Otyłość
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Szablon:Tszczególny stan dotyczący głównie człowieka, ale również i zwierząt – np. świnie i psy. Zasadniczo homo sapiens nie ma rozeznania w tym, czy jego waga jest w normie, dopóki nie pojawią się pierwsze niepokojące oznaki ze strony własnego organizmu, jak również i otoczenia.
Główną przyczyną otyłości jest nadopiekuńczość rodziców.
Objawy otyłości
- Organizm odczuwa zawirowania, jakby przyciąganie ziemskie zwiększyło się kilkakrotnie.
- Nie możesz przecisnąć się przez drzwi, a w obrotowych tamujesz ruch.
- Krzesła, na których siadasz, rozlatują się.
- Kamienie też.
- Jedyne ubrania, jakie na ciebie pasują to namiot lub dywan.
- Znajomi mówią: spasłeś się jak świnia, albo jesteś gruby jak beczka.
- Sprzedawca w sklepie z ciuchami oznajmia, że po spodnie najlepiej udać się do krawcowej z namiotem, wymawiając się deficytem towaru.
- Twoja rodzina skarży się na ustawiczne braki pożywienia w lodówce.
- Stojąc wyprostowanym, nie widzisz swoich stóp.
- Twoje obiady czwartkowe kończą się w środę.
- Chcesz zamieszkać w McDonaldzie, KFC lub innym fastfoodzie.
- Gdy idziesz, inni odczuwają silne wstrząsy sejsmiczne.
- Gdy skaczesz, powstaje dziura większa od wielkiego kanionu.
- Gdy na kogoś upadniesz, oskarżają cię o zabójstwo.
- Zajmujesz wszystkie siedzenia w jednym rzędzie samolotu…
- …po czym każą ci wyjść, bo samolot nie może wystartować z takim obciążeniem.
- Kładąc się na pochyłej drodze i turlając z góry jesteś w stanie spychać z drogi samochody.
- W kinie siedzisz obok wszystkich.
- Przedmioty rzucone w ciebie wchodzą na twoją orbitę.
- Siedząc, nie jesteś w stanie dostrzec swoich kolan.
- Zamiast naszyjnika zakładasz hula hop.
- Zakładasz pasek bumerangiem.
- Swoje zdjęcie robisz satelitą.
- Uważasz się za osobę piękną inaczej.
- Pierdząc, powiększasz dziurę ozonową.
- Wiatr na ciebie nie oddziałuje.
- Sprzedajesz cień na pustyni.
- Naukowcy zastanawiają się, od kiedy wieloryby chodzą po lądzie jak inne ssaki.
- Spadasz z dwóch stron łóżka naraz.
- Gdy korzystasz z promocji w stylu "płacisz raz i jesz ile chcesz" to restauracja bankrutuje.