Spaghetti: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (+szablon)
Znacznik: edytor źródłowy
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Warzelnia soli.JPG|thumb|250px|Tyle soli chyba powinno wystarczyć, ale na wszelki wypadek lepiej dosypać jeszcze szczyptę]]
[[Plik:Laesoe Saltsyderi 2011 ubt-3.JPG|thumb|200px|Tyle soli chyba powinno wystarczyć, ale na wszelki wypadek lepiej dosypać jeszcze szczyptę]]
{{cytat|Jeszcze soli, sól szkodzi na nerki, ale co z tego...|Rozumowanie przeciętnego Włocha}}
{{cytat|Jeszcze soli, sól szkodzi na nerki, ale co z tego...|Rozumowanie przeciętnego Włocha}}
{{t}}ulubione danie Włochów i wyznawców [[Latający Potwór Spaghetti|Latającego Potwora Spaghetti]]. Zazwyczaj jedzą je ludzie, którym nie chce się trudzić nad [[obiad]]em. Zamiast tego kupują makaron i sos w Tesco, a potem przyrządzają potrawę.
'''Spaghetti''' – ulubione danie Włochów i wyznawców [[Latający Potwór Spaghetti|Latającego Potwora Spaghetti]]. Zazwyczaj jedzą je ludzie, którym nie chce się trudzić nad [[obiad]]em. Zamiast tego kupują makaron i sos w Tesco, a potem przyrządzają potrawę.


== Przygotowanie ==
== Przygotowanie ==
Linia 14: Linia 14:


== Sosy ==
== Sosy ==
* {{t|Bolognese}}przedmiot nienawiści każdego szanującego się [[wegetarianizm|wegetarianina]], tworzy się go z wielu rodzajów wyrobów mięsnych (które mają zaledwie 20% mięsa w sobie, a reszta to aromaty i litera E z takimi śmiesznymi cyferkami), między innymi z zarżniętych świnek i krówek. Dodaje się także warzywa, typu pomidory, marchewka, seler i pietruszka. I trzeba wsypać dużo soli i pieprzu, bo bez tego nie ma smaku.
* '''Bolognese''' – przedmiot nienawiści każdego szanującego się [[wegetarianizm|wegetarianina]], tworzy się go z wielu rodzajów wyrobów mięsnych (które mają zaledwie 20% mięsa w sobie, a reszta to aromaty i litera E z takimi śmiesznymi cyferkami), między innymi z zarżniętych świnek i krówek. Dodaje się także warzywa, typu pomidory, marchewka, seler i pietruszka. I trzeba wsypać dużo soli i pieprzu, bo bez tego nie ma smaku.
* {{t|Carbonara}}ekoterroryści też go nie lubią, bo używa się boczku. Dodaje się jajka. Zużywa się również dużo sera, co może powodować wyczyszczenie portfela z pieniędzy. Aby dodać smaku, trzeba jeszcze posolić.
* '''Carbonara''' – ekoterroryści też go nie lubią, bo używa się boczku. Dodaje się jajka. Zużywa się również dużo sera, co może powodować wyczyszczenie portfela z pieniędzy. Aby dodać smaku, trzeba jeszcze posolić.
* {{t|Sos pleśniowy}}po tym nie wstanie się z [[toaleta|toalety]] przez kilka dni. Należy rozpuścić ser na patelni i dodać do makaronu.
* '''Sos pleśniowy''' – po tym nie wstanie się z [[toaleta|toalety]] przez kilka dni. Należy rozpuścić ser na patelni i dodać do makaronu.


{{Jedzenie}}
{{Jedzenie}}

Wersja z 15:47, 12 lis 2016

Tyle soli chyba powinno wystarczyć, ale na wszelki wypadek lepiej dosypać jeszcze szczyptę

Jeszcze soli, sól szkodzi na nerki, ale co z tego...

Rozumowanie przeciętnego Włocha

Spaghetti – ulubione danie Włochów i wyznawców Latającego Potwora Spaghetti. Zazwyczaj jedzą je ludzie, którym nie chce się trudzić nad obiadem. Zamiast tego kupują makaron i sos w Tesco, a potem przyrządzają potrawę.

Przygotowanie

Przyrządzenie spaghetti jest bardzo trudne. Nie wiadomo przecież co kupić i jak. Ale autor tego artykułu ma złote serce i pomoże ułomnym inteligentnym inaczej przygotować danie.

  1. Najpierw trzeba wybrać się do jakiegoś marketu po makaron, ale znalezienie właściwego może potrwać całe 3 godziny. Dlatego zawsze należy kupować długi i cienki, który śmiesznie się plącze podczas jedzenia.
  2. Następnie przydałby się jakiś sos, bo spaghetti bez sosu to zwykły makaron. Gdzie by tu można taki kupić? No pomyśl, Einsteinie! Najlepiej w Tesco, bo w Biedronce mają kiepskie. Sam prezes to powiedział.
  3. Po długich i żmudnych zakupach nadal jesteś głodny. Teraz trudniejsza część – przyrządzanie. Raczej nie zjesz surowego makaronu z sosem w proszku. Dlatego trzeba użyć garnków (jeśli nie masz to kup w Lidlu). Ale bardzo ważne jest gotowanie osobno. Wlewasz do obu garnków wodę, włączasz gaz i czekasz, byle nie za długo, bo popioły są niestrawne.
  4. Potem spraw sobie jakiś ładny talerz i widelec. Bo rękami to trochę nie za bardzo jeść.

Tym sposobem mogłeś skosztować spaghetti dla ubogich. Jeśli ci się nie podoba i wolałbyś prawdziwe, dołącz do kółka religijnego FSM lub idź do restauracji.

Sosy

  • Bolognese – przedmiot nienawiści każdego szanującego się wegetarianina, tworzy się go z wielu rodzajów wyrobów mięsnych (które mają zaledwie 20% mięsa w sobie, a reszta to aromaty i litera E z takimi śmiesznymi cyferkami), między innymi z zarżniętych świnek i krówek. Dodaje się także warzywa, typu pomidory, marchewka, seler i pietruszka. I trzeba wsypać dużo soli i pieprzu, bo bez tego nie ma smaku.
  • Carbonara – ekoterroryści też go nie lubią, bo używa się boczku. Dodaje się jajka. Zużywa się również dużo sera, co może powodować wyczyszczenie portfela z pieniędzy. Aby dodać smaku, trzeba jeszcze posolić.
  • Sos pleśniowy – po tym nie wstanie się z toalety przez kilka dni. Należy rozpuścić ser na patelni i dodać do makaronu.