Organy
Ten artykuł dotyczy instrumentu muzycznego. Zobacz też inne znaczenia tego słowa. |
Organy – instrument niby dęty, ale jednak klawiszowy, więc łatwo się pomylić. Organy są na tyle skomplikowane, że trzeba grać i nogami i rękoma (prawdziwi hardkorzy używają też zębów), a więc na organach grają tylko ci, którzy naprawdę nie mają co ze sobą zrobić.
Historia
Organy zostały wynalezione przez… starożytnych Rzymian (a kogo się spodziewałeś?) i niestety mimo nikłej wagi, i niebagatelnej popularności wśród młodzieży, organy można znaleźć tylko w kościołach. Pierwsze wzmianki o użyciu organów pochodzą z XVII wieku, kiedy to pewien mężczyzna po całonocnej libacji alkoholowej, zabłądził i poszedł spać do kościoła. Traf chciał, aby mężczyzna położył się na klawiaturze organów, a że odbywała się msza zagrał kilkanaście akordów ku uciesze znudzonej publiczności. W efekcie został on przyjęty jako organista i od tamtej chwili na organach grywa się przy każdej komunii.
Jak grać
- Skoro już jesteś tak głupi, żeby chcieć na tym grać, to wiedz, że wielu lasek na tym nie poderwiesz (chyba, że w przedziale wiekowym 85–140 lat, ewentualnie jakąś kindergothkę), a jeżeli jesteś kobietą to na klawiszach połamiesz sobie tipsy.
- Naucz się grać jakieś stare kolędy (tylko nie za trudne, bo się na próbie wsypiesz).
- Koniecznie naucz się grać „Ameny” oraz „I duchy Twoje”, by luk między pieśniami nie było.
- Idź do kościoła i pokaż na co cię stać.
- Przyjęli cię? Super! Teraz naucz się grać „Maryję dziewicę” i na następnej mszy zaprezentuj co potrafisz.
Co zawdzięczamy organom
- Budzą nas gdy zaśniemy w kościele;
- Zagłuszają okropne dżwięki wydawane przez chór kościelny;
- Nie trzeba zabierać ze sobą własnej muzyki do kościoła.
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny muzyki. Jeśli wytrzymasz 10 minut w słuchawkach – rozbuduj go.