NonNews:Argentyna vs. Serbia i Czarnogóra (Mundial 2006): Różnice pomiędzy wersjami
M |
M |
||
Linia 13: | Linia 13: | ||
'''Mecz [[Argentyna]] vs. [[Serbia i Czarnogóra]] ([[mistrzostwa świata w piłce nożnej 2006|Mundial 2006]])''' rozpoczął się [[16 czerwca]] o godzinie 15<sup>00</sup>. |
'''Mecz [[Argentyna]] vs. [[Serbia i Czarnogóra]] ([[mistrzostwa świata w piłce nożnej 2006|Mundial 2006]])''' rozpoczął się [[16 czerwca]] o godzinie 15<sup>00</sup>. |
||
Piłkarze obu ekip wyszli na murawę boiska w wielkim skupieniu, po paru minutach przystąpili do śpiewania [[hymn]]u. Hymn Serbii wydał mi się bardzo znajomy... był to [[hymn Polski]] śpiewany 28,357 raza wolniej, a do tego w innym języku dla niepoznaki. W podstawowym składzie ''Argentyny'' brakowało ''Messiego'', który wylądował na ławce rezerwowych. Spotkanie toczy się pod dyktando [[Argentyna|Argentyny]], |
Piłkarze obu ekip wyszli na murawę boiska w wielkim skupieniu, po paru minutach przystąpili do śpiewania [[hymn]]u. Hymn Serbii wydał mi się bardzo znajomy... był to [[hymn Polski]] śpiewany 28,357 raza wolniej, a do tego w innym języku dla niepoznaki. W podstawowym składzie ''Argentyny'' brakowało ''Messiego'', który wylądował na ławce rezerwowych. Spotkanie toczy się pod dyktando [[Argentyna|Argentyny]], już w 6 minucie spotkania piłkarze tejże reprezentacji zmienili wynik spotkania na '''1:0''', po 25 minutach strzelili drugą bramkę, a po następnych 10 autor pierwszej bramki pokusił się o drugą i było już '''3:0'''. |
||
'''Do przerwy ''Argentyna'' prowadzi z ''Serbią'' ''3:0'' |
'''Do przerwy ''Argentyna'' prowadzi z ''Serbią'' ''3:0'' |
Wersja z 16:00, 27 sty 2013
Argentyna i... kto? O nie, to znowu te syntetyczne czarnuchy, drugi raz się nie nabiorę!
Paweł Janas o meczu Argentyny z Serbią i Czarnogórą
Po raz pierwszy w historii Mistrzostw Świata grają ze sobą trzy drużyny!
Ekspert piłkarski o meczu Argentyny z Serbią i
zCzarnogórą
Państwo, którego nie ma - na kolanach!
Jeden z pomeczowych komentarzy
Gęsta i smaczna zupka, ale ciut za dużo argentyńskiego akcentu!
Robert Makłowicz o 6 golach
Mecz Argentyna vs. Serbia i Czarnogóra (Mundial 2006) rozpoczął się 16 czerwca o godzinie 1500.
Piłkarze obu ekip wyszli na murawę boiska w wielkim skupieniu, po paru minutach przystąpili do śpiewania hymnu. Hymn Serbii wydał mi się bardzo znajomy... był to hymn Polski śpiewany 28,357 raza wolniej, a do tego w innym języku dla niepoznaki. W podstawowym składzie Argentyny brakowało Messiego, który wylądował na ławce rezerwowych. Spotkanie toczy się pod dyktando Argentyny, już w 6 minucie spotkania piłkarze tejże reprezentacji zmienili wynik spotkania na 1:0, po 25 minutach strzelili drugą bramkę, a po następnych 10 autor pierwszej bramki pokusił się o drugą i było już 3:0.
Do przerwy Argentyna prowadzi z Serbią 3:0
W 58 minucie obie drużyny dokonały już 2 zmian, jednak patrząc na boisko nadal nie dawało się na nim zauważyć Leo Messiego. Dalej mecz toczył się w spokojnym tempie... do 65 minuty, kiedy to Kezman wyleciał z boiska!!! Po faulu na Mascherano w środku pola; sędzia chyba jednak się zagalopował, powinna być kartka, ale żółta... Nie zmienia to jednak faktu, że Serbowie grac będą w "10"! W 75 minucie wreszcie doczekaliśmy się debiutu Messiego, cóż za radość, tylko czekać i oglądać jego piękną grę... Nadchodzi 78 minuta i Goooooool!!! Messi ruszył lewą stroną, zagrał wzdłuż bramki, a akcje na "długim" słupku zamknął Crespo, który mimo opieki Stankovica skierował piłkę do pustej bramki!!! Nokaut! Argentyna - Serbia i Czarnogóra 4:0! W 84 minucie było już 5:0!!!! Wspaniałą indywidualną akcją popisał się Tevez, który ograł kilku stojących jak kołki Serbów i w sytuacji sam na sam pokonał bezradnego bramkarza! Argentyna 5, Seria i Czarnogóra 0!!! Spokojnie minęły tylko następne 2 minuty, gdyż tuż po nich padł Goool! dla Argentyny...6:0!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tevez zagrał w pole karne go Messiego, który obok Jevrica skierował piłkę do siatki!!! Pogrom, nokaut!!! Wspaniała Argentina!!! Sędzia doliczył minutę do tego spotkania, jednak nic w jej trakcie nie uległo zmianie. Koniec meczu!
Argentyna rozgromiła Serbię 6:0