Kozak (osoba)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Skocz mi, cycu!

Kozak – po prostu ktoś, kto kozaczy.

Styl bycia

Po pierwsze jest zajebisty. Po drugie też. Przeważnie skromny i wyrozumiały, nie rzuca się na pierwszy rzut oka. To pierwszy rzut oka rzuca się na niego, niczym w sowieckiej Rosji. W blasku zajebistości przeciętnego kozaka można się opalać, a więc jest to duży plus znajomości takiej osoby. Ponadto jest taki zajebisty, że nie trzeba używać kremu do opalania.

Historia

Pierwsi Kozacy pojawiali się już w średniowieczu na terenach Rosji i Kazachstanu. Wraz z pojawieniem się miejskich subkultur typu skejt, metal itd. oraz wynalezieniem kozackich ubrań i oczojebnych ozdóbek, kozacy zaczęli zamieszkiwać wszystkie środowiska miejskie. Dziś wystarczy tylko wyjść na podwórko i rozejrzeć się za bandą młodych ludzi na czele z kozakiem.

Jak poznać kozaka?

  • Buja się od chodnika do chodnika.
  • Zawsze idzie z małą ekipą.
  • Zawsze idzie pierwszy.
  • Zawsze ma sztywne bary.
  • Spontaniczna gadka.
  • Często nie robi tego, co mówi.
  • Zawsze się wykręca.
  • Zawsze ma w głowie tysiąc wymówek.
  • Przez drzwi przechodzi bokiem.
  • Zawsze ma przezwisko nadane mu przez jego bandę.
  • Spotykane jest popisywanie przed dziewczynami.
  • Śmieje się z otwartą mordą ale tak mocno że połknąłby arbuza.
  • Ściemnia ile wlezie, żeby być fajnym.
  • Klepie po tyłku każdą napotkaną dziewczynę.
  • Choćbyś oficjalnie uważał go za debila podświadomie i tak wiesz, że jest fajny.
  • Wali mu z gara.
  • Uważa, że kupienie dezodorantu na bazarku uwalnia go od codziennego mycia, którego bardzo nie lubi.
  • Był bity w domu kablem od żelazka, żeby hartować jego osobowość.
  • Jego dziewczyna ma zawsze krótszą mini od majtek, 7kg pudru na twarzy, błyszczyk, tipsy i jest blacharą, chodzi z byle kim, byle był szpan i brudzi telefon tapetą na twarzy.
  • Z jego żartów śmieje się tylko jego ekipa (która i tak nic nie rozumie) i pusta dziewczyna.
  • Spróbujesz się ty nie zaśmiać i masz już wpierdol[1].
  • Na pojedynek idzie zazwyczaj w grupie.
  • Podrywa twoją dziewczynę.

Teksty kozaka

  • Najebię całą waszą ekipę pisząc SMS-a i pijąc Coca-Colę.
  • 12 Browarów to ja wypijam na rozgrzewkę.
  • Nie idę już na siłownię, bo nie mają tam aż tyle obciążenia.
  • Strzelam 300 headów zza rogu (w Counter-Strike'u), jedząc czereśnie.
  • Zrobiłbym to trzy razy szybciej.
  • Potrafię zrobić cztery salta z miejsca, ale nigdy nie wychodzi mi przy publiczności.
  • Mistrz świata w karate to przy mnie leszczyk.
  • Ja grałem w tenisa, jak ty na chleb mówiłeś „pep”.
  • Kotku (do swojej dziewczyny), nie takie laseczki dymałem.
  • Jestem zajebisty i mam to szczęście, że wszyscy mnie lubią.
  • Wiesz, ile razy uciekałem przed policją, mając trzy promile?!
  • Ja jestem King Bruce Lee, karate mistrz...
  • Dzieci bez kasku nie biję!
  • Jestem bogiem, rozumiesz? Jesteś debilem jeśli tego nie pojmujesz!
  • Bracia za mną, komu kozacka sława miła!!!

Zwroty kozaka

  • Weśśśś....
  • Won!
  • Tyyypie...
  • Chopieee...
  • Ziooomek...
  • Gooościu...
  • Dzieciaaaku...
  • O paaaaaanie...
  • Te, syneeek...
  • No wiadomo!
  • Sprawdź to...
  • Ziomuś, sprawdź jak to zrobię!
  • Pfff... Jestem lepszy...
  • Człeniuuuuuuu...
  • Nie o to chodzi, ziąą...
  • Wiadomka.
  • Ma się rozumieć.
  • No ba!
  • I jak ci z tym jest?
  • Bij! zabij!
  • Wiadomix.
  • Szczerze?
  • Oczyfka!
  • Dziękówa
  • Czopieee!
  • Ouuuuuuuu... jeeeeeaaaaaa...
  • Siemasz wariat!!
  • Jaki żaaaaal!
  • Ej Bejbe widziałaś kiedyś owcę....bee....bee....beee ;*
  • Kutwa, ale bulwa
  • Pozdro.
  • Poćwicz...
  • Pozdro, poćwicz...
  • Japa koniu
  • Na koń!
  • Moja z dziećmi...
  • MASZ PROBLEM ?
  • Dziaaaaaaaaa
  • No to nie!
  • Jesteś żałosny.!!!
  • Pffffaaaa....
  • Ty umisz.....
  • Ale mięczak! Boi się...
  • Nie pyskuj!
  • Do domu ... !
  • Czego szukasz książę?
  • Krótka piłka z mojej strony
  • I po samochodziku...
  • Weź sieeee....
  • Tyś widzioł...
  • Na pohybel!
  • Procho!
  • Pewka!

Gdy przychodzi co do czego

  • Sorry chłopaki, ale noga mnie boli...
  • Kurde, muszę lecieć, bo się śpieszę na randkę z fajną niunią...
  • Sorry, jestem na antybiotyku...
  • Nie mogę... Jedenastka mi kiełkuje...
  • Nie dzisiaj, typie...
  • Nie będę Cię bił, bo jeszcze się popłaczesz...
  • I wyobraź sobie, gościu, że w tym najważniejszym momencie spieprzyła mi się kamera...
  • Dobrze, że mam szybkie buty...
  • Jazda z tymi łapami, nie chcę nikomu zrobić krzywdy...
  • Mama mnie woła...
  • Gówna nie ruszam...
  • Nie będę sobie rąk brudzić o ciebie...
  • Muszę iść do domu, nie nakarmiłem kota...
  • To ja wam popilnuje plecaków...
  • Ty się bij, a ja pójdę po kij...
  • Ty do niego sapnij, a ja skoczę za tobą...
  • O cholera, zostawiłem włączone żelazko na praniu , to nara ciołku...
  • Żal na ciebie czasu marnować...
  • No chyba Cię pogięło! Rybki z akwarium mi wyjdą, otwarte zostawiłem...
  • Ty idź pierwszy. Ja jestem zbyt zajebisty, żeby umierać...
  • Nie dzisiaj lamusie...
  • Nie cwaniakuj...
  • Mam wybity palec...
  • Mam garnitur, to nie będę się bił...
  • Nie mam czasu...
  • Mam nadzieje, że mi stara najebie...
  • Ty mam pomysł, skocz na niego pierwszy i weź solUFFke
  • NIE MA TAKIEGO BICIA!!! KONIEC SOLÓWY!!!
  • Nie biję dzieci.
  • Sorry, nie odrobiłem pracy domowej.....
  • Nie bije dzieci bez kasku...
  • Sorry, ale zostawiłem mleko na gazie, muszę lecieć...
  • Nie będę się bić w publicznym miejscu...
  • Sorry, żelazko na gazie zostawiłem...
  • Lepiej jutro frajerze, dzisiaj muszę popakować...

Zobacz też

  1. Spokojnie, nie masz. Jak kozacko powiesz no dawaj, to powie byle jaką wymówkę i zwieje gdzie pieprz rośnie.