Spaghetti
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Jeszcze soli, sól szkodzi na nerki, ale co z tego...
- Rozumowanie przeciętnego Włocha
Spaghetti – ulubione danie Włochów i wyznawców Latającego Potwora Spaghetti. Zazwyczaj jedzą je ludzie, którym nie chce się trudzić nad obiadem. Zamiast tego kupują makaron i sos w Tesco, a potem przyrządzają potrawę.
Przygotowanie
Przyrządzenie spaghetti jest bardzo trudne. Nie wiadomo przecież co kupić i jak. Ale autor tego artykułu ma złote serce i pomoże ułomnym inteligentnym inaczej przygotować danie. Ilość makaronu mierzymy w centymetrach i metrach.
- Najpierw trzeba wybrać się do jakiegoś marketu po makaron, ale znalezienie właściwego może potrwać całe 3 godziny. Dlatego zawsze należy kupować długi i cienki (w sumie około 80 m), który śmiesznie się plącze podczas jedzenia.
- Jeśli pojawi się problem ilości spaghetti do zagotowania, ugotować między 30 a 40 m spaghetti
- Następnie przydałby się jakiś sos, bo spaghetti bez sosu to zwykły makaron. Gdzie by tu można taki kupić? No pomyśl, Einsteinie! Najlepiej w Tesco, bo w Biedronce mają kiepskie. Sam prezes to powiedział.
- Po długich i żmudnych zakupach nadal jesteś głodny. Teraz trudniejsza część – przyrządzanie. Raczej nie zjesz surowego makaronu z sosem w proszku. Dlatego trzeba użyć garnków (jeśli nie masz to kup w Lidlu). Ale bardzo ważne jest gotowanie osobno. Wlewasz do obu garnków wodę, włączasz gaz i czekasz, byle nie za długo, bo popioły są niestrawne.
- Potem spraw sobie jakiś ładny talerz i widelec. Bo rękami to trochę nie za bardzo jeść.
Tym sposobem mogłeś skosztować spaghetti dla ubogich. Jeśli ci się nie podoba i wolałbyś prawdziwe, dołącz do kółka religijnego FSM lub idź do restauracji.
Sosy
Keczup!!!!!!!!!!