Guild Wars

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Ujednoznacznienie „GW” przekierowuje tutaj. Zobacz też Gazeta Wyborcza.

[[Video:Ofiara guild wars|thumb|right|250px|Ofiara Guild Wars i Mamusi]] Szablon:Tgra online stworzona w 2005 roku przez zbuntowanych graczy Tibii, firmę ArenaNet. Jedynym celem jej istnienia jest tak naprawdę leczenie uzależnień od Tibii poprzez uzależnianie od GW. Uzależniający wpływ gry jest niezwykły zważywszy na jej jakość – słabą po równi graficznie i muzycznie. Jest to jedna z niewielu gier w której chodzi nie tylko o expienie, lecz inną jego formę - grind tytułów stylu Legendarny Pucybut do granic nieskończoności i farm, dyscyplinę sportową uprawianą masowo przez Chińczyków.

PvE

PvP

Profesje

  • Szablon:Tgóra mięcha w pancerzu, jest w stanie wywijać mieczem, siekierką, młotkiem i własnym ciałem po podaniu komendy /dance. Wojownicy słyną z wytrzymywania najdłużej z całej drużyny podczas walki, szczególnie po schowaniu się za krzakiem. Przeciętny wojownik ma co najmniej 7 skilli na energię i przynajmniej 6 z nich to czary. Ponoć trzecia część graczy to tępe małolaty lansiące jedyną klasą w ciężkiej zbroi. Nikt jednak tego nie policzył, bo około 33% użytkowników gry nie jest w stanie. Ciekawe.
  • Szablon:Tzoofil, dendrofil i snajper. Ma własnego zwierzaka i (szok!) pięć rodzajów łuku, Krótkie, Długie, Krzywe, Proste, Bezprzewodowe... Jego rola w drużynie polega na wlezieniu na skarpę i naparzaniu ze wszystkiego co ma, jeśli przy tym zginie, zwyzywa mnicha i zwieje niecnie do Kamadanu by pochwalić się swoim rekordem w strzale na odległość. Łowcy przeżywają obecnie renesans, tzn. biegają w idiotycznej odzieży i wyrażają to, co myślą (spamem).
  • Szablon:Tmały, przyjazny grubasek, nie wadzi nikomu, zawsze pomoże, poda rękę i uratuje... No chyba że się z nim gra. Wtedy mnisi strzelają focha za każdą uwagę dotyczącą powolnego leczenia i campią pod kaplicą. Uwaga, każdy gracz, którego główna postać jest mnichem to masochista i ciężko przebierający paluchami mutant! Jeżeli jakimś cudem mnich nie leczy, to jest smiterem - lepiej wykopać go z drużyny, zanim się zadomowi.
  • Szablon:Tjedna z najbardziej lubianych profesji, powoduje to wygląd kobiet, które MAJĄ czym oddychać. Gra elementalistą ogranicza się do wybrania żywiołu, wpakowania skilli na pasek, wrzucenia dostrojenia ew. wskrzeszenia i naparzania do znudzenia. Jaki ele jest, każdy widzi - cztery żywioły, mnóstwo energii, lateksowe wdzianka. Jak Beatlesi.
  • Szablon:Tmetal, em0 i ścierwojad. Lubi podcinać sobie żyły dla nic nie znaczących zaklęć i nosić Smutne Czarne Wdzianka. Nekromanta bez SCW to zazwyczaj noob albo poseł Sejmu. Potrafi zmontować wielką grupę nieumarłych sługusów, zginąć od przeciążenia ofiarami i leżeć oglądając sługusy zabijające drużynę. Ulubionymi herosami graczy są właśnie nekromanci, a to z powodu wynalezienia legalnego bota - tajemniczego Discorda. Spluńcie przez lewe ramię, tak na wszelki wypadek.
  • Szablon:Tpowszechnie lubiana profesja, potrafi jak nic umilić życie dosłownie nikomu. Umiejętności mesmerów polegają na manipulacji rzeczywistością tak, by przeciwnik popełnił seppuku z frustracji. Noszą maski by móc torturować biednych noobków bez obaw o rysopis. Nazwa mesmer pochodzi od kefirowego jogurtu bananowego z Irlandii i w związku z tym ich ulubionym tańcem jest ajriszowe stepowanie. Jako że ajrisze są biedni i nękani, mesmerzy mają własne święto w grze - Dzień Świętego Patryka - podczas którego ich drobne zwyczaje są mniej więcej tolerowane.

Profesje z kampanii Factions:

  • Szablon:Tzazwyczaj zabujca, zapójca, zapujca, zbujca, zabijca, haszaszyn, assa, sin itd. Przeważnie zabójca ma imię kojarzące się z nartami, np. Naruto, Naróto, xXxNaRuToxXx lub inne w tym guście. Zabójca potrafi wywijać kawałkami blachy i stawać się niezniszczalnym (no, chyba że wlezie się w pułapkę). Zabójczynie charakteryzują się idealnie gładkimi plecami z obu stron. Większość zabójców płacze po utracie niezniszczalności wczesną wiosną 2010, kiedy to twórcy zauważyli (po latach), że ktoś tu chyba oszukuje.
  • Szablon:Trytualiści mają za zadanie zastępować nekromantów, łowców i mesmerów, gdy akurat brak jakiegoś w zasięgu. Jako sekciarz i heretyk widzi duchy, musi do tego nosić opaskę na oczach i często na całej twarzy. Wtedy też robi idiotyczne miny i cieszy się, że reszta drużyny tego nie widzi. Powszechnie wybierany przez idiotów, liczących na ciekawy rozwój postaci - nic z tego!

Profesja polega na stawianiu zdechłych króliczków i patrzenie jak naparzają w stworki przez 20 minut

Profesje z kampanii Nightfall:

  • Szablon:Tw oryginale Paragon, nie, to nie ten z kasy fiskalnej. Jego zadaniem jest wydzieranie się na drużynę, by zmobilizować ją do większego wysiłku, podczas gdy sam nic nie robi. By podkreślić swoje zgrabne i wydepilowane nogi noszą krótkie mini, co w połączeniu z ich tańcem daje istne love parade. Naśmiewają się z nich nawet NPC:

– Czym się różni Patron od pijaka?
– Niczym, oboje wrzeszczą na ludzi i biegają bez spodni!

  • Szablon:Tgangsta, nosi kaptur. Ksiądz, nosi szatę po kostki. Gangsta-ksiądz. Z kosą... Ulubiona profesja noobów, każdy derwisz wszak może w mgnieniu oka zmienić swój wygląd szybciej niż w Transformacjach TVN Style. Specjalista od manipulowania zaklęciami, potrafi na przykład wziąć od mnicha bardzo przydatnego Ochronnego Ducha, zdjąć go sobie w zamian za ociupinkę energii i z uśmiechem na ustach paść pod nogi Ibogi Kłowej twierdząc, że walczył dzielnie. Ponoć trzecią częścią graczy są właśnie derwisze (tak jak wojownicy) – masowo oblegają Kamadan i umilają czas występami ulicznymi.

Noob w GW

  • Prawie zawsze przebywa w pierwszej lokacji na jaką trafia po treningu. Rzadziej spotkać go można w dalszych etapach gry - nie wie jak tam dojść.
  • Dziwi się ze lvl nie rośnie powyżej 20.

bla bla,

W miastach jest tak mało graczy, że conajwyżej może się zebrać garstka noobow i nikomu nie szkodzić poza miastem. Autor jest dziwny....

Uzależnienie

Leczenie

Autor jest chyba chory...wracaj do metina, tam masz prawdziwy grind bez fabuły.