Metal (muzyka)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Szatan
Ten artykuł powstał przy współudziale Szatanaaa!
Jeżeli chcesz go rozbudować – pamiętaj, kto po nim wcześniej stąpał!
Artysta grający metal

Clouded your hearing, the Dark Side has.

Mistrz Yoda o heavy metalu

Sześ, sześ, sześ

Próba mikrofonu

Kończę z metalem od dzisiaj słucham szkła!

Pewien chłopiec o metalu

Metal kończy się na Nothing else Matters!

Przeciętny odbiorca metalu

– Co?!
– ZUO!

Metalowiec zapytany o byle coś

666 Slayer zło 666

Metalowiec na lekcji religii

Juści, któren głuchy jest na przykazania, ten ochotniej słucha piekielnej muzyki!

Reymont o heavy metalu

Metal (inaczej metal lub muzyka metalowa) – szatańska muzyka tworzona przez muzyków metalowych, a męczona przez metali.

Podgatunki

To oni stworzyli ten gatunek. Od lewej: King Diamond, Dave Mustaine, Tony Iommi, James Hetfield, Lemmy Kilmister, Rob Halford, Kerry King, Bruce Dickinson
Zespół metalowy w ładnych strojach
  • Heavy metal – podstawowa forma, stoi najwyżej hierarchii, wszystkie rodzaje wywodzą się od niego. Grany przez Judas Priest, Iron Maiden czy W.A.S.P..
  • Alternative metal – jeżeli nie wiesz, jak coś nazwać, nazwij to alternatywą! Najlepsze przykłady: Disturbed, Korn, Alice in Chains, Evanescence, Chevelle.
  • Progressive metal – metal rozwoju[1], który grają głownie zbuntowani metalowi hipsterzy, onaniści i absolwenci szkół muzycznych.
  • Duuum metal – odmiana metalu, w której nie będąc truuu smuuutnym duuum metalowcem, możesz zasnąć w oczekiwaniu na kolejne gitarowe uderzenie. Teksty skupiają się zwykle na bezsensie twojego istnienia, że mama dając ci kanapki do szkoły, liczy tylko na kasę w przyszłości[2], że nawet twój cień po zmroku oddaje na ciebie mocz (chlip…) Końcowym objawem słuchania duuum metaluuu, jest to, że autor tej notki właśnie poszedł się pociąć[3].
  • Funeral doom metal – podobnie jak duuum metal, rżnięcie z Black Sabbath. Jednak muzycy funeral doomowi robią to jeszcze wolniej i jeszcze mroczniej.
  • Stoner metal – znowu rżnięcie z Black Sabbath. Jednak nie wolniej, tylko ciężej. Gitary strojone JESZCZE niżej. Może być też wolniej. Wtedy otrzymujemy Stoner duuum, z którym możemy robić karierę w Izraelu.
  • Power metal – prawie jak speed metal, tylko ociupinkę wolniejszy i mocniejszy. Grają go m.in. Blind Guardian, HammerFall, Rage, Sabaton, Gamma Ray i Sonata Arctica
  • True norwegian black metal – zdelegalizowany w Polsce, ze względu na propagowanie zła w najczystszej nietrójkątnej formie.
  • Swing metal – popularny w latach 90-tych, opiera się w znacznej części na instrumentach smyczkowych i cymbałach. Zaliczany jest również do muzyki relaksacyjnej, w związku z czym często jest wykorzystywany metodzie nauki języków obcych – Pita.
  • Jazz metal – powstaje po tym kiedy z zespołu grającego progresywny Death metal odejdą basista i perkusista a na ich miejsce dołączą spokojni czterdziestolatkowie lubujący się w jazzie, ewentualnie kiedy wokalista zacznie z nudów używać vocodera znalezionego na strychu.
  • True metal – czciciele tej odmiany uważają, że jest Jedynym Prawdziwym Metalem, witają się słowem Hail i otwarcie przyznają się do religii pogańskich. Stylistycznie podobny do heavy metalu.
  • Hypnotic satanic metal – najohydniejsza, najbardziej mroczna i uzależniająca odmiana metalu. Najsłynniejszym przedstawicielem jest Holly Dolly.
  • White Metal – jeśli sądzisz że nie jesteś antychrystem to słuchaj tego gatunku metalu chrześcijańskiego.
  • Viking metal – folkowe pieśni o najazdach Wikingów, obfitujące w palenie domostw, zabijanie kobiet i gwałcenie bydła.
  • Black i death metal (wśród skrajnych pokemonów znany jako deff metal) – podgatunki, w których czarno widać szanse na zrozumienie tekstu. Prędzej umrzesz, niż go zrozumiesz.
  • Super-black metal – czarniejszy i superowszy od Black metalu. W praktyce nie różni się wcale.
  • Speed metal – podobny do power metalu, ale zbyt szybki, by cokolwiek zrozumieć.
  • Thrash metal – podobny do death metalu, ale zanim cokolwiek zrozumiesz, pękną ci uszy.
  • Melodic death metal – przy słuchaniu tego rodzaju muzyki poczujesz jak wokalista zgrabnie śpiewa, tak żebyś niczego nie zrozumiał.
  • Technical death metal – muzycy grają swoje utwory czytając nuty z rysunku technicznego będąc przy tym śmiertelnie poważni.
  • Industrial metal – w zasadzie to bardziej techno niż metal, ale ponieważ jest grane przez zespoły nazywające same siebie metalowymi oraz nie posiadające DJ-ów, nazywane jest metalem. Można na to mówić "mroczne techno", ale ryzykuje się oberwanie w mordę przez industrialometalowca za porównanie do techno. Można też stracić mózg, jeśli ów industrialometalowiec wcześniej nasłuchał się Zombie Girl. Wirtuozem tego gatunku muzyki jest Maniek. Z zespołów to: Fear Factory, Sybreed, Cruentus (kiedyś grali Symphonic Black Metal i szkoda), Ministry, Godflesh, Pitchshifter, Killing Joke, Motionless In White, Celldweller i Disturbed.
  • Pagan metal – podgatunek traktujący o wspaniałych czasach przedchrześcijańskich, kiedy Swarog wraz z Twarogiem, Odynem i Zeusem rządzili w północnej Norwegii.
  • Vegetarian progressive grindcore – metal niczym nie różniący się od innych podgatunków, ale jak walniesz taką nazwę przy kumplach, to na bank zrobisz wrażenie.
  • Symphonic metalmelodic death metal ułagodzony operetką czy coś w tym rodzaju.
  • Nu metal – bardziej niemetal, niż metal, a chyba najbardziej to gaz szlachetny (prawdopodobnie posiada konfigurację elektronową neonu).
  • Depressive black metal – tworzony najprawdopodobniej w rzeźni.
  • Lounge metal – podgatunek nie mający nic wspólnego z metalem, o relaksacyjnym charakterze, grany głównie w windach biurowców. Headbanging jest koniecznością.
  • Glam Metal – to samo co heavy, z tym, że muzycy noszą się jak kobiety.
  • Pirate Metal – głównie o piratach, piciu, Karaibach, oceanach, piciu i o tym jak zajebiście jest łupić hiszpańskie statki. Arrrrr!

Uprawiane przez jeden zespół

  • Pure Depressive Funeral Doom Black Metal – grany przez duński Nortt. Właściwie przez jedną osobę – typka o ksywce Nortt. Rżnięcie jednocześnie z Black Sabbath i Burzum. Jeszcze wolniej niż najwolniejsza kapela Funeral duuumoooowa. Jeśli między dwoma uderzeniami bębna idziesz do kuchni po piwo, otwierasz je i wracasz na fotel – to możesz być pewien, że to pure depressive funeral doom black metal.
  • Blood metal – grany przez szwedzki Gehennah, ze znienawidzoną, jakże przecież słowiańską okładką z typkiem z butelką w ręce, leżącym twarzą do ziemi obok swoich rzygów.
  • SID Metal – grany przez zespół Machinae Supremacy, przy słuchaniu którego prędzej wyrośnie ci biała broda niż zrozumiesz tekst. Na muzykę składa się moc power metalu połączonego z dźwiękami Amigi. Ponadto często trudno odróżnić słowa od dźwięków wydawanych przez gitarę.
  • Love Metal – grany przez HIM, jest to jedyny obok numetalu rodzaj metalu, który jednocześnie nie jest metalem.
  • Soul Metal – grany przez polski zespół Hunter. Polega na nękaniu twojego jestestwa anagramami i ukrytym potrójnym dnem, do którego nawet Mickiewicz by się nie dokopał.
  • Porno Metal – grany przez polski zespół Off Kidow, który w sumie gra każdy istniejący i nieistniejący gatunek metalu.
  • Space Metal – podobno grany przez Enter Shikari. Kibordzik i jedzie umc, umc, umc.
  • Tanz metal – oficjalna nazwa muzyki zespołu Rammstein, metalorockohousotechno.
  • Party Metal – idealny metal na imprezę.
  • Dragon Metal – grany przez pewien angielski zespół. Chłopaki po dziś dzień nie potrafią się określić czy ich muzyka bardziej przypomina power lub speed metal.
  • DJ Metal – znany głównie z knajpanych setów, złożonych z utworów Metaliki, Ajron Mejden i Tanz mit Nergal und Doda.
  • A capella Metal – grany przez niemiecką grupę Van Canto, polega na zastąpieniu wszystkiego oprócz perkusji odpowiednio zmaltretowanym przez equalizery głosem.
  • citrus metal – grany przez Mandarynę, polega na maksymalnym przesterowaniu gitar, perkusji, basu, wokalu, pianina, itp i maksymalnym rozstrojeniu gitar, basu, perkusji i strun głosowych. Najwolniejsza ballada ma tempo – 172 666 bpm.
  • Chrześcijański melodic power epic symphonic film score classical hollywood metal – grany przez włoski Rhapsody of Fire, powstaje gdy do tradycyjnego metalu zostaje dodany jakiś chórek, flecik i organki.
  • Happy Metal – osobliwy wytwór Freedom Call. Udaje power metal, ale zamiast energetycznego kopa jak po krasnym byku zostajesz z uśmiechem na mordce.
  • Alkoholic Metal – grany przez niemiecki Tankard. Traktuje o piciu piwa, braku pieniędzy na piwo i podobnych problemach pana Miecia spod sklepu.

Przykazania metalu

Mile nastawieni do ciebie metale
  1. Jam jest Szatan, którym cię wywiódł z kultury popowej z domu kiboli. Nie będziesz grał muzy innej przede mną.
  2. Przestaniesz tylko grać gdy ja ci na to pozwolę, a zdarza się to rzadko bądź w ogóle się nie zdarza bo zwykle taka jest moja wola i zaś lubię słuchać nawet największego łajna, byle był to metal.
  3. Nie smocz – kara za to okrutna jest i bolesna.
  4. Czarne szaty przywdziewaj nie bacząc na pogodę i gawiedzi niewiernej krzywe spojrzenia.
  5. Koty na mszach czarnych ofiaruj panu twemu jako znak czci i posłuszeństwa.
  6. Nie graj z playbacku.
  7. Nie graj poniżej 250 BPM albowiem czyn jest to niegodziwy, i przez Pana potępiany.
  8. Gejurów, pedryli i bimberów wystrzegaj się, bowiem powierzyłem im dziurę w płocie a nie ludzi prawej nuty głoszących. I nie słuchaj ich. Nawet się nie waż. Bo tak.
  9. Basistę swego zaganiaj do prac ciężkich i brudnych, gdyż taka jest jego rola w kapeli. Ja tak mówię i basta.
  10. Szanuj bębniarza swego i pałeczki jego. Zawsze mogłeś mieć gorszego.
  11. Z metronomem nie graj, a głośno i ciężko tak, by cię w piekielnych czeluściach słychać było.
  12. Głos niechaj się niesie jako stado czartów w wąskiej dolinie. Niechaj wybrzmiewa me imię, które od wieków ma kapela Venom tak wiernie chwali.
  13. Pieśni śpiewając rycz i skrzecz niczym bestia piekielna z lawy powstała, treść twego przesłania nieistotna gdy szatana wyznawcom sam growl twój znaczenie uświadamia.
  14. Nie krytykuj klawiszy w zespole twoim, gdyż każdy instrument jest dobry aby oddać cześć Panu.
  15. Dziewice szatańskie – fanki twoje i zespołu członkinie włosy winny mieć czarne/czerwone – kolory to piekielne i Pana oczy kojące.
  16. Sąsiedzi twoi to poganie których nawracać masz lub plewić zależnie od woli pana.
  17. Koksz, lecz nie przedkładaj kokszenia nad granie, bo shibito niegodne są do szatańskich zastępów przynależenia.
  18. Nie pożądaj sprzętu metala innego, gitary jego, pieca i innych szatańskich narzędzi zagłady.
  19. I ostatnie: Metalem bądź za dnia i nocy, poddaj się sile szatańskich skandynawskich mocy, piekło Valhalla twym celem jest ostatecznym, a wszystko inne jest wrogiem odwiecznym.

Zobacz też

Przypisy

  1. Rozwój to akurat to, co by się przydało autorowi
  2. A i tak byłeś wypadkiem przy dziurawej prezerwatywie firmy Duuuhrex, które serdecznie polecają producenci szpilek i zszywaczy
  3. Pokój jego zszarganej duszy