Biedronka: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa Lyniivo; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Michsar.)
Znacznik: rewert
 
Linia 1: Linia 1:
{{sur|'''sieci sklepów'''|[[biedronkowate]]}}
{{sur|sieci sklepów|[[Biedronka (owad)]]}}
[[Grafika:Biedronka.svg|200px|right|thumb|Jeden z bilbordów reklamujących Biedronkę]]
[[Plik:Biedronka The Game.jpg|200px|thumb|Okładka gry Biedronka: the Game]]
'''Biedronka''' – ogólnopolska sieć obozów pracy (Auschwitz-Biedronkau), utrzymywana ze sprzedaży produktów z dużym stężeniem papieru toaletowego, trocin, pierza i ze śladowymi ilościami orzechów arachidowych. Ulubione miejsce spotkań [[moherowe berety|słuchaczy Radia Maryja]], zapewne dlatego, że zawsze jest do niej blisko, a [[Telewizja Trwam]] zaczęła nadawanie reklam.
'''Biedronka''' (ur. [[1995]]) – ogólnopolska [[Portugalia|portugalska]] sieć sklepów, utrzymująca się ze sprzedaży produktów z dużym stężeniem [[papier toaletowy|papieru toaletowego]], trocin, pierza i śladowych ilości [[Orzechy arachidowe|orzechów arachidowych]].
[[grafika:kariera_BT.jpg|thumb|right|Relaksująca praca w Biedronce]]


== Opis ==
Biedronka charakteryzuje się tym, że można z niej zrobić dżem, szynkę i sok, a także daje mleko (udowodniono to w reklamach). Posiada też właściwości magnetyczne przyciągające [[TVN]].
Biedronka charakteryzuje się tym, że można z niej zrobić [[dżem]], [[Szynka|szynkę]] i [[sok]], a także daje [[mleko]]<ref>Udowodnione w reklamach</ref>. Większość osób gardzi tą siecią, ale i tak wszyscy tam kupują. Ostatnio rozpoczęła działalność jako operator komórkowy pod nazwą ''tuBiedronka''<ref>pełna nazwa: ''tuBiedronka, a tamZiemniaki''</ref>. Następnie wzięła się za sponsorowanie [[Reprezentacja Polski w piłce nożnej|Reprezentacji Polski]], co spowodowało między innymi zgłoszenie nowych zawodników, którymi miał się zainteresować [[Franciszek Smuda]]. Dzięki temu szansę powołania na [[Mistrzostwa Europy w piłce nożnej 2012|EURO 2012]] miała [[Adamiakowa]], która jednak doznała kontuzji w ostatniej reklamie przed rozpoczęciem EURO. Chodzą również plotki o tym, że Biedronka zamierza także wypuścić własny system operacyjny – Biedrows. Ostatnie doniesienia wskazują jednak, iż powyższy system operacyjny nie może konkurować z wiecznie darmowymi okienkami w PL. W związku z powyższym, projekt został przekształcony tymczasowo w system smartfonowy o nazwie kodowej „Biedroid”.


== Klientela ==
== Klientela ==
[[Grafika:Taniej!.jpg|thumb|100px|Promocja cenowa w Biedronce]]
[[Plik:BiedraAbsurd.jpeg|thumb|200px|Absurd w Biedronce]]
[[Plik:Stonkacopy.png|thumb|200px|Konkurencja Biedronki, mianowicie Stonka]]
W Biedronce możemy spotkać dwa gatunki [[menel|żula]]:
* '''Sklerotyczna emerytka''' – wyjątkowo uciążliwa plaga nawiedzająca sklepy. Gatunek łatwy do rozpoznania: między innymi wali pięściami w drzwi sklepu około kwadransa przed otwarciem, nie posiada okularów, przez co nie może przeczytać godzin otwarcia sklepu oraz cen, nie odróżnia drobnych monet oraz brakuje jej umiejętności pokojowego współistnienia z istotami ludzkimi. Po kryjomu wpieprza cukierki na wagę. Znana z niepospolitej siły i kondycji, potrafi nawet pięciokrotnie wydajniej przerzucać skrzynki z [[pomarańcza]]mi niż kasjerki Biedronki. Gatunek wędrowny, a trasa migracji jest równa schematowi: dom-kościół-sklep-dom.
* '''Żul insider''' – jak wskazuje nazwa występuje wewnątrz sklepu. Żywi się tanimi alkoholami, do których ma stały dostęp, zakąsa winogrono. Obcykane już ma kąty, gdzie nie łapie kamera – spożywa tam bułki z tym, na co ma ochotę.
* '''Goniec-budowlaniec''' – gatunek spotykany najczęściej w porze porannej oraz w czasie tzw. fajrantu. Nie korzysta nigdy z koszyka, towar gromadzi w naręczu. Doskonale zorientowany w topografii sklepu, kieruje się głównie w rejony z piwem oraz ewentualnie [[bułka]]mi. Jego zadaniem jest zaopatrzenie pobliskiej budowy w [[piwo|napój orzeźwiający]]. Spotykany bez względu na porę roku. Znak rozpoznawczy: czapeczka z daszkiem i pstrokate ogrodniczki lub kombinezon, ewentualnie elementy odzieży stanowiącej demobilowy mundur.
* '''Żul outsider''' – można go zobaczyć przed Biedronką, jak popija [[tanie wino|wino]]. Zazwyczaj w okolicach wózków. Zimą zmienia się w żula insidera i wchodzi do środka. Dzięki niemu każdy może w Biedronce nabyć bezpłatnie klocki (należy tylko uważać, by w nie nie wdepnąć).
* '''Hurtownik''' – zazwyczaj kupuje tylko jedną rzecz np. butelkę mleka, ale razy 10. Dosyć często spotykany przed różnymi świętami, gdy sklepy są zamknięte.
* '''Uczeń podstawówki''' – spieprza jak najszybciej z [[gimbaza|gimbazy]] na przerwie po bułki za 80 groszy, [[Coca-Cola|Colę]] 2 litry za 5 złotych i Top Chipsy. Co sprytniejszy coś podpieprzy.
* '''Pijaczek S.A''' – S.A, czyli Smakosz Amareny – pierwsze co robi po przekroczeniu progu sklepu, to szaleńczy rajd do regału z alkoholami, a potem do kasy (żeby jak najszybciej poczuć ten niebiański smak). Pojawia się o każdej porze dnia, bardzo często po kilka razy dziennie. Co prawda kierownictwo sklepu oraz inni klienci patrzą na niego z niesmakiem, jednak kasjerzy go lubią – tego typu klient ZAWSZE płaci drobniakami, a tych często brakuje.
* '''Zapominalski''' – z pozoru zwykły klient. Spokojnie kasujesz jego zakupy, dochodzisz już do końca, aż tu nagle słyszysz ''moment, zapomniałem jeszcze jednej rzeczy!!!''. Po czym klient przepycha się przez kolejkę pod prąd i biegnie po tę jedną rzecz, którą okazuje się najczęściej artykuł z drugiego końca sklepu. Ten typ klienta nieszczególnie przejmuje się innymi ludźmi stojącymi za nim w kolejce. Występuje również w innej, równie wkurzającej formie, '''Zapominalski Znikający''' – wbijasz pierwszy produkt na kasę, a tu najbliżej stojąca osoba mówi ''To nie moje zakupy…'' I albo dzwonisz na kierownika, żeby anulował [[paragon]], albo czekasz, aż klient łaskawie sobie przypomni o zakupach na taśmie i przyjdzie…
* '''Nieśmiały''' – ten typ występuje wyłącznie w tych Biedronkach, które mają długie taśmy do wykładania towarów przed kasami. Nie masz kolejki, a tu Ci nagle podchodzi taki osobnik i zaczyna wykładać towar… ale na drugim końcu taśmy. Na hasło ''można bliżej?'' udaje, że nie słyszy, na aluzję w postaci uruchomienia taśmy też nie reaguje. Po wyłożeniu całości towaru skanowanie przebiega w następujący sposób: biiip – przerwa – biiip – przeeeerwa – biip – biip – przerwa… A towar można spokojnie wyłożyć bliżej kasjera – ani kasa, ani kasjer nie gryzą.
* '''Nie Mam Drobnych''' – klient robi zakupy za 11,34 i daję stówę. Oczywiście końcówki nie ma. Za chwilę jednak doznaje jakiegoś olśnienia… ''Moment!''… Po czym wyjmuje z kieszeni drobniaki, z których można spokojnie uzbierać 11,34 i jeszcze reszta zostanie…
* '''Last Minute''' – przychodzi taki na kilka minut przed zamknięciem sklepu i dziwi się, że ochrona krzywo na niego patrzy. A sklep czynny cały dzień.
* '''Last Minute 2''' – też przychodzi przed zamknięciem, gdy jest już czynna tylko jedna kasa, a kolejki bywają długie nawet na pół sklepu. Oczywiście pierwsze jego pytanie brzmi ''Czy nie można by otworzyć kolejnej kasy?'' Nie, nie można, reszta kasjerów jest już rozliczona.
* '''Żółw''' – kasujesz jego produkty, odkładasz je na miejsce przeznaczone do pakowania, a ten stoi tylko i się patrzy. Dopiero po zapłaceniu (i uprzednim powoooolnym wygrzebaniu z portfela pieniędzy) zaczyna pakować swoje zakupy, oczywiście w żółwim tempie. A kasjer nie ma nawet jak zacząć obsługiwać następnego klienta, bo całe miejsce do pakowania zakupów jest zawalone.
* '''Zajęty''' – cały czas rozmawia przez telefon. Na standardowe „dzień dobry” rzadko kiedy reaguje. Przy podawaniu kwoty do zapłaty też nic nie słyszy, jedynie patrzy się na wyświetlacz przy kasie, po czym, trzymając cały czas telefon przy uchu, daje banknot 50 lub 100 zł. Oczywiście nie ma sensu się pytać o drobne, bo i tak nie usłyszy. Po zakończeniu transakcji często pakuje swoje zakupy, trzymając telefon przyciśnięty ramieniem do ucha.
* '''Niecierpliwy''' – gdy przed nim kolejka składa się z dwóch-trzech osób, już prosi o otwarcie kolejnej kasy. Zanim drugi kasjer przyjdzie, kolejka już jest rozładowana.
* '''Skrupulatny''' – po zakończeniu transakcji nie pakuje swoich zakupów, tylko dokładnie czyta cały paragon, czy aby wszystko się zgadza. Dopiero po upewnieniu się, że wszystko jest ok, zaczyna pakować zakupy.
* '''Torbacz''' – skasowanie jego zakupów trwa średnio dwa razy dłużej, gdyż wszystkie towary owija w torebki foliowe nie zdając sobie sprawy, że [[skaner]] na kasie rzadko kiedy odczytuje tak zasłonięty kod kreskowy, przez co wszystko trzeba po kolei wyciągać z torebek.
* '''Wyżeracz''' – ten gatunek klienta dzieli się na dwa typy. Pierwszy z nich grasuje głównie po dziale z owocami, skutkiem jego działań są między innymi napoczęte kiście winogron czy porozrzucane wszędzie dookoła skorupki po pistacjach. Ten typ zawsze musi sprawdzić, czy dany produkt mu smakuje. Nie musi to oznaczać, że jest zainteresowany zakupem. Druga odmiana Wyżeracza to taka, która wcina batonika/bułkę/ciastko/loda/cokolwiek stojąc w kolejce do kasy, dając kasjerowi do zeskanowania puste opakowanie. Ten przynajmniej normalnie płaci.
* '''Plotkarki''' – staną na środku alejki w sklepie, a gdy pracownik będzie chciał przejechać z towarem, to oburzają się, że muszą mu zejść z drogi.
* '''Rozmieniacz''' – ma w portfelu pełno drobnych, ale za zakupy płaci setką. Poproszony o drobne, mówi, że nie może ich dać, bo ''w innym sklepie/na bazarze nie będą mieli wydać''. Rozmieniacze nagminnie występują w okolicach dziesiątych, gdy liczba osób stojących w kolejce jest odwrotnie proporcjonalna do ilość drobnych w kasie.
* '''[[Madka]]''' – przychodzi do sklepu z małym dzieciakiem, który musi koniecznie wszystko obejrzeć, wszystkiego dotknąć. Niby nic szczególnego, ale najgorsze akcje zaczynają się przy kasie, gdzie są wyłożone batoniki, mentosy i różne drobne [[słodycze]]. Wtedy w dzieciaka wstępuje diabeł. Przez płacz i wrzaski kasjer nie słyszy kompletnie nic, przez co często przy takim akompaniamencie dochodzi do pomyłek przy wydawaniu reszty.
* '''Bez Ograniczeń''' – to po prostu klient, który swoje zakupy kładzie bezpośrednio za zakupami poprzedniego, nie oddzielając ich żadną przekładką, ani nie robiąc wyraźnej przerwy.
* '''Za Drogo''' – skanujesz jego zakupy, klient patrzy na wyświetlacz przy kasie, i nagle słychać: ''Ten proszek aż tyle kosztował? To ja rezygnuję''. Wystarczy kilku takich klientów, żeby przy kasie zrobiło się małe składowisko niechcianych zakupów. A przecież w sklepach są czytniki cen, przez co takiej sytuacji można łatwo uniknąć.
* '''Jeszcze Tylko Ja''' – gdy kasjer zamyka już bramkę przy kasie, bo chce iść na przerwę albo do toalety, ten rodzaj klienta pakuje się na kasę i mówi, że ''ma tylko jeden produkt''. I na nic się zdają tłumaczenia kasjera, że tu już kasa nieczynna, ten klient koniecznie MUSI być obsłużony akurat tu.
* '''Nauczyciel''' – jego zdaniem kasjerzy nie potrafią odróżniać od siebie poszczególnych rodzajów owoców, warzyw i pieczywa, więc podczas skanowania taki instruuje: ''to są banany'', ''to są winogrona ciemne'', ''trzy kajzerki''.
* '''Posłaniec''' – robi zakupy dla siebie i kogoś innego, przeważnie na dwa lub więcej paragonów. Płaci też z „dwóch kas” – swojej i tej drugiej osoby. I zawsze płaci dwoma banknotami z Jagiełłą.
* '''Hojny''' – gdy reszta do wydania wynosi kilka groszy, zazwyczaj zostawia te drobniaki kasjerowi, twierdząc, że ''on nie zbiera złomu''.
* '''Gadatliwy''' – stojąc w kolejce rozmawia z klientami o różnych rzeczach, z kasjerem też pogada. Generalnie lubiany typ klienta.
* '''Buc''' – również gada z klientami i kasjerami, z tą tylko różnicą, że używa wyzwisk, wulgaryzmów i podnosi głos.
* '''Zagubiony''' – nie może znaleźć żadnego artykułu, co chwila pyta się pracowników, gdzie daną rzecz można znaleźć. Niezbyt lubiany, bo nie można mu po prostu tego powiedzieć, ale trzeba go również do tego artykułu zaprowadzić.
* '''Stan Konta''' – gdy przychodzi jego kolej na kasie, głośno mówi, ile dokładnie ma przy sobie pieniędzy i prosi, żeby kasować zakupy do tej kwoty. Po przekroczeniu limitu zostawia pozostałe artykuły przy kasie.
* '''Siatkarz''' – nie, to nie to samo co Torbacz. Taki osobnik bierze pół kartonu reklamówek za osiem groszy i kładzie kasjerowi na taśmę. Oczywiście nie chce mu się ich liczyć, więc cała ta „przyjemność” spada na kasjera.
* '''Suchar''' – po zakończeniu skanowania produktów i podaniu kwoty do zapłaty taki klient rzuca do kasjera stary, ograny i (jego zdaniem) śmieszny tekst typu: ''a czemu tak drogo?'', albo ''nie masz pan serca''. Aż chce się takiemu powiedzieć ''To proszę iść tam gdzie taniej''. Nie zdaje sobie sprawy, że kasjer słyszy takie teksty co dwadzieścia minut i czasami pragnie świętego spokoju.
* '''Skarbonka''' – niezależnie od tego, ile ma zapłacić – czy 2 zł, czy 200 zł, całą kwotę daje drobnym bilonem. Bardzo lubiany przez kasjerów typ klienta. Niestety, bardzo często pojawia się albo przed czternastą, gdy kasjerzy z pierwszej zmiany już się szykują do rozliczenia, albo wieczorem, przed zamknięciem sklepu.
* '''Skaner''' – osoba, która wchodzi do sklepu jak do muzeum. Ogląda sobie produkty, i przy okazji je skanuje, po czym narzeka: ''Jak tu drogo…'', w efekcie nic nie kupując.
* '''Świeżakomyśliwy''' – zazwyczaj kupuje za równe 40 zł, aby otrzymać punkty na [[świeżak]]a, obowiązkowo trzyma przy sobie kartę ''Moja Biedronka''. Przy kasie zmienia się w drapieżnika polującego na osoby, które nie posiadają chorej córki. Gdy kasjerka skasuje produkty, a obecnie obsługiwany klient odpowie, że ''nie zbiera punktów'', ten osobnik nie wytrzymuje napięcia i zadaje pytanie w stylu: ''Proszę, dasz mi? Mam horom curke!''
* '''Janusz/Grażyna''' – bardzo liczny gatunek. Zawsze próbuje zaimponować rówieśnikom, kupując ''super wypasione gadżety''. Zaciekle broni stoiska z świeżakami. Gdy tylko ktoś się do nich zbliży, uważnie się mu przygląda.


== Produkty ==
== Produkty ==
[[Grafika:Ciasteczkowy.jpg|thumb|right|180px|takimi soczkami trują dzieci w Biedronce]]
[[Plik:Pierniki z Biedronki.jpg|thumb|200px|Pierniki z Biedronki sekundę po otworzeniu]]
<!-- Nie dopisuj już więcej produktów, to są tylko przykłady… -->
W Biedronce można kupić:
W Biedronce można kupić między innymi:
* Dżem z Biedronki
* [[Cola Original|Colę Original]];
* Prezerwatywy, które leżą obok batonów dla dzieci.
* Top [[Chipsy]];
* Niesolone orzeszki solone
* [[wino]] [[Amarena]];
* Gry komputerowe dostarczane w pudełku bez płyty
* suszone plasterki [[jabłko|jabłka]] o smaku [[banan]]a;
* Gorzki cukier
* colę „Tęczową”, która jest tańsza od [[Woda|zwykłej wody]];
* Wódkę mineralną
* [[masło]] o 98% zawartości [[margaryna|margaryny]];
* Używane Pampersy
* [[chleb]] w kostkach;
* Banany
* chipsy [[boczek|bekonowe]] o smaku [[cebula|cebulowym]];
* Bluzę sportową za 3,99
* [[lody]] z grilla;
* Oryginalny, czteropaskowy dres Najki
* świeże [[bułka|bułki]] sprzed tygodnia;
* [[Tanie wino]]
* świeże [[pomidor]]y pleśniowe;
* Majtki
* drugiego użytku [[Prezerwatywa|prezerwatywy]] marki Pękuś;
* W okresie świąt świąteczne karpie akrobatyczne (potrafią pływać do góry brzuchem)
* płyn do prania o smaku [[grejpfrut]]owym;
* Rowery (rozpadają sie po godzinie)
* [[pasta do zębów|pastę do zębów]] zapobiegającą [[grzyb]]icy [[stopa (anatomia)|stóp]];
* Komputery za 13,78 zł (w zestawie 13 kB ram, drewniana karta graficzna z 1800 r, procesor z kredek, monitor z kartonu i plakatem [[Tibia|Tibii]], głośniki - cegły pomalowane na czarno, chłodzenie (Bobofrut))
* niesolone [[orzech|orzeszki]] [[sól|solone]];
* Skutery (35l na 10km)
* [[lód]] w płynie;
* Biedronka$ office - 60 zł
* [[kalendarz]] na [[Rosja|ruski]] [[rok]];
* Automat do prostowania bananów
* [[woda|wodę]] mineralną w [[karton]]ie;
* Szklanka dla mańkutów
* czysty [[kurz]];
* Pipeta do sztucznej inseminacji chrabąszczy
* [[golarka|golarkę]] do pięt;
* Składany piorunochron do parasola
* wodę w proszku;
* Nasiona sztucznych kwiatów
* przedłużacz bez kabla;
* Skocznia treningowa dla pcheł
* dwutygodniowy tygodnik;
* Przezroczyste zasłony
* [[zegar]] chodzący do tyłu;
* Mydło do klejenia tapet
* zeszłoroczny [[śnieg]];
* Niezawodne bezpieczniki
* ogórki z wolnego wybiegu (bez GMO);
* Piwo bezalkoholowe
* białe liczby z paragonu;
* Kabel bezprzewodowy
* [[tusz]] do [[drukarka|drukarki]] w kolorze białym;
* Zimny ogień
* [[kot]]a w worku;
* Mydło bezdotykowe
* licencję na zabijanie (dla osób powyżej 12-ego roku życia);
* Papier toaletowy wielokrotnego użytku
* [[śrubokręt]] do robienia [[skręt]]ów;
* Woda w proszku: zalewasz wodą i masz wodę
* przedwojenne wydanie ''[[Kamienie na szaniec|Kamieni na szaniec]]'';
* Kartka z jedną stroną
* wyciąg z [[fiut]]a;
* Internet dostarczany wiaderkiem
* [[stół bez nóg|stół z powyłamywanymi nogami]];
* Wódka 110%
* złamany grosz;
* Wiadro bez dna - nieograniczona pojemność
* [[Gang Słodziaków|Słodziaki]];
* Chochle do mieszania zupy w jedną stronę (np. tylko w lewo)
* [[Gang Fajniaków|Fajniaki]].
* Śruba bezgwintowa
<!-- Nie dopisuj już więcej produktów, to są tylko przykłady… -->
* Nieprzemakalna gąbka
* Zmieniarka na kasety magnetofonowe
* Ręcznik z lateksu
* Klawiatura bez klawiszy
* Drzwi bez zawiasów
* Ładowarka akumulatorków zasilana bateriami
* Bezbarwny tusz do drukarki
* Trójstronna płyta dvd
* Papierowy samolot pasażerski (ekologiczny)
* Woda do mycia wody
* Telefon komórkowy na żetony
* Drzwi do betoniarki
* Latarkę zasilaną baterią słoneczną
* Podręcznik "Nonsensopedia"
* Pendrive 512 MB na port RS-232 (prędkość przesyłu aż 600 bajtów na minutę)
* Aranżer bez interfejsu MIDI
* Struny do syntezatora
* Zestaw głośników 2.1 z wbudowanym odbiornikiem CB-Radia
* Bierki elektryczne
* Pokeballe
* Popcorn do picia
* Buty do chodzenia po ścianie
* Czyste książki J.R.R Biedronki


== Biedronka$_office ==
== Zobacz też ==
{{nonnews|[[NonNews:Reprezentacja Polski sprywatyzowana|Reprezentacja Polski sprywatyzowana]]}}
{{youtube|<youtube width="200" height="200">PbcctWbC8Q0</youtube>|right|Zbulwersowany gracz Biedronka The Game}}
* [[Cola Original]]
* [[Kizzers]]
* [[Leader Price]]
* [[Lidl]]
* [[Tesco]]
* [[Syndrom otwartej kasy]]
* [[Wojna Lidl-Biedronka]]


{{Przypisy}}
Biedronka$_office to pakiet biurowy, który osiąga prędkość ok. 50 000 bugów na sekundę. Wymagania są dość spore, minimalne to: procesor o taktowaniu co najmniej 9.0 GHz, 80GB pamięci ram i kartę graficzną obsługującą directX 15 np. GeForce GTX9280 PostNuklear z 16GB pamięci ram oraz ok. 2TB miejsca na dysku twardym. Działa tylko na komputerach o wymaganiach wymienionych powyżej (minimalne), albo na komputerach z biedronki. Niestety jeszcze go nie przetestowaliśmy, ponieważ kiedy kolega tachał tego złoma, napadli go dresy i zabrali mu komputer, kasetę z oprogramowaniem oraz kasę.
{{Sieci handlowe}}

[[Kategoria:Obiekty handlowe]]
== Biedronka the Game ==
[[Grafika:Biedronka The Game.jpg|thumb|150px|Rewolucyjna okładka gry Biedronka: the Game]]
Ta gra ma grafikę podobną do [[Tibia|Tibii]], tylko że są dźwięki, świat w którym gramy nazywa się "World of Biedronka", miasta to po prostu działy towarów. Bugów nie da się policzyć, ponieważ grę tworzyli tylko zwykli pracownicy Biedronek. W grze możemy min. przenikać przez ściany i tekstury (dzięki bugom),oglądać błąd AAA itd.
Możemy tam grać dwoma postaciami takimi jak:
* Zbyszek - ćpun i żul (insider) spod biedronki znajdującej sie w Białym kale o wieku 46 lat. Zatrudnił się w biedronce bo brakowało mu na wino. Dyrektor biedronki zleca mu bardzo tajną i arcytrudną misje ( czyli iść pozbierac butelki po żulach outsiderach). I tak zaczyna się nasza przygoda.
* Krystyna - 50 letnia sprzątaczka w biedronce. Walczy miotłą albo mopem z wszelkimi pogwałceniami praw w biedronce (i w przenośni i dosłownie czyli: seks z plastikową tablicą). I zaczyna się jej przygoda.

Mamy wiele broni do każdej postaci czyli:
* butelki po piwie
* butelki po winie
* BFG9000 (podebrane z Doom'a)
* tekstury broni podebrane z GTA: london, Halo, Gothic itp.
Oficjalnie gra nie jest w sprzedaży ponieważ od 7 lat trwają Alpha Testy.

== Galeria ==
<gallery>
Grafika:Zdjęcia 341.jpg|Szyld sklepu
Grafika:Stonka.jpg|Konkurencja Biedronki, mianowicie Stonka
Grafika:Biedronka Corporation.JPG|Nowa wersja Biedronka$ Office
Grafika:Burdel w Biedronce w Tbg.JPG|Burdel w prowincjonalnej Biedronce w Tarnobrzegu
Grafika:Karalóchbiedronkowatyktoryniejesybiedronką.jpg|Konkurencyjny sklep
</gallery>

[[Kategoria:Sklepy]]

Aktualna wersja na dzień 16:29, 16 maj 2024

Okładka gry Biedronka: the Game

Biedronka (ur. 1995) – ogólnopolska portugalska sieć sklepów, utrzymująca się ze sprzedaży produktów z dużym stężeniem papieru toaletowego, trocin, pierza i śladowych ilości orzechów arachidowych.

Opis[edytuj • edytuj kod]

Biedronka charakteryzuje się tym, że można z niej zrobić dżem, szynkę i sok, a także daje mleko[1]. Większość osób gardzi tą siecią, ale i tak wszyscy tam kupują. Ostatnio rozpoczęła działalność jako operator komórkowy pod nazwą tuBiedronka[2]. Następnie wzięła się za sponsorowanie Reprezentacji Polski, co spowodowało między innymi zgłoszenie nowych zawodników, którymi miał się zainteresować Franciszek Smuda. Dzięki temu szansę powołania na EURO 2012 miała Adamiakowa, która jednak doznała kontuzji w ostatniej reklamie przed rozpoczęciem EURO. Chodzą również plotki o tym, że Biedronka zamierza także wypuścić własny system operacyjny – Biedrows. Ostatnie doniesienia wskazują jednak, iż powyższy system operacyjny nie może konkurować z wiecznie darmowymi okienkami w PL. W związku z powyższym, projekt został przekształcony tymczasowo w system smartfonowy o nazwie kodowej „Biedroid”.

Klientela[edytuj • edytuj kod]

Absurd w Biedronce
Konkurencja Biedronki, mianowicie Stonka
  • Sklerotyczna emerytka – wyjątkowo uciążliwa plaga nawiedzająca sklepy. Gatunek łatwy do rozpoznania: między innymi wali pięściami w drzwi sklepu około kwadransa przed otwarciem, nie posiada okularów, przez co nie może przeczytać godzin otwarcia sklepu oraz cen, nie odróżnia drobnych monet oraz brakuje jej umiejętności pokojowego współistnienia z istotami ludzkimi. Po kryjomu wpieprza cukierki na wagę. Znana z niepospolitej siły i kondycji, potrafi nawet pięciokrotnie wydajniej przerzucać skrzynki z pomarańczami niż kasjerki Biedronki. Gatunek wędrowny, a trasa migracji jest równa schematowi: dom-kościół-sklep-dom.
  • Goniec-budowlaniec – gatunek spotykany najczęściej w porze porannej oraz w czasie tzw. fajrantu. Nie korzysta nigdy z koszyka, towar gromadzi w naręczu. Doskonale zorientowany w topografii sklepu, kieruje się głównie w rejony z piwem oraz ewentualnie bułkami. Jego zadaniem jest zaopatrzenie pobliskiej budowy w napój orzeźwiający. Spotykany bez względu na porę roku. Znak rozpoznawczy: czapeczka z daszkiem i pstrokate ogrodniczki lub kombinezon, ewentualnie elementy odzieży stanowiącej demobilowy mundur.
  • Hurtownik – zazwyczaj kupuje tylko jedną rzecz np. butelkę mleka, ale razy 10. Dosyć często spotykany przed różnymi świętami, gdy sklepy są zamknięte.
  • Uczeń podstawówki – spieprza jak najszybciej z gimbazy na przerwie po bułki za 80 groszy, Colę 2 litry za 5 złotych i Top Chipsy. Co sprytniejszy coś podpieprzy.
  • Pijaczek S.A – S.A, czyli Smakosz Amareny – pierwsze co robi po przekroczeniu progu sklepu, to szaleńczy rajd do regału z alkoholami, a potem do kasy (żeby jak najszybciej poczuć ten niebiański smak). Pojawia się o każdej porze dnia, bardzo często po kilka razy dziennie. Co prawda kierownictwo sklepu oraz inni klienci patrzą na niego z niesmakiem, jednak kasjerzy go lubią – tego typu klient ZAWSZE płaci drobniakami, a tych często brakuje.
  • Zapominalski – z pozoru zwykły klient. Spokojnie kasujesz jego zakupy, dochodzisz już do końca, aż tu nagle słyszysz moment, zapomniałem jeszcze jednej rzeczy!!!. Po czym klient przepycha się przez kolejkę pod prąd i biegnie po tę jedną rzecz, którą okazuje się najczęściej artykuł z drugiego końca sklepu. Ten typ klienta nieszczególnie przejmuje się innymi ludźmi stojącymi za nim w kolejce. Występuje również w innej, równie wkurzającej formie, Zapominalski Znikający – wbijasz pierwszy produkt na kasę, a tu najbliżej stojąca osoba mówi To nie moje zakupy… I albo dzwonisz na kierownika, żeby anulował paragon, albo czekasz, aż klient łaskawie sobie przypomni o zakupach na taśmie i przyjdzie…
  • Nieśmiały – ten typ występuje wyłącznie w tych Biedronkach, które mają długie taśmy do wykładania towarów przed kasami. Nie masz kolejki, a tu Ci nagle podchodzi taki osobnik i zaczyna wykładać towar… ale na drugim końcu taśmy. Na hasło można bliżej? udaje, że nie słyszy, na aluzję w postaci uruchomienia taśmy też nie reaguje. Po wyłożeniu całości towaru skanowanie przebiega w następujący sposób: biiip – przerwa – biiip – przeeeerwa – biip – biip – przerwa… A towar można spokojnie wyłożyć bliżej kasjera – ani kasa, ani kasjer nie gryzą.
  • Nie Mam Drobnych – klient robi zakupy za 11,34 i daję stówę. Oczywiście końcówki nie ma. Za chwilę jednak doznaje jakiegoś olśnienia… Moment!… Po czym wyjmuje z kieszeni drobniaki, z których można spokojnie uzbierać 11,34 i jeszcze reszta zostanie…
  • Last Minute – przychodzi taki na kilka minut przed zamknięciem sklepu i dziwi się, że ochrona krzywo na niego patrzy. A sklep czynny cały dzień.
  • Last Minute 2 – też przychodzi przed zamknięciem, gdy jest już czynna tylko jedna kasa, a kolejki bywają długie nawet na pół sklepu. Oczywiście pierwsze jego pytanie brzmi Czy nie można by otworzyć kolejnej kasy? Nie, nie można, reszta kasjerów jest już rozliczona.
  • Żółw – kasujesz jego produkty, odkładasz je na miejsce przeznaczone do pakowania, a ten stoi tylko i się patrzy. Dopiero po zapłaceniu (i uprzednim powoooolnym wygrzebaniu z portfela pieniędzy) zaczyna pakować swoje zakupy, oczywiście w żółwim tempie. A kasjer nie ma nawet jak zacząć obsługiwać następnego klienta, bo całe miejsce do pakowania zakupów jest zawalone.
  • Zajęty – cały czas rozmawia przez telefon. Na standardowe „dzień dobry” rzadko kiedy reaguje. Przy podawaniu kwoty do zapłaty też nic nie słyszy, jedynie patrzy się na wyświetlacz przy kasie, po czym, trzymając cały czas telefon przy uchu, daje banknot 50 lub 100 zł. Oczywiście nie ma sensu się pytać o drobne, bo i tak nie usłyszy. Po zakończeniu transakcji często pakuje swoje zakupy, trzymając telefon przyciśnięty ramieniem do ucha.
  • Niecierpliwy – gdy przed nim kolejka składa się z dwóch-trzech osób, już prosi o otwarcie kolejnej kasy. Zanim drugi kasjer przyjdzie, kolejka już jest rozładowana.
  • Skrupulatny – po zakończeniu transakcji nie pakuje swoich zakupów, tylko dokładnie czyta cały paragon, czy aby wszystko się zgadza. Dopiero po upewnieniu się, że wszystko jest ok, zaczyna pakować zakupy.
  • Torbacz – skasowanie jego zakupów trwa średnio dwa razy dłużej, gdyż wszystkie towary owija w torebki foliowe nie zdając sobie sprawy, że skaner na kasie rzadko kiedy odczytuje tak zasłonięty kod kreskowy, przez co wszystko trzeba po kolei wyciągać z torebek.
  • Wyżeracz – ten gatunek klienta dzieli się na dwa typy. Pierwszy z nich grasuje głównie po dziale z owocami, skutkiem jego działań są między innymi napoczęte kiście winogron czy porozrzucane wszędzie dookoła skorupki po pistacjach. Ten typ zawsze musi sprawdzić, czy dany produkt mu smakuje. Nie musi to oznaczać, że jest zainteresowany zakupem. Druga odmiana Wyżeracza to taka, która wcina batonika/bułkę/ciastko/loda/cokolwiek stojąc w kolejce do kasy, dając kasjerowi do zeskanowania puste opakowanie. Ten przynajmniej normalnie płaci.
  • Plotkarki – staną na środku alejki w sklepie, a gdy pracownik będzie chciał przejechać z towarem, to oburzają się, że muszą mu zejść z drogi.
  • Rozmieniacz – ma w portfelu pełno drobnych, ale za zakupy płaci setką. Poproszony o drobne, mówi, że nie może ich dać, bo w innym sklepie/na bazarze nie będą mieli wydać. Rozmieniacze nagminnie występują w okolicach dziesiątych, gdy liczba osób stojących w kolejce jest odwrotnie proporcjonalna do ilość drobnych w kasie.
  • Madka – przychodzi do sklepu z małym dzieciakiem, który musi koniecznie wszystko obejrzeć, wszystkiego dotknąć. Niby nic szczególnego, ale najgorsze akcje zaczynają się przy kasie, gdzie są wyłożone batoniki, mentosy i różne drobne słodycze. Wtedy w dzieciaka wstępuje diabeł. Przez płacz i wrzaski kasjer nie słyszy kompletnie nic, przez co często przy takim akompaniamencie dochodzi do pomyłek przy wydawaniu reszty.
  • Bez Ograniczeń – to po prostu klient, który swoje zakupy kładzie bezpośrednio za zakupami poprzedniego, nie oddzielając ich żadną przekładką, ani nie robiąc wyraźnej przerwy.
  • Za Drogo – skanujesz jego zakupy, klient patrzy na wyświetlacz przy kasie, i nagle słychać: Ten proszek aż tyle kosztował? To ja rezygnuję. Wystarczy kilku takich klientów, żeby przy kasie zrobiło się małe składowisko niechcianych zakupów. A przecież w sklepach są czytniki cen, przez co takiej sytuacji można łatwo uniknąć.
  • Jeszcze Tylko Ja – gdy kasjer zamyka już bramkę przy kasie, bo chce iść na przerwę albo do toalety, ten rodzaj klienta pakuje się na kasę i mówi, że ma tylko jeden produkt. I na nic się zdają tłumaczenia kasjera, że tu już kasa nieczynna, ten klient koniecznie MUSI być obsłużony akurat tu.
  • Nauczyciel – jego zdaniem kasjerzy nie potrafią odróżniać od siebie poszczególnych rodzajów owoców, warzyw i pieczywa, więc podczas skanowania taki instruuje: to są banany, to są winogrona ciemne, trzy kajzerki.
  • Posłaniec – robi zakupy dla siebie i kogoś innego, przeważnie na dwa lub więcej paragonów. Płaci też z „dwóch kas” – swojej i tej drugiej osoby. I zawsze płaci dwoma banknotami z Jagiełłą.
  • Hojny – gdy reszta do wydania wynosi kilka groszy, zazwyczaj zostawia te drobniaki kasjerowi, twierdząc, że on nie zbiera złomu.
  • Gadatliwy – stojąc w kolejce rozmawia z klientami o różnych rzeczach, z kasjerem też pogada. Generalnie lubiany typ klienta.
  • Buc – również gada z klientami i kasjerami, z tą tylko różnicą, że używa wyzwisk, wulgaryzmów i podnosi głos.
  • Zagubiony – nie może znaleźć żadnego artykułu, co chwila pyta się pracowników, gdzie daną rzecz można znaleźć. Niezbyt lubiany, bo nie można mu po prostu tego powiedzieć, ale trzeba go również do tego artykułu zaprowadzić.
  • Stan Konta – gdy przychodzi jego kolej na kasie, głośno mówi, ile dokładnie ma przy sobie pieniędzy i prosi, żeby kasować zakupy do tej kwoty. Po przekroczeniu limitu zostawia pozostałe artykuły przy kasie.
  • Siatkarz – nie, to nie to samo co Torbacz. Taki osobnik bierze pół kartonu reklamówek za osiem groszy i kładzie kasjerowi na taśmę. Oczywiście nie chce mu się ich liczyć, więc cała ta „przyjemność” spada na kasjera.
  • Suchar – po zakończeniu skanowania produktów i podaniu kwoty do zapłaty taki klient rzuca do kasjera stary, ograny i (jego zdaniem) śmieszny tekst typu: a czemu tak drogo?, albo nie masz pan serca. Aż chce się takiemu powiedzieć To proszę iść tam gdzie taniej. Nie zdaje sobie sprawy, że kasjer słyszy takie teksty co dwadzieścia minut i czasami pragnie świętego spokoju.
  • Skarbonka – niezależnie od tego, ile ma zapłacić – czy 2 zł, czy 200 zł, całą kwotę daje drobnym bilonem. Bardzo lubiany przez kasjerów typ klienta. Niestety, bardzo często pojawia się albo przed czternastą, gdy kasjerzy z pierwszej zmiany już się szykują do rozliczenia, albo wieczorem, przed zamknięciem sklepu.
  • Skaner – osoba, która wchodzi do sklepu jak do muzeum. Ogląda sobie produkty, i przy okazji je skanuje, po czym narzeka: Jak tu drogo…, w efekcie nic nie kupując.
  • Świeżakomyśliwy – zazwyczaj kupuje za równe 40 zł, aby otrzymać punkty na świeżaka, obowiązkowo trzyma przy sobie kartę Moja Biedronka. Przy kasie zmienia się w drapieżnika polującego na osoby, które nie posiadają chorej córki. Gdy kasjerka skasuje produkty, a obecnie obsługiwany klient odpowie, że nie zbiera punktów, ten osobnik nie wytrzymuje napięcia i zadaje pytanie w stylu: Proszę, dasz mi? Mam horom curke!
  • Janusz/Grażyna – bardzo liczny gatunek. Zawsze próbuje zaimponować rówieśnikom, kupując super wypasione gadżety. Zaciekle broni stoiska z świeżakami. Gdy tylko ktoś się do nich zbliży, uważnie się mu przygląda.

Produkty[edytuj • edytuj kod]

Pierniki z Biedronki sekundę po otworzeniu

W Biedronce można kupić między innymi:

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

NonNews
Zobacz w NonNews temat:

Przypisy

  1. Udowodnione w reklamach
  2. pełna nazwa: tuBiedronka, a tamZiemniaki