Kebab: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nazwa użytkownika usunięta)
Znacznik: zrewertowane
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa Kreacja; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Stim.)
Znacznik: rewert
Linia 25: Linia 25:
* Kebab jest daniem naukowym tzn. został wymyślony po to by sprawdzić czy sierść, racice, kości, bebechy i ich zawartość są zdatne do spożycia przez człowieka. Jest to wkład [[Amerykańscy naukowcy|amerykańskich naukowców]] w walkę z głodem.
* Kebab jest daniem naukowym tzn. został wymyślony po to by sprawdzić czy sierść, racice, kości, bebechy i ich zawartość są zdatne do spożycia przez człowieka. Jest to wkład [[Amerykańscy naukowcy|amerykańskich naukowców]] w walkę z głodem.
* Kebab jest zdrowym pożywieniem – w myśl zasady „co cię nie zabije, to cię wzmocni”.
* Kebab jest zdrowym pożywieniem – w myśl zasady „co cię nie zabije, to cię wzmocni”.
* Kebab piecze dwa razy (tj. na [[jedzenie|wlocie]] i [[biegunka|wylocie]]), a "dobry" kebab ponoć trzy (tj. na wlocie i [[wymioty|dwóch wylotach]]).
* Kebab piecze dwa razy (tj. na wlocie i wylocie), a "dobry" kebab ponoć trzy (tj. na wlocie i dwóch wylotach).


== Zobacz też ==
== Zobacz też ==

Wersja z 13:14, 28 maj 2022

Reklama jadłodajni w Skwierzynie, 50 m od szkoły języka angielskiego

Kupując kebaba osiedlasz Araba!

Stara prawda o tej potrawie.

Kebab (kebap, kabab, kabob, kybyb, kiebab, kebs) – potrawa z Bliskiego Wschodu i Południowej Afryki składająca się z chleba, śladowej ilości mięsa[1], zwiędłej sałaty i sosu.

Historia kebaba

Twórcą potrawy był Vlad III Palownik (czyli Dracula), który lubił nadziewać przeciwników na pale i tak przypiekać ich na wolnym ogniu. Kunsztu tego nauczyli się od niego Turcy, którzy rozpropagowali potrawę na całą Europę. Z uwagi na postępujący brak jeńców na kebaby, zastąpiono ich drobiem i baraniną.

Obecnie każdy Arab musi odprowadzić 28% zysków ze swojej budki z kebabami na dżihad.

Kebab w Polsce

W miarę popularyzowania się kebabu w Polsce jako tradycyjnej potrawy narodowej pojawiają się jego coraz bardziej swojskie warianty tej potrawy, np. w Działdowie stwierdzono obecność kebaba z musztardą, w Dąbrowie Górniczej podawany jest w formie kilkumetrowego sznurka mięsa polanego majonezem, z kolei na dworcu Wrocław Główny jest on sprzedawany pod nazwą knysza. W Pile, niedaleko Lidla znaleziono Kebab Jarski i Fisch Kebeb[2], zaś bar „Babcia” w Kudowie-Zdroju sprzedaje kebaby z parówkami i hamburgerami bez hamburgerów. W Szczecinie popularne są frytkebaby – kebaby w bułce z frytkami zamiast warzyw. Kebaby sprzedawane są osobno lub w zestawach (z frytkami i napojem lub z biletem komunikacji miejskiej), zawinięte w zatłuszczony papier lub na talerzu/tacce.

Zagłębiem kebaba w Polsce jest Skwierzyna, na jeden bar z kebabami przypada 900 mieszkańców. W dużych miastach takich jak Kielce, nie trzeba długo szukać budki z kebabem.

Walka z kebabem

Przeciwnicy kebaba oferują od jakiegoś czasu konkurencyjną potrawę o nazwie szałarma, do kebaba bliźniaczo podobną, choć niewątpliwą jej zaletą jest to, że po zjedzeniu człowiek mniej wymiotuje.

Właściwości tego przysmaku

Kiedy kebab zapiecze dwa razy…
  • Jest doskonałym źródłem bakterii, wirusów i grzybów.
  • Zapewnia świeży oddech przez minimum 24 godziny.
  • Jest jednym z mięsnych dań (obok parówek), które nie zawiera mięsa.
  • Kupując porcję kebabu twój organizm otrzymuje 0,01% dziennego zapotrzebowania na składniki odżywcze, czyli tyle co jeden papieros.
  • Kebab jest jedyną ekologiczną potrawą, ponieważ wszystko co w nim jest pochodzi z recyklingu.
  • Kebab jest daniem naukowym tzn. został wymyślony po to by sprawdzić czy sierść, racice, kości, bebechy i ich zawartość są zdatne do spożycia przez człowieka. Jest to wkład amerykańskich naukowców w walkę z głodem.
  • Kebab jest zdrowym pożywieniem – w myśl zasady „co cię nie zabije, to cię wzmocni”.
  • Kebab piecze dwa razy (tj. na wlocie i wylocie), a "dobry" kebab ponoć trzy (tj. na wlocie i dwóch wylotach).

Zobacz też

Przypisy

  1. Zwykle drobiu, jednak największą estymą cieszą się wersje z baraniną.
  2. To nie my nie umiemy napisać fish?