Kozak (osoba): Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Wasilij Hrabia Żygutek. Autor wycofanej wersji to 83.17.152.226.) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
⚫ | |||
{{popr|interpunkcja i inne drobiazgi}} |
|||
⚫ | |||
==Jak poznać kozaka== |
==Jak poznać kozaka== |
||
Linia 7: | Linia 6: | ||
* Zawsze idzie pierwszy. |
* Zawsze idzie pierwszy. |
||
* Zawsze ma sztywne bary. |
* Zawsze ma sztywne bary. |
||
* Ciągle się [[lans]]uje w swoim Mercedesie |
* Ciągle się [[lans]]uje, w swoim Mercedesie |
||
* Spontaniczna gadka. |
* Spontaniczna gadka. |
||
* Często nie robi tego, co mówi. |
* Często nie robi tego, co mówi. |
||
Linia 18: | Linia 17: | ||
==Teksty kozaka== |
==Teksty kozaka== |
||
* |
* Na*ebię całą waszą ekipę pisząc SMS-a i pijąc Coca-Colę. |
||
* Strzelam |
* Strzelam trzysta [[headshot|headów]] zza rogu (w Counter-Strike'u), jedząc czereśnie. |
||
* Zrobiłbym to trzy razy szybciej. |
* Zrobiłbym to trzy razy szybciej. |
||
* Potrafię zrobić cztery salta z miejsca, ale nigdy nie wychodzi mi przy publiczności. |
* Potrafię zrobić cztery salta z miejsca, ale nigdy nie wychodzi mi przy publiczności. |
Wersja z 16:45, 9 lis 2008
Kozak – po prostu ktoś kto kozaczy.
Jak poznać kozaka
- Buja się od chodnika do chodnika.
- Zawsze idzie z małą ekipą.
- Zawsze idzie pierwszy.
- Zawsze ma sztywne bary.
- Ciągle się lansuje, w swoim Mercedesie
- Spontaniczna gadka.
- Często nie robi tego, co mówi.
- Zawsze się wykręca.
- Zawsze ma w głowie tysiąc wymówek.
- Nikt mu nie wyskoczy – mówi, że ma czarny pas (w Kamasutrze).
- Przez drzwi przechodzi bokiem.
- Zawsze ma przezwisko nadane mu przez jego bandę.
- Musi być "szpan na max"
Teksty kozaka
- Na*ebię całą waszą ekipę pisząc SMS-a i pijąc Coca-Colę.
- Strzelam trzysta headów zza rogu (w Counter-Strike'u), jedząc czereśnie.
- Zrobiłbym to trzy razy szybciej.
- Potrafię zrobić cztery salta z miejsca, ale nigdy nie wychodzi mi przy publiczności.
- Mistrz świata w karate to przy mnie leszczyk.
- Ja grałem w tenisa, jak ty na chleb mówiłeś „pep”, a na księdza "batman".
- Kotku, nie takie laseczki dymałem.
- Jestem zajebisty i mam to szczęście, że wszyscy mnie lubią.
- Wiesz ile razy uciekałem przed policją, mając trzy promile?!
- Stary, wiesz ile cipek w życiu zwiedziłem...
- Mogę się z tobą kochać, tylko się we mnie nie zakochaj.
- Mam w gaciach 25 cm.
- Gram "Obławę" lepiej od Kaczmarskiego.
- Gram w Soldata już 3 lata.
- Bo ty bot jesteś.
- Szpan na max.
- Mam fajnie autko.
Zwroty kozaka
- Tyyypie...
- Chopieee...
- Gooościu...
- Dzieciaaaku...
- O paaaaaanie...
- Człowieeeeeeku...
- Te, syneeek...
- No wiadomo!
- Sprawdź to...
- O jaaa, jaki leszcz!
- Ziomuś, sprawdź jak to zrobię!
- Pfff... Jestem lepszy...
- Żal... i tak ja jestem pro!
- Masz hunta, noobie....
- Ale łeb!
- Weeź! Co ty daajesz?!
- Zmień ryj, kurwaa!
- Nigga, plz...
- Ha (tu indywidualny ruch ramionami), Koozak!
- Do dzioba leszczu!
- Masz szluga?
- No to masz wpierdol!
- Masz coś do mnie? To chodź na solówkę, ale ja nie będę sam!
- Jak z tobą skończę, to cię rodzona matka nie pozna...
- Masz sapy? TO WYYYJDŹ STĄĄĄD!
- Szpan na maxa.
- Tyyy, ale pacjent.
- Na bank.......!
- Chyba nie?!
Gdy przychodzi co do czego
- Sorry chłopaki, ale noga mnie boli...
- Kurde, muszę lecieć, bo się śpieszę na randkę z fajną niunią...
- Sorry, jestem na antybiotyku...
- Nie dzisiaj, typie...
- I wyobraź sobie, gościu, że w tym najważniejszym momencie spieprzyła mi się kamera...
- Dobrze, że mam szybkie buty...
- Jazda z tymi łapami, nie chcę nikomu zrobić krzywdy...
- Gówna nie ruszam...
- Nie będę sobie rąk brudzić o ciebie...
- To ja wam popilnuje plecaków.
- Ty do niego sapnij, a ja skoczę za tobą.
- Sorry chłopaki ale mleko na gazie zostawiłem. Musze wracać do domu..
- Ale będzie ryfa...
- Żal na ciebie czasu marnować...
- Zostawiłem chomika w otwartej klatce. Muszę iść.
- Ej, Ty! Weź, bo po kumpli zadzwonię.
- No chyba Cię pogięło! Rybki z akwarium mi wyjdą, otwarte zostawiłem.
- Ty się bij, a ja idę po kij.
- Masz coś do mnie?