Lineage II: Różnice pomiędzy wersjami
(red. a kawały o GMach są stare i nie tego. odzywki typu "plx, plax" używa się tylko w Tibii i Metinie. A o adenę dla nooba to akurat łatwo) |
M (popr. kategorii) |
||
Linia 131: | Linia 131: | ||
{{MMORPG}} |
{{MMORPG}} |
||
[[Kategoria:Gry komputerowe]] |
Wersja z 10:15, 12 sie 2008
Lineage II: The Chaotic Throne – gra MMORPG, wydana w 2004 roku przez koreańską firmę NCsoft z pomocą szatana.
Rasy
- Ludzie – Fighterka przykładem człowieka nadużywającego solarium. Human Mistic cierpią z kolei na anemię. Poza tym stanowią 50% społeczności gry (kolejne 40 % to Mroczne Elfki, 10% - inne)
- Mroczne Elfy – Lubią odważne stroje w ciemnych kolorach – kobiety często ograniczają się do bielizny, ponadto mają czym oddychać, co również chętnie eksponują. Faceci uśmiercają wrogów swoim srogim spojrzeniem spode łba. Kręgosłupy mrocznych elfów są zbudowane z dwóch części, dlatego mroczne elfy biegają jakby zlizywały podłogę.
- Elfy – Elfki posiadają piękne gładkie plecy. Z dwóch stron. Cierpią na rzadki zespół ABC – Absolutny Brak Cycków. Od nich wzięło się przysłowie "Z przodu deska z tyłu deska, ale z ciebie jest Tereska". Chociaż niektóre zbroje nie uciskają ich kształtów, one wolą raczej obcisłe ciuszki sądząc, że lepiej wyglądają. Zarówno kobieta i mężczyzna mają w swoich gestach broń, która powala całe armie. Te bronie to u kobiety gest „Advance” (odgłos rżniętej kaczki), faceci - gest „Dance”.
- Orkowie – pakerzy, mają zamiłowanie do bezpośredniego wyrażania uczuć – chętnie kładą się na podłogę, a jeśli już się śmieją, to tak, żeby w całym Giran było słychać.
- Krasnoludy – Krasnoludki (w sensie że kobiety) to jeszcze dzieci, a już morderczynie. Te z kolei cierpią na nierozwinięte ABC, czyli ABS - Absolutny Brak Sutków. Krasnoludy natomiast to starsi panowie z długą siwą brodą, którzy przy swoich dorosłych partnerkach upodabniają się do pedofilii. Nie wiadomo czy Krasnoludki rodzą i lepiej, żebyśmy się nigdy tego nie dowiedzieli.
- Kamaele – Niedorobione istoty, które są z połączenia ludzi, elfów i orków. Charakterystyczne są dla nich asymetryczne podnóżki z jednym skrzydłem. Kamael wygląda na wokalistę Tokio Hotel, a Kamaelka jak jego młodsza siostra. Tylko kobiety z tej rasy mają mniej masy mięśniowej od chudych facetów.
Profesje
Już na początku się podejmuje decyzję: czy postać będzie Fighterem (od robienia sieki) albo Mystikiem (od efektów specjalnych). Szablon:Stubsek
Gracze
Ludzie grający w Lineage2 wykazują skłonności sadystyczne. Lubią zabijać ludzi z wrogiego „klanu”, a także patrzeć, jak małe króliczki wydają ostatnie tchnienie. Nie ma to większego znaczenia, bo i tak martwy Elpy po chwili „zmartwychwstanie”.
Popularna jest również rozgrywka PvP. Gracze sieką się bez skrupułów, a kiedy zginą i coś z nich dropnie, często nazywają (na pozór) bardziej doświadczonego i utalentowanego zwycięzcę noobem. To nic, że właśnie polegli i to potencjalnie oni są sierotami. Zawsze ten drugi to noob – wygrał tylko przez przypadek! Jeżeli gracz nie potrafi popisać się refleksem i nie zdąży zareagować na atak przeciwnika - wskutek czego szybko zostanie zabity – tłumaczy się tym, że był lag. Najczęstszym sposobem graczy Lineage 2 na poprawienie humoru jest pk, który to skrót pochodzi od Player Killer. Zadowolenia występują głównie wtedy, kiedy gracz zabity nazywa osobę pekującą noobem, buggerem, bądź cheaterem. Zdarzają się również wyjątki, w których to osoba przegrywająca żałośnie usprawiedliwia się, że nie było jej przy komputerze.
Osoby grające w Lineage2 czują się zwykle odrzucone i niedowartościowane, a ich wirtual staje się ich pierwszym światem. Jedyne poparcie uzyskują u kolegów i koleżanek z forum, dzieląc się przeżyciami dnia. Ciekawostką jest, że za pieniądze ze sprzedanego konta zaawansowanego gracza można wykarmić pół Afryki. Jednak Ci egoiści wolą zdobywać nowe moce i levele. Zbyt długa gra w Lineage II odbija się na wizerunku osoby grającej. Reprezentanta ligi Lineage'a można poznać po wyłupiastych oczach, wciągniętej twarzy, widłowatych kończynach chwytnych i po prostu rzuca się w oczy.
Jeśli gracz w L2, to pamiętaj, że...
- Kiedy pójdziesz do sklepu i powiesz: poproszę Karmian Tunic, sprzedawca cię nie zrozumie.
- Nie myśl, że to dlatego, że nie miałeś wystarczającej liczby kryształów C i D grade.
- Nie ganiaj wszystkich osiedlowych psów i kotów w celu wydropienia z nich adeny bądź „fajnych itemków”.
- To, co ci się wydaje być lecącym Wyvernem to samolot. I nie uciekaj w panice krzycząc: Don’t kill me plz!!, kiedy podejdzie do lądowania.
- Jeżeli potrzebujesz pierścionka, pieniędzy, bądź ubrań nie organizuj RB Party na jubilera/bank/sklep odzieżowy.
- Ludzie, którzy patrzą dziwnie kiedy idziesz przez miasto ze swoim nowym Homunkulus's swordem, wyciętym z tektury, wbrew pozorom są normalni. I wcale nie patrzą tak dlatego, że ci zazdroszczą.
- Jeśli ktoś ma ładniejsze ubranie niż ty, nie mów, że to dlatego, że pewnie gra na high detalach.
- Jeśli wkurza cię twój kot, nie próbuj go unsummonować.
- Gdy biegnie za tobą wściekły pies sąsiada i nie działa na niego fear, to bynajmniej nie dlatego, że ma wysokiego defa.
- Kiedy lekarz wypisuje ci receptę, idź do apteki zamiast do Grocery Store.
- Nie próbuj rozbijać na kryształki swoich ciuchów. To raczej nie zadziała.
- Gdy gonią cię dresy/moherowe berety/ruska mafia/inne niebezpieczne osobniki to raczej nie pomoże okrzyk "Help, PK".
- Gdy budzisz się rano po imprezie, na której urwał ci się film, nie mów „ku, disconnect!”
- Jak niebo jest krwistoczerwone i widać na nim tajemnicze oko, to raczej koniec świata, a nie Seven Signs.
- Nie myl aligatora w zoo z hatchlingiem/striderem.
- Jeśli pobije cię banda dresiarzy to bynajmniej nie dlatego, że dostałeś blowa w plecy/cancela/silence'a/sleepa.
- Niebieski Powerade to nie mana potion.
- Kiedy nad Europą grasuje huragan Emma nie myśl, że w okolicy grasuje Spellhowler.
- Pamiętaj, że jeśli ktoś ma napisane coś na T-Shircie czerwonym tekstem to nie możesz go zabić i rozebrać go do naga.
- Gdy widzisz biedaka leżącego na chodniku, nie używaj Scroll of Resurection.
- Sok pomidorowy to nie Healing Potion.
- Nie próbuj oswajać wilków z lasu. Nie wyjdzie Ci to na dobre.
- A już tym bardziej ich ujeżdżać.
Jak rozpoznasz grających w Lineage?
- Przed wyjściem gdziekolwiek sprawdzają, czy mają shoty ze sobą.
- Po wyjściu szukają najbliższego GK, żeby wykonać TP do miejsca, gdzie chcą iść.
- Potem się orientują, że nie ma tam TP i myślą, czy jest to bliżej Aden, czy Giran.
- Kiedy znajdą TP, okaże się, że sprzedają tu "Comunicate bricks" (telefony stacjonarne).
- Gdy zaczepia ich jakiś dres, krzyczą "Peace zone! Hahaha, noob."
- Gdy już zostaną pobici, dziwią się czemu nie ma przycisku „To Village”.
- I czemu nie zadziałał BSoE.
- Gdy mówią, nie używają polskich znaków.
- Gdy wychodzą z domu, dziwią się czemu wszędzie są humani. Męskiej części graczy brakuje widoku Dark Elfów.
- Gdy chcą usiąść krzyczą /sit (opanowali sztukę wymawiania „/”) lub czasem /stand.
- Pytają się kolegi, czy ma spellbooka od religii, gdy go zapomniał.
- Próbuje ułożyć ubrania w sety.
- Gdy ktoś ukradnie im samochód mówią "Gdzie jest mój strider?"
- Myśli że piłka nożna to event
- Idzie do banku i w okienku mówi 1000k gold plz
Noob w L2
- Prosi o buffy necro albo sorca.
- Cwaniakuje do 60-70 levelów.
- Porażka w PvP oznacza nastraszenie kolegą z 70 levela.
- Szanujący się noob ma w nicku Master, Best, The, Lord etc. i często zaczyna i kończy się wieloma "x". Wymarzony nick nooba to "xXxTheBestLordOfMastersOwnzxXx".
- Noob zaczyna każdą swoją wypowiedź od "Man". Ewentualnie wplata to słowo gdzieś w zdanie, dla niepoznaki.
- Noob nie wie nic o niczym. Trzeba mu godzinami tłumaczyć. Niezależnie ile będziesz mu tłumaczyć, dalej nic nie będzie rozumiał - noob pozostanie zawsze noobem.
- Jak zdarzy się, że noob o czymś coś wie, to i tak jest za głupi, żeby to zrozumieć.
- Podczas tłumaczenia noobowi nowych pojęć rozmówca musi się liczyć z tym, że facet nic nie zrozumie.
- Prawdziwy noob nigdy nie przyzna, że jest noobem.
- Gdy jesteś w party z noobem, uciekaj. Inaczej możesz się spotkać ze stratami większymi, niż 100%.
- Pyta się gdzie jest jakieś miejsce kiedy w nim jest.
- Pyta się gdzie się podziało "save game", a gdy wszyscy się śmieją idzie się pociąć żyletką.
- Sprzedaje buffy w mieście po normalnej cenie Bedąc Klerykiem na 20 lvlu.
- Prosi ludzi z 3 profesją żeby go podexpili na Dion Hills.
- Kiedy o coś prosi/pyta przekręca poprawne nazwy ze slangu L2 a gdy go nie zrozumiesz nazywa Ciebie noobem.
- Grając Magiem biega w zbroi Heavy.
- Kiedy jesteś fighterem i prosisz go o buff (oczywiście płacąc za niego) daje ci oprócz buffów dla woja Acumen, Concentration, a na zakończenie Invigor, Kiss of Eva, Resist na Poison i Fire.
- Myśli że każdy fighter to Tank i żeby mieć pewność że jego RB party ubije raid bossa przyjmuje do swojego party 7 fighterów i jednego maga bo w końcu ktoś musi healować.
- Będąc Destroyerem biega z dual-swordami "bo fajnie wyglądają na orku".
- Kiedy dostanie anchora podczas pvp i przegra tłumaczy się że miał lag i wyzywa swojego przeciwnika od nooba.
- Noob zbiera wszystko co wyrzucisz i co znajdzie nawet jeżeli nie rozumie do czego to służy i jak to wykorzystać.
- Noob myśli że PK to coś fajnego i kiedy uda mu się kogoś spekować natychmiast biegnie do miasta pochwalić się innym ludziom (oczywiście nie wie do czego służą dwie uzbrojone postacie stojące przy każdej bramie).
- Noob nie używa SoE ani Gatekeeperów, wszędzie biega z buta.
- Wszystkich prosi o rekomendacje. Jeżeli takowej nie otrzyma, puszcza oryginalną wiązankę. Jeżeli odmówił mu ktoś z party, opuszcza je i przeszkadza w expieniu.
- Wymienia starożytne adeny na adeny u pasera, mimo że na targu opchnąłby ją 2/3 razy drożej. Nie chce wspomagać noobów (lub po prostu nie wie).
- Próbuje opchnąć thread i stem na targu.
- Zakłada postać o przeciwnej płci i oferuje usługi matrymonialne za adenę.
- Chodzi solo na RB. Kiedy ginie, mówi "widocznie mam za niski kronk" i próbuje znowu po dwóch kręgach.
- Atakuje każdego, kto go zdenerwuje, a kiedy przeciwnik okaże się lepszy krzyczy "PK!" i "ja ci chciałem tylko poklepać a ty mnie zabiłeś".
- Enchantuje pożyczony ekwipunek na +100, po czym chwali się koledze, że zrobił "fajne kryształki".
- Skarży na "PK" GM'owi kiedy zginie podczas Clan War.
- Myśli że wylogowanie się to dobry sposób na uniknięcie kary od GM.
- Chwali się, że sam zabił Antharasa.
- Używa GPS-a do podróżowania między Dion, a Gludio.
- Gdy w grze robi się ciemno, wyłącza komputer i idzie spać.
- Chciał zaciągnąć kredyt w WH na 100kk.
- Idzie łowić ryby z łukiem.
- Większość czasu w grze traci na prośbę o resa.
- Bije summony myśląc, że to moby.
- Gdy gra humanem, z Talking Island płynie do Gludin przez ocean. Gdy mu powiesz, że jest GK, wyśmieje cię.
- Expi w coliseum.
- Próbuje enchantować skilla wind strike za pomocą Spellbooków.
- Mówi, że ma program do hakowania kont i sprzeda ci go za S gradowy item.
- Gdy chce kupić item w Luxory shop, kupuje od groma enchantów i enchantuje itemki w celu złamania ich i zdobycia kryształków. Gdy uda mu się wbić item na +20 wyrzuca go na ziemię i robi następny.
- Mówi że w Tibii jest lepsza grafika i wyłącza grę.
- Dostaje cancela i pyta, dlaczego nobl nie zadziałał.
- Myśli, że silenosy to, ludzie, który wykonali specjalną "misię" i kiedy zginie wyzywa silenosa od noobów, a jak nie odpowie, to wyśmiewa się, z tego, że nie umie pisać.(jakby sam "ómiał")
Dowcipy
- Dwa krasnoludy idą przez Gludio. Nagle jeden mówi do drugiego:
– Ty, srać mi się chce.
– To chodź tutaj, do Clan Halla.
Gdy już są w drzwiach, krasnal zesrał się w gacie.
– Sry lag.
- Małżeństwo krasnali rozmawia:
– Kochanie, gdzie jest moja trąbka do Stridera?
– Ostatnio zostawiłeś ją w Brigandine.
– Kurwa.
– Co się stało?
– Oddałem je do krystalizacji.
- Dwóch expiarzy siedzi na regenie.
–Ty, a z takiego karika to dużo adeny jest?
–No, sporo.
–A z dwóch?
–Będzie dwa razy więcej.
–To weź się odwróć i luknij ile kasiorki do nas leci.
- Przychodzi human do baru z pod ciągniętym rękawami i mówi:
– Kto zpekował mojego brata?!
Na to wstaje tank i mówi:
– Ja, a co?!
– Aaa już nic... należało się draniowi...!!!
- Przychodzi nikomu znany orc do sklepu. Sprzedawca spytał go:
–Ktoś ty?
– Hulk Hogan.
- Rozmawiają ze sobą Ork i Krasnal w obozie Ketry. Nagle Ork zadaje pytanie:
– Krasnal jeżeli widzisz gwiazdy to co z tego wnioskujesz?
Na to krasnal odpowiada:
– Na niebie jest wiele gwiazd. W tym planet. Więc niektóre muszą być podobne do ziemi. To znaczy, że na niektórych są istoty żywe.
Na to Ork ze złością odpowiada:
– Krasnal ty idioto! Dostałeś stuna!
- Elfka dzwoni do koleżanki Dark Elfki:
– Mój mąż wziął 1000 adena i poszedł na dziwki. Jest u ciebie?
- Noobek za przegrane PvP obstawił wszystkie wyjścia w grocery, aby nie dopuścić do ucieczki zwycięzcy. Kolega popatrzył na niego z politowaniem i wyszedł wejściem.
- Młody elf zwraca się do dwarfki:
– Powiedział Ci ktoś kiedyś, że jesteś ideałem kobiety?
Dwarfka rumieniąc się:
– Nie...
– Patrzcie... Jacy wszyscy uczciwi...