Komunizm: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 195.150.55.202; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Ryk2.)
Znacznik: rewert
 
(Nie pokazano 6 wersji utworzonych przez 5 użytkowników)
(Brak różnic)

Aktualna wersja na dzień 22:25, 14 maj 2024

Ojcowie-założyciele i krzewiciele komunizmu – od lewej: Karol Marks, Fryderyk Engels, Włodzimierz Lenin, Józef Stalin oraz Włodzimierz Cimoszewicz
Powrót Polski komuny do komuny Polski
Cała prawda o komunie

Cześć Komuszki

Antek Emigrant wita się ze zwolennikami komunizmu

Golodupki hop do kupki!

„Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się” po czesku

Za komuny było lepiej!

Twoja babcia

– Za komuny było lepiej!
– Jak było, to sorry.

Lech Wałęsa o komunie

Komunizmustrój polityczny i doktryna potyliczna miłująca pokój i szczęście wszystkich ludzi, gdzie kraj rośnie w siłę i staje się potęgą, a wszystkim obywatelom żyje się dostatnio.

Cechy komunizmu według niego samego[edytuj • edytuj kod]

Dlaczego za komuny było lepiej[edytuj • edytuj kod]

Nawet Tesco jest przygotowane na przyjęcie komunizmu
  • Ludzie pracowali w specjalnych obozach (dla zwalczania nudy oczywiście), gdzie budowali tory, kopalnie itp;
  • nikt nie narzekał na władzę;
  • nie było kapitalizmu i wyzysku;
  • bo zamiast policji i straży miejskiej, która daje mandaty za picie w miejscu publicznym było uczciwsza Milicja Obywatelska oraz ZOMO;
  • papierosy były bez filtra;
  • istniała wspaniała polska myśl techniczna, a Jacek Karpiński był jej ikoną;
  • oranżada była w szklanych butelkach, przez co nie psuł się smak;
  • była tylko jedna książka na całą edukację;
  • była woda z saturatora;
  • była żywność na kartki, przez co każdy był równouprawniony;
  • nie było kryzysu, tylko przejściowe kłopoty;
  • były zjazdy partii;
  • ocet był wszędzie;
  • alkohol też, ale nieoficjalnie;
  • korków w mieście nie było, bo aut nie było;
  • wszyscy byli równi, ale działacze równiejsi;
  • nikt nie marnował jedzenia, bo go nie było;
  • nie było śmieci, bo nie było czym śmiecić;
  • nikt nie używał środków owadobójczych, bo stonkę łapano w butelki;
  • każdy towar w sklepie miał taką samą cenę w całej Polsce;
  • bo była przyjaźń polsko-radziecka;
  • bloki z płyty były;
  • BYŁ GIEREK;
  • Czikago było i dolary były;
  • PGR-y były;
  • ale nie było bezrobocia;
  • bo czyny społeczne pozwalały się realizować;
  • dzieci nie siedziały cały dzień przy komputerze;
  • bo wszędzie bracia i towarzysze byli;
  • Wielki Brat dbał o wszystkich;
  • nie było pokolenia JP;
  • różnic majątkowych nie było, bo nikt nic nie miał;
  • bo kłamliwego i zaśmiecającego umysł internetu nie było, a jakby był, to byłby na kartki;
  • bo RedTube nie było, a jakby był, to byłby na kartki;
  • bo Nonsensopedii nie było, a jakby była, to byłaby na kartki;
  • bo można od razu umieć i ruski i polsko-ruski;
  • bo była prawdziwa muzyka w postaci Rodowicz i Papa Dance;
  • bo nie lizaliśmy dupy USA;
  • bo Polak potrafił;
  • bo sąsiad nie miał lepiej;
  • bo jak już coś było w sklepie to zawsze dało się to ukraść;
  • nie było własności prywatnej więc nie było złodziei;
  • nie było PO;
  • nie było PiS;
  • bo normalnie budowano miasta, z zachowaniem zieleni, odstępów i innych standardów;
  • bo pociągi lepiej jeździły;
  • bo tak;
  • bo kiedyś to wszystko było a teraz gCenzura2.svgwno jest i nic nima;

Komunistyczna retoryka[edytuj • edytuj kod]

System komunistyczny posiadał wspaniały język propagandy, chętnie stosowany w państwach socjalistycznych do dziś. Każdy socjalistyczny kraj musiał go używać – najlepsi byli w tym Sowieci i Wenezuela. Posiadał on szereg dziwnych, a wręcz trudnych słów, których nie rozumiał ani lud, a tym bardziej elita rządząca.

Przykłady[edytuj • edytuj kod]

  • Nie lubię mojej nauczycielki od plastyki – ta burżuazyjna plutokratka wpaja nam swoją pseudonaukową, cuchnącą, zachodnią propagandę do niezanieczyszczonej sztuki polskiego narodu. Jest wrogiem ludu!
  • Moja sąsiadka jest dobrym człowiekiem – moja towarzyszka sąsiadka jest idealnym przykładem człowieka prawego, gospodarnego i pracującego dla dobra całego narodu i ludu robotniczego.
  • Masz fajne spodnie – Towarzyszu, macie bardzo eleganckie drelichy! Wyglądacie jak prawdziwy przodownik pracy i przedstawiciel organu władzy ludowo-demokratycznej. Swym wyglądem dajecie przykład wywrotowcom i bikiniarzom jak powinien wyglądać i funkcjonować obywatel państwa demokracji ludowej.
  • Ty idioto! Myślisz trochę? – Towarzyszu! Swoim postępowaniem zaszkodziliście Matuszce, a także całemu narodowi robotniczo-chłopskiemu! Czy chcecie, aby straszne zbrodnie zachodnich imperialistów i burżujów dosięgnęły oazy socjalistycznego spokoju i radości?

Komunizm a demokracja[edytuj • edytuj kod]

Mimo iż podstawowe elementy doktryny komunizmu i demokracji są bardzo zbliżone do siebie, błędne rozumienie zasad komunizmu przez lud doprowadziło do licznych buntów. Wstrętny lud sprzeciwiał się woli proletariatu, był więc wrogiem ludu. Takie błędne myślenie doprowadziło do upadku tej jedynie słusznej doktryny w wielu krajach, m.in. w Polsce, która zamiast na drogę komunizmu, została zmanipulowana przez Lecha Wałęsę i jemu podobnych w kierunku stworzenia demokracji na wzór zepsutego Zachodu.

Komunizm a Kościół katolicki[edytuj • edytuj kod]

Katolicki (powszechny), słowo to przez wieki w Kościele uległo wypaczeniu i Kościół został zawłaszczony przez grupę „jaśniepanów” i „wielmożnych panów”, którzy obłudnie dodali do nazwy organizacji słowo powszechny (katolicki).

Geniusz wspaniałych umysłów odkrył te wypaczenia, przez które cierpiały rzesze ludowe i postanowiono stworzyć komunizm (communis – wspólny, powszechny), aby przywrócić, w duchu humanizmu i wszelkiego dobra, prawdy i piękna to, co naprawdę wspólne: miłość i pokój między narodami, a ludowi szczęście. Upowszechniając te wartości stworzony został przez geniuszy – myślicieli „raj dla robotników”.

Próba obalenia komunizmu[edytuj • edytuj kod]

Reakcyjne lenie, pod płaszczykiem dążenia do wolności, starały się wprowadzić ustrój gospodarki wolnorynkowej i demokracji. Chwytliwe te hasła znalazły – niestety – oddźwięk wśród ogłupiałych mas: złodziei, przestępców, oszustów – wszelkiego rodzaju i autoramentu zgnilizny moralnej inspirowanej przez agentów zepsutego Zachodu i popieranej przez wywrotowy i wstecznicki Kościół katolicki.

To co prawdziwe i szlachetne nie dało się jednak zdławić, a „droga do wolności” sobiepańskich, egoistycznych, przebrzydłych elementów reakcyjnych kułaków zakończyła się na alkoholizmie i pożałowania godnych ekscesach seksualnych. Prawowite wartości idei rewolucji zostały przywrócone, a frustratom i dewiantom, zgniłym elementom reakcyjnym stanowcze „nie” powiedzieli przodownicy pracy, czołowi naukowcy i inżynierowie i odznaczeni ludzie kultury.

Obaleni zostali kapitaliści – wyzyskiwacze i przymuszeni do pracy – która stała się dla nich szansą na resocjalizację i zaakceptowanie ustroju sprawiedliwości społecznej wylewają łzy fałszywej skruchy. Dla nich to właśnie władza ludowa podjęła wysiłek i wyciągnęła pomocną rękę. Odrzucili ją. Potępieni przez Naród stali się dla nas żywą lekcją tego, że musimy być czujni, aby na czas wypowiedzieć wojnę wszelkim szczurom i robactwu reakcyjnemu.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Poradniki
Zobacz poradnik:
Słownik
Zobacz w słowniku:
wróg ludu
NonNews
Zobacz w NonNews temat: