NonNews:Czechy vs. Włochy (Mundial 2006)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Mecz Czechy vs. Włochy (Mundial 2006) rozpoczął się 22 czerwca o godzinie 1600. Czeski już odegrany. Są skupieni. Tylko nieliczni odśpiewali hymn. Czesi zagrają dziś w jednolitych białych strojach. Skoczny, taneczny wręcz hymn Włoch także już odegrany i odśpiewany przez piłkarzy i kibiców. Włosi w jednolitych niebieskich strojach. Zapowiada się wielkie widowisko! Czesi rozpoczynają mecz o życie. Zdecdowanie przyciskają Włochów... jednak oni dzielnie się bronią! W 26 minucie o dziwo to Włosi strzelili bramkę! Oddalają się szanse awansu dla Czechów... Na boisku działo się działo, za dużo by opisywać. Sędzia doliczył 2 minuty do pierwszej połowy spotkania. W minutę potem Polak wyleciał z boiska! Za brutalny faul na Tottim!!! Miał już żółtą kartkę i dostał drugą! Beznadziejne zachowanie Polaka, który osłabił swój zespół. Koniec połowy!

Po 1/2 meczu Włosi prowadzą jedną bramką.

Przed Czechami szalenie trudne zadanie... Przy zwycięstwie Ghany nasi południowi sąsiedzi, by awansować, muszą pokonać Włochów. A grają w osłabieniu... Zaczynają Włosi... Czesi muszą się odkryć, oznacza to narażenie się na kontry Włochów, ale nasi południowi sąsiedzi nie mają innego wyjścia... Premier Włoch i jednocześnie trener próbował przed mundialem przekupić paru sędziów, ale FIFA płaci im tak dobrze, że wyśmiano jego skąpstwo. W 87 Inzaggi przebiegł pół boiska przez nikogo nie goniony, kiwnął bramkarza Czeskiego (niejakiego Czecha) i wbił na 2:0. W 88 minucie Włosi udawali wielce faulowanych, żeby przeciągnąć czas bez gry.


Szablon:Stubspo