Tamburyn

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Ja nie cieeeeeeeee!!!

Przedszkolak o tamburynie

Tamburyn – broń stosowana przez wychowawców w przedszkolach i pierwszych klasach szkół podstawowych w celu utrzymania dyscypliny wśród podopiecznych.

Historia[edytuj • edytuj kod]

Zanim zaczęto nim straszyć dzieci, tamburyn służył do gry (sic!). Znano go od niepamiętnych czasów. O jego wynalezienie podejrzewa się Archimedesa. Wedle podań, miał on po wynalezieniu tamburynu wyskoczyć nago z wanny i biegać po mieście jak go Pan Bóg stworzył, wrzeszcząc przy tym eureka!. Jednak naukowcy uważają, że wersja ta jest kłamstwem. Wedle Niezależnego Instytutu Badawczego im. Koziołka Matołka, Archimedes wrzeszczał dajcie mi spodnie!

Budowa[edytuj • edytuj kod]

Budowa tamburynu

Tamburyn składa się z obręczy (zwanej profesjonalnie tamburynem właściwym) i blaszanych talerzyków (zwanych profesjonalnie tamburynem niewłaściwym). Jest wykonany najczęściej z cienkiego plastiku. Zabieg ten ma na celu zmniejszenie kosztów produkcji, dzięki czemu szkoły są w stanie zakupić jeden tamburyn z środków przyznanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej na unowocześnienie placówki. Oprócz tego tamburyn zawiera jeszcze pusty środek, ale nie ma w nim nic ciekawego…

Technika gry[edytuj • edytuj kod]

No dzieci, napierdzielać z całej siły. Musicie, wy moje potworki, ładnie wypaść przed całą szkołą grając „Piosenkę o Słoneczku”. To idzie tak: tra-la, lala-la.. Grzesiu, czemu nie potrząsasz?! Linijką po łapach chcesz?! Tra-la, lala-la, tril-li lala-la …i RAZ-DWA i …UDERZAMY! No z czego się śmiejecie??? Ja wam się powydurniam, jeden z drugim! Za karę będziecie stać w pierwszym rzędzie na apelu przed całą szkołą. A ty …hyhy.. będziesz do końca roku siedział w ławce z Alą! No już, moje cukiereczki, jeszcze jedna próba: Tra-la, lala-la…

Najpopularniejsza kompozycja na tamburyn[edytuj • edytuj kod]

Obraz Daf-Isfahana z XVII wieku, przedstawiający kobietę wykonującą na tamburynie piosenkę „Wesoły Jaś idzie do szkoły”

Bardzo popularna melodia na tamburyn. Jak wszystkie tego typu piosenki opowiada o tym, jak wesoła jest szkoła z perspektywy 7-latka. Popularna stała się także dlatego, gdyż nawet mały Kazio, zaczerwieniony ze wstydu przed całą szkołą, uderzając chaotycznie w tamburyn osiągnie dobry rytm, aby mała Kazia mogła ładnie zaśpiewać. Oto tekst piosenki „Wesoły Jaś idzie do szkoły” (wersja po najnowszej reformie oświaty):


Mały Jaś razem ze swym pieskiem,
Pije ciągle pod domem Sobieskie.
Piesek ma na imię As.
Tak pod blokiem mija czas.

Jego ojciec raz tędy przechodził,
Patrzy, wrzeszczy: «Co tu ch*** robisz?!»
Patrzy więc na Asa Jaś.
Do szkoły już iść czas

Idzie Jasio z plecakiem z książkami,
Usiadł w ławce z kujonem z pinglami.
«Znów wagary», rzecze mu pani,
«Znów do dyry, won, na dywanik!»

Gdy już słońce zaszło hen daleko,
Wraca Jasiek, do domu się wlekąc.
Tak tom mija cały dzień
W naszej kolorowej szkole, HEJ!
W naszej kolorowej szkole, HEJ!


Zobacz też[edytuj • edytuj kod]