NonNews:Meksyk vs. Iran (Mundial 2006)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Mecz Meksyk vs. Iran (Mundial 2006) rozpoczął się 11 czerwca o godzinie 1800. Komentatorzy już przed rozpoczęciem tego spotkania zaczęli pieprzyć o dupie Maryni. Zawodnicy obu drużyn wyszli w ziemistych strojach; nie odróżniły by ich nawet turbany i sombrera, gdyby nie rodzaj broni, którą zdali sędziom bocznym. Notabene, Meksyk w pierwszej połowie pierwszej połowy dawał dupy. Iran do tej pory ma 75% akcji podbramkowych, większość pod bramką Meksyku. Mimo wszystko, jednak to Meksyk w 27 minucie strzelił gola. A Iran miał przerwać wzbogacanie uranu... ale produkowanie bomby atomowej zostało przerwane w 35 minucie - Iran też szczelił w bramę. Bramkarz się przewrócił, buda pusta, to Irańczyk pomyślał: tak? teraz? a to strzelę sobie! Obie drużyny ignorowały zalecenia trenerów i wszystkie akcje przeprowadzały tą stroną boiska, gdzie było nieco cienia. (Jednakowoż dziwuje mnie i zastanawia... Obie drużyny z racji położenia geograficznego swoich krajów powinny być przyzwyczajone do takich temperatur, a jednak grają w tym cholernym cieniu).

Po pierwszej połowie był remis 1:1.

Pewnie trudno Ci zrozumieć, dlaczego nie piszemy Irańczykom po nazwiskach. Nam też trudno zrozumieć te nazwiska. Jak okazało się w 70 minucie, na boisku cały czas było przedłużenie autorytetu trenera. No, 75 minuta przyniosła kolejnego gola dla Iranu. Ups. Meksyku. Sorka. Ale co tam, Meksyk dobił kolejną bramę w 78 minucie i to właśnie on powinien zostać zdyskwalifikowany, gdyż drugi trener tej reprezentacji w czasie meczu zapalił faja na papierowej murawie! Sędzia doliczył do czasu gry 120 sekund. Meksykańscy kibice nie chcieli opuścić stadionu, tłumacząc to zwyczajem spożywania burito po wygranej swojego zespołu. Burito nie protestowało.

Mecz zakończył się wynikiem: Meksyk 3:1 Iran.

Cytaty o meczu

Zważywszy na to, iż grają dwa państwa opętane obsesją na punkcie USA, zapowiada się interesujące spotkanie.

Paweł Janas o meczu Meksyk vs. Iran

Strzelić gola z takim nazwiskiem...

Komentator o golu dla Iranu

Dalej, jazda do roboty, jebane nieroby!

Trener reprezentacji Iranu do swoich zawodników, niezadowolony z wyniku meczu po pierwszej połowie

Toć roboty u nas ni ma - i co ty na to powiesz?

Zrelaksowani zawodnicy Iranu pewni swojego zwycięstwa

... i w 35 minucie - gol, Mohammad, gol - widać, Allah musiał zadziałać...

Komentator o golu dla Iranu

Oj, to nas Bozia w piątek nie ukochała...

Inny komentator w odpowiedzi na ww. zdanie

Ależ, mieliśmy nie wspominać tego meczu...

Znów Komentator o meczu Polski z Ekwadorem

Pierwszy piłkarz z numerem szóstym, który został ukarany w tym spotkaniu.

Komentator o zółtej kartce

Burritos zawinięte w dywan. Mniam...

Robert Makłowicz o meksykańsko-irańskim starciu na boisku

Bramkarz muchy łapie.

Jacek Gmoch o bramce dla Iranu

Much nie łapał, bo tam 30 stopni jest.

Komentarz Szaranowicza do wypowiedzi Gmocha

To właśnie przez takie rozebrane muchache, czyli dziewczyny relacja do Iranu była opóźniona o 10 sekund.

Szaranowicz o brazylijskiej fance futbolu