Smyczek
O Jezzu! To jest koński ogon!
- Przeciętna kobieta o smyczku
Smyczek? A co to?
- Altowiolista o smyczku
Szablon:Tbroń strzelecka[1] o krótkim zasięgu. Doceniana przede wszystkim przez grojków z górolskich kapel, którzy w połączeniu ze swoimi instrumentami potrafią uczynić z niego broń obezwładniającą. Według co bardziej doświadczonych absolwentów akademii i filharmonijnych weteranów smyczek ma większy wpływ na projekcję niszczycielskich tonów niż sam instrument (co może być prawdą, dopóki nie gramy na majonezie).
Budowa
Budowę smyczka zaczyna się od ociosania jakiegoś kija, ew. laski – najlepiej z jakiegoś drogiego drewna zagrożonego gatunku, na które jest embargo. Następnie trzeba w nim zaczepić włosie. Co mądrzejsi robią jeszcze uchwyt – żabkę[2]. Teraz, jeśli kto chce napiąć włosie, musi kręcić taką śrubą przy żabce (można się już poszczycić kręceniem laski).
Są dwie szkoły, według których się te kijaszki montuje: klasyczna i ludowa. Poniżej wyróżniono poszczególne detale, którymi się różnią.
- Włosie – jak wszystkim zapewne wiadomo, włosie w smyczku zawiera końskie DNA. Obydwie szkoły zapewniają alternatywę dla miłośników zwierząt. Szkoła klasyczna na przykład proponuje włosie syntetyczne, ludowa natomiast włosy teściowej.
- Kształt – szkoła klasyczna nadaje smyczkowi dziwny, urozmaicony kształt, żeby ten pasował stylistycznie do instrumentu, szkoła ludowa natomiast nie ingeruje w naturę i pozostawia praktyczny, wygięty patyk; jedyna ingerencja polega na ociosaniu go z liści i ew. gałązek.