Zbigniew Stonoga
Ten artykuł dotyczy polskiego polityka. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
Wyaj chamie.
- Powitanie Stonogi
Nie warto było ka.
- Zbigniew Stonoga po przeczytaniu tego artykułu
Zbigniew Stonoga (ur. 17 października 1974 w Ozimku) – polski przedsiębiorca, gwiazda internetu, działacz społeczny, piosenkarz. Znany jest z wykorzystywania bogatego zasobu słownictwa w każdym videoblogu, którego nie powstydziłby się Jan Miodek.
Ukończył technikum i poszedł na studia prawnicze, ale nie ukończył ich. Prawdopodobnie poszedł na studia, gdyż chciał ukraść kodeks karny. Pomimo tego, że ukradł potrzebną literaturę i znał swoje prawa, trafił do więzienia w 2006 roku. Obecnie pan Stonoga może pochwalić się stoma otwartymi sprawami.
Gwiazdor internetów[edytuj • edytuj kod]
Po wygłoszeniu pamiętnego powyborczego exposé w październiku 2015 roku, będącego zarazem orędziem do narodu polskiego, przed Stonogą, postacią już całkiem w Internecie rozpoznawalną, otworzył się nowy etap życia internetowego. Pomimo wycofania nagrania, zostało ono wielokrotnie reuploadowane i rozpowszechniane. Jednak tego, co nastąpiło później, nie przewidziałby nawet Nostradamus wspomagany przez wróżbitę Macieja i Krzysztofa Jackowskiego.
Tekst orędzia Stonogi, w którym wzniósł się na wyżyny krasomówstwa, został wykorzystany przez rosnących w liczebność twórców remixów. Zaczęły pojawiać się pierwsze przeróbki znanych muzycznych utworów, w których przerobiony i dopasowany głos Stonogi obrażał niecenzuralnymi słowy nowo wybraną partię rządzącą, pośrednio PO, partię Kukiz '15 i Nowoczesną, a także ich wyborców, kilku dziennikarzy, wymiar niesprawiedliwości i ogólnie cały polski naród (to, kurwa, głupie polskie społeczeństwo), wyłączając swoich wyborców, w liczbie 70 tysięcy osób, może 80 oraz wyborców Korwina.
Na fali popularności remixów do internetowej puli memowej dostało się i na trwale zadomowiło sporo powiedzonek i określeń. Sam Stonoga, co zresztą pasuje do tej jakże dynamicznej postaci, przejawia ambiwalentny stosunek do swego internetowego image piosenkarza. Z jednej strony potępiał wykorzystywanie swojego wizerunku, ostrzegając, że jest to niezgodne z prawem, z drugiej zaś samemu wrzucał na swoim kanale niektóre z nich, kradnąc wtórnie cudze utwory, które ten skradziony wizerunek wykorzystywały. Oprócz tego Stonoga nagrał kilka autorskich piosenek, których tematyka, zakrawając na obsesję, oscyluje wokół postaci Jarosława Kaczyńskiego, pieszczotliwie nazywanego karakanem i jego partii. Faktyczne piosenki Stonogi nie przyniosły mu jednak takiego rozgłosu jak przeróbki, których łączna liczba wyświetleń na serwisie YouTube jest szacowana na nawet do kilkunastu milionów. Tym samym Stonoga trwale zapisał się w panteonie internetowej chwały i trwać w nim będzie aż do przebiegunowania Ziemi, co spowoduje utratę pamięci HDD. Postać Stonogi, jego zniekształcony i tendencyjny wizerunek został pochłonięty przez internet i żyje własnym życiem.