NonNews:Niemcy vs. Włochy (Mundial 2006): Różnice pomiędzy wersjami
M |
M |
||
Linia 28: | Linia 28: | ||
'''Po pierwszem ''Extra Time'e'' nadal 0:0''' |
'''Po pierwszem ''Extra Time'e'' nadal 0:0''' |
||
Drugiego zaczynają Włosi... |
Drugiego zaczynają Włosi...'''''[[Ole!|<font color=red>Ole!</font>]]''''' |
||
{{stubspo}} |
{{stubspo}} |
Wersja z 22:17, 4 lip 2006
Ten artykuł dotyczy niedawnego lub trwającego wydarzenia. Informacje w nim zamieszczone mogą się zmienić lub zdezaktualizować. Oficjalna wersja wydarzeń może się zmieniać wraz z postępami prac komisji śledczej. |
7 minut do końca I-szej, bezbramkowej połowy...
Dariusz Szpakowski pod koniec I-szej połowy
Obydwoje trenerzy jeszcze nawet nie usiadli.
Podekscytowany komentator podczas meczu
Ci dwaj koszykaże są nie do przejścia.
Jacek Gmoch o Mertesackerze i Metzelderze
Lehman wybija piłkę jak bokser.
Dariusz Szpakowski o interwencji Lehmana
Brakuje soli.
Robert Makłowicz o tym meczu
Mecz Niemcy vs. Włochy (Mundial 2006) rozpoczął się 4 lipca o godzinie 2100. Piłkarze wyszli już na stadion. Hymn włoski za nami, niemiecki również. A Podolski nie śpiewał:D i dobrze Niemcom tak! Polska gola! Niemcy na biało-czarno, Włosi na niebiesko. Rozpoczęli Niemcy. Od początku widać, że arbiter im sprzyja. W 8 minucie Ballack pokazał Polskim kibicom język, czyżby się obraził? Nie będzie podawał do Podolskiego i Klose? Chyba będzie, Niemcy za dużo by stracili... Pięknie, pięknie, pięknie wykonane reklamy... aż miło patrzeć na bajeczne reklamy Hyundai'a czy McDonald'a które skupiają uwagę kibiców... sędzia dolicza minutę... z reklam to jeszcze Toschiba i Gilette i... Koniec! pierwszej połowy spotkania...
Do przerwy 0:0
Tym razem zaczynają Włosi... Klose znakomicie trzyma się na nogach, w końcu to jego nogi... Miał akcję, Grosso (Włochy) też... on jest w ogóle szczęśliwym duchem Włoskiej reprezentacji. Jak on gra to nigdy nie przegrali... Następne reklamy ma Fujifilm, MasterCard czy Adidas, a nawet TeleCom i Philips... A w oekipach reprezentacji zmiany, oj się będzie działo... z reklam wyparzypłem jeszcze Yahoo! 15 minut do końca regulaminowego czasu gry...jeszcze jest czas na wszystko! Jeszcze 4 minuty, więc i czasu zaczyna brakować... 90 minuta... koniec? nie, sędzia dolicza kolejne 3... a jednak tak... mecz się skończył. Dwa 15-minutowe Extra Time'y przed nami...
Po 90 minutach gry 0:0
Piłkarze Niemieccy rozpoczynają pierwszego Extra Time'a... Ogląda, oglądam i widzę, że Lehman – podobnie jak w meczu Brazylią Barthezz – też nie zapomniał zaczarować bramki... Pod koniec tej części Podolski trafił w słupek... bramka Lehmana nadal zaczarowana, czy czar zostanie zdjęty jeszcze w dogrywce, czy dopiero w karnych, a może w ogóle. Zobaczymy później.
Po pierwszem Extra Time'e nadal 0:0
Drugiego zaczynają Włosi...Ole!