NonNews:Niemcy vs. Szwecja (Mundial 2006): Różnice pomiędzy wersjami
M (→top: przekatowanie) |
M (dodano {{NonNews data}}) |
||
Linia 20: | Linia 20: | ||
{{Mundial mecze}} |
{{Mundial mecze}} |
||
{{NonNews data|23 czerwca 2006}} |
|||
[[Kategoria:NonNews 2006 – mundial]] |
[[Kategoria:NonNews 2006 – mundial]] |
Aktualna wersja na dzień 12:55, 2 maj 2020
I jedni, i drudzy kręcą fajne pornole. Szkoda tylko, że nie z czarnuchami.
Podolski wyszedł w powietrze i chwycił sie za głowę.
Komentator podczas meczu o akcji Podolskiego
To jest najlepsza noga Trzech Koron.
Mirosław Trzeciak o zawodniku Szwecji
Dialog:
- Bezapelacyjnie żółta kartka...
- A nawet różowa!- Trzeciak
- Chyba czerwona...
- Coś pomiędzy żółtą a czerwoną - Trzeciak
Mecz Niemcy vs. Szwecja (Mundial 2006) rozpoczął 24 czerwca o godzinie 1700. Mecz bardzo ważny dla obu drużyn, bowiem w 1/8 finału liczy się każda chwila, ponieważ przegrana oznacza odpadnięcie z dalszych rozgrywek. Powiedzmy sobie szczerze – Szwedom jakoś nie idzie na tym mundialu, co nie oznacza że przegrają; można nawet rzec, że walka będzie wyrównana. Niemcy rozpoczęli mecz i już w 4 minucie Łukasz Podolski strzelił bramkę, Niemcy ciągle atakowali, więc strzelił także po następnych 8 minutach i było już 2:0. Do 35 minuty nie strzelił już następnej bramki. Za to, właśnie w tej minucie zawodnik reprezentacji Szwecji dostał czerwoną kartkę i od teraz Szwecja jedenastka Szwedów liczy dziesięciu zawodników. Oczywiście Niemcy ciągle dominowali, sędzia doliczył 2 minuty i... Koniec połowy!
Do przerwy Niemcy prowadzą 2:0
Drugą połowę rozpoczęli Klose i Podolski. W 52 rzut karny dla Szwecji! Larsson przewrócił się na 12. metrze po starciu z Metzelderem. Minutę później ten sam piłkarz strzelał i... nie strzelił. Nadal 2:0 po bramkach Polaka. Niemcy... jak zawsze... Po 70 minucie nastąpiła seria zmian, której ofiarą padł strzelec 2 bramek - Podolski, żegnany oklaskami. Za to Tim Borowski (następny Polak?!?), który wszedł za innego zawodnika, po 3 minutach od wejścia na boisko dostał kontuzji, nie była jednak groźna i zaliczył spektakularny powrót. A wynik wciąż taki sam jak na koniec pierwszej połowy. Sędzia dolicza 3 minuty do spotkania, kibice odliczają sekundy do końca meczu. Koniec!
Niemcy wygrywają 2:0