Metin2: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 83.15.14.178. Autor wycofanej wersji to 89.74.115.232.) |
M |
||
Linia 36: | Linia 36: | ||
Twórcy gry twierdzą, że „stworzenia są niezwykle inteligentne”<ref name="three">Cytat z [http://www.metin2.pl oficjalnej polskiej strony Metina2]</ref>, gdyż po zaatakowaniu jednego z nich inne rzucają się na gracza. Też coś! Gdyby były choć trochę inteligentne, uciekałyby gdzie pieprz rośnie... |
Twórcy gry twierdzą, że „stworzenia są niezwykle inteligentne”<ref name="three">Cytat z [http://www.metin2.pl oficjalnej polskiej strony Metina2]</ref>, gdyż po zaatakowaniu jednego z nich inne rzucają się na gracza. Też coś! Gdyby były choć trochę inteligentne, uciekałyby gdzie pieprz rośnie... |
||
Na początku bijemy się z pieskami (porównalnymi do sarenek i kruliczków) |
|||
potem przechodzimy do tygrysów (Prawie każdy jest tygrysem o wymyślnej nazwie) |
|||
'''Ciekawostka'''-Zwierzęta w metinie posiadają dużą ilość złota po zabiciu np tygryska wylatuje z niego worek z czymś w środku i forsa |
|||
metin to gra w której największy pogromca bossów zazywa się jak buty (jakiś foobo czy fubbu czy jakoś tak) |
|||
Foobo nie jest noobem gra tylko na całym item shoopie i mutihaku.Q! |
|||
=== Złe klany === |
=== Złe klany === |
Wersja z 01:06, 9 maj 2009
Tibja jest najlepsza nigdy nie zdradze Tibji!!!11
- Gracz dwa dni przed instalacją Metina
Metin rzondzi!!! Tibia to guwno!!!11
- Gracz dwa dni po instalacji Metina
Metin jest bogiem,
Granie nałogiem,
SM podstawą,
Wojny zabawą!
- Jan Kochanowski o Metinie
Metin2 - (Monotonna Ewentualnie Totalnie Idiotyczna Namiastka Dorastania W Ameryce)- gra bardzo podobna do Tibii, tylko że „bardziej zajebista bo w 3d”[1].
Historia
Gra wymyślona przez Koreańskich programistów, którym się nudziło w sobotni wieczór. Następnie została opublikowana przez hamierykańską firmę G4Box i sprzedana za kilka browarów niemieckiej firmie GameForge, specom od gier w budowanie obrazków. To właśnie oni trzepią teraz od Dzieci Neo pieniądze (skradzione rodzicom) za Smocze Monety.
Wersje językowe gry
- Polska – oczywiście najlepsza wersja (demo) koreańskiej wersji przetłumaczona na język polski, jak w każdym MMORPG, Polacy stanowią najliczniejszą grupę graczy. Głównie na skutek stosunkowo wysokiego wskaźnika urodzeń w ciągu ostatnich 10 lat.
- Amerykańska – najstarsza edycja, jedyna zarządzana przez G4Box. Przeznaczona dla Amerykanów, o czym świadczą nazwy dominujących gildii: „POLACY” i „RussianBears”. Gra nieco różni się od pozostałych wersji. Jest inna mapa, przedmioty, a niektórzy NPC piszą pokemoniastym pismem (po angielsku oczywiście).
- Brytyjska – grają tam głównie dzieci emigrantów z Polski.
- Turecka – nikt w Turcji o tym nie słyszał, więc na serwer szybko wbili Polacy, licząc na szybkie dostanie się do top 10.
- Grecka – jak wyżej – sami Polacy, po grecku się nie dogadasz.
- Francuska – raczej trudno tam znaleźć towarzystwo, nawet jak ktoś umie po francusku. Gra tam garstka osób, a w dodatku sami bociarze. GameMasterzy nie reagują, bo musieliby zbanować cały serwer.
- Chiński prywatny serwer (Longju) - tu również gra wielu Polaków (Dzieci Neo), bo exp jest x10 i za grupkę psów dostają 10 leveli. Nie ma GM-ów którzy banowaliby bociarzy i hakerów, bo, tak jak na francuskim, musieliby zbanować cały serwer.
- Niemiecka – tej wersji nie ma... Ludzie z GameForge stwierdzili, że nie ma sensu uruchamiać jeszcze jednej edycji, na której będą grać sami Polacy.
Obsługa gry
Polska obsługa gry stoi na wysokim poziomie. Ich zadanie polega na wmawianiu noobom, że błędy zostaną naprawione w najbliższym czasie i na nieodpowiadaniu bardziej zorientowanym graczom. Mają taki dziwny zwyczaj, iż zawsze po osiągnięciu stanu upojenia alkoholowego wprowadzają nowy serwer. Nazwę wymyślają wraz z kolegami, programistami Tibii. Na szczęście są nowe, niezawodne, prywatne serwery – zalogowanie się na nie trwa jedynie 2 godziny.
Rozgrywka
Gra przenosi nas w bliżej nieokreślone miejsce na wschodzie, w bliżej niesprecyzowanym czasie w przeszłości. Jak w każdym MMORPG, gracze mają za zadanie zabijanie bezbronnych, milusich zwierzątek.
Walutą w Metinie jest yang (z ang. gold), czyli złoto. W praktyce jedynym jego źródłem są zabite potwory.
Potwory
Potwory w Metinie2 to zwykle zwierzątka (pieski, misie, gigantyczne zmutowane pająki itp.) lub członkowie złych klanów. Mają bardzo ciekawą pracę – ich zadaniem jest stanie w miejscu i czekanie na gracza, który przyjdzie i je zabije. Oczywiście po chwili mogą się odrodzić. Co ciekawe, potworom nigdy się nie nudzi takie ciągłe umieranie i rodzenie się, niczym Kenny z South Parku. Zastanawiająca jest też ich dieta – większość z nich połyka złoto, a niektóre bronie, zbroje i butelki z napojami.
Twórcy gry twierdzą, że „stworzenia są niezwykle inteligentne”[2], gdyż po zaatakowaniu jednego z nich inne rzucają się na gracza. Też coś! Gdyby były choć trochę inteligentne, uciekałyby gdzie pieprz rośnie...
Złe klany
Złe klany to grupa ludzi, którym odbiło i przeszli na tą stronę, która zawsze przegrywa (czyt. na stronę zła). Teraz służą graczom jako worki treningowe. Co ciekawe, każdy członek złego klanu ma broń, zbroję itp., ale gdy umiera, gracz ma tylko kilka procent szans[3] na zdobycie przedmiotu.
NPC
dasz jakis item plx
- Noob rozmawiający z NPC
NPC (non-player character) to koleś, którego zadaniem jest skupowanie od graczy ciężko zdobytego loota za marne grosze i sprzedawanie badziewnych itemów za bajońskie sumy. Istnieją też NPC, którzy ganiają nas po całej mapie za kilka yang (są to tzw. kłesty, pztrz niżej).
Najbardziej nielubianym NPC jest Howard Webb Kowal, który potrafi ulepszać przedmioty (za odpowiednią opłatą), jednak przy ulepszaniu istnieje ryzyko zniszczenia ich. Oczywiście nooby uwielbiają ulepszać sobie bronie, nie mając żadnych zapasowych, a gdy zostaną bez miecza, wyzywają Kowala od sk, biją matkę krzesłem bądź wchodzą na forum i zakładają miliony tematów z obelgami pod adresem kowala lubh twórców gry.
Drugim nielubianym NPC jest Biolog. Każe on przynosić jakieś rzadkie rośliny. Czasami gdy z trudem znajdziemy ziółka, za którymi przeszliśmy całą mapę, on chytrze zabiera nam wszystkie i bezczelnie mówi, że wziął jeden i każe przynieść więcej lub twierdzi, że są złej jakości.
Ciekawą rzeczą jest występowanie rzadkich roślin i przedmiotów i roślin w grze. Jeśli NPC da nam questa na znalezienie 10 magicznych różowych ogórków, to nagle w magiczny sposób zaczną wypadać z zabitych przez nas potworków, choć kiedy indziej nie da się czegoś takiego zloocić.
Questy
Provided ID could not be validated. Jak w każdym MMORPG, w Metinie nie mogło zabraknąć questów. Początkowo dostajemy je od ekscentrycznych NPC, którzy płacą nam tysiące yang za dostarczenie jakiejś wiadomości lub odnalezienie grzebienia. Później questy stają się bardziej urozmaicone i polegają na zabijaniu, zabijaniu, ew. zabijaniu.
Kamienie metin
Kamienie, które regularnie spadają z nieba, aby dzieci miały zabawę przy ich rozwalaniu. Istnieją różne rodzaje, różniące się kolorem. Zazwyczaj z ich niszczenia nie ma większych korzyści, chyba że otrzymasz questa, polegającego na zniszczeniu konkretnego metina. Zazwyczaj jednak, jeśli dostaniesz takowego, okaże się, że będą spadać wszystkie inne, tylko nie ten, który masz rozwalić, a jeśli już spadnie, to zlecą się nooby i sprzątną ci ten kamień sprzed nosa.
Smocze monety
Najpotężniejsze przedmioty w grze. Pomimo zapewnień autorów, są one silniejsze od kamieni Metin razem wziętych. Pozwalają one nabyć graczowi wiele zdolności, np. większe obrażenia, więcej expa, szybsze chodzenie, większa szansa na dobry loot, mikstury regenerujące natychmiastowo co tylko zapragniesz, nowe wyglądy, fryzury, maskę uczuć i wiele innych, które zamienią pierwszego lepszego noobka w top 1.
Smocze monety są dostępne w super-tajnym queście, w magicznej krainie zwanej „item shop”. Quest polega na wysłaniu SMS-a za 10 zł (ew. przelewu). A najlepiej kilku.
Dźwięk
Oprawa dźwiękowa w Metin2 to głównie okrzyki bojowe bohatera i odgłosy umierających potworów (u niektórych okrzyki bojowe potworów i odgłosy umierania bohatera), a także muzyka nagrana na dyskotece szkolnej. Tak naprawdę jedyne, co dobrego można powiedzieć o tej muzyce, to że jest lepsza od Tibijskiej (choć to stwierdzenie spotyka się z ostrym sprzeciwem Tibijczyków).
Lagi
Provided ID could not be validated. Jednym z najważniejszych elementów gry są lagi. Są one powszechne i bardzo lubiane przez graczy, a jedynymi prawami regulującymi ich występowanie są Prawa Murphy'ego. Oto najważniejsze z nich:
- Lagi najczęściej pojawiają się w trakcie walki, im trudniejsza walka tym większe prawdopodobieństwo laga.
- Lag kończy się w momencie, gdy leżysz martwy, bądź gdy masz poniżej 100 HP.
- Jeśli wypadnie ci super-zajebisty item, którego poszukiwałeś od tygodnia, to prawdopodobieństwo, że dostaniesz długiego laga, przyjdą nooby i go zajebią, jest równe praktycznie 100%.
- Prawdopodobieństwo wystąpienia laga podczas pojedynku jest wprost proporcjonalne do twojej chęci wygrania tego pojedynku. Szansa, że twój przeciwnik dostanie laga, jest praktycznie równa zeru.
- Gdy bierzesz udział w wojnie, szansa pojawienia się laga jest proporcjonalna do twojej pewności, że wygrasz.
- Gra działa bezproblemowo tylko wtedy, gdy jesteś AFK.
- Gra posiada system sztucznej inteligencji, który pilnuje, by lagi pojawiały się wtedy, gdy wyrządzą najwięcej szkód i możliwie najbardziej wkurzą gracza.
- Jeśli przez kilka godzin nie doznałeś ani jednego laga, to znaczy, że gra oczekuje na najbardziej dogodny moment, by zaatakować.
- Jeśli jednak wydaje ci się, że wszystko idzie dobrze, to prawdopodobnie jutro nastąpi awaria serwera i administracja zrobi backup do stanu sprzed tygodnia.
- Częstotliwość występowania lagów jest odwrotnie proporcjonalna do ilości wykupywanych przez ciebie Smoczych Monet.
Gracze
Gracze w Metin2 dzielą się na kilka podstawowych grup. Poniżej przedstawiamy kilka najważniejszych.
- Dzieci Neostrady, zazwyczaj w wieku 7-12 lat. Namawiają kolegów z podwórka do rejestracji, a ich gra polega głównie na żebraniu, bądź zadawaniu idiotycznych pytań. Gdy zbierze się grupka kilku takich osobników, potrafią godzinami rozprawiać o grze i chwalić się, kto wyżebrał najlepszy item. Kontakty graczy z rodziną ograniczają się do żebrania o pieniądze na SM, bądź na nowe konto z Allegro.
- Weterani Tibii, którzy z powodu wybitnej znajomości języka angielskiego i niezwykłej inteligencji nie potrafili wyjść z Rookgaardu i z tego powodu zakończyli karierę. Ich życie polega na siedzeniu przy kompie i expieniu, z krótkimi przerwami na szkołę i sen. Rodzice zazwyczaj nie protestują, bo czytali artykuł w Wybiórczej[4] i wiedzą, czym to się może skończyć.
- Twórcy Tibii – podkradają konkurencji co ciekawsze pomysły.
- Bociarze, czyli ludzie, którzy kupili bota na Allegro i odpalają go 24/7. Ze względu na niesamowitą aktywność GM, zazwyczaj są bezkarni i szybko wchodzą do czołówki. Oczywiście i tak ch im to daje, bo nie umieją normalnie grać i padają co minutę.
- Nonsensopedyści, rejestrują się tylko po to, by napisać artykuł o tej grze.
- Oszuści, sprzedają Dzieciom Neo na Allegro postacie z 431 levelem (tak, są gracze, którzy się na to nabierają...). Często zakładają strony, na których można wziąć udział w loterii i wygrać 5kk yang. Warunkiem jest oczywiście podanie hasła do postaci. Mają bardzo wysoką skuteczność.
- Spamerzy, zazwyczaj gracze z 1 lvlem o nazwie „uggghawuidhesif”. Mają program, który na kanale handlowym ciągle wpisuje reklamy jakiegoś serwisu internetowego, zwykle sprzedającego yang za prawdziwe pieniądze. Pod te adresy prawie nikt nie wchodzi (z wyjątkiem Dzieci Neo). Niektóre nooby bardzo lubią pisać do nich, aby „zamknęli buzię” lecz dziwnym sposobem nigdy ich nie słuchają.
- Fani Naruto, przeważnie grają Ninja i mają w swoim nicku teksty typu:SaSuKe, SaSuQe, sakura1999 uczicha95.Przeważnie używa pokemoniastego pisma,nie zna języka polskiego i zasad ortografii,jest to czasem bardzo dokuczliwe.
Noob w Metin2
- Główny artykuł: noob
- Prosi wszystkich o „podexpienie”.
- Nie słyszał o ortografii.
- Jeśli słyszał, to i tak jej nie używa.
- Najczęściej jednak nie.
- Nawet jak masz questa na metin, to i tak ci bije choć zazwyczaj metin ma już koniec życia i nic mu nie wypada.
- Zawsze gdy spotka gracza z innego królestwa, bije go i zazwyczaj ginie.
- Ma zazwyczaj nick „DajItemBoJakNieToMaszBana”, „sexilaska112348” (dla transwestytów oraz żeńskiej części graczy) „supermasterhiperultrawspaniałylordmistrzmegawojownikcieniaiwiatró95”, lub zupełnie bezsensowny jak „habaaegedfgggh”.
- Jeśli zbierze się grupa noobów, to blokują teleport lub most i żądają 10k za przejście.
- Grając wojownikiem body dodaje wszystkie punkty w trzystronne cięcie, bo usłyszał o bugu.
- Straszy wszystkich starszym bratem GM-em.
- Gdy ma questa na metin (niezwykła rzadkość) i go nie znajdzie w kółko pyta się każdego gdzie jest. Najfajniej jest wmówić takiemu, że np można go znaleźć na pustyni, albo w lochu małp (noob ci podziękuje i zacznie teraz pytać gdzie jest loch małp).
- Mówi, że sprzeda info o dzikich psach za 100k.
- Robi żeńską postać i mówi, że jest żoną gracza z 320. levelem.
- Wierzy, że wydropi FMS lub RIB z dzikich psów.
- Kiedy biegniesz z szarżą, posądza cię o speedhack.
- Sprzedaje we własnym sklepie drewniane strzały na sztuki.
- Chce kupić księgę języka danego królestwa bo nie może pisać na wołaniu (co jest możliwe od 15 lvl).
- Gdy high-level luruje sobie dużą grupkę potworów, zaczyna mu je bić i zazwyczaj ginie.
- Sprzedaje miecz +8 za 120K, później kupuje taki sam, tylko +1, za 100K i uważa, że ubił świetny interes, bo przecież zarobił 20K.
- Pytając o specjalność wojownika jest w stanie zaskoczyć pytaniem „Jesteś body, czy ciało?”.
- Lub gdy pyta o specjalność szamana pisze „Jesteś błyskawicy, czy leczenia?”.
Słownik
Metin2 występuje w różnych wersjach językowych, więc w przeciwieństwie do konkurencji, gracze nie muszą znać angielskiego. Można się dogadać po ludzku, jednak niektóre zwroty mogą być niezrozumiałe dla niewtajemniczonych. Poniżej przedstawiamy kilka najważniejszych:
- sell / buy – jedyne dwa angielskie słowa, które znają gracze. Tak naprawdę nie wiadomo, po co ich używają. Przykład użycia:
- sell pajencza wlucznia <<<<<<<<<<<< SZEPT!!111 >>>>> – Witam, mam do zaoferowania pajęczą włócznię, zainteresowanych proszę o szept.
- sell ku - Witam, mam na sprzedaż Księgę Umiejętności.
- Ważna uwaga: Jeśli napiszesz spszedam albo kópie to jesteś noobem nie znającym się na Metinie, a jeśli - nie daj Boże - wpiszesz sprzedam lub kupię to jesteś noobem i kujonem.
- lvl / ktury lvl – Witaj, drogi graczu, czy mógłbyś mi zdradzić, który masz poziom ? (całe szczęście, że teraz poziomy wyświetlają się obok nicku).
- pvp / walka/ solo – Towarzyszu! Widzę, żeś naprawdę dzielny wojownik, toteż wyzywam cię na pojedynek! Czy podejmujesz moje wyzwanie?
- podexpisz – Przepraszam, czy mógłbyś wziąć mnie do grupy i pomóc mi zdobyć następny poziom?
- buff / buffa – Szanowny szamanie / droga szamanko, czy możesz mnie wspomóc i rzucić na mnie swoje czary defensywne?
- e ty - Szanowny panie / zacna damo! Zatrzymaj się chwilkę, mam ważną rzecz do przekazania Tobie! (ta ważna rzecz to najczęściej to zwięzły komunikat podobny do powyższych).
- hcesz byc mojom dziewczynom - (nie, wbrew pozorom to nie jest stwierdzenie) Zacna damo! (Pytanie kierowane zazwyczaj do nielicznych przedstawicielek płci pięknej). Gdy cię ujrzałem (najczęściej to „ujrzenie” polega na dowiedzeniu się który lvl ma zacna dama) nie miałem wątpliwości: zapałałem miłością do Ciebie i kieruję do Ciebie nieśmiałe pytanie: Czy zechciałabyś się bliżej ze mną zaznajomić? (najczęściej oczywiście chodzi o wyłudzenie „itemków”).
- kurva / zabic kowala - Irytuje mnie postawa pana Kowala, który ciągle udaremnia moje próby ulepszenia broni, przez co zmuszony jestem wydawać duże sumy na kupowanie broni od innych graczy.
Ważną częścią komunikacji w Metinie są błędy ortograficzne. Nie są one bynajmniej wynikiem nieuctwa graczy, lecz głęboko zakorzenioną tradycją gry. Jeśli popełniasz mniej niż 2 błędy na zdanie, to jesteś kujonem i nie masz prawa nazywać siebie graczem. Ponadto niedopuszczalne jest używanie znaków interpunkcyjnych, zwrotów grzecznościowych (chyba, że „proszę” przy błaganiu o itemki), czy trudnych słów (takich jak fenoloftaleina). Nie należy używać dużych liter, chyba że piszesz po pokemońsku lub z caps lockiem.
Nigdy, ale to nigdy nie próbuj zwracać graczowi uwagę na ortografię. Jeśli ośmielisz się wytknąć jego błąd, gracz powie ci, co sądzi o tobie, o twojej rodzinie i napuści na ciebie kolegów.
Klasy
W Metinie wyróżniają się 4 klasy: dwie nadające się do gry (Wojownik, Sura) oraz klasy dla fanów Naruto i Shaman Kinga.
Wojownik
Wojownik – kupa mięcha okuta blachą (zawiniętą z Castoramy) jego iloraz IQ jest równy punktom inteligencji, czyli najczęściej 3. Przez większą część życia macha stukilogramowym świecącym, płonącym i błyszczącym mieczem. Potrafi nosić dwuręczny miecz i tarczę na raz. Zazwyczaj namawia kolegów z klasy, żeby się zarejestrowali i zrobili szamana. Wojownik jest też najlepszą profesją na straszenie noobów, ponieważ gdy tylko założy ładnie wyglądającą broń od razu nooby uciekają.
Sura
Sura (arab. سورة) - nazwa rozdziału Koranu. Koran składa się ze 114 sur.
- Wikipedia o surze
Sura – wojownik w wersji magicznej. Twórcy gry, gdy wymyślali nazwę dla tej profesji, byli prawdopodobnie pijani. Sura jest zawsze podrapany na twarzy i jest w podeszłym wieku, świadczą o tym jego siwe włosy. Każdy sura cierpi na dziwne schorzenie objawiające się czerwonym kolorem skóry na lewej ręce
Szaman
Profesja dla noobów
- Ninja o Szamanie
Szaman (z ang. Mage) – klasa przeznaczona głównie do wspierania wojowników. Szaman walczy za pomocą wachlarzy i dzwonków, z których, o dziwo, potrafi czasem przyolivic lepiej niż wojownik swoim stukilogramowym, płonącym, błyszczącym i świecącym mieczem.
Ninja
Ninja (jap. 忍者, にんじゃ) niewidzialny człowiek
- Wikipedia o ninji
Profesja dla noobów
- Szaman o Ninji
Ninja (z ang. Assassin) – profesja strzelająca z łuku (jednocześnie trzyma tarczę!) A ludzie się czepiają, że w Tibii profesja walcząca na dystans (paladyn) ma dziwną nazwę. Potrafi także bardzo szybko wymachiwać scyzorykami. Aż dziwne, że się nie skaleczy – może dlatego, że kiedyś był emo i ma doświadczenie w machaniu żyletką. Lecz gdy się potknie i wpadnie na swoją broń to nie będzie lekko.
Uzależnienie
Możesz czuć się uzależniony, jeśli:
- Będąc w górach zaciekle bijesz w każdy większy napotkany kamień, myśląc że to metin.
- Rzucasz w swoje rodzeństwo/rodziców szklanką.
- Idąc na ryby marzysz o złowieniu farby do włosów.
- Zabijasz swojego psa, chcąc sobie podexpić. Następnie czekasz kilka minut, ale pies nie odradza się. Ku swojemu przerażeniu stwierdzasz, że w twoim domu psy się nie respią i musisz zlurować innego.
- Każdą rozmowę zaczynasz od pytania o level rozmówcy.
- Wiesz, jak dojść do piekła na piechotę.
- Potrafisz szeptać do osób oddalonych o kilka kilometrów.
- Ani trochę nie boisz się śmierci, to przecież strata tylko kilku procent expa.
- Idąc do zoo z rodziną rzucasz czym popadnie w małpy licząc że lootnie ci medal.
- Panicznie boisz się żółwi.
- Myślisz że po twoim tąpnięciu wszyscy się przewrócą.
- Bijesz wszystkich Kowalskich
- Strzyżesz się w Item Shopie.
- Zastanawiasz się, ile obrony ma twoja koszulka.
- Nigdy nie używasz polskich liter.
- Nie myjesz ręki przez rok, czekając, aż zostaniesz surą.
- Gdy oglądasz dowolny wyścig sprinterów przed telewizorem ryczysz „Ale nooby na speedhackach jadą!”.
- Kupując oranżadę w sklepie zastanawiasz się, ile daje HP.
- Zastanawiasz się, jakie obrażenia zadaje twój plastikowy zabawkowy miecz.
- Gdy jesteś w lesie, szukasz driad / duchów pniaka / duchów drzew, zastanawiając się czy dropnie ci zbroja na 54 lvl / wydropi ci jego marmur / lootnie ci korzeń „Zelkova”.
- Strzelasz z łuku / walisz mieczem we wszystko co ma czerwony ew. fioletowy napis.
- Gdy się rodzi twój brat ew. siostra czekasz na nią przed szpitalem aż skończy tutoriala.
- Plujesz na kolegę, tłumacząc, że dajesz mu buffa.
- Nie boisz się wilków – przecież mają tylko 3 lvl.
- Gdy znajdziesz szary kamyk, biegniesz do domu ciesząc się, że dropnął ci KD Śmierci.
- Chcesz wypożyczyć z bibliotek Księgę Polimorfii.
- Bijesz wszystkich obcokrajowców.
- Przed zaliczeniem biegu na WF szukasz speedhacka w pobliskim sklepie.
- Nie zdziwisz się, gdy zobaczysz kilka osób ubranych i wyglądających tak samo jak ty.
- Gdy zobaczysz staruszka, dajesz mu 1000 zł żeby cię zabrał na pustynię.
- Po pobiciu policjanta szukasz fasolki zen u przypadkowych przechodniów.
- Czytasz jak najwięcej książek, bo uważasz, że w ten sposób skille Ci rosną.
- Gdy ktoś cię popchnie, mówisz: Weź zgodę na solo, rozwalę cię noobie!.
- Szukasz na bazarze czerwonej, dwumetrowej broni, mówiąc Kupię RIB.
- Bierzesz broń i zaczynasz się kręcić w miejscu, obok psa, myśląc, że używasz Smoczego Wiru.
- Każdą złowioną rybę rozpruwasz w poszukiwaniu małży.
- Idziesz do dyrektorki szkoły i prosisz, aby ulepszyła ci riba na +7.
- Kiedy umawiasz się ze znajomymi pod kinem, a nie możesz ich wypatrzeć, stwierdzasz, że na pewno są na innym CH.
- Stajesz w centrum miasta; rozbierasz się i rozkładasz stolik, mała skrzyneczka na nim i próbując powieśić transparent w powietrzu lub sam próbujesz się w niego zamienić i myślisz, że gdy ktoś kliknie twój napis, zobaczy twoje towary.
- W zimę próbujesz użyć Smoczego Skowytu by się ogrzać.
- Wskakujesz pod samochody myśląc, że teleportujesz się do miasta.
- Nigdy nie załatwiasz potrzeb fizjologicznych. (to akurat cecha wspólna dla większości gier)
- Boisz się chodzić do lasu bo drzewa mają za wysoki lvl
- Nigdy się nie kąpałeś w morzu, nie potrafisz wejść na większą głębokość, niż do kolan.
- Idąc do fryzjera się ostrzyc zawsze bierzesz telefon. Fryzura zawsze może kosztować więcej smoczych monet, więc musisz doładować konto.
- Gdy idziesz na wycieczkę do lasu, kupujesz po drodze tyle czerwonych Powerade'ów ile się da. Przed wejściem do lasu pytasz wszystkich o levele, klasy postaci, profesje i skile. Robisz PT, jesteś bardzo zadowolony i myślisz że nabijesz kilka leveli.
- Pijąc jakiś napój wypijasz go jednym łykiem zjadając również butelkę i zakrętkę.
- Potrafisz jeździć na koniu z łukiem bez trzymanki.
- Potrafisz trzymać broń dwuręczną w jednej ręce siedząc na koniu.