NonNews:„Złote Ziemniaki” rozdane po raz dziesiąty (w końcu)!: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (podmieniono 4 youtube)
M (commons)
Linia 22: Linia 22:
== W kategorii Wydarzenie polityczne na świecie 2017 nagrodę ''Złotego Ziemniaka'' otrzymało… ==
== W kategorii Wydarzenie polityczne na świecie 2017 nagrodę ''Złotego Ziemniaka'' otrzymało… ==
<center>'''<big><big>[[San Escobar|Uznanie niepodległości San Escobar]] przez Polskę</big></big>'''</center>
<center>'''<big><big>[[San Escobar|Uznanie niepodległości San Escobar]] przez Polskę</big></big>'''</center>
[[Plik:San Escobar.svg|right|180px]]
[[Plik:Flag of San Escobar.svg|right|180px]]
Polska od zawsze była chętna do uznawania nowych państw. Wszak jako jedni z pierwszych uznaliśmy amerykańsko-unijny żart zwany [[Kosowo|Kosowem]], bo chcieliśmy zrobić na złość [[Serbia|Serbom]], chociaż już nikt nie wie za co. Natomiast tym razem Polska ogłosiła, że nawiązała stosunki dyplomatyczne z państwem Ameryki Łacińskiej o nazwie [[San Escobar]] i dzięki Witoldowi Waszczykowskiemu zostaliśmy pierwszym państwem, które tego dokonało. Wszak sojuszników należy szukać wszędzie i za to należy pochwalić pana ministra. Wszak jako jedyni kandydaci z Europy Wschodniej do Rady Bezpieczeństwa ONZ, wciąż musieliśmy drżeć o wynik i chcieliśmy mieć choć jedno państwo, które na 100% zagłosowałoby na nas. Dzięki temu powstał [[San Escobar]]. Następnie państwo zostało uznane przez [https://pl.wikipedia.org/wiki/San_Escobar Wikipedię] i było już z górki Później minister tłumaczył się, że chodziło mu o [[Saint Kitts i Nevis]], ale jak się okazało, o tym państwie jednak [[idiota|nikt nie słyszał]].
Polska od zawsze była chętna do uznawania nowych państw. Wszak jako jedni z pierwszych uznaliśmy amerykańsko-unijny żart zwany [[Kosowo|Kosowem]], bo chcieliśmy zrobić na złość [[Serbia|Serbom]], chociaż już nikt nie wie za co. Natomiast tym razem Polska ogłosiła, że nawiązała stosunki dyplomatyczne z państwem Ameryki Łacińskiej o nazwie [[San Escobar]] i dzięki Witoldowi Waszczykowskiemu zostaliśmy pierwszym państwem, które tego dokonało. Wszak sojuszników należy szukać wszędzie i za to należy pochwalić pana ministra. Wszak jako jedyni kandydaci z Europy Wschodniej do Rady Bezpieczeństwa ONZ, wciąż musieliśmy drżeć o wynik i chcieliśmy mieć choć jedno państwo, które na 100% zagłosowałoby na nas. Dzięki temu powstał [[San Escobar]]. Następnie państwo zostało uznane przez [https://pl.wikipedia.org/wiki/San_Escobar Wikipedię] i było już z górki Później minister tłumaczył się, że chodziło mu o [[Saint Kitts i Nevis]], ale jak się okazało, o tym państwie jednak [[idiota|nikt nie słyszał]].



Wersja z 22:37, 24 gru 2018

19 marca 2018


Uwaga!
Warning / Achtung / Pozor / Внимание / Figyelem / 危ない

Demokratyczne nagrody Nonsensopedystów „Złoty Ziemniak 2017” rozdane!
ZŁOTY ZIEMNIAK

Trochę zabalowaliśmy w sylwestra roku ostatniego i dopiero po jakimś czasie zauważyliśmy, że zapomnieliśmy o naszych corocznych nagrodach za najgłupsze, najśmieszniejsze, najdziwniejsze i najbardziej spektakularne wydarzenia mijającego roku. Tak więc w Oskarowym (a raczej Złoto-Malinowym) stylu, dwa i pół miesiąca po zakończeniu roku 2017, Nonsensopedia w demokratycznym głosowaniu (część administracji przysięga, że nie manipulowała wynikami) przyznała statuetki w kategoriach Wydarzenie polityczne 2017 (Polska), Wydarzenie polityczne 2017 (Świat), Katastrofa 2017, Win 2017, Fail 2017 (Polska), Fail 2017 (świat), Cytat 2017, Odkrycie 2017, Osobowość 2017, Film/Serial (świat) 2017, Film/Serial (Polska) 2017, Animacja 2017, Sport 2017 (świat), Sport 2017 (Polska), Najlepsza piosenka 2017, Najbardziej irytująca piosenka 2017 (świat), Najbardziej irytująca piosenka 2017 (Polska), Mem 2017 (świat), Mem 2017 (Polska), Wydarzenie zbyt głupie, aby było zmyślone 2017 i nagroda specjalna Wielki Ziemniak 2017.


W kategorii Wydarzenie polityczne 2017 w Polsce nagrodę Złotego Ziemniaka otrzymała…

Dekomunizacja przestrzeni publicznej

W tym roku Złotego Ziemniaka za wydarzenie polityczne w Polsce otrzymała PiSowska ustawa mająca na celu ostateczne pozbycie się z przestrzeni publicznej resztek epoki słusznie minionej. W dość barbarzyńskim zwyczaju zaczęły znikać ostatnie socrealistyczne pomniki oraz nazwy ulic „zasłużonych” komuszków. Być może za 100 lat historycy będą się zastanawiać jakim cudem w tak zaawansowanym już cywilizacyjnie świecie i kontynencie doszło do aktów przypominających działania Talibów w Afganistanie. Najważniejsze, aby jednak obecne pokolenia przyklasnęły, ale w dość ironicznym chichocie losu, wiele osób poczuło się poirytowanych zmianą i to nie dlatego, że tak tęskną wołają Komuno, wróć, ale dlatego, że zmianie uległy również nazwy ulic do których się przyzwyczaili. Bądźmy szczerzy. Większość ich mieszkańców nawet nie wiedziała kim do jasnej Anielki mógł być np. Teodor Duracz albo Michał Sobczak. Albo ku zdziwieniu wielu, okazało się, że Dąbrowszczacy wcale nie byli batalionem walczącym w Powstaniu Warszawskim. Do dziś ludzie zastanawiają się, co komu przeszkadzała ulica 17 stycznia, wszak wtedy w 1944 rozpoczęła się bitwa pod Monte Cassino, a w 1988 papież Jan Paweł II wystąpił jako pierwszy papież na konferencji prasowej! Jednak PiS uznał, że zmiana nazw ulic na bardziej neutralne to byłby absolutnie niedorzeczny pomysł i partia nakazała zmianę wielu ulic na te związane z polską walką o niepodległość w czasie II wojny światowej i tuż po niej, ew. związane z Katastrofą smoleńską . Efekt jest jednak taki, że o wielu nowych patronach nikt nie słyszał i za 30–40 lat nikt nie będzie ich kojarzył z niczym szczególnym. Tak więc witamy wśród patronów ulic w Warszawie tak znane osobistości jak Marian Bernaciak „Orlik” czy mjr Tadeusz Furgalski „Wyrwa” (pseudonimy dodane, żeby nazwa ulicy nie była za krótka). Ale również Lecha Kaczyńskiego, który dostał ulicę, która przechodzi wprost w ulicę Wawelską, a sama kończy się (lub rozpoczyna?) przy warszawskim Pomniku Lotnika. Autorowi pomysłu gratulujemy poczucia humoru.


W kategorii Wydarzenie polityczne na świecie 2017 nagrodę Złotego Ziemniaka otrzymało…

Uznanie niepodległości San Escobar przez Polskę
Flag of San Escobar.svg

Polska od zawsze była chętna do uznawania nowych państw. Wszak jako jedni z pierwszych uznaliśmy amerykańsko-unijny żart zwany Kosowem, bo chcieliśmy zrobić na złość Serbom, chociaż już nikt nie wie za co. Natomiast tym razem Polska ogłosiła, że nawiązała stosunki dyplomatyczne z państwem Ameryki Łacińskiej o nazwie San Escobar i dzięki Witoldowi Waszczykowskiemu zostaliśmy pierwszym państwem, które tego dokonało. Wszak sojuszników należy szukać wszędzie i za to należy pochwalić pana ministra. Wszak jako jedyni kandydaci z Europy Wschodniej do Rady Bezpieczeństwa ONZ, wciąż musieliśmy drżeć o wynik i chcieliśmy mieć choć jedno państwo, które na 100% zagłosowałoby na nas. Dzięki temu powstał San Escobar. Następnie państwo zostało uznane przez Wikipedię i było już z górki Później minister tłumaczył się, że chodziło mu o Saint Kitts i Nevis, ale jak się okazało, o tym państwie jednak nikt nie słyszał.


W kategorii Katastrofa 2017 Złotego Ziemniaka otrzymali…

Harvey Weinstein i piekło, które rozpętało się po tym jak wyszło na jaw co robił w Hollywood
Harvey Weinstein 2011 Shankbone.JPG

Niegdyś była to po prostu tajemnica poliszynela. Wszyscy wiedzieli, że chcąc zrobić karierę w Hollywood trzeba dać dupy jakiemuś reżyserowi czy producentowi, bez względu na płeć jednej czy drugiej strony. W 2017 roku „nagle” wiele aktorek doszło do wniosku, że jednak wcale nie chciały uprawiać seksu z Harvey'em. Co prawda swego czasu robiły to chętnie i wiele razy, ale teraz zmieniły zdanie na ten temat, od kiedy Harvey'owi już nie staje i trudno było wkupić się w łaski tego producenta filmowego w stary i znany sposób. Ta informacja rozpętała prawdziwą burzę nie tylko w Hollywood (zaraz po tym pojawili się kolejni, którzy oskarżali znanych aktorów i producentów o molestowanie i zmuszanie do seksu, dotknęło to np. Kevina Spacey'a, George'a Takei (naczelnego geja USA i aktora ze Star Treka) czy Stevena Seagala). Następnie wiele kobiet niezwiązanych z filmografią stwierdziło, że na każdym kroku są molestowane spojrzeniami mężczyzn domagających się stosunków z nimi. I oburzone napisały o tym na fejsbuku. Natomiast jeszcze większa armia kobiet, um, feministek wyraziła oburzenie, że nikt nie chciał ich molestować. Tak powstał hashtag #MeToo. Kilka lat temu wydawało się, że już jesteśmy przewrażliwieni na punkcie molestowania przez spojrzenie czy seksistowskie żarty, ale teraz poszliśmy jeszcze dalej. Rozważa się wprowadzenie segregacji płci w miejscach publicznych, żeby nikt przypadkiem nie molestował płci przeciwnej. Uchodźcy z Bliskiego Wschodu mówią, że mogą nam pomóc w implementacji tego pomysłu.


W kategorii Win 2017 Złotego Ziemniaka otrzymała…

Czeska agencja towarzyska za wyremontowanie siedziby za pieniądze z Unii

Zawsze doceniamy kreatywność ludzi, którzy są w stanie wyciągnąć pieniądze z instytucji publicznych, szczególnie jeśli kontekst i cel są śmieszne. Janusz Korwin-Mikke mówił, że zorganizuje burdel w Parlamencie Europejskim. Prawie mu się udało. Tylko, że nie w Europarlamencie, a w Czechach. Jednak czescy konserwatyści wyrazili Święte Oburzenie i domagają się zwrotu pieniędzy, zwłaszcza że miały pójść na wsparcie lokalnej farmy. Niemniej, Czechom gratulujemy pomysłu.


W kategorii Fail Polska 2017 Złotego Ziemniaka otrzymała…

Kolumna rządowa z Beatą Szydło
Seicentowypadek.jpg

…za to, że dali się zatrzymać kierowcy seicento

A nawet bardziej za to, że wyjątkowo starali się zrzucić odpowiedzialność na biednego kierowcę seicento. W końcu kierowcy rządowych limuzyn jeżdżą zgodnie z zasadami z drogi śledzie, bo pani premier jedzie! Oczywiście szaraczek z seicento nie miał szans w starciu z państwem i w styczniu 2018 roku biegli stwierdzili, że to była jego wina. Wpadka ta pokazuje jednak jak łatwo powstrzymać rządową kolumnę od dotarcia na miejsce. Co ciekawe, warta 2,5 miliona złotych pancerna limuzyna nie miała ubezpieczenia AC i stwierdzenie winy kierowcy seicento jest polskiemu rządowi wyjątkowo na rękę. Okazuje się jednak, że przezorności nigdy za wiele i AC mogłoby się przydać nawet pojazdowi, którego 24 godziny na dobę pilnują oficerowie BOR a w czasie jazdy osłaniają go dwa samochody. Jednak w starciu z potworem jakim jest seicento nawet opancerzony samochód ze strachu wjeżdża w drzewo.


W kategorii Fail Świat 2017 Złotego Ziemniaka otrzymuje…

Kevin Spacey
Url.jpeg

…za zaskakująco nieudolną odpowiedź na zarzuty o molestowanie połączone z wyjątkowo żenującym gejowskim coming outem

Życie pisze najzabawniejsze scenariusze. Otóż pewien aktor oskarżył Kevina Spacey'a o to, że gdy miał 14 lat to był na imprezie u Kevina a ten zaciągnął go do sypialni po pijanemu i położył się na nim. Co mógł zrobić Spacey? 1. Przyznać się i błagać o wybaczenie. 2. Załatwić sprawę po cichu i zapłacić kolesiowi za wycofanie oskarżenia. 3. Zignorować, bo w końcu nie będzie komentować głupot. 4. Wytoczyć proces o zniesławienie. Co zrobił Kevin Spacey? Wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że nie pamięta wydarzenia, ale że w sumie mogło się zdarzyć i jeśli tak było, to przeprasza. A przy okazji stwierdził, że jest gejem licząc na to, że wszyscy będą mu gratulować odwagi. Niestety dla Kevina, sprawy potoczyły się nieco gorzej niż zakładał, ale… o tym później.


W kategorii Cytat 2017 Złotego Ziemniaka otrzymuje…

Gordon Strachan
Sp10-Gordon-Strachan.jpg

…za takie usprawiedliwienie przegranych eliminacji do mundialu – „Genetycznie odstajemy od reszty stawki”

Gordon Strachan stwierdził tym samym, że to absolutnie nie jest jego wina, że Szkoci (znowu) nie awansowali na ważną imprezę. To w końcu wina Boga, że stworzył Szkotów takimi jakimi są. Wszyscy wiedzą, że Szkoci są niskimi, skąpymi i krępymi góralami. Jak jednak zauważyły gazety, genetycznie wysocy Holendrzy (wysocy, bo mieszkają w depresji i muszą być wyżsi, aby wychylić głowę ponad poziom morza) również nie awansowali na mundial. Gordon Strachan stwierdził jednak, że Szkoci i tak mają piłkę nożną gdzieś i zalecił kibicowanie krykietowej reprezentacji, aby awansowała na kolejny Puchar Świata w krykiecie jednodniowym, ewentualnie aby wszyscy poszli oglądać szkockich górali rzucającymi pniami i młotkami. Wszyscy przyznali mu rację i poszli napić się whisky. O genetycznym zacofaniu nie słyszeli jednak Islandczycy, którzy spuścili łomot wielokrotnie większej Turcji oraz genetycznie zdywersyfikowanym, czarnym Holendrom. Panie Strachan, zamiast wymyślać wymówki z czapy, radzimy po prostu zrobić porządny trening.


W kategorii Odkrycie 2017 Złotego Ziemniaka otrzymało…

Odkrycie, że człowiek jednak pochodzi z Europy a nie Afryki
Creationistevolution.jpg

Biedna Afryka. Dotychczas jej jedynym sukcesem było to, iż ludzkość zaczęła się właśnie tam. A jednak nie, stwierdzili badacze po odkryciu szczątków człekomałp w Grecji i Bułgarii. Wielu obrońców uciśnionych było oburzonych odkryciem i stwierdziło, że ustalenia naukowców są niepoprawne politycznie. Zadowolenie ze znalezisk wyraziły jednak pewne ugrupowania polityczne, których nazw nie możemy wymienić z powodu pewnej ustawy, ale możemy stwierdzić, że byli bardzo zadowoleni, szczególnie komórka niemiecka.

Co prawda w głosowaniu w tej kategorii wygrało San Escobar, ale ponieważ nie chcieliśmy przyznawać jednemu wydarzeniu wielu statuetek, ta powędrowała do pierwszego przegranego.


W kategorii Osobowość 2017 Złotego Ziemniaka otrzymuje …

Agata Kornhauser-Duda
Agata Duda.jpg

Wystarczył jeden moment, aby wszyscy przeciwnicy Donalda Trumpa pokochali Agatę Dudę, żonę Adriana. Otóż gdy prezydent USA z małżonką Melanią zawitali do Polski, gdzie Donald bardzo chwalił nasz kraj do tego stopnia, że na koniec jego przemówienia wszyscy nacjonaliści mieli kisiel w majtkach. Niemniej to nie pochwały Trumpa przykuły największą uwagę. Otóż Agata Duda postanowiła przywitać się najpierw z Melanią, która ewidentnie nie jest szczęśliwa w małżeństwie z Trumpem, a dopiero potem podała dłoń Trumpowi, ku jego ewidentnemu zakłopotaniu. A warto zauważyć, że pani Duda miała bliżej do Trumpa a jednak pierwsze podeszła do Melanii, aby podkreślić solidarność jajników. A poza tym Pierwsza Dama jest w ogóle spoko. Pamiętacie jej strzałeczkę z kardynałami (na zdjęciu po lewej)? Miodzio.


W kategorii Film/serial 2017 (świat) Złotego Ziemniaka otrzymał film…

Wszystkie Pieniądze Świata

Kevina Spacey'a przygód ciąg dalszy. Otóż jego żenujące nie-przeprosiny pociągnęły za sobą dość niespodziewane skutki. Otóż krytyka, która spadła na niego była tak wielka, że reżyser filmu Wszystkie Pieniądze Świata, w którym zagrał Spacey, postanowił wymazać go z całego filmu i sceny, gdzie pierwotnie grał Spacey, zostały nagrane jeszcze raz na miesiąc przed premierą filmu, co podniosło koszty produkcji filmu o 10 milionów dolarów. Spacey'a zastąpił Christopher Plummer, który dostał za tę rolę nominację do Oskara dla aktora drugoplanowego. Spacey w całym filmie ostatecznie pojawia się tylko raz, w jednym ujęciu z daleka, gdyż nagranie tej sceny od nowa byłoby zbyt drogie, tak więc Spacey wciąż może zapisać sobie ten film w CV. Podmiana aktora nie obyła się bez dramy, gdyż okazało się, że pan Mark Wahlberg dostał za ponowne nagrania więcej od pani Michelle Williams, a to nierówność płac i w ogóle, więc pan Wahlberg postanowił przekazać część dodatkowej gaży na jakąś fundację w imieniu pani Williams.


W kategorii Film/serial 2017 Złotego Ziemniaka zdobyła…

Korona Królów
Koronakrolow.png

Czego byśmy nie napisali o tej superprodukcji TVP i tak nie odda serialowej degrengolady. Serial był zapowiadany jako polska krzyżówka Gry o Tron i Wspaniałego Stulecia a wyszła krzyżówka jasełek i Klanu. Drewniane aktorstwo, stroje z lumpeksu, plastikowe korony i scenariusz autoryzowany przez scenarzystkę Klanu to tylko niektóre elementy, które sprawiają, że Korona Królów jest jaka jest. Niektórzy zauważają, że produkcja i tak jest niezła biorąc pod uwagę budżet 200 złotych na odcinek. W trakcie produkcji omal nie przerwano nagrań gdy ktoś ukradł wartą siedem złotych koronę Kazika. Na szczęście jedna z montażystek zrobiła nową z papieru. TVP zapowiedziała kolejne sezony.


W kategorii Animacja 2017 Złotego Ziemniaka ma zaszczyt dostać…

Emotki. Film
Poop-the-emoji-movie-91.3.jpg

Cóż. Film o Emotkach to w sumie znak naszych czasów… Sam koncept filmu o znaczkach takich jak :D ;D czy :V może nie jest taki słaby, ale wykonanie i scenariusz pozostawiają wiele do życzenia. Na stronie Rotten Tomatoes, zbierającej oceny filmowe, Emotki. Film ma wynik 9% z ocen widzów i 2,7/10 z ocen profesjonalistów. Film przez aklamację został okrzyknięty najgorszym filmem 2017 roku. Film zdobył cztery Złote Maliny (czyli Anty-Oskary). Prawdopodobnym celem filmu była podprogowa reklama smartfonowych aplikacji dla dzieci. Nie polecamy oglądać tego filmu, chyba że ktoś bardzo chce zmienić swój mózg w kupę. A, jedną z postaci w filmie była smartfonowa emotka kupy. Prawdziwie gówniany film…


W kategorii Sport (świat) 2017 Złotego Ziemniaka zdobywa…

Konstantin Sokolenko
Sokolenko.jpg

…za konsekwentne śrubowanie nowego standardu nielota w skokach narciarskich

Być może Eddie Edwards zwany Orłem doczekał się współczesnego następcy z prawdziwego zdarzenia i jest nim właśnie Kazach Konstantin Sokolenko. W międzynarodowych zawodach przewija się wielu słabych skoczków, np. z Łotwy, Gruzji czy Szwecji, ale na ogół nie mają oni wystarczająco szczęścia, aby zdobyć punkty w FIS Cupie i Kontynentalu, więc nie mogą pokazać swoich żałosnych umiejętności szerszemu gronu widzów. Sokolenko miał jednak to szczęście, że zdobył nawet punkt LGP u siebie w kadłubowo obsadzonych zawodach w Kazachstanie i dzięki temu może do woli startować w kwalifikacjach do zawodów Pucharu Świata konsekwentnie zajmując ostatnie miejsca po patologicznie krótkich skokach. To właśnie z powodu takich zawodników jak Sokolenko przeprowadza się kwalifikacje i dla nich istnieje druga i trzecia liga skoków. Jednak Kazach produkuje naprawdę zatrważające ilości nielotów i doprowadza do sytuacji, w których mają oni prawo startu w zawodach najwyższej rangi. Nie mamy pojęcia skąd Sokolenko bierze motywację do uprawiania tej dyscypliny, być może drobne kieszonkowe od FIS-u i zwrot kosztów podróży oraz pobytu od organizatorów konkursów są wystarczające, aby się utrzymywać ze startów. Sokolenko nie tylko miewa kosmiczną stratę do miejsc gwarantujących awans, ale nawet przedostatni zawodnik (na ogół inny Kazach) jest wiele metrów przed nim. Sokolenko jednak jest konsekwentnie wystawiany przez trenerów, dzięki czemu mógł na dobre zagnieździć się w świadomości kibiców jako ten najsłabszy ze słabych, szczególnie gdy ma okazję wystąpić w drużynówce. Ciekawi jesteśmy jak potoczy się kariera Konstantina. Czy za cztery lata wystąpi na Igrzyskach i pokaże klasę niczym Eddie Orzeł przed laty? Jest na to cień szansy. Celem Sokolenki na najbliższe sezony jest podium w Lotos Cupie, w którym wystąpił kilka razy w mijającym sezonie, gdzie plasował się w środku 10-cio osobowej stawki, walcząc z najgorszymi polskimi skoczkami. Starty w Lotos Cupie mają na celu poprawę morale Sokolenki, które może być nieco podupadłe po tym jak wyszło na to, że na skoczniach dużych skacze nieraz dalej niż na mamutach, a jest to niewątpliwie nietuzinkowy wyczyn.


W kategorii Sport (Polska) 2017 Złote Ziemniaki zdobyła…

Legia Warszawa

…za dwukrotne dostanie w cymbał w jednym sezonie europejskich pucharów (raz od Kazachów i raz od Mołdawian)

Nie od dziś wiadomo, że żenująco niski poziom naszej krajowej kopanej stawia nasze zespoły w dość trudnej sytuacji w walce na arenie międzynarodowej. Nawet nie zauważyliśmy kiedy to właśnie polskie drużyny stały się ogórkami, czego nie wypada już mówić o Kazachach, Mołdawianach czy Azerach. Rok wcześniej Legia cudem boskim przebrnęła kwalifikacje do Ligi Mistrzów, gdzie dostała solidne piłkarskie lanie od prawdziwych drużyn. Tym razem Legia jednak dała ciała na całej linii przegrywając dwumecze, które na papierze powinna była przejść bez problemu, biorąc pod uwagę budżet i liczbę znakomitych obcokrajowców w zespole. Myślę, że łatwiej byłoby zrozumieć porażki Legii, gdyby miała mniejszy budżet i nie udawała rzekomo profesjonalnego klubu. Największą karą dla Legii był jednak brak zastrzyku gotówki od UEFA za awans do fazy grupowej Ligi Europy, który to Legia miała zapisany awansem w budżecie. Ale za lenistwo się płaci… A zrobią to sponsorzy i właściciele, bo chore kontrakty zawodnicze płacić trzeba bez względu na wyniki i chyba właśnie zauważyliśmy problem polskich zespołów.


W kategorii Najlepsza Piosenka 2017 Złotego Ziemniaka otrzymuje…

Shooting Stars

Shooting Stars to właściwie piosenka z 2009 roku ale dopiero w zeszłym została „odkryta” przez internautów i rozpropagowana za pomocą internetowego memu o tej samej nazwie. Wielu użytkowników i memystów zauważyło, że to właściwie naprawdę fajna piosenka. I w sumie trudno się nie zgodzić.

It's late and I'm awake
Writing golden potatoes--


W kategorii Najbardziej irytująca piosenka (świat) 2017 Złotego Ziemniaka otrzymuje…

Despacito

[[Plik:[HD] DESPACITO W POLSCE - SYLWESTER Z DWÓJKĄ 2018 (Luis Fonsi - Despacito)|thumb|270px|Despacito u Nosaczy]]

Rok 2017 to rok Despacito. Ponad 4 miliardy (prawie 5 w momencie pisania tego artykułu) wyświetleń na YouTube to wynik godny podziwu, choć trudno oprzeć się wrażeniu, że jest on nieco napompowany. Trudno zrozumieć fenomen Despacito. Nie jest to bowiem powalająca piosenka. Można by rzec, że jest to jedna jakich wiele. Nie jest śmieszna jak Gangnam Style a z melodii w głowie zostają tylko cztery sylaby De Spa Ci To! Niemniej wszyscy uwierzyli w popularność tej piosenki a w efekcie stacje radiowe uznały, że wszyscy chcą jej słuchać codziennie, kilka razy dziennie… How about no? Co ciekawe uwierzyła w to również reżymowa TVP, która zamówiła występ piosenkarza od Despacito (nikt nie pamięta jak się nazywa, taki Latynos) na Sylwestra 2017… Widać producenci nie załapali, że wszyscy już tą piosenką wymiotowali


W kategorii Najbardziej irytująca piosenka (Polska) 2017 Złotego Ziemniaka otrzymuje…

Miłość w Zakopanem
Slawomirzpala.jpg

Jeśli popularność Despacito to zagwozdka, to jak nazwać popularność piosenki Sławomira pt. Miłość w Zakopanem? Nawet trudno stwierdzić co jest najgorszym elementem tego utworu. Muzyka umpa-umpa? Idiotyczny tekst (Miłość żarzy w twoje oczy, rozpędzona jak motocykl)? A może żenujący imidż łysawego piosenkarza (gdzie mu tam do Zenka)? Wiadomo nie od dziś, że disco-polo jest w Polsce popularne, ale dlaczego akurat ten utwór i to w takiej ilości jest wbijany słuchaczom mainstreamowego radia? Co pociąga Polaków w tej piosence? Według mojej teorii jakieś lobby opłaca właścicieli stacji radiowych, aby grali tę piosenkę codziennie… kilka razy dziennie. Jak wiadomo, ludzie lubią piosenki, które już słyszeli. Niemniej, być może jednak gust muzyczny Polaków jest gorszy niż ktokolwiek normalny by przypuścił i niektórzy lubią tę piosenkę nieironicznie? Na pocieszenie dla nas muzycznych koneserów, piosenka ta ma ponad 65 tysięcy łapek w dół na YouTube, więc jest jeszcze grupa osób, która ogarnia sytuację. Gdzie się podziało zacne disco-polo jak np. Jesteś szalona… przebój, który jest guilty pleasure wszystkich uczestników polskich wesel? To nie jest tak, że disco polo jest kiepskie z założenia. Tu chodzi o to, że Miłość w Zakopanem to przykład wyjątkowej muzycznej degrengolady i kompletnej degeneracji gustów muzycznych. Niektórych rzeczy nie da się zrozumieć. Można mieć jedynie nadzieję, że jednak z czasem będą puszczać tę piosenkę nieco rzadziej w radiu… Początkowo kategoria anty-piosenki obejmowała jednocześnie polskie i zagraniczne utwory, ale ze względu na zwycięstwo Despacito, uznaliśmy, że jednak trzeba stworzyć oddzielną kategorię dla polskich piosenek, bo aż żal było nie „nagrodzić” tego utworu.


W kategorii Mem (świat) 2017 Złotego Ziemniaka otrzymuje…

Expanding brain
Expanding brain nons.jpg

Nie wiemy na ile polscy internauci są zaznajomieni z memami ze strefy anglosaskiej, ale z pewnością wielu z was napatoczyło się na wyjątkowo zabawny mem Expanding Brain pokazujący kolejne stadia głupoty w opisywanej przez mem sytuacji. Im większy mózg, tym głupsze podejście. Przeciętny mem ukazuje 3–4 etapy, ale niektórzy memyści tworzyli memy mające 20 lub więcej poziomów. Kreatywność internetu nie przestaje zadziwiać. Miejmy nadzieję, że przyszłość przyniesie równie interesujące memy.


W kategorii mem (Polska) 2017 Złotego Ziemniaka otrzymuje…

Nosacze
Proboscis Monkey (Nasalis larvatus) male (6707344031).jpg

Ten dość specyficzny mem był wyjątkowo popularny w polskim internecie. Jest to efekt ewolucji a raczej dewolucji polskiego Janusza w nosacza sundajskiego, czyli małpę, która swoim charakterystycznym wyglądem stała się memowym reprezentantem typowego Polaka. Zobaczymy co będzie kolejnym etapem naśmiewania się z narodowych przywar.


W kategorii Wydarzenie zbyt głupie, aby było zmyślone 2017 Złotego Ziemniaka otrzymuje…

Rządowa reklama zachęcająca ludzi, aby mnożyli się jak króliki

Właściwie trudno skomentować tę reklamę w jakiś błyskotliwy sposób oprócz zapewnienia, że faktycznie taki film został wypuszczony do internetu i że rzeczywiście nie był on w założeniu ironiczny. Ale doceniamy starania rządu, wszak dla każdego narodu jest lepiej, aby było go więcej niż mniej, przynajmniej z punktu widzenia rządu. Myślę, że skuteczniej osiągnęliby zamierzony efekt np. za pomocą kampanii promującą stosunek przerywany jako wyjątkowo skuteczną metodę zapobiegania ciąży. Jednocześnie wkurzyliby feministki, a to jest zawsze zabawne.

Specjalną nagrodę Wielkiego Ziemniaka 2017 dostaje…

Stowarzyszenie Płaskiej Ziemi (Flat Earth Society)
Flat earth.png

Jeszcze niedawno ludzie myśleli, że Stowarzyszenie Płaskiej Ziemi jest jak Kościół Latającego Potwora Spaghetti, czyli taki internetowy żart. Ale teraz już nikt nie ma wątpliwości. Płaskoziemcy są na serio i nie są ironiczni. Trzeba jednak docenić ich upór w szerzeniu swojej teorii spiskowej, bo naprawdę trudno dyskutować z płaskoziemcami, gdyż gdy obali się ich jeden argument, to wyciągają trzy kolejne. Ta organizacja jest jak hydra mącąca mózgi ludzi na całym świecie. Efekt jest taki, że teoria ma coraz więcej zwolenników. Sto lat temu ludzie myśleli, że dziś będziemy powszechnie poruszać się latającymi samochodami. Tymczasem musimy zastanawiać jak powstrzymać falę głupoty, która może się rozprzestrzeniać za pomocą internetu w sposób wyjątkowo efektywny i niedostępny dla idiotów przed wiekami.

A może po prostu uznać ich rację, bo w sumie co to za różnica? Może być płaska, i tak mało kto jedzie na wakacje na drugi koniec świata. Zresztą nie jest to najgłupsza teoria kształtu Ziemi. Istnieje jeszcze taka, która mówi, że ziemia jest wydrążona w środku i my właśnie tam się znajdujemy…

Koniec końców życzymy naszym czytelnikom, aby rok 2018 przyniósł jeszcze więcej ciekawych wydarzeń – tak by każdy z nas mógł z dumą stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie, że wciąż są ludzie, którym brakuje więcej klepek. Ramen.


Źródło