziny. Pogrążasz się w depresji myśląc, jak mogłeś się dopuścić tak haniebnego czynu. Stwierdzasz, że jesteś swoim największym wrogiem i skupiasz się na tym tak bardzo, że zapominasz kupić znaczki i wysyłasz kartki bez nich. Do nikogo one nie docierają.
  • A Thousand Suns. Stwierdzasz, że wysyłanie kartek z życzeniami jest bez sensu i stało się przestarzałe. Wysyłasz więc nowoczesne wiadomości wideo przez internet, niestety, do babć i ciotek, które nie posiadają komputerów.
  • Living Things. Docierasz na pocztę spokojnym krokiem, nucąc spokojną balladę. Widzisz ciągnącą się kolejkę, więc ciosami podpatrzonymi w filmie akcji powalasz najbliższych obywateli, po czym pocieszasz łagodnie dziewczynkę płaczącą nad zakrwawioną matką. Uśmiechasz się dobrotliwie i mówisz, by nie płakała, po czym kopiesz ją tak, że mała znika w przestworzach. Przerażeni kolejkowicze uciekają do domów, a ty spokojnie kupujesz znaczki, wysyłasz kartki, po czym podpalasz pocztę i wracasz do domu na tle płonącego budynku. Choć popełniłeś naganne moralnie czyny, jesteś epicki.
  • The Hunting Party. Przed wejściem na pocztę wrzucasz do środka granat odłamkowy, wcześniej zablokowawszy wszystkie wyjścia. Wpadasz do środka uzbrojony w dwa pistolety maszynowe i wystrzeliwujesz w Bogu ducha winnych ludzi cztery pełne magazynki. Na koniec rzucasz broń, wyjmujesz maczety i odrąbujesz głowy swoich ofiar ustawiając z nich krwawą piramidę. Nie udaje ci się wysłać kartek, gdyż na pocztę wpada oddział GROM-u, który błyskawicznie pacyfikuje cię. Jadąc w więźniarce śpiewasz ze łzą w oku balladę „Final Masquerade”, po czym odpalasz bombę, którą wszyłeś sobie do brzucha. Twoje postępowanie nikomu się nie podoba.
  • One More Light. Idziesz na pocztę skrótami, przez trawniki, więc niechcący wdepnąłeś w psie łajno. Jesteś smutny, zaczynasz pogrążać się w parszywym nastroju. W połowie drogi przypomina ci się, że uznałeś wysyłanie kartek za zbyt skomplikowane i przesłałeś życzenia SMS-em. Wleczesz się do domu, gdzie wieszasz się.

Krytyka[edytuj • edytuj kod]

Krytyka Linkin Park dzieli się na pięć etapów.

  1. Gdy grali metal z rapem. „Linkin Park to komercha, grają dla nastolatek. Jak oni kaleczą metal, oj! Mają może dobrych wokalistów i muzyków, ale to dziadostwo, co oni tworzą, to jest jakaś beznadzieja! Jak można wplatać rap do metalu? Może jakby grali jakiegoś rocka, to byliby fajni, ale teraz to jest maskara!”
  2. Gdy grali rocka. „Linkin Park to komercha, grają jakiegoś rocka, a to przecież zespół metalowy! Kiedyś to oni grali genialnie, tego aż się chciało słuchać, a teraz? Zupełnie opadli z sił. Dziadostwo. I w ogóle to Mike przestał rapować, a on jest w tym najlepszy. Bez tego LP już nie brzmi. Czekam, kiedy wrócą do grania tak, jak kiedyś.”
  3. Gdy znów grali metal z rapem. „Linkin Park? Hm… Było chyba kiedyś coś takiego…”
  4. Gdy grali pop. „Linkin Park to komercha, tak jak teraz się sprzedali to słowami nie da się wypowiedzieć! Grają jakiś dziadowski pop dla nastolatek, głos Chesterowi wysiadł, Mike zapomniał, jak się rapuje, a reszta to nawet do studia nie przyszła. Ja dziękuję, kochałam LP, ale tego nie daruję! Kiedyś to grali takiego wspaniałego, głębokiego rocka, a teraz to co?”
  5. Gdy Chester kopnął w kalendarz. „Linkin Park to legenda! Dziadek opowiedział mi o Black Sabbath, tata opowiedział mi o Metallice, a ja opowiem moim dzieciom o LP. Chester! Wróć! Jeden człowiek uratował miliony, ale miliony nie mogły uratować jednego. Najlepszy wokalista wszech czasów. LP to najlepszy zespół w historii! Ich muzyka zawsze była genialna i pomagała mi radzić sobie z traumą, gdy zdechła moja paprotka!”

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Dwa razy!
  2. No nie kłamię! Serio!
  3. Spokojnie, nie musisz nabijać oglądalności Wikipedii. To był facet, który skonstruował bombę atomową.
  4. W tym przypadku wypada zajrzeć do smutasów z Wikipedii.


To ja, autor. Ukryłem ten komunikat, by przekazać wam prawdę o Mike'u Shinodzie! Musicie ją poznać! Szybko, w każdej chwili może mnie dopaść! Mike Shinoda to krwawy dyktator, który… O nie! To on! Ratunku…!