Noob: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1015: | Linia 1015: | ||
* '''Na [[Hacker|hackera]]''' – poprosić go o hasło do konta, shackować. Wbrew pozorom skuteczność bardzo wysoka. |
* '''Na [[Hacker|hackera]]''' – poprosić go o hasło do konta, shackować. Wbrew pozorom skuteczność bardzo wysoka. |
||
* '''Na gamemastera''' – podając się za gamemastera, postraszyć go [[Ban|bananem]], o ile się nie poprawi. |
* '''Na gamemastera''' – podając się za gamemastera, postraszyć go [[Ban|bananem]], o ile się nie poprawi. |
||
* '''Na nooba''' - pobawić się chwilę w nooba, ale troche gorszego niż on. |
|||
* '''Na tchórza''' - przejść do przeciwnej drużyny ewentualnie do obserwatorów. Mało skuteczne, gdyż większość noobów lubi grać w pojedynke. By podnieść szanse pozbycia się nooba można się z niego wyśmiewac na chacie. |
|||
==Zobacz też== |
==Zobacz też== |
Wersja z 19:24, 7 lip 2008
Ten artykuł jest niezmiernie długi i jego czytanie może spowodować liczne szkody, takie jak: strata czasu, ból palców, możliwość zepsucia się myszki, klawiatury, procesora i przypalenie drugiego dania. Upewnij się, że jesteś na siłach lub wylosuj sobie coś krótszego. |
Ten artykuł tak beznadziejnie zredagowano, że nawet nasz rezolutny szympans w to nie wierzy. A on cierpliwym zwierzęciem jest… Jeżeli nie potrafisz operować widłami ani redagować tekstu, zajrzyj do Kanciapy przed wzięciem się za poprawę. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić wstawienia szablonu, nie wstawiaj go. |
Bes sęsu
- Jasiu Śmietana o tym artykule
W Sowieckiej Rosji admini wkurzają noobów!
- Radziecka Inwersja o tym artukule
sam jestes nooob!!!11
- Przeciętny noob o tym artykule
A czemu?
- Standardowe pytanie nooba
Noob, n00b, rzadziej Newbie (hebr. ינעעט) – Miłośnik kodów, lama, zdecydowanie maniak komputerowy. Jego życie opiera się na dręczeniu administratorów serwerów gier on-line, zwykle przez okrzyki: lol, rotfl, żal.pl!!!! (w wykonaniu polskim), money please lub free items!. Nigdy nie przyznaje się do bycia noobem, co więcej – nie spocznie, póki nie zwyzywa w ten sposób innych.
Podstawowe cechy nooba
Chcesz zostać noobem? Nic trudnego. Wystarczy, że zapytasz się kogoś jak w to się gra, dasz jakis item, albo zaczniesz używać cheatów, dzięki czemu staniesz się nieśmiertelny. Groź przy tym komu tylko się da (hunted, own3d). Oczywiście, źli Żydzi i masoni będą ci zazdrościć tego zaszczytu i poczęstują cię banem. Ale to nic takiego, jeśli masz neostradę, odczekaj godzinę i zaloguj się ponownie.
Nooby znane są ze skłonności do wyzywania (nomen omen od noobów) innych graczy, ze względu na:
- Masz wyższy poziom od niego – na pewno masz bota, speedhacka, multi-clienta i 300 innych cheatów – jesteś noobem.
- Masz niższy poziom od niego – nie umiesz grać – jesteś noobem.
- Masz taki sam level jak on – przedrzeźniasz go – jesteś noobem.
- Masz za dobre itemy – jesteś noobem (no chyba, że mu wszystkie oddasz, to wtedy będziesz frajerem, ew. naiwniakiem).
- Nie chcesz mu dać free items – jesteś skur.
Ponadto noob uważa za zbędne takie bajery jak tutoriale, poradniki czy FAQ. Przecież wygodniej zapytać admina, a najlepiej zaspamować wszystkich adminów naraz!
Specyfika w najpopularniejszych grach
Ponadto, każda gra otwiera nowe możliwości wykazania się jako noob.
Angels Online
- Główny artykuł: Angels Online
- Chce wyjść z Angels Lyceum od razu (co jest niemożliwe)
- Wybiera protectora "bo miał fajny obrazek" (mowa tu o momencie wyboru klasy herosa
- Spamuje na czacie mówiąc "please 10k" a jeżeli odmówi się mu to spamuje "noob!!", "lol", "gay", "no ks!!!!11"
- Chodzi na wolfy w Crashing Hillock (które dają najwięcej expa)
- Zakłada sklepy jak najbliżej NPC
- Zapomina karmić peta
- Na 30lvl kupuje świnię do jeżdżenia zamiast normalnego catsa, wolfa, czy konia
- Spamuje na forach i w grze "jak wyjść z Lyceum?HELP!!"
- Jeśli nie wybiera protectora to wybiera summonera.
Age of Mythology
- Główny artykuł: Age of Mythology
- Stara się zaatakować wroga z powietrza bezbronnym pegazem.
- Podczas obrony zrzuca meteory na swoją bazę, armię i kilku atakujących ją piechurów przeciwnika.
- Usiłuje modlić się do egipskiej, nordyckiej albo atlantydzkiej świątyni.
- Nie dorabia więcej chłopków niż tych stworzonych automatycznie na początku gry.
- Rzuca się jednostkami mitycznymi na herosów wroga.
- 85% jego obrony skupia się na 4 wieżyczkach i ew. wartownikach (sentinelach)
- Gdy gra nordami nic nie buduje bo w panelu wieśniaka nie widzi opcji budowy.
- Poluje na ptaki.
- Buduje targowisko kilka metrów od osady.
- Kawalerię kieruje do ataku tylko na hoplitów i innych włóczników.
Armagetron
- Główny artykuł: Armagetron
- Pyta się na chacie np. „how to accelerate?”.
- Po wejściu na "ambitniejszy" serwer, np. Capture The Flag, Sumo itp., nie wie o co chodzi i doprowadza do szału swoją drużynę.
- Gdy drużyna startuje obok siebie a on nie jest skrajny, od razu skręca aby oddalić się od drużyny i tym sposobem zabija kompanów.
- Kiedy zdecyduje się założyć własny serwer, zawsze zostawia defaultowe ustawienia, na których nie umie grać (bo defaultowo jest rubber 1)
- Nigdy się nie rozpędza.
Armed Assault
- Główny artykuł: Armed Assault
- Po wejściu na tryb gry Conquer the Island, która toczy się już godzinę spamuje, aby zrobić restart, żeby mógł wejść.
- Nie rozumie faktu, iż inny gracz lub AI gdy w niego celuje a nie strzela to wcane nie znaczy, że go nie widzi.
- Robi ataki Banzai! z wykorzystaniem jednego czołgu.
- Pyta się, co oznacza błąd: "No entry. Model special."
- Gdy rozpoczyna się Co Op on biegnie na przód nie słuchając dowódcy.
- Wbiega do miasta z M107 w rękach.
- Po rozpoczęciu misji zabiera śmigłowiec, by chwile po starcie rozbić się o hangar.
- Wchodzi Ci na strzelca do czołgu (Zazwyczaj kończy się katastrofą).
- Usilnie próbuje wejść na serwer z włączonym Anty-Cheatem mając niepodpisane addony.
- Szuka przycisku "Skok"
Battlefield 2
- Główny artykuł: Battlefield 2
- Pyta się każdego jak wystartować pionowo jetem.
- Zawsze zwala się do wody, kiedy startuje z lotniskowca.
- Potrafi zabić siebie własną bombą rzuconą z samolotu. Szczególnie z F15 i tym podobnych.
- Zrzuca jeepy na swoje samoloty/śmigła.
- J.w. ale skrzynki z zaopatrzeniem.
- Hołduje zasadzie - "Pierwszy do samolotu/śmigła dostaje minimum 3 c4 na drogę, odpalone jakiś czas po starcie".
- Zaawansowane noobki ZAWSZE na lotniskowcu latają z Barretem M95 i wyciągają pilotów (przy FF on).
- Ustawia się obok skrzynki z zapasami/noobka z supportem i spamuje granatami. Bez skutku oczywiście. Na FF on dostaje kicka/bana z TKing
- Szturmuje snajpera z shotgunem.
- Łazi za swoim snajperem tylko po to żeby zobaczyć gdzie się kampi a później zginąć od claymora. Nigdy nie wybacza.
- Bierze Hummera, ładuje na zderzak 5 C4 i robi szturm na czołg.
- Ambitniejsi biorą DPVkę + 5 C4, ale nigdy nie wysiadą tuż przed zderzeniem.
- Na Wake 2007 popiernicza wpław wzdłuż krawędzi mapy, a jak wyjdzie kosi go chińskie śmigło albo czołg.
- Na Karkandzie po stronie USMC wali artylerią w hotel, pomimo tego, że właśnie wbiegły tam ze dwa składy własnej piechoty.
- Na lotniskowcu/lotnisku biega w kółko i wrzeszczy "TAXI PLZ!!!!1".
- Próbuje zestrzelić nadlatujący samolot z PKMu. Zgarnia bombę w czółko i wylatuje na 50m do góry w bardzo efektownym stylu.
- Jadąc czołgiem albo APCkiem, rzuca smokescreen w ruchu tylko po to żeby pruć dalej jak po autostradzie. Przeszkadza snajperom. Bardzo.
- Będąc w małym śmigle, zgarnie pocisk z czołgu albo TVka, od razu inicjuje kickvota na tego kto go zabił.
- Używa dragunova/type88 zamiast pistoletu (bo ma większy damage).
- Rzuca medpackiem w czołg albo inny pojazd
- Przemyca miny ppanc na pokładzie łodzi albo blackhawka. Dziwi się, że wypadają po każdym zakręcie.
- Bawi się w "deep strike" - samolot, 3 minuty lotu do góry i wyskakuje nad bazą wroga. Kłopot w tym, że odpala od razu spadochron i spada jakieś pół rundy.
- Wsiada do samolotu "na taksówkę" i jest wkurzony, gdy spada, bo kierowca robi jakiś manewr bądź ktoś go zdjął z pistoletu
Battlefield 2142
- Główny artykuł: Battlefield 2142
- Szarżuje na walkera z pistoletem, bo się naczytał o otworkach wentylacyjnych. Ambitniejsi szarżują z nożem.
- Spamuje granatami EMP w każdy pojazd jaki przyuważy i zaciesza. Jeszcze częściej spamuje śmigła.
- Szturmuje działko automatyczne od frontu.
- Rozwala z Zellera własne miny.
- Ustawia się idealnie pod Tytanem i odpala pody z APCka.
- Spamuje granatami przez pole siłowe. Zawsze ginie.
- Bierze snajpera i ustawia nad sobą dronę.
- Nabiera się na dowcipy: "Alt + F4 FOR FREE PORN/SUPER CHEATS/GOD MODE". Zawsze.
- Wbija walkerem na czołg i zaciesza na czacie "TAXIII"
- Jak zauważy miny na "niezdejmowalnej" osłonie Tytana, ZAWSZE wbija w śmigło i ściga się z nimi ( w miarę przydatny bo czyści te miny).
- Używa rakietek na dystansie poniżej 20m. I oskarża ludzi o czitowanie bo nikogo nie może zabić.
- Atakując czołg gunshipem, wywala cały magazynek rakiet w tarcze i wyłapuje z działa.
- Spamuje przez całą grę wrogie silosy z działek na Tytanie, uniemożliwiając ich przejęcie.
- Przez pół meczu stoi obok commandera z nożem w łapie a jak ten sie skapnie, że mu ktoś blokuje widnokrąg dostaje z noża pod pretekstem "USELESS CAMPING NOOB". Niektórzy używają wyzwisk typu "NOOB COMMANDER"
- Uprawia statspadding. Zawsze jako ofiara.
Bitwa o Śródziemie 2
- Główny artykuł: Bitwa o Śródziemie 2
- Zawsze spamuje fortami od ludzi.
- Pita wszystkim co ma, przed wszystkim co ma przeciwnik. Nawet jeśli to batalion workerów.
- Podczas gry po lanie, zawsze wygrywa. Resetuje innym kompy...
- Grając elfami, wsadza łuczników z Mrocznej Puszczy do wież.
- Nie używa ulepszeń.
- Strzela kulami ognia Awatara w miny Isengardu.
- Sądzi że wystarczy użyć zdolności "gaszenie ognia" u workera żeby zneutralizować minę Isengardu.
- Atakuje tylko trollami/entami, po nie udanym ataku zaciesza że odkrył nowy bug w grze.
- Cytuje na chacie słowa z filmu "You cannot pass!" itd.
- Jest przekonany że główni bohaterowie (zwłaszcza Aragorn, Legolas, Gimli) są nieśmiertelni.
- Zakochał się w Eowinie.
- W Sauronie.
- W Sarumanie.
Call of Duty
- Główny artykuł: Call of Duty
- Oprócz słowa lol zna jeszcze bitch i fuck.
- Rozmawia z botem.
- Po niepowodzeniach w drużynie przenosi się do przeciwnej.
- Nie umie zmienić Colta na broń cięższą. (w Cod 2)
- Zawsze rzuca granatem odłamkowym/ogłuszającym/błyskowym w taki sposób, że ten po rykoszecie spada mu pod nogi i go zabija/ogłusza/oślepia. Przy włączonym FF ofiary mogą być jeszcze większe.
- Bluzga każdego snajpera który wsadził mu headshota i nie zwraca uwagi na to, że od 5 minut używa jednego miejsca do kampiena i cały team wroga automatycznie posyła tam kilka kulek co 10 albo 5 sekund.
- Biega za kolesiem ze złota bronią, czeka aż zginie (albo sam go zabija), a później zaciesza nową pukawką. Po 10 sekundach dostaje heada.
Niektóre gatunki noobów:
- Noobus sprawiedlivus – często na różnych serwach po prostu nie ma autobalansowania drużyn - wtedy ów noob, będąc oczywiście w drużynie przegrywającej (bo jak w dominującej to OK), domaga się sprawiedliwości. Otóż, wyraża się to w bezzwłocznym żądaniu balansowania, pomimo równych drużyn i krzyczeniu "BALANCING PLX !!!"
- Noobus ownerus – noobek, któremu wydaje się, że wygrywa, a rozpoznać go można po okrzykach "I own3d u xd xD", "pwn3d", albo w ogóle posiada nick "own3d".
- Noobus acheaterus – znany też pod nazwą Noobka pospolitego, szuka "cziteruw", którzy są wszędzie - tzn. w drużynie przeciwnej - no bo jak w swojej to OK. Zazwyczaj jego przypuszczenia nie są trafne. Cały czas katuje pozostałych graczy durnymi głosowaniami, mającymi na celu wyrzucenie przypadkowych przeciwników, często nie mających pojęcia czymże jest "czit".
- Noobus cheaterus – noob używający cheatów. Często nie przeszkadza mu to w zachowywaniu się jak noobus acheaterus. Jeśli zostaje wyrzucony z serwera, wchodzi na niego ponownie pod innym nickiem (jeśli to potrafi). Jeśli ktoś rzuci głosowanie, żeby go wywalić z serwera szybko zmienia nick na taki jaki ma którykolwiek inny gracz.
- Noobus demokratus – na wzór demokratycznych rządów, katuje głosowaniami, mającymi na celu wyrzucenie gracza/zmianę mapy/trybu gry. Motywowane jest to porażkami, za dobrym graczem, nudą. Gdy inni gracze chcą go wyrzucić, ów noob, koniecznie zapyta się "why" (bez znaku zapytania!).
- Noobus neostradus – najczęściej Dziecko Neostrady, uważające za niepotrzebne używanie ortografii - "ile marz lat?", "mam ostatni nabuj zabije cie" "z kont jestes?" - używa swojego "jenzyka polskiego" w celu rozmowy z obcokrajowcami. Konwersacja kończy się wybuchem złości - "nie gram tu lamerski serwer, grajom tu samy nooby". Na pytanie "co masz z języka polskiego?", n.n. zwykle odpowiada "a czemu pytarz?", bądź "6", a gdy zwróci mu się uwagę jak się pisze dany wyraz, możemy się spodziewać odpowiedzi "nie pouczaj mnie". Często na pytania o wiek odpowiadają "18", bądź "30".
- Noobus campus – oczywiście pospolity camper, który jednak nie posiadł tajemnego daru bożego w postaci snajperki.
- Noobus campus snajpsus – odmiana wyżej wymienionego gatunku, bardzo rozpowszechniona. Camper ze "snajpsem". Ze względu na duże rozpowszechnienie populacji, wskazana jest natychmiastowa i bezwzględna degradacja szkodnika. Noobus campus snajpsus po zabiciu potrafi przyjść 10 razy na to samo miejsce... i ponownie zostać zabity. Po kilku próbach zmienia się w noobusa acheaterusa.
- Noobus klanus – kiedy noobek twierdzi, że jest "gud", zaczyna szukać klanu. Zmienia wtedy nick na "SZUKAMKLANUPL", "pszyjmijmniedoklanu" etc.
- Noobus ktoPeElus – cechuje się niezwykłym patriotyzmem, którego nie powstydziłby się Roman Maximus Giertych. Zadręcza wszystkich pytaniami "pl? pl?" lub "kto pl?". Swojego języka ojczystego używa we wszystkich rozmowach z obcokrajowcami, a gdy ci proszą go o zostawienie ich w spokoju odpowiada np. "muw po lucku".
- Noobus noobtiubus - użytkownik podczepianego granatnika ręcznego. Ma 1 lvl (w porywach drugi lvl). Fraguje wszystkich i wszystko swoim kochanym granatnikiem i wyzywa wszystkich od noobów. Gdy jednak skończą mu się cenne 2 naboje do granatnika, ginie po 5 (w porywach 10) sekundach. Zamienia się potem w Noobusa acheaterusa. Nazywany jest tak, gdyż jest wyzywany "noobtube" albo "noobtuber".
- Noobus martydoomus - użytkownik dodatku męczennik. To nie jego wina, że jest tak nazywany. Jest to wymysł głupków, nie potrafiących sobie poradzić z myślą, że zginęli przypadkiem.
- Noobus airstrajkus - szkodliwi tylko przy właczonym teamkillingu. Spuszczają nalot tylko na swoich kolegów z drużyny.
Civilization IV
- Główny artykuł: Civilization IV
- Gra na patchu 1.5, ponieważ twierdzi że patch 1.74 psuje grę. W rzeczywistości nie umie go poprawnie zainstalować.
- Wybiera przywódcę nie po cechach, a ładnej twarzy. Gdy dowiaduje się, że Ludwik XIV jest jednym z najlepszych, mówi: jak to? Ten grubas?.
- Technologie do zbadania wybiera na chybił-trafił.
Counter-Strike
- Główny artykuł: Counter-Strike
- Myśli, że F10 jest najpotężniejszym kodem do CSa.
- Pyta się, czemu w snajperce nie widać celownika.
- Kupuje M249, bo sądzi że to najlepsza broń w grze, w końcu jest największa. Zwykle wywala cały magazynek w przeciwnika z nożem.
- Umila kompanom grę przyśpiewując przez mikrofon najnowsze hity radiowe.
- Nadal daje się nabrać na F10.
- "Demos,Quit,GG,Kill" Komendy które wpisuje myśląc, że to mu w czymś pomoże. (nabierany przez innych graczy)
- Binduje klawisz jak mu gracze każą: bind "mouse1" "kill" i pyta czemu ginie jak chce strzelać.
- Stoi w miejscu i mówi: "Jak mam podłorzyć bąbę!??!?!?" jeśli jest Terro. Jeśli doszedł do CT pyta się "jak sie rozbraia???!".
- Zabija zakładników. Dziwi się, że go wywalili ("no przecierz zabiłem cztereh!")
- Używa snajperki w pomieszczeniach, a shotguna z daleke
- Strzela do każdego, nawet do swoich(bo mu tak na celownik wylazł)
- Posądza o czity każdego kto go zabije(czyli wszystkich)
- Oślepia flashem swoich, jak równierz bardzo często siebie
- Każdy granat w jakiś dziwny sposób odbija się od ścian i wraca do niego jak bumerang(twierdzi że to przez "cziteruw")
C&C
- Główny artykuł: C&C
Generals:
- Często gra GLA bo nie potrzebują oni prądu do super broni.
- Jego ulubionym przywódcą jest ten z ulepszonym ukryciem.
- Jest również typ nooba latający Chinami (głównie po to by walnąć z bomby nuklearnej w sprzymierzeńca).
- Często nie robi zabezpieczeń bazy.
- Grając GLA gromadzi na powietrzu około 20 bombtracków obok własnego sztabu. Po przypadkowej detonacji dochodzi do masowych lagów.
- Masakruje każde napotkane auto. Włącznie z wywrotką atomową.
- Myśli że wybuch bombtrucka w pobliżu jego jednostek ałtomatycznie je upradguje.
- Na overlorda mówi "czołg z dwoma lufami" gdyż nie umie poprawnie wymówić jego nazwy.
C&C Tiberium Wars i Kane's Wrath
- Buduje ciężką piechotę GDI lub Scrinów i skacze nią, zamiast chodzić.
- Atakuje pustymi Hammerheadami i APC. W cięższych przypadkach spamuje Reckonerami, ale zapomina uzupełnić je piechotą.
- Szybko przechodzi na najwyższy poziom techniki, buduje superbroń, wysyła do przeciwnika wiadomość żeby chwilę poczekał, po czym przestaje się interesować grą na czas 7 minut ładowania superbroni.
- Grająć ZOCOMem buduje mnóstwo Harvesterów i próbuje nimi atakować, ponieważ mają wyrzutnie rakiet.
- Zaczyna grę od budowy 6 motorków, po czym wjeżdża do bazy przeciwnika i stara się zniszczyć jego harvestery. Jeśli dojdzie do odparcia takiego rusha, wychodzi z gry.
- Buduje Avatary, ulepsza je o niewidzialność i dokonuje nimi zwiadu. Kiedy zauważy go patrol Orek, wychodzi z gry.
- Niszczy budynki cywilne lub obsadza je Inżynierami.
- Można z nim wygrać, wbiegając mu inżyniera do bazy. 90% noobów sprzeda wsystkie budynki, pozostałe 10% rzuci na niego Mamuty znajdujące się na drugim krańcu mapy.
- Nie buduje dodatkowych harvesterów.
- Grając Scrinami używa Buzzerów przeciwko czołgom.
- Nie wie, co to EMP. Niektóre nooby grające frakcją Marked of Kane są wyjątkiem od tej reguły, ale mylą tą zdolność z wezwaniem transportu.
- Ulepsza podstawową piechotę GDI i próbuje nią niszczyć czołgi. Gdy mu się to nie uda, stawia bunkry przed wyjściem z wrogiej fabryki.
- Grając jako GDI przeciwko Scrinom tworzy standardową, gigantyczną armię podstawowych czołgów (których nie ulepsza) i nie wychodzi nimi z bazy.
- Kiedy jego harvester napotka piechotę, spuszcza tam superbroń.
- Kiedy gra Nodem, buduje Redeemera i obsadza go podstawową piechotą. Nieważne, że jest to najmniej skuteczna opcja. Genialnie wygląda.
- Nigdy nie gra ZOCOMem, ponieważ nie mają ulepszeń dla Mamutów. Daje się zniszczyć przed dojściem do tychże.
Crysis
- Główny artykuł: Crysis
- Przez pierwsze pół godziny pyta, gdzie można kupić broń.
- Przez następne pół godziny zbiera punkty na jakieś ciężkie uzbrojenie, choćby miniguna. Po zbobyciu tegoż wychodzi dumnie na pole bitwy i ginie uderzony z pięści przez innego gracza, ponieważ działko nie zdążyło się rozkręcić. Wychodzi z serwera.
Darkorbit
- Główny artykuł: Darkorbit
- Zawala czat pytaniami typu: "jak się w to gra", "o co tutaj chodzi", "czym się strzela", " jak się lata"
- Kradnie wszystkim surowce i później się dziwi, że mu poważanie spada.
- Wali w Goliathy i Vegi własnej firmy.
- Leci z 1 lvl na 2 galę.
- Prosi o pomoc z Streunterami z 1 gali.
- Zaśmieca czat błaganiami o przyjęcie do klanu.
- Kupuje drony i nie ma co na nie włożyć.
- Wali Phoenixem devo i sie wścieka że nikt mu nie pomaga.
- Zbiera na Streunterach kasę na Goliatha.
- Wraca z 2 gali żeby sprzedać 100 endurium.
- Kradnie wszystkim alieny.
- Nie wie co to macka, devo, sib i kryska.
Day of Defeat: Source
- Główny artykuł: Day of Defeat
- Na serverach z Warcraftem nie dociera do niego, że Orc to zabugowana rasa przez którą jest nieśmiertleny i powinien ją zmienić. Zawsze odpowiada "that's my race" albo "that's my skill".
- Blokuje ciasne przejścia.
- Zawsze na początku wybiera Rocketmana po czym pyta się jak z niego strzelać, a gdy już do tego dojdzie to mówi, że to najgorsza klasa.
- Rozłożony z CKM'em nie potrafi zabić gościa który wskoczy mu pod lufę.
- Ginie trzy razy pod rząd zabity przez tego samego Snajpera/Operatora CKM'u.
- Pyta się "jak zdobąć nowe broniem" mimo tego, że po podłączeniu do serva ukazuje mu się okno wyboru klasy postaci.
- używa CKM'a na planszach typu flash
Descent 3
- Główny artykuł: Descent 3
- Strzela do swojego odbicia w lustrze.
- Bierze strzały przeciwników za bonusy.
- Używa rakiet będąc przy ścianie.
- Wlatuje we własne miny.
- Gdy ktoś go zaatakuje strzela wszędzie tylko nie w przeciwnika.
- Korzysta tylko z lasera, bo ma ładny niebieski kolorek.
- Myli swój team z team'em przeciwnika.
- Próbuje strzelać nie mając energii.
- Wlatuje w pola siłowe, bo fajnie się od nich odbija.
- Cały czas wlatuje w zderzak.
- Lata za sterowanymi; czasem kieruje je w samego siebie.
Deus Ex
- Główny artykuł: Deus Ex
- Jednym z jego ulubionych zajęć jest dewastowanie nożem (ewentualnie mieczem lub łomem) dekoracji typu skrzynie / krzesła.
- Jeżeli mimo wysiłków nie potrafi nikogo zabić, wyzywa wszystkich od lam i kodziarzy, po czym odłącza się z serwera.
- Flooduje czata nieistniejącymi, zawirusowanymi lub bezsensownymi linkami.
- Wierzy, że komenda wywołująca krytyczny błąd gry da mu nieśmiertelność i wszystkie bronie.
Diablo II
- Główny artykuł: Diablo II
Wchodzi na serwer, po czym zadaje milion pytań w stylu: Someone have Aldur armor?, What lvl?,What damage?. Równie czesto wchodzac do gry pisze I need free Items,I need free albo zakłada gry o nazwie Offer good need good. Jak dostanie od jakiegoś gosu gracza na duelu, to wyzywa go (najczęściej od noobow), nie zna pojęcia dupowanie, maphack i taxi. Kiedy zobaczy na necie, że istnieje coś takiego jak słowo runiczne enigma chce je zrobić, (dlatego, że zobaczył że dodaje 775 do defa i daje teleport) pyta najczęściej o runę ber lub jah oferując w zamian runkę sol. Wszystko okrasza milionem pytajników. Pół godziny pyta, czy jesteś ze Szwecji tylko po to, by móc odpowiedzieć, że on nie jest.
Eve Online
- Główny artykuł: Eve Online
- Nigdy nie przechodzi tutoriala, a potem zadaje na czacie pytania typu "Dlaczego nie dostałem xp-eków za tego pirata?".
- Ginie w pierwszej misji treningowej, bo nie potrafi nacelować przeciwnika lub leci na nią w schuttle`u i przez 5 minut zastanawia się gdzie ma działka.
- Jak rozwalą mu statek, zamiast uciekać próbuje atakować przeciwnika kapsułą.
- Gdy tylko usłyszy, że w low sec można świetnie zarabiać na górnictwie, leci tam od razu najsłabszym inustrialem, najlepiej z basic minerem.
- Gdy jednak uzna, że warto zrobić tutorial, przy treningu celowania namierza zamiast stacji battleship policji i zaczyna strzelać.
- Próbuje atakować doświadczonych graczy noobship`em, najczęściej na oczach policji.
- Myśli, że na terenie zdominowanym przez węgierski sojusz bez problemu dogada się po Polsku.
Garry's Mod
- Główny artykuł: Garry's Mod
Nazywany również "Mingebagiem", nazwa wywodzi się z domyślnego nicku w multiplayerze. Wygląd pochodzi z używania domyślnego modelu postaci (Kleiner), a we wcześniejszych wersjach Gmoda w multiplayerze Gravity Gun znajdował się pomiędzy nogami, a ręce były rozłożone. Co mądrzejsi gracze potrafili sobie to naprawić, ale nie nooby. W GM10 twórca gry - Garry, zepsuł całą zabawę z Mingebagami w sposób taki, że domyślnym nickiem będzie nick ze Steam Community.
- Spawnuje jak najwięcej największych rzeczy (latarnie morskie, kontenery etc.) crashując serwer.
- Spawnuje jak najwięcej wybuchowych beczek po czym je detonuje i crashuje serwer.
- Gdy ktoś prosi o zkickowanie delikwenta, ten – wyzywa od noobów i/lub zmienia nick.
- Jego ulubionym narzędziem jest remover lub duplicator.
- Gdy udostępni się im VMF loader blokują spawn i respawnujący się mogą poruszać się po przestrzeni wielkości 2m x 2m.
- Wymyślono wiele sposobów walki z nimi m.in. Disconnect poprzez zostanie "kicked and banned". Z braku admina normalni gracze budują lustra w których nikt się nie odbija oprócz mapy bo Source tego nie obsługuje i obok których jest przycisk uwalniający zapadnie/spadającą lodówkę etc. z dopiskiem "darmowe zdjęcie"
Guild Wars
- Główny artykuł: Guild Wars
- Dziwi sie ze lvl nie rośnie powyżej 20.
- Pyta sie która postać jest naljepsza.
- Pyta sie jak zmieniać skille w explorable areas.
- Jako Warrior uzywa Mending, albo jeszcze lepiej, robi Echo Mending i dziwi sie ze nie ma dwoch enchantow na sobie.
- Jako Warrior robi tzw "Hamstorm Build". Gdy smieja sie z niego na pvp wyzywa od noobow.
- Jako Warrior, Dervish, Paragon, etc. uzywa 3 lub 4 superior runy. Dodatkowy bonus jesli uzywa tez pelnego setu radiant insygnia.
- Probuje kupic od kogos albo sprzedac komus armor.
- Jako jedyny Monk w party uzywa builda 12DF/12Smiting, albo farming builda, zazwyczaj 55.
- Tankuje Assassinem.
- Szuka party do vanquisha/hm/uw/dungow/whatever i kazdego kto nie jest conajmniej r8 ursanem wywala z party.
- Jako Rytualista spirit spamer (lub Ranger ritual spamer) stawia wszystkie spityty/rytualy w jednym miejscu i wyzywa od noobow kiedy przeciwnik zalatwia je jednym Meteor Showerem.
- Majac 5 lvl dolacza sie do grupy robiacej misje na Hard Mode. Spamuje invite, gdy go wywalaja plus "plz help missi" lub podobne.
- Na random arenas wychodzi gdy nie podoba mu sie team, a gdy dostaje /report raportuje wszystkich innych.
- Jako tank wybiega zawsze debilnie naprzod, robi aggro na 3 rozne grupy i gdy ginie wyzywa monka od noobow/wychodzi z gry.
Halo
- Główny artykuł: Halo
- Nie wie, gdzie jest flaga.
- Ktokolwiek ma flagę- MUSI zginąć.
- Gdy już ją znajdzie, potrafi zabić nawet swoich, byle donieść ją do bazy.
- Lata Banshee, podkreśla swoją indywidualność przez bluzganie wszystkich innych, którzy nim latają.
- Robi wszystko by zdobyć rakietnicę (wliczając w to zabijanie swoich).
- Sądzi, że miecz to zbalansowana broń.
- Nie trafia nawet nieruchomego celu z snajperki.
- Każdego, kto dostał się na jakąś wysoką półkę nazywa cheaterem, pomijając przy tym fakt, iż w Halo nie da się cheatować.
- Nie patrzy na radar.
- Sądzi, że uda mu się przebiec całą mapę Blood Gulch z flagą w rękach pod ostrzałem.
- Uważa, że granaty tarczowe to hack.
- Nie wie, dlaczego broń plazmowa „tak co chwilę dymi”.
- Gdy chce zatrzymać jakiś pojazd, by się dosiąść, staje mu na drodze. Jeśli kierowca cudem go ominął, strzela w pojazd. Jeśli kierowca nadal po niego nie zawraca, rzuca mu granat pod koła.
- Myśli, że będąc w czołgu jest niezniszczalnym.
- Wchodzi na modowane serwery bez moda.
- Ma nick Player i biega w zielonym spartanie.
- Daje się zabić z Plasma Pistola
- Daje się zabić siedząc w Banshee.
- Sądzi ze dzięki kamuflażowi jest całkowicie niewidzialny.
- Siada na miejscu pasażera w Warthogu, mimo że działko jest wolne.
- Próbuje glitchować/trickjumpować.
- W Halo 2 na Viście dziwi się że nie ma aim assistance. (żeby mieć aim assistance trzeba podłączyć pad od X360 do pc)
- Daje się no-scope-ować.
- Pyta innych czemu Over Shield się wyczerpuje.
- Na mapie Blood Gulch wlatuje Bansheem do środka bazy i prosi innych graczy aby mu tego banshee stamtąd wyciągnęli (Oczywiście sam nie wie, że trzeba wylatywać tyłem), po czym "Uprzejmie" prosi ich by mu oddali jego Banshee.
- Próbuje zrobić desant spadochronowy na wrogą bazę wyskakując z Banshee 50m nad ową bazą.
- Wciąż uważa że wyrzutnia rakiet jest lepsza od Fuel Rod Guna
- Nigdy nie używa apteczki, bo myśli, że pasek tarczy energetycznej to zdrowie, a zdrowie to... Nie wiadomo co.
Hidden & Dangerous 2
- Główny artykuł: Hidden & dangerous 2
- Nie umie zmienić broni.
- Nie umie używać apteczek.
- Nie umie korzystać z lunety snajperskiej.
- Próbuje przenieść flagę, mimo że jest wbita w ziemię i trzeba ją zająć na miejscu.
- Po jednym killu gada cały czas "I pwn u all!!" albo "I kto tu jest dobry eee?!".
- Po jednej śmierci wyzywa przypadkowych wrogów od lamerów i cheaterów.
- Biegnie w deathmatchu za graczem w mundurze tej samej strony nie strzelając do niego.
- Próbuje strzelać z karabinu maszynowego na stojąco.
- Kiedy ma obronić zbiornik paliwa, to wysadza go, sądząc, że kiedy ze zbiornika zostaną wióry, to coś tam jest ochronione.
- Kiedy widzi w swoim teamie VIP'a mającego inny mundur niż reszta - strzela.
- Campuje ze snajperką w budynku.
- Próbuje zniszczyć generator prądu pistoletem.
- Wali z bazooki w pojedyńczego piechura oddalonego o 600 metrów.
- Czołga się przez całą mapę licząc, że dojdzie do drugiego końca zanim upłynie czas/zginie.
- Używa bazooki jako miotacza ognia.
- Zakłada 5 clanów na miesiąc.
Lineage II
- Główny artykuł: Lineage II
- Prosi o buffy necro albo sorca.
- Prosi o adene ludzi biegających w NO-grade gdy sam już ma 40lvl i C-gradowy eq (najczęściej tylko jedna część jego ubioru jest grade C)
- Uważa siebie za super-mega-wymiatacza gdy ma już 2 profesję Demon fangs+3, Tunikę i spodnie Karmiana. Wtedy atakuje każdego kogo napotka, a kiedy przegra nazywa swojego przeciwnika noobem.
- Cwaniakuje do 60-70 levelów. Mając trzydziesty.
- Porażka w PvP oznacza nastraszenie kolegą z 70 levela.
- Pisząc po portugalsku ma nadzieję, że ty, Polak, zrozumiesz jego prośbę biega ciągle za tobą powtarzając to samo póki coś/ktoś go nie zabije. Kiedy już zginie prosi ciebie byś go wskrzesił... oczywiście po portugalsku.
- 90% wypowiedzi nooba to begowanie o adenę. Np. "Adena plix plox!" "Man, Adena!" lub po prostu "Adena"
- Pozostałe 10% to begowanie o buffy.
- Szanujący się noob ma w nicku Master, Best, The, Lord etc. i często zaczyna i kończy się wieloma "x". Wymarzony nick nooba to "xXxTheBestLordOfMastersOwnzxXx".
- Ma w nicku ukryte slowo anza np Anza, Anzaa, lAnzal
- Noob zaczyna każdą swoją wypowiedź od "Man". Ewentualnie wplata to słowo gdzieś w zdanie, dla niepoznaki.
- Noob nie wie nic o niczym. Trzeba mu godzinami tłumaczyć. Niezależnie ile będziesz mu tłumaczyć, dalej nic nie będzie rozumiał - noob pozostanie zawsze noobem.
- Jak zdarzy się, że noob o czymś coś wie, to i tak jest za głupi, żeby to zrozumieć.
- Podczas tłumaczenia noobowi nowych pojęć musisz się liczyć z tym, że nic nie zrozumie, że zarazisz sie głupotą, i że będzie Cię naciągał na adenę.
- Prawdziwy noob nigdy nie przyzna, że jest noobem.
- Gdy jesteś w party z noobem, uciekaj. Inaczej możesz się spotkać ze stratami większymi, niż 100%.
- Pyta się gdzie jest jakieś miejsce kiedy w nim jest.
- Pyta się gdzie się podziało "save game", a gdy wszyscy się śmieją idzie się pociąć żyletką.
- Sprzedaje buffy w mieście po normalnej cenie Bedąc Klerykiem na 20 lvlu.
- Prosi ludzi z 3 profesją żeby go podexpili na Dion Hills.
- Kiedy o coś prosi/pyta przekręca poprawne nazwy ze slangu L2 a gdy go nie zrozumiesz nazywa Ciebie noobem.
- Grając Magiem biega w zbroji Heavy.
- Kiedy jesteś fighterem i prosisz go o buff (oczywiście płacąc za niego) daje ci oprócz buffów dla woja Acumen, Concentration, a na zakończenie Invigor, Kiss of Eva, Resist na Poison i Fire.
- Myśli że każdy fighter to Tank i żeby mieć pewność że jego RB party ubije raid bossa przyjmuje do swojego party 7 fighterów i jednego maga bo w końcu ktoś musi healować.
- Będąc Destroyerem biega z dual-swordami "bo fajnie wyglądają na orku".
- Kiedy dostanie anchora podczas pvp i przegra tłumaczy się że miał lag i wyzywa swojego przeciwnika od nooba.
- Noob zbiera wszystko co wyrzucisz i co znajdzie nawet jeżeli nie rozumie do czego to służy i jak to wykorzystać.
- Noob myśli że PK to coś fajnego i kiedy uda mu się kogoś spekować natychmiast biegnie do miasta pochwalić się innym ludziom (oczywiście nie wie do czego służa dwie uzbrojone postacie stojące przy każdej bramie).
- Noob nie używa SoE ani Gatekeeperów, wszędzie biega z buta.\
- Wszystkich prosi o rekomendacje. Jeżeli takowej nie otrzyma, puszcza oryginalną wiązankę. Jeżeli odmówił mu ktoś z party, opuszcza je i przeszkadza w expieniu.
- Wymienia starożytne adeny na adeny u pasera, mimo że na targu opchnąłby ją 2/3 razy drożej. Nie chce wspomagać noobów (lub po prostu nie wie).
- Próbuje opchnąć thread i stem na targu.
- Zakłada postać o przeciwnej płci i oferuje usługi matrymonialne za adenę.
- Chodzi solo na RB. Kiedy ginie, mówi "widocznie mam za niski kronk" i próbuje znowu po dwóch kręgach.
- Atakuje każdego, kto go zdenerwuje, a kiedy przeciwnik okaże się lepszy krzyczy "PK!" i "ja ci chciałem tylko poklepać a ty mnie zabiłesi".
- Enchantuje pożyczony ekwipunek na +100, po czym chwali się koledze, że zrobił "fajne kryształki".
- Skarży na "PK" GM'owi kiedy zginie podczas Clan War.
- Myśli że wylogowanie się to dobry sposób na uniknięcie kary od GM.
- Chwali się, że sam zabił Antharasa.
- Używa GPS-a do podróżowania między Dion, a Gludio.
- Gdy w grze robi się ciemno, wyłącza komputer i idzie spać.
- Chciał zaciągnąć kredyt w WH na 100kk.
- Idzie łowić ryby z łukiem.
- Większość czasu w grze traci na prośbę o resa.
- Bije summony myśląc, że to moby.
Metin2
- Główny artykuł: Metin2
- Nawet jak masz questa na metin, to i tak ci bije choć zazwyczaj metin ma już koniec życia i nic mu nie wypada.
- Zawsze gdy spotka gracza z innego królestwa, bije go i zazwyczaj ginie.
- Ma zazwyczaj nick "daj item","supermasterlordmegawojownikcienia93" lub zupełnie bezsensowny jak "hhhahauusujsjffmfm".
- Zazwyczaj gra wojownikiem (wybór czarów wybiera od imienia mistrza mocy).
- Jeśli zbierze się grupa noobów, to blokują teleport lub most i żądają 1k za przejście.
- Gdy straci item podczas próby ulepszenia, wyzywa Kowala lub grozi mu.
- Grając wojownikiem body dodaje wszystkie punkty w trzystronne cięcie bo usłyszał o bugu
- Straszy wszystkich starszym bratem GM'em.
- Kiedy dropnie Ci jakiś fajny item mówi "ottawaj to bo bede ci sabierac fszystko co ci fypadnie".
- Gdy ma questa na metin (niezwykła rzadkość) i go nie znajdzie w kółko pyta się każdego gdzie jest. Najfajniej jest wmówić takiemu, że np można go znaleźć na pustyni, albo w lochu małp (noob ci podziękuje i zacznie teraz pytać gdzie jest loch małp).
- Mówi że sprzeda info o dzikich psach za 100k lub więcej.
- Robi żeńską postać i mówi, że jest żoną gracza z 100 levelem.
- Wierzy ,że wydropi FMS lub RIB z dzikich psów.
- Kiedy biegniesz z szarżą, posądza cie o speedhack.
- Sprzedaje we własnym sklepie drewniane strzały na sztuki.
- Chce kupić księge języka danego królestwa bo nie może pisać na wołaniu, co jest możliwe od 15 lvl.
- Gdy high-level luruje sobie dużą grupkę potworów, zaczyna mu je bić i zazwyczaj ginie.
- Sprzedaje miecz +8 za 120K, póżniej kupuje taki sam, tylko +1, za 100K i uważa, że ubił świetny interes, bo przecież zarobił 20K.
Mu Online
- Główny artykuł: Mu Online
- Wszędzie chodzi na pieszo , bo szkoda mu kasy na teleporty.
- Wchodzi na zajętego spota i prosi o „party”. Jeśli spotka się z odmową , wyzwie graczy od noobów i zacznie ksuć.
- Bulwersuje się, gdy psuje mu się przedmiot w „chaos machine”. Nie potrafi wyjaśnić dlaczego, więc zwala na bugi i lagi.
- Pyta się , jak atakować czarami.
- Tworzy elfkę lub dark wizarda i wszystkie ich punkty inwestuje w siłę.
- BK inwestuje w energy i vitality i dziwi się, czemu nie moze zaloczyc Wings of Soul
- Stoi nagi w Lorencii pisząc "Zen pls".
- Goni "agi elfa" prosząc o buffa.
- 'Kończy' Blood Castle po jednej minucie.
- Wchodzi na zajętego spota i zabija potwory, mówiąc ze był tu pierwszy. Jeśli odpowiesz że ty tu byłeś pierwszy, zPKuje cię lub wyśmieje.
- Zbiera każdy bezwartościowy przedmiot leżący na ziemi.
- Oferuje : "Selne Dobry Armor Dla MG. Cena do ustalenia."Jeśli mu sie uda znalezć frajera,daje beznadziejny armor, który można kupić w sklepie.
- Stoi przy sklepie i prosi o "kasę na Jewels of Bless"
- Jeśli mu sie uda przedmiot w "chaos machine", krzyczy tak aby wszyscy gracze widzieli jego zwycięstwo.
- Pyta się kogoś, "Dlaczemu nie moge zalorzyc helmu Medzik Gladiatorem" Jeżeli odpowiesz mu, że się nie da, wyśmieje Cie i zapyta kogoś innego.
- Targuje się z NPC.
- Uważa, że lether armor+9+hp+zen, jest lepszy od Dark phoenix armor+6+16+L+dd+hp, bo Ladniej świeci
- Gdy dowiaduje się, że w grze walutą są kamienie (soule, blessy, life'y) po raz 15 mimo upomnień innych graczy wystawia na globalu bezwartościowy item pisząc taki np. tekst: "Sell Pad armor +1+L"= 15kk zen, gold etc. .
- Zakłada sklep o nazwie "Free items pls".
- Prosi o party na spocie, a gdy nie dostanie rzuca tekstem "Przyjdę moim Blade Knightem, Soul Masterem, Dark Lordem, Magic Gladiatorem, Muse Elfem (jeśli jest mądrzejszy to używa skrótów: BK,SM,DL,MG,ME itd.) i ci bedę ksuć".
- Jak go zPKujesz to grozi, że naśle na ciebie "swoich kumpli z gildii co mają 400lvl" (mało groźny przypadek).
- Gdy pokażesz mu na trade jakiś dobry item mówi: "Twój item jest zdupowany (zduplikowany) bo pokazuje mi ostrzeżenie. Daj mi go to ci pokażę." Są niestety ludzie, którzy się na to nabierają.
- Gdy zobaczy u kogoś dobry item, mówi, że dany gracz to cziter/hacker.
- Gdy zobaczy obok siebie admina pisze "admin plizz drop event", lub "gift me plz".
- Próbuje Wbić 400lvl na smoczkach w Lorencji.
- Krzyczy NO KS, nawet jesli ktos przechodzi obok niego.
- Nie może znaleść wyjścia z Atlans mimo, że dopiero co nim wszedł.
- Chodzi za dobrymi graczami i żebra o kasę, a gdy mu odmówią, wyzwie ich od noobów.
- Stoi w Safe Zone i wyzywa wszystkich od noobów.
Neverwinter Nights
- Główny artykuł: Neverwinter Nights
- Najczęściej gra czarodziejem lub czarownikiem
- Kiedy gra wyżej wymienionym dziwi się że ma mniej expa niż inni...
- Jeśli nie gra czarodziejem gra łotrem i okrada wszystkich i wszystko...
- Cały czas krzyczy o itemki
- Opowiada jakiż on straszny i potężny przeciwnik
- Albo wszystkich zaprasza, albo krzyczy żeby go ktoś zaprosił...
- Jak ktoś już ma team to pisze do niego żeby się odłączył
- Jak zrobi dość duży lvl to lata i zabija słabe potworki
- Jak ma barbarzyńce to tnie swój team, a kiedy zabity przez niego "kolega" przyjdzie silniejszą postacią reloguje się lub ucieka i krzyczy żeby mu ktoś pomógł bo go chcą zabić i okraść
- Zawsze nasłuchuje prośby o wskrzeszenie bo wtedy może wejść złodziejem i okradać martwych...
- Kiedy zostanie okradziony krzyczy cały czas "TY H***!! TY SK******* PO******!!!"
- Jak padnie odstawia melancholie choćby miał 1 lvl...
- Chce expić z wyznawcami śmierci.
- Jeśli jakimś cudem dostanie GMa (np. admin był pijany, gdy noob był na castingu) - to expi z Klienta GM.
- Wchodząc na serwer, wysyła do większosci graczy prvy o treści "witaj ktury lvl".
- 6 razy pod rząd nie zdaje autoryzacji, po czym zaczyna promować własny serwer.
- Grając magiem, pakuje wszystkie punkty w siłę, żeby mógł dużo nosić.
- Odgrywa postać na serwerach-arenach.
- Oferuje na prv cybersex innym postaciom.
- Prowokuje, zostaje spkowany (choćby miał 10 leveli wiecej). Wraca i zostaje spkowany ponownie. I tak aż do czasu, kiedy Mistrzom Gry znudzi się patrzenie na niego.
- Ucieka przed deathem, wraca za 2 minuty i ląduje na dywanku u GMa.
- Przypadek szczególnie niebezpieczny: nonstop błaga na kanale GM o questa.
- Robi build czarownik/bard/czarodziej i myśli że przez to ma kox czary.
Original War
- Główny artykuł: Original War
- Myli ciężarówkę z bombą samobieżną.
- Każe snajperom rozwalać budynki.
- W misjach z ograniczonymi surowcami zużywa wszystko na ulepszenia bazy, ma wszystkie laboratoria, rozbudowane fabryki, koszary, i mnóstwo wieżyczek. Dopiero, gdy chce w nich instalować broń zauważa, że nie zrobił elektrowni.
- Próbuje wyleczyć czołg.
- Testuje ograniczoną amunicję na drzewach.
- Buduje pojazdy spalinowe, gdy ma 30 ropy.
- Karabiny maszynowe posyła na bazy, a działa na ludzi.
- Wysyła najlepszego naukowca na samobójczy bieg do bazy wroga, w celu umieszczenia tamże wyjścia z teleportu.
- Siedząc na złożach ropy, nadal uważa, że pojazdy na baterie słoneczne są lepsze od spalinowych, bo się odnawiają.
- Wyzywa od cheaterów osobę, która uszkodziła go minami (Zdalny ładunek + Kamera).
- Gdy zakłada bazę w wyznaczonym miejscu, buduje skład byle gdzie (najczęściej na złożach), po czym żali się, że nie ma surowców, a przecież miały tam być.
- Wyzywa od cheaterów osoby, które zbudowały coś w normalnie niedostępnym miejscu (Rakiety teleportacyjne).
- Montuje na ciężkich pojazdach karabiny maszynowe, lub lekkie działa.
- Wyzywa od cheatera przeciwnika, który pojazdem tej samej klasy (spalinowym) przejechał na jednym baku dwa razy więcej niż on. (Noob oczywiście nie traci czasu na niepotrzebne badania)
- Myśli, że zbrojownia / koszary służą tylko do zmiany profesji żołnierzy, i wyzywa od „cziteruw” człowieka, który go wystrzelał siedząc w koszarach.
- W singlu gra tylko na najszybszym (jeżeli w ogóle potrafi regulować szybkość) i NIGDY nie używa aktywnej pauzy, ani planowania.
- Nawet w 1-szej misji amerykańskiej nie zdobywa żadnego medalu mimo, że kończąc ową misję normalnemu graczowi nie uda się zdobyć mniej niż jednego.
- Ustawia inżynierami mur z surowców (najczęściej ze skrzyń) dokoła swojej bazy, i myśli, że wróg tam nie dotrze.
- Twierdzi, że wieżyczka z karabinem maszynowym jest lepsza, niż bunkier z bazookerem.
- Nigdy nie ustawia priorytetu ataku.
- Uważa, że balista, ze względu na dużo luf jest dobrą bronią.
- Buduje spalinowe poduszkowce i pływa nimi.
- Nigdy nie korzysta z małpoludów.
- Nie ulepsza komputerów w pojazdach, i dziwi się, że rozwalił go uszkodzony pojazd tej samej klasy.
- Uważa rozmontowywanie budynków wroga (a czasem nawet swoich własnych) za oszustwo.
- Chce strzelać pojazdami spalinowymi bez paliwa, pchanymi przez mechaników.
- Zawsze wybiera postaci z poziomem 1 i doświadczeniem 1000 zamiast tych z poziomem 8 i doświadczeniem 35000, bo "szybciej zdobywają doświadczenie".
- Buduje składy na złożach i dziwi się, że nie przybywa mu surowca.
- Buduje Behemota między własnym składem, jeziorem/skałą i krańcem mapy.
- Nie wie, jak przewozić artefakty.
- Nie wie, po co się rozbudowuje skład.
- Uważa dźwig za totalną stratę surowców.
- Jego zwiadowca zostaje zabity przez tygrysa, zanim dojdzie do wrogiej bazy.
- Uważa niewidzialność za zbytek, bo nie można się poruszać.
- Nie używa snajperów przeciwko pojazdom sterowanym ręcznie.
- Próbuje przejąć skład mechanikiem
- Pakuje inzynierów do koszar dla obrony
- Atakuje Ciężkie Działo za pomocą Balisty
- Chce spakować ludzi do transportera
- Grając Arabami, obstawia bazę pojazdami wyposażonymi w balisty - przeciwko lotnictwu. Nie wie, że grze nie występuje lotnictwo.
- ...Choć mimo wszystko nadal się przy tym upiera, bo dostał z moździerza od ukrytego wroga.
Quake III Arena
- Główny artykuł: Quake
- Nabiera się na tekst: "Wpisz /kill w konsoli to zabijesz wszystkich na mapie"
- Gra z nickiem UnnamedPlayer twierdząc, że nie chciało mu się go zmieniać.
- Kampi się z Railgunem na końcu mapy tłumacząc się, że inaczej nie umie grać.
- Po skickowaniu wraca na serwer z textem "Sorry, coś mnie rozłączyło".
- Robi rocket jumpy posiadając Quad damage.
- Czai się usiłując zabić kogoś z Gauntleta
- Dziwi się, że nie da się strzelać headshotów
- Jara się, że zabił kogoś strzelając do niego z BFG
- Nie umie grać z botami na wyższym levelu niż "Bring it on!"
- Potrzebuje co najmniej 5 sekund na oddanie strzału z Railguna
- Strzela do wszystkich w Team Deathmatchu
- Wrzuca na innych graczy kiedy ci zabijają go z częstotliwością 1 killa na sekundę
- Próbuje kampować używając Lightning guna
RuneScape
- Główny artykuł: RuneScape
- Najczęściej podniecają się zdobyciem formuły robienia farby do kalesonów, którą poznał na rzekomo tajnej stronie manuala.
- Kiedy noob straci dobrą broń zdobytą fartem i ktoś ją podniesie, mówi żeby oddał, liczy do 5 (bo do 10 nie umie) straszy kumplem / wujkiem / bratem / dziadkiem i mówi added.
- Jednym ze sposobów nooba na zarabianie pieniędzy jest zamykanie drzwi non-stop i mówienie "I'll stop it for money"
- Kiedy noob żebrający o pieniądze i/lub darmową wysokolevelową zbroję lub broń usłyszy Nie zaczyna wyzywać tego kto odmówił od noobów, grozi zgłoszeniem moderatorowi, lub mówi coś w rodzaju "I own you!"
- Uważa, że nie warto zmieniać sobie wyglądu z dwóch powodów: finansowego (pomijając już fakt, że można zmienić sobie wygląd na tutorialu za free) i społecznego( przecież cala ekipa z Lumbridge jest łysa, ma bródkę, zielone spodnie, i kremową koszule)
- Można spotkać również odmianę nooba, pochodzącą z Tibii, która uważa, że można nabić 100 lvl na Tutorialu
- Jest rodzaj nooba,który na Fist of Guthix uparcie wchodzi do Safe House'ów myśląc że jest bezpieczny (oczywiscie tracąc przy tym Hp co 5 skeund) a potem dziwi się że ma mniej Charges. Takich noobów nazywamy Domokrążcami (HouseHuddlers) lub Petronelami.
Serious Sam
- Główny artykuł: Serious Sam
- Wchodzi na zapchany już serwer z nickiem Player1 i podstawową postacią Sama.
- Ma takiego laga, że kręci się w kółko wyginając się w górę i w dół.
- Jeśli jednak czasami nie ma laga, biega z najsłabszą bronią - koltem - i chce zabić gościa biegającego z miotaczem ognia.
- Przynajmniej dwa razy zabija się, bo wyjdzie poza mapę i zgodnie z regułami "spali go słońce", ewentualnie "zabije się na elektrycznych laserach otaczających jedną z popularniejszych map".
- Każdego, kto zabije go nie en face, wyzywa od "cheaterów", "suckerów", "motherfuckerów" i chce, aby ten ktoś "oddał mu killa"...
Settlers: Heritage of the Kings
- Główny artykuł: Settlers
- Nie ulepsza żołnierzy, a potem się pyta "eej skont masz tyh fajnyh rycezyyyy?????".
- Kiedy jakimś cudem odkryje, jak się posługiwać wieżą meteorologiczną, podnieca się włączając zimę, a potem narzeka że przeciwnik go zaatakował przez zamarznięte jezioro.
- Znajdując złoża gliny, żelaza, siarki etc. nie stawiana nich kopalni tylko ciągle wydobywa je jednym serfem.
- Kiedy wybuduje jakieś stanowisko pracy, nie stawia koło nich domu i farmy, a potem się pyta "eej czemu mi sie ludki wkurzajom".
- Chcąc mieć jak najwięcej pieniędzy, ustawia podatki na jak największe, a potem się dziwi, że zniknęli mu wszyscy pracownicy.
- Pisze na czacie globalnym: "to nie som setlersi bo nie ma tu drużek i horongiewek"
Silkroad Online
- Główny artykuł: Silkroad Online
- Zaczyna grę od prośby o wsparcie finansowe.
- Jedyną formą expienia jest taxi (zapomoga punktowa od kogoś lepszego).
- Próbuje oszukiwać na stallu, i, jeśli go na tym przyłapiesz, zwyzywa Cię.
- Nie ma pojęcia o profesjach i buildach, i, kiedy go pouczysz, zwyzywa Cię.
- Na pytanie „jaką ma farmę” odpowiada, że mieszka w mieście.
- Biega w czarnej pelerynie i udaje złodzieja.
- Po nieudanych próbach przyzwania 7 wilków sprzedaje je w sklepie, a następnie zbiega kasę na króliki...
- Wbija +3 i więcej itemom z NPC na1, 2 i 3 degree
- Jeżeli to Turek, to nie zna angielskiego, a jeśli jakimś cudem udało mu się poznać podstawy to nie umie konstruować pytań i przeczeń.
- SPAMuje w mieście prośbami typu "10K GOLD PLZZZZZZZ"
- Pisze na PM "do you know how to copy items" widząc u nas dobrą broń i próbując nam ją zabrać
- Myli SoSa, SoMa i SoSuna
- Widząc broń +9 lub +7 mówi, że jest +3
- Kupuje postać F/F na 90 lvlu i dziwi się, że nie może wbić 91 lvlu mimo, że mu brakuje 0.01%.
- Jeśli pochodzi z Turcji to piszę do ciebie na PM jakimiś bazgrołami sądząc, że wszystko świetnie rozumiesz.
- Biega po mieście i zaprasza do gildii wszystkich których spotka.
- Biega i próbuje wpisać każdego do friendów.
- Pisze do SPAM Botów na PM, żeby się zamknęły.
- Pisze do GoldFarm, żeby poszły gdzie indziej "expić".
- Robi FULL STR'a, a na 30lvlu (O ile takowy wbije) dziwi się, żę z nuków bije po 30.
- Mówi, że co najmniej raz udało mu się wbić crita z nuka.
- Robi hybrydę z Wizarda.
- Uważa, że "głupia gra, bo po angielsku".
- Jeżeli udało mu się wyżebrać taxi, to nigdy się niczym nie odwdzięcza.
- Przez co najmniej 2 min dręczy cię prośbą o exchange
- Zaczepia wzsystkich w miescie i wyzywa na pvp
- Po swoim zwyczajowym zgonie potrafi stworzyć nieskończoną liczbę anagramów od "res"
- Nawet będąc w Chin Tomb, Grasslandzie lub innych okolicach Jangan potrafi leżeć godzinami prosząc o wskrzeszenie od postaci mających 1-2 degree.
Soldat
- Główny artykuł: Soldat
- Wchodzi na serwer z pytaniem: Jak sie szczela z baretonu?, ponadto nie wie, jak ustawia się w nim zoom.
- Nie umie zmienić nicka ani ubrania, dziwi się, gdy ludzie mówią "Major, change ur name!" i wyrzucają z serva.
- Nie potrafi wykonać salta.
- Kiedy zostanie zabity, wrzeszczy: LUCK!!, HAX!!, NOOB!.
- Gdy tylko przegrywa, zwala winę na swój team i przechodzi na stronę przeciwnika, ewentualnie pozostając w tej samej drużynie strzela do swoich.
- Wpierdala się na rzucone przez siebie granaty.
- W Realistic Mode zabija się spadając z wysokości i wyzywa tych którzy go zabiją od tyłu od cheaterów.
- Wchodzi na serwery z nickiem Nick + shukam clanu
- Zabija swoich dla flagi.
- Sika i używa innych głupich komend z / np. /piss
- Siedzi w krzakach z barettem i strzela do nadlatujących graczy.
- Na mapach na otwartym powietrzu (np. Airpirates) bierze miniguna, strzela w powietrze i cieszy się, że pada deszcz.
StarCraft
- Główny artykuł: Starcraft
- Zrzuca bombę atomową na swoją bazę w celu sprawdzenia jej a potem dziwi się, że zniknęła mu połowa bazy.
- Co chwila wpisuje tajne kody, a potem dziwi się, że nie działają.
- Nigdy nie atakuje, nie robi sobie nawet dobrej obrony.
- Jeśli już atakuje, to chwali się przeciwnikowi czym i z której strony go zaatakuje.
- Pisze "Przyleć samolotami bo chcę sprawdzić jak działają wieżyczki".
- Strzela do swoich, by w opcji "Kills" mieć większą liczbę.
- Gdy zniszczysz mu bazę główną, to postawi n (przy n dążącym do nieskończoności) budynków porozmieszczanych w różnych częściach mapy, bo przecież ma jeszcze szansę wygrać.
- Zawsze próbuje rushować robolami
- Jeśli nie rushuje robolami, to przynajmniej zaczyna od budowy nowej kwatery głównej, aby szybciej robić nowych robolów.
- Kiedy przegra na battle.necie, wyzywa swoich przeciwników od "Noobów, którzy wygrywają na Battle necie"
- nie robi niewidzialnych jednostek gdyż "i tak je widzi" i/lub "ja je widzę więc oni też"
- nie robi wykrywaczy "bo i tak widzę te jednostki tylko czemu ich nie atakują?"
Sudden Strike
- Główny artykuł: Sudden Strike
- Wysyła swoje wojsko bez wsparcia artylerii.
- Używa bombowców na terenie gdzie znajdują się działa przeciw-lotnicze.
- Wszystkie jednostki skupia w jednym kierunku.
- Gra tylko stroną Niemiecką gdyż uważa że ma najlepszy sprzęt.
- W walce przeciwko piechocie używa niszczycieli czołgów.
- Niszczy składy amunicji.
- Ciężarówki zaopatrzeniowe zostawia bez osłony ogniowej.
- Podaje przeciwnikowi gdzie znajdują się jednostki sprzymierzone.
- W misjach typu doprowadź kogoś dokądś idzie po największych skupiskach wroga "bo kilsy są najważniejsze" lub "niech się rozerwą"
- Pół godziny strzela z artylerii w jedno miejsce, jest zdziwiony że nikogo nie zabił i tylko wykarczował las.
- Próbuje rozjeżdżać drzewa, gdy mu się to nie udaje, strzela do nich z Katiuszy/Calliope /Sturmtigera.
- Jest przekonany że sprzedali mu "shita" bądź "pirata" tylko dlatego że nie może kontrolować samolotów w grze.
- Myśli że wygra wysyłając na wroga wszystkie najlepsze jednostki w tym samym czasie (oczywiście bez wsparcia piechoty ani artylerii, bo po co?).
- Próbuje ewakuować załogę z uszkodzonego pojazdu.
- Nawet z samolotu.
- Sądzi że dwuosobowa załoga to wystarczająca ochrona dla dział dalekosiężnych.
- Stara się odblokować flotę w grze... bo widział ją w intro.
- Pisze teksty jakiejś Ruskiej piosenki podczas gry multiplayer.
- Szkoli swoje jednostki strzelając do drzew/budynków zamiast dołączyć do nich oficera.
Team Fortress 2
- Główny artykuł: Team Fortress 2
- Bierze medyka tylko dlatego, że przeczytał o czasowej nieśmiertelności.
- Pół meczu pyta się jak naładować i włączyć ubercharge.
- Jako szpieg nie zmienia przebrania.
- Będąc snajperem, pyta się gdzie jest celownik.
- Chce wykorzystać wszystkie bugi o których usłyszał. Nie tylko nie wykorzystuje, ale i nie może ich zlokalizować.
- Jako medyk leczy tylko heavy'ego nie zwracając uwagi, że połowa druzyny wokół niego właśnie się pali.
- Uważa, że przebierając się za scouta jest szybszy.
- Sądzi, że niewidzialność to cheat.
- Rozkazy dla swojej drużyny pisze na czacie ogólnym.
- Dziwi się, że nie może nikogo zabić miotaczem płomieni stojąc pod wodą.
- Ginie 3 razy pod rząd zabity przez pociąg.
- Będąc zabitym przez snajpera X razy pod rząd, zaczyna wyzywać w ojczystym języku i posądza o posiadanie aimbot'a.
- Daje się nabrać na "Press F10".
- Używa tauntów w środku walki.
- Spamuje voice chata peplając głosem 7 letniego dzieciaczka, puszczając muzyke, okrzyki wojenne i/lub jeśli jest Rosjaninem nawija w języku ojczystym z drugim rodakiem który na pewno się znajdzie.
- Jeśli na danej mapie jest taka możliwość to wbija drużynie przeciwnej od spawna, stawia sentry i "fragując" tylko się śmieje jak przeciwnicy umierają. Nie rozumie że taka gra nie ma sensu ale tylko zwyzywa wszysktkich od noobów. Kiedy w końcu jakiś dobry szpieg rozwali mu sentry zaczyna spamować tekstami typu "cheater", "kick", "ban" etc.
- Lata po mapie z różnymi cheatami i botami śmiejąc się "good aim, never bad!". Jego zabawa zazwyczj kończy się votebanem (gorzej jak nie ma votebana, w takim wypadku trzeba zmienic serwer).
- Myśli że jeśli wali "heady" do biegającego i skaczącego na ful scouta to nikt nie zauważy że ma bota. Gdy ktoś go upomni zwykle powie "child lose" lub "skill yourself".
- Robi rocket jumpy mając 10 hp, gdyż uważa że to najlepszy sposób na ucieczkę.
- Zawsze gra tą samą klasą co większość lepszych graczy, nie rozumie że lepiej wziąść medyka skoro gra już 2 heavy.
- Widział sztuczke z pociągiem i próbuje ją powtórzyć. Naturalnie mu nie wychodzi i zaczyna narzekać "This server is crazy", "too more bugs"/"no bugs".
- Szuka przybliżenia od wszystkich broni, bo skoro w snajperce jest...
- Broni(lub myśli że zajmuje) punkt bazowy podczas, gdy jego drużyna wygrywa runde zdobywając ostatni control point.
- Jako Pyro, goni wszystko i wszystkich na otwartych przestrzeniach i dziwi się czemu dostał "headshot'a".
- Jako Engineer, stawia swój zasobnik tak, by zasłaniał pole ostrzału swojej własnej wieżyczki.
- Jako Engineer, stawia wyjście teleportera tak, by przeciwnik mógł go zniszczyć.
- Jako Engineer nie potrafi ulepszyć działa ani go naprawić.
- Jako Pyro, wychodzi na najbardziej widoczne dla przeciwników miejsce, wyciąga toporek i robi taunts'a z grą gitarze (wtedy zazwyczaj koncert rockowy Pyro'sa, się kończy widowiskowym headshot'em).
- Bierze medyka z zamiarem zdobycia osiągnięć medycznych, mimo że drużynie jest już pięciu takich samych.
- Gdy widzi że leczony zabił większość przeciwników, rushuje z piłką do kości na pozostałych. On zostaje zabity, a jego partner dostaje kosę w plecy.
- Użył komendy do odblokowania osiągnięć i żali się że mu wszystkie zniknęły.
- Uważa że zawsze jest czas na taunta. Nawet jeśli nie ma amunicji i stoi przed soldierem i medykiem z Critchargem.
- Jeśli gra na ff, to zawsze dobija rannego kolegę z teczką, nawet 3 metry przed bazą. Tłumaczy że ranny nic się nie przyda. Ginie trafiony strzykawkami.
- Buduje działko na planszach typu surf lub achievment, śmieje się przez mikrofon w rytm orgazmu na widok swoich "top" statystyk
Tibia
- Główny artykuł: Tibia
Większość graczy jest noobami (patrz mapka obok), z czego prawie wszyscy to Brazylijczycy, Meksykanie lub dzieci neo. Nooby stanowią w Tibii ważną grupę społeczną o złożonej strukturze. Badaczom noobów udało się wyróżnić kilka głównych rodzajów:
- Handlarz – występuje głównie na Rookgaardzie, stoi przez godzinę i krzyczy: "SELL MACE 40 GP". Nie przeszkadza mu to, że w tym czasie mógłby sprzedać mace za 30 gp i zarobić dodatkowe 100 gp, chociażby na szczurach. Nie zejdzie też ani grosza z ceny - gdy spróbujesz wytargować 39 gp, zapewne nazwie cię noobem (jeśli jest wtajemniczony w język angielski, dołoży "fuck you")
- Żebrak statyczny – stoi przed depo/temple i prosi każdego przechodnia o "fri itans". Zasadniczo niegroźny.
- Żebrak dynamiczny – gdy zobaczy gracza z wysokim lvlem, zaczyna łazić za nim i żebrać. Często, gdy się go pozbędziesz, spamuje na PW. Duża ilość spamu na PW może powodować nieczytelność ekranu - warto więc dać mu ignore.
- Żebrak elektrodynamiczny – najbardziej ambitny rodzaj żebraka. Zachowuje się jak żebrak dynamiczny, jednak ma skłonność do zbierania wszystkich bezwartościowych przedmiotów. Gdy ktoś rzuci na ziemię np. longsworda, żebrak elektrodynamiczny rzuca się na niego, jak na złote kalesony, wykazując się niezwykłym poświęceniem oraz refleksem, którego pozazdrościłby mu mistrz świata w Tetrisie. Badacze uważają, że posiada nadprzyrodzoną siłę natury elektrodynamicznej, przyciągającą go do wszelkiego rodzaju śmieci, stąd jego nazwa.
- Żebrak ekscentryk - należy do gatunku nie homo-sapiens, najczęściej występuje przed depo oraz na trollach przed thais i wyłudza od high lvl-ów cluby, które potem i tak wyrzuci sądząc, że to nie jest jego najlepszy dzień na wspaniałe dropy
- Friend – noob, który chodzi za high-levelami i próbuje się zaprzyjażnić ("friends plx" lub "friends???"). Gdy mu się uda, zachowuje się jak żebrak dynamiczny.
- Transwestyta – najsprytniejszy rodzaj żebraka. Robi postać płci żeńskiej i szuka "chłopaka" lub "męża"(czasami "menrza") od którego później wyłudza itemki. Tak naprawdę większość postaci żeńskich to płeć brzydka.
- Żebrak towarzyski – najpierw szuka towarzystwa (innych noobów) a potem namawia ich do wspólnego żebrania.
- Żebrak hunter – jedyny rodzaj żebraka, który nie prosi o itemki, tylko o pomoc w expieniu. Zwykle całe tygodnie stoi w mieście, gdy w tym czasie mógłby sam nabić całkiem pokaźny level (gdyby umiał grać). Czasami jakiś znudzony knight z 100+ levelem zgadza się mu coś pobloczyć. Jeśli żebrak jest totalnym noobem, podczas takiego expienia będzie poganiał swego darczyńcę albo robił mu wyrzuty, że „zabiera mu expa”
- Kamper – najczęściej gracz, który dopiero wyszedł z Rooka. Spotykany głównie na światach non-pvp. Włazi na jakiegoś dobrego respa i blokuje. Ofiara kampera zazwyczaj musi się przenieść na innego respa.
- PA (Power Abusher) – gracz z zaje wysokim levelem, w wieku 9-14 lat, zapewne kupił postać na allegro, lub poświęcił lwią część swej młodości na zrobienie super postaci. Podobnie jak żebrak wyłudza itemki od graczy (z niższym lvlem), grożąc zwykle "huntem". Łatwo go rozpoznać po tym, że co drugie zdanie brzmi "hunted" lub "masz deda". Niebezpieczny osobnik, choć często nie ma pojęcia o PvP - szybko "deda" i kończy grę.
- Lurer – jeden z najgroźniejszych rodzajów noobów. Idzie na respa i luruje mnóstwo potworków w jedno miejsce, licząc, że jego ofiara wejdzie tam i padnie. Zwykle zanim uda mu się zlurować wystarczającą ilość potworów, pada 3-5 razy, a po chwili przychodzi high-level i wszystko wybija.
- Guild Master – wstępuje do dobrej gildii, później cały dzień stoi i krzyczy, że szuka członków do gildii. Gdy ktoś wyrazi zainteresowanie, mówi że "musisz mi podac swoje passy rzebym mugl dodac cie na liste" lub "wejc na naszom strone i zaluguj sie swoim chaslem". Zasadniczo niegroźny, każdy średnio inteligentny gracz (rzadkość) powyżej 12 lat (niezwykła rzadkość) wie, że to oszust. Czasem raz na tydzień udaje mu się oszukać innego nooba i ukraść mu plate seta.
- Brat GMa – niegdyś popularny rodzaj nooba, obecnie zagrożony wyginięciem. Żąda free items, zwykle tłumacząc, że "muj brat to GM Xadam i cie zbanuje". Wystarczy pamiętać, że GM Xadam nie ma brata.
- Cziter – rodzaj nooba występujący głównie na Rooku. Przekonuje wszystkich, że "jak polorzysz item na ziemi i pszytszymasz ctrl i wpiszesz CLONE to sklonujesz item". Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Tibii, wie, że "ctrl+L" oznacza "logout" czyli wylogowanie. Gdy cziterowi udaje się ukraść leather bootsy lub studded armora, z radości przez godzinę biega po Rooku, chwaląc się zdobyczą lub okłada matkę krzesłem. W czasie, gdy cziter kradnie jeden item, przeciętny gracz może zdobyć takich 16 i wbić 2 levele. Mimo to uważa się za władcę Tibii.
- Kodziarz – wymarły gatunek nooba. Pyta się każdego spotkanego gracza, czy zna jakieś fajne kody do Tibii.
- Ludobójca– zasadniczo niegroźny rodzaj nooba.Zazwyczaj ofiara czitera lub lurera.Gdy znajdzie osobę przez którą stał sie pokrzywdzony spamuje tekstem "HUNTED NA MAJNIE!!" oczywiście nie zdaje on sobie sprawy,że server jest NON PVP(nie można zabijać innych graczy) ale i tak go to nie obchodzi.
- Kłusownik – najpopularniejszy na światach non-pvp. Wbija się graczowi na dobre expisko i zaczyna wybijać respa. Gdy gracz poprosi go aby sobie poszedł odpowie "I was first", po czym napisze dłuższą wypowiedź, używając wyłącznie słów: "noob", "bitch", "fuck you" i "huashuashuahuas"
- Bloker – osobnik, który pojawia się zawsze wtedy gdy uciekasz przed szczurem/DS/GS/demonem (niepotrzebne skreślić) W przypływie altruizmu stanie ci na drodze, z nadzieją, że padniesz. Oczywiście nie jest aż tak przewidujący, żeby wiedzieć, że po zabiciu ciebie potwór przerzuci się na niego.
- Pomocnik – wmawia wszystkim, że "jak powiesz do tego NPC <<fuck you>> to da ci free items". O dziwo, czasem mu się udaje.
- Złomiarz – przez cały dzień chodzi na różnego rodzaju zadupia, zbierając co popadnie. Następnego dnia stoi w mieście, krzycząc "sell studded legs 17 gp" lub "po ile hodzi dirty fur"
- Poszukiwacz muzyki – rzadki rodzaj nooba, pyta się każdego kogo spotka (niezależnie, czy to Polak, czy nie) "jak sie wlancza muzyke w tibji"
- Buguser – jeden ze sprytniejszych rodzajów noobów. Podaje wszystkim "bugi" lub "kody" do Tibii, dzięki którym rzekomo można klonować itemy, podwyższać level etc. Typowy "bug" wygląda następująco: "wpisz w liście qwfjbi28bfq i swoje passy i wyślij je do mnie, to dostaniesz 281 leveli". Czasami za te porady żąda słonej zapłaty, rzędu 20-50 gp (dla nooba to jest skarb).
- Game Master – wysyła dziennie 200-300 listów o treści "twuj nick zostal wpisany na liste kont do zbanowania. Aby unikonc bana, wejc na naszom specjalnom strone i wpisz swoje passy. Pozdrawiam, Game Master"
- Sportowiec – bez przerwy pyta "jak się biega w Tibji???", ew. "jak sie skacze w Tibji???". Gdy mu powiesz, że się nie da, wyśmieje cię i zapyta kogoś innego.
- Filantrop – twierdzi, że rozdaje free items, oczywiście pod pewnym warunkiem. Najpierw musisz mu oddać całe swoje EQ, później on odda ci je i jeszcze dołoży jakiś wypasiony item. Nietrudno się domyslić, co się stanie, gdy ktoś mu zaufa.
- pr0 – ma nick imitujący gracza z wysokim levelem. Oczywiście żąda free items, twierdząc że jego "druga postac" to high-level i grozi "huntem". Oczywiście nie ma pojęcia, że jego "druga postac" gra na innym świecie. Jeśli poprosisz go o jakiś dowód, że to jego postać, na 99% odpowie "hunted noob huashuashuas" i więcej go nie zobaczysz.
- Sprzedawca ziemniaków – stoi w mieście i krzyczy "sell kilo ziemniakow 30gp". Gdy ktoś zechce je kupić (zwykle są to newbie lub inne nooby, każdy doświadczony gracz wie, że w Tibii nie ma ziemniaków), próbuje mu wcisnąć pusty worek, tłumacząc, że "w worku som ziemniaki". Czasami występuje też w postaci Sprzedawcy kartofli
- Patriota – noob, którego hobby to natarczywe pytanie wszystkich spotkanych graczy: "pl?" albo "polak?" Czasami spotyka się także odmianę brazylijską ("br?")
- Hunter – tygodniami robi runy fireball/firefield i idzie z tym na dragi. Zwykle pada, po czym stwierdza "nie gram tu, ta gra jest glopia i grajom tu same nooby". Niestety obietnic zazwyczaj nie dotrzymuje.
- Pro H4XX0rZ – wyłudza od wszystkich passy, tłumacząc, że "jak dasz mi konto to wbije ci pare leweli i oddam" lub "hce zobaczyc jak to jest miec taki durzy lewel". Jak dotąd nie odnotowano przypadku, by ktoś podał takiemu passy, ale przypuszcza się, że nie dotrzymałby obietnicy.
- Trader – siedzi na kanale Trade i próbuje namówić innych graczy, żeby zrobili trade przez pocztę na zasadzie "ty pierwszy" co oznacza, że masz mu wysłać jakąś rzecz i czekać aż on litościwie wyśle ci zapłatę. Zwykle nie wysyła, choć zdarzają się osobnicy, którzy twierdzą, że wysłali kasę, ale "ukradli na poczcie".
- Szantażysta sklepowy – wchodzi do sklepu, mówi do NPC „hi” i nie kupuje, tylko stoi, żeby inni nie mogli nic kupić. Często szyderczo się śmieje, np. „huahuahaushuas noobs noobs” Czasami robi to z czystej złośliwości, czasem żąda od innych klientów zapłaty. Oczywiście gdy ktoś mu zapłaci, wcale nie oznacza to, że szantażysta sobie pójdzie.
- Uwaga! Z powodu zmian wprowadzonych w wersji 8.2 blokowanie NPC w sklepie stało się niemożliwe, tak więc szantażysta sklepowy stał się gatunkiem zagrożonym wymarciem.
- Szantażysta jaskiniowy – blokuje wejście na jakiegoś respa, zachowuje się podobnie jak odmiana sklepowa. Często występuje w stadach, co umożliwia mu blokowanie dowolnego respa.
- Szantażysta porywacz – gdy widzi afkującego gracza, przesuwa go, prowadząc na jakieś odludzie. Następnie zwołuje kumpli, którzy ustawiają się tak, by ofiara nie mogła się ruszyć i żądają zapłaty, oczywiście szyderczo się śmiejąc.
- Fasthander – podczas gry w fast handa na jakieś większe kwoty rzuca na środek club/1gp/bag/znaczek (niepotrzebne skreślić) i gdy zdejmujesz, podbiera ci hajs/item. Oczywiście uważa, że jest to normalne i to ty nie umiesz grać w fast hand.
- Bogacz – denerwujący choć niegroźny rodzaj nooba. Ma zwykle 8 lvl, a jego gra polega na pisaniu na kanale trade „SELL DEMON HELMET SOFT BOOTS AND MPA”.
- PACCman – rozdaje wszystkim PACC (płatne konta) za darmo, ale żeby je aktywować, musi znać numer konta i hasło ofiary.
- Paccman GP – sprytny inaczej rodzaj nooba. Rozdaje graczom PACC za 50-100 gp, gdy gracz da mu już upragnione GP (ponad 80% graczy daje gp Paccmanowi, przecież dla normalnego gracza to jest nic) stwierdza, że kupił PACCa ale coś się zepsuło i nie doszedł. Występuje głównie na światach non-pvp, gdzie gracze nie mogą mu nic zrobić.
- Dobry kolega – zazwyczaj sorcerer z 8 lvlem. Gdy spokojnie sobie skillujesz na slimach on podbiega i zabije twoje slimy z "ruszczki". Potem twierdzi, że slimy cię otoczyły i uratował ci życie. Nigdy nie reaguje na słowa "don't kill plz"
- Nonsensopedysta – gdy ktoś w Tibii go zabił/okradł/obraził itp., dopisuje go do tego artykułu w ten sposób:
„<tu wstaw nick> to jebany noob”.
Uwaga! Nie należy mylić noobów z newbie, którzy również są zjawiskiem masowym. Jeśli spotkasz gracza z 16 lvlem, bijącego raty z katany, to zapewne jest to newbie. Newbie są ulubionym celem lurerów, guild masterów i innych rodzajów noobów. Zgodnie z zasadami Tibii, newbie jest objęty ochroną gatunkową.
Jak sobie radzić z noobami w Tibii?
- Na światach non-pvp i na rooku - zraportować do GM i modlić się o wybawienie (patrz: CipSofcie nasz)
- Na światach pvp i pvp-enfo - ujebać dziada, ew. gdy ma wysoki level poczekać aż zabije go ktoś z jeszcze wyższym (kwestia czasu)
Timeshift
- Główny artykuł: Timeshift
- Nie umie włączać tarczy czasowej.
- Rozmawia z botem.
- Pisze, że wszyscy są noobami i czitują, bo wiedzą jak włączyć tarczę czasową.
- Myli pistolecik z Echostrzelbą.
- Zabija swoich i potem kradnie im bronie.
- Biegnie wporst na wroga bez tarczy czasowej i z pistolecikiem krzycząc: "YOU N00b i haf t1m3 sh13ld! y00 ar kill!!! PWN3D!!! NOOOBBB!!!
- Gdy zostanie zabity wykrzykuje, ze wpuścił wirusy na serwery.
Tribal Wars
- Główny artykuł: Tribal Wars
Stanowią 99,9999% wszystkich graczy. Chcą być zawsze w najbardziej licznym plemieniu na całym świecie, co podkreślają budowaniem budynków bez wojska, myśląc, że da im to miejsce w czołowej dziesiątce. Jeśli już odkryje do czego służą koszary rekrutuje 30 pikinierów i albo idzie chwalić się swoją potęgą, albo atakuje kilkutysięczną armię sąsiada
Zawsze dodają miecze i zamki robiąc przy tym kupę błędów (nie tylko ortograficznych). Przychodząc do plemienia żądają praw do wszystkiego psując przy tym organizację plemienia lub nie robiąc z nimi nic pożytecznego.
Forum plemienia używają tylko po to żeby ogłosić w dziale wymiany surowców że ,,help, atakuje mnie taki kolo, mósicie wysłać mi po 100 toporuw"
Atakuje wszystkim co ma np. 3000 mieczników oraz 3000 pikinierów, sądzi przy tym że przeciwnik niema szans. Najczęściej atakuje na bonusie nocnym, myśli że zaskoczy obrońców.
Nie uznaje zastępstw, może myśli że zastępca schakuje mu konto. Zaczyna grać i myśli że na plemiona wystarczy wejść raz na tydzień, później dziw się czemu inni mają tyle pkt.
Unreal Tournament
- Główny artykuł: Unreal Tournament 2004
- Główny artykuł: Unreal Tournament 3
- Nie ma pojęcia, jak wykonać double jump.
- Walldodging to dla niego obce pojęcie.
- ZAWSZE campuje, by zająć Goliatha/Leviathana. Traci go po 2 minutach. Gdy ktoś go uprzedzi, strzela w niego lub wyzywa od noobów.
- Używa Link Guna do leczenia swojego PowerCore.
- Szarżuje z Shield Gunem/Assault Riflem na Goliatha/Leviathana.
- Denerwuje się, że pociski z Translocatora nic przeciwnikom nie robią.
- Campi z Flak Cannona/Mine Layera.
- Każdego, kto zabije go dzięki Shock Combo, wyzywa od noobów.
- Każdego, kto zniszczy go Mantą, podczas gdy on jest w Goliacie/Leviathanie, wyzywa od noobów.
- Nigdy nie wsiada do HellBendera, ponieważ nie umie się przesiadać.
- Używa SPMA przeciwko Mantom.
- Celuje Ion/Target Painterem pod siebie.
- Zestrzeliwuje własny bombowiec.
- Uparcie strzela w PowerNody/PowerCore'y z tarczą.
- Podczas pojedynku w powietrzu wysiada z pojazdu.
- Stawia mnóstwo min, potem je rozjeżdża i w efekcie ginie.
- Używa Rear Turret z Hellbendera do obrony przed nacierającym przeciwnikiem.
- Kozaczy, jeśli roztoczy tarczę w Paladinie. Gdy zostanie zniszczona, a on zabity, wyzywa od noobów.
- W Cicadzie przesiada sie do Laser Turret i tak próbuje atakować.
- W Raptorze strzela do ludzi z rakiet przeciwpojazdowych.
- W Scorpionie wystrzeliwuje Magnetic Spheres w ziemię, a potem na nie włazi.
- Używa AVRiL przeciw ludziom.
- Na krótki dystans walczy ze snajperki/Lightning Guna.
- Strzela z Bio-rifle gdzie popadnie, najczęściej włażąc na własną maź.
- Nigdy nie wsiada do Manty, bo ma słaby pancerz.
- Wysiadając z jakiegokolwiek pojazdu w ruchu najczęściej sam się rozjeżdża.
- A jeśli nie, to rozjeżdża nim sojusznika.
- W Onslaughcie przez cały mecz campi w bazie. (Bo siem przyda)
- W Deathmatch, kiedy ucieknie przeciwnikowi, zawsze staje za rogiem. Nieważne, że przeciwnik za chwilę go zdejmie z pomocą Shock Combo.
- Na dystans używa Grenade Launchera.
- Biegnie ZAWSZE po prostej. (Bo najszypciei!!1). Headshot.
- Uparcie łazi po mapie, zbierając amunicję, zdrowie, i zbroję. Gdy się odpowiednio uzbroi rusza do akcji. Trafia na Goliata i ginie.
- Nie zwraca uwagi na pociski ze Skorpiona przylepione do pojazdu.
- Na mapach typu CTF-FaceClassic zawsze staje na respie snajperki/lighting guna i strzela wsystkim w nogi.
- Jeśli zauważy że od 20 sekund drugi camper mierzy mu w głowę, próbuje dać mu headshota zanim on zdąży nacisnąć lewy klawisz myszki. Nigdy nie ucieka.
- Nie może dojść czemu zabijanie botów nie liczy się do statystyk online.
Tribes: Zemsta
- Główny artykuł: Tribes: Zemsta
Osobnik często określany mianem członka klanu WD. Zazwyczaj niemiły. Afiszuje swoją wyższość nad innymi graczami jednak nikt nie chce jej uznać... Oto kilka znaków rozpoznawczych nooba w tej pięknej grze Tribes Vengeance:
- W grze, w której z założenia lata się z prędkością MINIMUM 100km/h on TYLKO chodzi
- Używa tylko snajperki i karabinu maszynowego bo z niczego innego strzelać nie umie
- Jeśli ktoś go zabije Spinfuzorem (odpowiednik rakietnicy), na pewno jest cheaterem
- Po ponad minutowym marszu w stronę bazy wroga zostaje zabity w połowie drogi
- Znów wyrusza do bazy i znów zostaje zabity w połowie drogi
- Jeśli dobiegnie do bazy, zabierze flagę i biegnie z powrotem
- Jeżeli jakimś cudem dobiegnie do swojej bazy, flagi jego drużyny zazwyczaj nie ma już na maszcie. W takim razie chowa sie w swojej bazie już do końca trwania gry
- Gdy ktoś zabije go z flagą przed jego bazą, pisze "prosze nie stszelajcie do mnie" po czym znów maszeruje po flagę.
- Gdy jest bliski śmierci dobija się żeby gracz, który właśnie miał go zabić nie dostał punktu
- Jeśli gracz jest na tyle dobry, że zabije nooba nim ten sie zdąży dobić, gracz dowie się co noob o nim sądzi, a czasem nawet co noob sądzi o jego rodzinie
- Zakłada klan, do którego przyjmuje kogo popadnie
- Najpierw wyzywa lepszego gracza od aimboterów...
- ...potem zaprasza go do swojego klanu...
- ...a na koniec pyta go skąd wziąć aimbota
Warto jeszcze wspomnieć, że noob biegle włada językiem angielskim, a jego słowotwórstwo stoi na najwyższym poziomie! Oto przykład:
- Nie wie,jak się rzuca granaty.
- ...Ani jak zmieni malowanie zbroi.
- Leci szturmowcem metr nad ziemią, i strzela z moździerza.
- Nigdy nie używa Dysku, ani Chwytaka.
- Nie wie, jak zmieniać miejsca w pojeździe nie wychodząc z niego.
- Jeśli ktoś niezauważenie ustawił łazika na tyłach wroga, co stwarza dogodną pozycję do ataku, Noob wsiada do łazika i jedzie w sam środek bazy wroga.
- Bierze byle obiekt do rozstawienia i stawia go byle gdzie.
- Uważa się za mistrza strategii, bo ustawił we wrogiej bazie wieżyczkę.
- Uważa odbijanie się pocisków Moździerzowych / z Granatnika za ich wadę.
- Łazikiem jeździ WYŁĄCZNIE na turbo.
- ...a czołgiem nie tyle jeździ, co tylko skacze.
- Nie wie,jak uruchomić ślizg w czołgu.
- Marnuje stanowisko naprawcze stawiając je np. Pryz wieży respawnu.
- Próbuje ustawić mur z wieżyczek, i jest niepocieszony, gy mu się to nie udaje.
- Grając Blood Eaglesami, strzela we własnego gościa (Zmodyfikowany Lekki), Bo nie jest czerwony, lecz czarny i noob ma go za wroga.
Warcraft 3
- Główny artykuł: Warcraft 3
- Buduje dziesiątki wież w swojej bazie uważając, iż broń oblężnicza przeciwnika go nie dosięgnie, a jego wieże pozwolą mu odnieść przewagę w bitwie rozgrywającej się z dala od jego bazy.
- Rozbudowuje armie i tworzy dziesiątki wież, a na prośby o spotkanie, złoto lub drewno nie odpowiada.
- Pisze, że jest pro, aby po rozpoczęciu gry pytać, jak się w to gra. Kiedy zostaje zignorowany, tudzież ktoś zacznie z nim dyskusję zacznie cię obrażać w stylu „twoja stara pierze w rzece”.
- Twierdzi, że każdy, kto z nim wygrał – hackuje.
- Czepi się Twoich statów w solo (10-1)
- Często robi mass air nawet kiedy zauważy, że przeciwnik ma hippo, gargi lub hawki.
Warhammer 40 000
- Główny artykuł: Warhammer 40000
- Robi tylko odziały zwiadowców nie rozbudowując ich i oskarża innych graczy o cheatowanie, bo mają lepszą piechotę.
- Buduje wieżyczki w jednym miejscu przy bazie, zostawiając swoje punkty strategiczne same sobie.
- Przejmuje tylko punkty które są tuż przy głównym budynku i nie stawia na nich posterunku.
- Gdy jeden z graczy wyśle całą armię na jego bazę wysyła naprzeciw piechotę do walki na dystans.
- Grając Nekronami pyta się dlaczego żadna z jego jednostek nie może przejmować punktów strategicznych.
- Rozmawia z sojusznikiem przez chat ogólny.
- Nie może znaleźć swoich jednostek z infiltracją.
- Wystrzeliwuje rakiety Skyray'a w swoją piechotę tłumacząc, że „leczy ich czarem obszarowym”.
- Gdy wbija na sieć zadaje głupie pytania okraszone mnóstwem błędów... "Som jacyś polacy?" oczywiście wszyscy go zlewają...
- Co jest naprawdę denerwujące - wychodzi z gry już po jej rozpoczęciu w grze drużynowej...
- W grze sieciowej zakłada grę przeciwko samym komputerom i nabija swoje statsy.
- Przed rozpoczęciem gry podszywa się pod innych pro-graczy zmieniając kolory bądź wymieniając inne swoje (niby) konta.
- Zabiera punkty strategiczne swoim sojusznikom, a nawet relikty
- Nie robi bohatera,bo "jest za drogi..."
- Gdy wróg atakuje niewidzialną piechotą,a jego odziały giną idzie z nimi w inne miejsce,bo "coś jest nie tak,bug może jaki?"
- Grając imperialną gwardią zostawia swoją bazę po czym stawia 5x koszary u swojego sojusznika dookoła bazy i się dziwi że nie ma rekwizycji pisząc "dajcie rekwy"
- Grając orkami nie stawia sztandarów, a później dziwi się, że nie może rekrutować jednostek "I co to jest ten orczy zasób?"
- Nie interesują go specjalizacje jednostek, ochoczo wysyła Wojowników Ognia do szarży, czy Szturmowców do walki na dystans.
- Myśli, że czerwona obwódka wokół jednostek to "jakas super szarrza"
- Na początku gry Orkami robi tylko jeden oddział rębaczy i uzupełnia go i uzbraja na maksa. Dziwi się, dlaczego ginie po 5 sekundach walki z mocniejszymi przeciwnikami. Podobnie u innych ras...
- Grając Eldarami nie robi Banshee, "bo baby nie umiejom walczyć"
- Taranuje sojusznika Rożgniataczem, "bo to tak fajnie wygląda"
- Używa Bombardowania Orbitalnego na własne jednostki walczące wręcz i dziwi się, dlaczego za chwilę ich nie ma.
- Dopóki nie znajdzie przyciska uzupełnień, wystawia do walki oddziały z początkowym stanem
- Rekrutuje tylko jednostki przeciwpancerne (Pancerwały, Marines z wyrzutniami rakiet czy Pancerfury) i uważa, że są zabójcze na piechotę, bo ją przewraca.
- Uważa, że przelatywanie nad terenem u niektórych jednostek to cheat.
- Najczęściej nie chce albo nie jest w stanie zmienić malowania armii "bo to nudne", ale jeśli już, to tworzy jakieś dziwadła pokroju Marinesów w kolorystyce tęczowej, albo Chaos pomalowany cały na czarno i nazwany "Death Masters"
- Potraktowany snajperami pod infiltracją wyzywa przeciwnika: "P********* cziter!!!". Nie potrafi jednak zmienić sposobu wyświetlania wiadomości i najczęściej taka informacja trafia na monitor sojusznika.
- Gra tylko Marinesami "Bo są dobrzy i tak fajnie wyglądająąąąą...."
- Nie można przez niego rozpocząć gry, bo nie potrafi na ekranie ustawień znaleźć przycisku potwierdzenia. Popędzany i pouczany przez co bardziej zniecierpliwionych (lub litościwych) graczy wyzywa cały świat od lamerów czy noobów
- Gdy (w końcu) stworzy Awatara lub Krwiopijca, trzyma go z dala od wszelkich walk, bo nie chce go stracić.
- Pojęcie zrzutu na pole bitwy jednostek nie figuruje w jego słowniku, co więcej, gdy stworzy np. Przerażaczy i widzi, że nie ma ich na mapie, tworzy kolejnych (i kolejnych i kolejnych...) aż do limitu, "bo to może bug jakiś?"
- Jest święcie przekonany, że sposób budowania u Marinesów czy Orków to bombardowanie, więc co chwila rzuca budynkami we wrogów, marnując zasoby
- "Dlaczego nie można postawić posterunku na punkcie kluczowyyyymmmm?????"
- "Po co budować wieżyczki u orków, skoro mają karabiny maszynowe na dachach?"
- Po półgodzinnej grze udaje mu się zrekrutować upragnionego Krwiopijca, po czym oddelegowuje go, by bronił bazy. Po kilku minutach ze łzami w oczach stwierdza, że "krwiopijec mi uciekł".
- Baneblade'm próbuje rozjechać piechotę wroga.
- Mimo usilnych prób nie potrafi uzupełnić oddziału dreadnoughtów.
- Podekscytowany możliwościami Dradnoughta w walce wręcz, podczas gry Tau szarżuje na wroga Crysisami.
WarRock
- Główny artykuł: WarRock
Inaczej War Rock. Noob w WR jest bardzo łatwy do rozpoznanania. Oto kilka typów noobów.
- Cheater - cheatując najczęściej używa ammohacka i super jumpu. Nawala we wszystko co się rusza z PanzerFausta, bo myśli że "bazooka, to musi być mocarna". Trafień się nie odnotowuje.
- 1st time play - Taki noob przyznaje się że gra po raz pierwszy, lecz w trojaki sposób
- "Czejść, jestem nowy ktos muglby mi pomuc wbic ratio?"
- "Siema, wyjaśniecie mi o co biega, nowy jestem" (mniej szkodliwy)
- "Siema, jak sie wybiera strony wojny??" (Nalezy go odrazu kiknac z pokoju)
- Bronie: Kupuje wszystkie, a potem spamuje, że nie może użyć RPG u medica.
- Rozpowszechniacz cheatów - zwykle na chacie CQC pisze: "Dam konto za cheaty" albo jak dostanie link do www.mpcforum.pl to zmienia wypowiedź na "Dam cheaty za konto". W ogóle nie grają a jeśli to PZF z cheatami.
- Uzależniony od CS - n00b ktory myśłi że wszystkie gry to prawie to samo co CS, zęsto pyta się:
- "Jak sie otwiera drzwi??"
- "Jak sie upuszcza broń?? Ja podnieść broń z ziemii"
- Nicnieczający noob pospolity - jego kultowe wypowiedzi na CQC chacie to "Kto gra na dinary?", "Szukam klanu", "Dam konto 3 lvl za retiala z famasem", "Kto zamieni się na konta?", "Kto chce moje konto", "Jak się tu gra?". Zwykle poza spammingiem na chacie, nieszkodliwy. Bronie: Kałach, M4A1, MP5K. Zwykle mają 1 lvle i piszą tylko na CQC.
- pr0 player - jeden z bardziej wkurzających. Ma lvl 20+ (a co...) i grając z kimś innym czuje się najlepszy. Gdy zabije go ktoś, zwykle mniejszy lvl odrazu spamuje tekstami typu: "kick hacker", "lagger", "lag", "noob", "cheater", "kup se neta cepie" itd. A gdy nie daj Boże będzie miał mniej killi niż deadów, zwykle wychodzi żeby nie stracić na expie. Zwykle biega z FAMAS'ami, M249, MP7A1 i innymi drogimi broniami dla premium.
- Lagger - Mimo ze cos sciaga i ma ping +200 gra wkurzajac innych i zabijajac po 5s cieszy sie z zdobytego frag'a.
World in Conflict
- Główny artykuł: World in Conflict
- Kupuje ciężką artylerię - wiadomo, najdroższa jednostka w grze jest najlepsza.
- Kupuje ciężką artylerię - myśli, że helikoptery same się spłoszą na jej widok.
- Kupuje ciężką artylerię - następnie ustawia ostrzał tak, że w 90% trafia sojusznicze jednostki.
- Kupuje ciężką artylerię - nie przestawia jej przez całą grę, bo po co? Nawet trzy tankbustery pod rząd nie dadzą mu do myślenia.
- Kupuje ciężką artylerię - gdy sojusznik wystawi znacznik "wstrzymać ogień" on kieruje tam swój ostrzał.
- Kupuje ciężką artylerię i wysyła ją na druga stronę mapy, gdzie spawnuje się przeciwnik, żeby zająć jego punkty.
- Kupuje 10 śmigłowców zwiadowczych bo myśli, że jak czołg nie widzi nieba to sam sie rozstrzela.
- Na chacie prosi "plzzzzzzzzzzzzzzzzzz 60 nuke".
- Ilość supportu na serwerze jest wprost proporcjonalna do prawdopodobieństwa, że grają nim same arty-nooby.
- Atakuje przeciwnika czołgami nie czekając na anti-air, wiadomo, helikoptery same się spłoszą.
- Fortyfikując trzyma wszystkie jednostki na jednym punkcie.
- Próbuje przejechać przez rozwalony most i dziwi się dlaczego nie może.
- Biegnie cała swoją piechotą przez środek autostrady i dziwi się dlaczego czołgi go rozjeżdżają.
- Latając Medium-Helikopterami odpala wszystkie pociski naraz a potem dziwi się dlaczego nie trafił gościa, który odpalił flary.
- Używa Ataku Chemicznego do eliminacji czołgów.
- Grając czołgami, widząc śmigłowce odpala dym a potem z niego wyjeżdża.
World of Warcraft
- Główny artykuł: World of Warcraft
- Najczęściej gra Krwawym Elfem - w ten sposób może być śliczny a nie musi grać w n00bowskich alliantach...
- Zawsze wybiera wojownika lub łotrzyka i dziwi się, że nie ma many...
- Bulwersuje się, że szał bitweny znika po walce.
- Ma imiona w dwóch stylach:
- Kiczowatym, np. Daredevil, Superkiller, Gangstaman etc.
- Pojebanym, np. Hzz, Swrwgasf lub Hnhnhnhnhnhna.
- Przez niego jego raid ma wipa na pierwszych trashach w instancji "bo nigdy wcześniej tam nie był i nie zna taktyk", mimo iż do trashy w instantach stosuje się ZAWSZE tą samą taktykę.
- Jest "Ninja Pullerem" tzn. zciąga na siebie uwagę 7 grup stworów w instancji po czym jego drużyna ginie.
- Nie wie, że do "Heroic Dungeon'ów" potrzeba klucza.
- Ma tendencje do rozbijania Frost Trapa pozostawionego przez Łowcę
- Gdy spotka innego gracza krzyczy: blax gooold lub free ikanz blyx.
- Rzuca się na trzykrotnie lepszych graczy z niespełnioną nadzieją na zwycięstwo. Porażkę przez jeden cios uważa za ewidentny błąd w grze.
- Po zalogowaniu się na serwerze, pisze Hi everybody!!! na globalnym.
- Kiedy zamieni sie w bear form druidem krzyczy na globalnym "Mana mi sie nie laduje plax help!!!"
- Zawsze ma zbugowane questy.
- Podczas każdego, nawet najprostszego questa ginie sześć razy. Dwa razy w ten sam sposób na początku, questa, np. wpadając na jednego wroga i uciekając przed nim ściąga na siebie sześciu innych, trzeci raz, bo odrodzi się tuż przed dwoma stojącymi wrogami, a pozostałe trzy w różnych głupich przypadkach, np. walcząc z np. Dalariańskim Obserwatorem, cofając się wpada w zęby Niedźwiedzia grizzli. Próbuje walczyć z niedźwiedziem, gdy nadal atakuje go mag. Potem ucieka w inną stronę i ściąga na siebie kolejnych wrogów, którzy jednak nic już mu nie mogą zrobić, bo pojawia się napis "You die. Release spirit."
- Jeśli jest Ruskiem lub Chińczykiem udawadnia swój patriotyzm poprzez pisanie w języku ojczystym.
- Obserwuje wszystkie duele, następnie krytykuje i wytyka błędy przegranemu. Jednak gdy ten wyzwie go na duela, noob odmawia, i – nawet jeśli gracz ma 20 lvli mniej – ucieka.
- Uwielbia żebrac o kase pisząc "Need Money plx" po czym daje nam Trade
- Spamuje Globalny różnymi ogłoszeniami typu "LF2M To TK KARA"
- Po przegranym duelu automatycznie daje Ignore na gracza wygranego.
- Wystawia w Auction House kompletnie beznadziejne i pospolite przedmioty warte max 3-10 miedziaków, ale cenę wywoławczą daje 70 złota, a buyout 125. Gdy nikt nie kupi, robi to jeszcze raz, ale zmniejsza cenę o połowę. Gdy znów mu się nie uda, biega po całym mieście i krzyczy "WTS [Sharpened Letter Opener] for 20 gold!"
- Pływając zapomina, że musi wypłyąć na powierzchnię.
- Przynajmniej raz ginie celowo zeskakując z urwiska, chcąc sprawdzić czy przeżyje... Odpowiedź jest oczywista - nie!
- Gdy spotka gracza z 70 levelem, klika na niego, wpisuje /beg i błaga go na kolanach pisząc: "please, boost me in instant!" Czasami ma jednak farta u znudzony gracz z maksymalnym levelem zgadza się i boostuje go, zabijając za niego potwory etc. Jeśli jest jednak noobem do kwadratu, to krzyczy cały czas "Faster! I dont have whole day!" Wtedy 70-levelowy gracz złośliwie ucieka zostawiając go pośrodku jaskini wypełnionej potworami rangi "Elite", z których nie pokonałby nawet jednego. Oczywiście noob nie wie, że może zakończyć instant w dowolnym momencie klikając w menu. Próbuje uciec. Ginie po kilku sekundach. Gdy jego duch pojawi się obok Spirit Healera, nie chce się odrodzić płacąc uszkodzeniem przedmiotów o 25% i wraca, odradza się, ginie ponownie, znów tracąc 10% wytrzymałości przedmiotów. Odradza się u Spirit Healera i w efekcie ma przedmioty uszkodzone w 45% plus to co uszkodziły mu potwory...
- Zawsze jak znajdzie jakiegos zbugowanego questa krzyczy :"Pomorzcie przy quescie nie daje rady plx", a jak nikt mu nie chce pomoc pisze do kazdego na whispa"czesc pomorzesz mi w quescie"?
- Na 2 lvlu prosi innych o pomoc w pokonaniu mobka 30lvl bo nie daje rady...
- Gra 50 razy nowa postacia od nowa bo albo mu sie nazwa nie podoba albo glupia fryzura albo ze nie ma tarczy i zali sie ze jego kolega ma 70 lvl a on dopiero 15...
- Ma 30 lvl i rzuca komputerem o sciane bo nie moze zalozyc itemka na 50 lvl
- Nooby często stosują teksty w stylu 1000 K Gold Plis
- Nooby często grają po 20 godzin dziennie by otrzymać respekt od noobów grających mniej niż 20 godzin
- Jeśli jakimś cudem uda się zdobyć 40lvl noobowi i jeśli gra paladynem lub warlockiem to prosi 100g na nauka jazdy konnej i mounta, zamiast u trainera kupic go za 1g
- Grając warlockiem w duelu rzuca cały czas feara co skutkuje że przeciwnik wybiega za pole duelu i przegrywa... Potem noob go ciągle bije, a jak takowy gracz mu powie ze spamowanie fearem w duelach jest zabronione, wyzywa go od noobów i prosi GM o zbanowanie osoby... (Kończy sie tym że on dostaje ostrzeżenie, które oczywiscie wali i dostaje permbana)
- Grając warriorem skacze biega w duelu wokoło przeciwnika, mimo że takowy może mieć masowe czary(działające na jakiś obszar) i pare razy dostaje w d*** a potem zaczyna wyzywać wszystkich z kim sie duelowal od cheaterów...
- Gdy znudziło mu sie granie na serwie na którym dają 70 lvl 1000k gold i darmowego wierzchowca, wchodzi na serwer zwykły i błaga o kasę oraz pomoc, gdy takowej nie dostanie wyzywa cały serwer od sk... oraz noobów.
Worms
- Główny artykuł: Worms
- Zawsze używa świętego granatu, owcy i bananów. Bezpośrednią tego przyczyną jest dziura, jaką zostawiają w terenie.
- Używa armagedonu, gdy został mu cały pakiet sterczących na wierzchu robali przeciwko jednemu zakrytemu przeciwnika.
- Wyraźnie nie znając praw fizyki, rzuca bombą bananową wzwyż.
- Stosuje kamikaze ostatnim robakiem w drużynie.
- Gdy zdobędzie betonowego osła, używa go na robaku z najmniejszą ilością życia.
- Ze strzelby/Ingrama próbuje trafić robaka na końcu mapy, a jeśli mu się nie uda rzuca tekst w stylu "mysz mi zjechała"
- Myśli, że bronią Szturchaniec skazuje danego robala na natychmiastową śmierć
- Jeśli wcześniej grał w FPS'y, próbuje wykonywać Rocket-Jump'y
- Myśli, że owca to to samo co kozica górska, a potem narzeka, że owca odbiła się od pionowej ściany i zabiła mu dwa robale.
- Myśli, że lina to broń do oplątywania przeciwnika.
- Nie odróżnia granatu od bomby kasetowej
Worms Forts:Oblężenie
- Główny artykuł: Worms Forts:Oblężenie
- Zawsze buduje jeden rządek budowli, z Wież przy Twierdzy, a Cytadelach i Zamkach na końcu.
- W momencie, gdy ty będziesz budować jak powyżej, najpierw będzie rozwalał cytadele.
- Rzuca Nosorożca z Kasztelu położonego najbardziej w głąb swojej bazy.
- Nigdy nie buduje na Pozycjach Kluczowych.
- Uważa Forteczny Tygiel za oszustwo.
- Gdy w Fortecznym Tyglu (tak to się pisze?) wypadnie Planista, nie umie wybudować Twierdzy.
- Zawsze gra na 90 sekund.
- Gdy w kampanii odblokujesz np. nagrobek i użyjesz go w grze z noobem, zwyzywa cię od "cziterów".
- Gdy gracie jeszcze z kimś i ten ktoś zgarnie wszystkie tytuły (oprócz komika, nudziarza, pechowca), zwyzywa cię od noobów, którzy nie umieją grać. Oczywiście sam dostaje tytuły negatywne i się z nich cieszy.
- Nie umie sterować Nosorożcem, Babunią ani Superhipopotamem.
- Nie umie wysadzić Zrzutu Zwierząt ani Małpiatek. Gdy ty to robisz, zostajesz "cziterem".
- Gdy na mapie "Bitwa o Wielki Mur" wejdziesz do płytkiej rzeczki, zwyzy... wiadomo co. Zresztą, jest kłopot z uruchomieniem gry na tej mapie, ponieważ odblokowuje się ją podczas kampanii, a noob nie traci czasu na kampanię.
Jak pozbyć się nooba z serwera?
- Na łatwiznę – poprosić administratora o kicka. Mało skuteczne, bo większość noobów to Dzieci Neostrady, więc zmieniają IP i logują się ponownie.
- Na spryt – udzielić solucji, by wcisnął alt + F4 (wersja ekstremalna: przycisk reset na obudowie komputera) w celu otrzymania god mode / dostępu do konta administratora / najlepszej możliwej broni w grze / podwojenia kasy. Skuteczność bardzo wysoka.
- Na terapeutę – przekonywać go, że za dużo gra, że powinien odpocząć lub że gry komputerowe wywołują choroby wzroku / raka /impotencję / katar. Najmniej skuteczna metoda.
- Na pekacza – jeśli w grze można się bić, zabić go (samemu lub z ekipą, wszak chętnych do noobobicia nigdy nie brakuje), a potem śmiać się z niego, gdy się ponownie zaloguje i zacznie nas wyzywać od cheaterów.
- Na reklamę – polecić mu jakąś inną grę, najlepiej taką w której już roi się od noobów (np. Tibię), będzie się czuł jak u siebie.
- Na doradcę (dot. RPG) – dowiedzieć się, gdzie się znajduje najpotężniejszy potwór w grze i wysłać tam nooba, wmawiając mu, że tam dają free items.
- Na hackera – poprosić go o hasło do konta, shackować. Wbrew pozorom skuteczność bardzo wysoka.
- Na gamemastera – podając się za gamemastera, postraszyć go bananem, o ile się nie poprawi.
- Na nooba - pobawić się chwilę w nooba, ale troche gorszego niż on.
- Na tchórza - przejść do przeciwnej drużyny ewentualnie do obserwatorów. Mało skuteczne, gdyż większość noobów lubi grać w pojedynke. By podnieść szanse pozbycia się nooba można się z niego wyśmiewac na chacie.