George Washington
Ten artykuł dotyczy prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zobacz też inne znaczenia tego słowa. |
Każdy cytat w internecie wydaje się być prawdziwy
- Jedne z najbardziej znanych słów George'a Washingtona
To pewnie Jerzy
- Elżbieta Chojnicka o George'u Washingtonie
George Washington (znany w Polsce jako Jerzy Waszyngton) – pierwszy prezydent i wynalazca Stanów Zjednoczonych, generał i polityk, wódz naczelny Armii Kontynentalnej, deputowany do Kongresu Kontynentalnego, doktor prawa, prawdopodobny członek grupy trzymającej władzę, mason, rolnik, kulturysta, druid, żołnierz i czołgista.
Krótko mówiąc, urodzony w czasie oświecenia człowiek renesansu o rozległych horyzontach[1].
Lata młodości
George Washington już jako mały chłopiec był niezwykły – urodził się aż dwa razy, 11 lutego 1732 oraz 22 lutego 1732[2]. Od początku także wykazywał zapędy mesjanistyczne, rodząc się w stanie Wirginia[3]. Jego rodzice nie dostrzegli jednak w pełni jego niezwykłości. Prawdopodobnie dlatego, że byli bardzo zajęci, czego owocem było zapewnienie George'owi dziewięciorga rodzeństwa.
W wieku 11 lat młody Washington stracił ojca, i tylko zbieg okoliczności jakim był fakt że jego matka wciąż żyła nie pozwolił mu zostać Batmanem.
Pozbawiony tej możliwości postanowił pójść własną drogą. Pomocną dłoń wyciągnął wtedy do niego starszy brat, Lawrence, który postanowił nauczyć go tego, czego nie zdążył ojciec.
Niestety, pomimo swoich pozytywnych cech i miłości do młodszego brata, miał on jedną, ale za to wielką wadę – był bardzo chorowity. W przeciągu dwudziestu paru lat przeszedł świnkę, odrę, grypę, grzybicę, różyczkę, gruźlicę, szkorbut, toczeń, przeziębienie, anginę, syfilis, tyfus, półpasiec, pół drogi z Warszawy do Wąchocka, malarię, cholerę, dżumę, wściekliznę, żółtaczkę, białaczkę, wąglik, łuszczycę, a nawet chorobę wściekłych krów. Jednak dopiero wstępne symptomy Zespołu Macierewicza zaważyły na podjęciu decyzji o wyjeździe w celach zdrowotnych na wyspę Barbados.
Było to w pełni uzasadnione logicznie, gdyż na Barbadosie nie było żadnych lekarzy, a jak wiadomo w tropikalnym klimacie prędzej zachorujesz niż wyzdrowiejesz.
Tak też było w przypadku młodego George'a Washingtona, który zaraził się tam od białych Murzynów ospą prawdziwą. Okres kuracji choroby postanowił[4] spędzić na tejże urokliwej wyspie, gdzie nauczył się przygotowywać magiczny wywar oraz przepowiadać przeszłość z fusów od kawy kokosowej.
Po około pięciu tygodniach pobytu za granicą przyszły prezydent wrócił do domu, gdzie jego matka doznała szoku że w ogóle gdzieś wyjeżdżał[5]. Postanowiła także, że nauka źle wpływa na jej „ukochanego synka”[6] więc wychowa go na osiemnastowiecznego gentlemana amerykańskiego, oddanego patriotę zainteresowanego militariami oraz ekspansją na zachód. Można więc rzec, że strzeliła kulą w płot.
Co ciekawe, brak jakiegokolwiek wykształcenia wyższego niż podstawowe nie przeszkodził pięciu uniwersytetom nadania mu tytułu doktora, z niewyjaśnionych do dziś przyczyn.
Kariera wojskowa
Osiągnąwszy wiek dwudziestu lat, Washington wstąpił do milicji kolonialnej. Ze względu na swoją zajebistość pozwolono mu ominąć niższe stopnie i został od razu majorem, a już po dwóch latach awansował na półkownika pułkownika. Walczył wtedy bohatersko na brytyjskim froncie z Indianami i Francuzami[7] pod Monogahelą, oblężał Jumonville Glen, a także bronił latarni morskiej w Aleksandrii, gdzie pobił się w barze z jednym z mieszkańców o odmienne poglądy polityczne. Wyróżnił się także w wojnie o niepodległość, gdzie wypracował własną taktykę polegającą na wycofaniu wojsk, po czym przeprowadzenie ataku na świętującego wroga. Zyskał wtedy przydomek „Człowiek Skul”.
Niestety, pomimo wielkich chęci amerykańskich sił rządowych, nie udało się zatuszować wielkiej przegranej Washingtona, który przegrał oblężenie swojego własnego Fortu Necessity. Nie słyszałeś o tej bitwie? Czyli jednak Biuro Wywiadu i Badań uzyskało częściowy sukces...
Początki działalności politycznej
Po zakończeniu wojny Washington postanowił porzucić zarówno swoje gospodarstwo rolne jak i karierę militarną. Postanowił zająć się polityką. Po początkowych trudnościach postanowił użyć bardzo przekonujących argumentów w postaci 40 galonów ponczu rumowego, 28 gal wina, 26 gal piwa, 6 gal madery i 3,5 gal brandy. Już w tym samym od podjęcia tych błyskotliwych kroków wygrał wybory do Kongresu Stanów Zjednoczonych wygrał stosunkiem 310 głosów do 45.
Kongresmen był jednak dla tego ambitnego człowieka zbyt niskim stanowiskiem. W zaciszu pewnego pubu, wspólnie z kilkoma innymi osobami pomyślał sobie na głos „Ludzie, jć króla, zakładamy własne państwo.” Po uzyskaniu aprobaty reszty towarzyszy wdrożył skrupulatnie swój plan w życie. Najpierw znalazł jelenia, Jamesa Madisona, który wprawdzie napisał Konstatytucję, lecz praktycznie od razu trzeba było wprowadzać do niej poprawki. Następnie poprowadził szybką kampanię wyborczą zachęcając ludzi w bardziej lub mniej konwencjonalny sposób. Całe wieczory spędzał w swoim prywatnym gabinecie, dobierając, ważąc i przygotowując przeróżne składniki krajotwórcze.
Tym samym, 4 lutego 1789 roku, uzyskawszy słownie 69 głosów został pierwszym prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. I tak oto drobny farmer ze wschodniego wybrzeża wynalazł jedno z najbardziej rozwiniętych[8] państw na świecie.
Prezydentura
Te jego przeklęte zalety szkodzą interesom kraju
- Thomas Jefferson o George'u Washingtonie
Ucząc się potajemnie historii, Washington uzmysłowił sobie że każdy władca prędzej czy później robi coś źle. Wpadł wtedy na jakże genialny pomysł, że skoro chce by wszystko było dobrze, powinien zacząć umiarkowanie źle. Stanął więc na skraju bankructwa, a na własne zaprzysiężenie pojechał na kredyt. W dodatku po wyborach ogłosił, że zbyt wiele od niego oczekują. Nikt z ówczesnych mu nie wiedział jednak że było to z góry przez niego obmyślane, przez co uzyskał zaplanowany wcześniej sukces. Po tak fatalnym początku mogło być już tylko lepiej. I było, w trakcie prezydentury posiadał złotą karetę i kilkunastu służących.
Przez amerykańskich historyków postać pierwszego historyka jest oceniana nadzwyczaj pozytywnie. Tak bardzo, że uczą się o nim nawet dzieci w Europie. George Washington bowiem podłożył kamień węgielny pod amerykański styl życia. Wydał zezwolenia na budowę McDonaldów. Przygotował na Manhattanie grunt pod budowę wieżowców. Zwiększył racje żywnościowe przez zniesienie embarga na niektóre produkty. Całkowicie uniezależnił także kraj od wpływów z Europy, dzięki czemu kilkaset lat później Amerykanie będą mogli się wtrącać w jej wewnętrzne sprawy. Zbudował fundamenty przyszłej stolicy państwa, Waszyngtonu. Przyczynił się nawet przygotowania do pierwszej wojny o ropę, jednak przypomniał sobie że samochody jeszcze nie istnieją, więc wszystkie dokumenty na jej temat schował w tajnej skrytce prezydenta Stanów Zjednoczonych™, pomiędzy Świętym Graalem a lekarstwem na katapleksję. Równocześnie zawarł pokój z mocarstwami dającym USA swobodę działania. Poza tym rozpoczął rozwijanie różnorakich typowych projektów, jak prawo do posiadania broni palnej przez każdego obywatela, pączki dla każdego policjanta czy nawet 100 różnych technik smażenia hamburgerów. Poczynił też pierwsze kroki przy pewnym, znanym głownie z Ameryki właśnie, przepisie, czyli prohibicji, poczynając od podatku od whiskey. Jednak George w porę zauważył że prohibicja jest jak komunizm – dobry pomysł ale nie wyjdzie. Zrezygnował więc z rozwijania tego projektu.
Po 7 latach, Washington postanowił że nie będzie dalej paplał się w tym gównie i ogłosił że nie kandyduje na trzecią kadencję[9]. Wrócił na wieś, gdzie żył aż do śmierci.
George Washington a Polacy
George Washington, jak każdy prezydent USA, zmagał się z palącą kwestią emigrantów z Polski. Osobiście postanowił spotkać się z czterema z nich.
Najwcześniej poznał generała Kazimierza Pułaskiego, u którego boku walczył o niepodległość swojego kraju, a rok później miał przyjemność widzieć się z Tadeuszem Kościuszko, który w tamtym czasie operował głównie czerwonymi flagami i wielkimi, kolorowymi cyferkami.
Podczas jednego ze spotkań masonów spotkał także Tomasza Kajetana Węgierskiego, jednak największe wrażenie wywarło na nim poznanie Juliana Ursyna Niemcewicza, które to mogło być jedną z przyczyn śmierci Washingtona niecały rok później.
Życie po prezydenturze
Po odejściu z fotela prezydenta George Washington powrócił do swojej rodzinnej Wirginii by wieść spokojne życie rolnika. Zachował jednak część tytułów, jak na przykład naczelnego dowódcy armii amerykańskiej na wypadek wojny. Przez większość czasu jednak zajmował się głównie pracą patrzeniem jak jego niewolnicy uprawiają rośliny. Jednak tak znakomita jednostka nie mogła żyć długo bezczynnie – dlatego już dwa lata później zachorował i zmarł na zapalenie płuc.
Aktualnie, czyli w roku 2024 ten wybitny człowiek nie żyje już od 225 lat, jednakże gdyby ten stan miał ulec zmianie, w artykule pojawi się stosowna adnotacja.
Ciekawostki
- George Washington miał wiele dzieci – jest w końcu ojcem narodu amerykańskiego;
- George Washington uwielbiał wiśnie – tak bardzo, że zrywał je całymi drzewami;
- George Washington jest mistrzem szpadlolajzerowania;
- George Washington wstępując do Loży Wolnomularskiej poznał tajemne techniki karate, wypieku szarlotki, budowy samolotu, auta, czołgu, Wikipedii oraz twarz Goździkowej;
- George Washington uwielbiał filmy 3D;
- George Washington leczył się u Doktora Who;
- George Washington ma swój własny
Obelixobelisk, który tak naprawdę jest wyrzutnią rakiet termojądrowych; - George Washington nigdy nie był członkiem żadnej partii;
- George Washington nosił perukę;
- George Washington pod koniec życia używał sztucznej szczęki, która wypadła mu podczas jednego z przemówień;
- George Washington podczas pobytu w Bostonie poznał Mariusza Max Kolonko
- Wygląda jak babcia
Przypisy
- ↑ Stan nazwany jego nazwiskiem leży na zachodnim, a miasto na wschodnim wybrzeżu USA
- ↑ Niektórzy, w tym przekupiona Wikipedia, twierdzą że rozbieżności w dacie jego urodzenia biorą się ze zmiany kalendarza z juliańskiego na gregoriański, jednak Nonsensopedia, jako jedyne pewne źródło informacji, nie da się się zastraszyć
- ↑ Virgin – (ang.) dziewica
- ↑ Decyzją bardziej przewoźników niż swoją
- ↑ Spiła się w trzy dupy i nawet nie zauważyła
- ↑ Choć i tak po kryjomu uczył się poza domem. Buntownik.
- ↑ Francuzi uciekli
- ↑ Czego nie widać po jego mieszkańcach
- ↑ Rządził dwie