Skinhead
Ejhead – subkultura powstała na bazie ruchu punk. Jej przedstawiciel to średnio bystry osobnik, gnębiący punków, niczego niewiedzący o korzeniach swego ruchu, a będący skinem z zamiłowania do mordobicia. Uważa, że tylko biała rasa powinna przetrwać, ale sam np. używa cyfr arabskich.
Wygląd
Ubiór skina to dżinsy (wynalezione przez Żyda Leviego Strauss) oraz odzież marki Lonsdale, rozpropagowanej przez czarnoskórych bokserów. Prawdziwy skin nie nosi włosków ani czapki (vide: Ballada o smutnym skinie), co może mieć opłakane skutki.
Podział
- NS – zachowują się jak zwykłe tępe drechy, słuchają techno i Honoru i są gnojeni przez innych skinów.
Markują swój teren za pomocą nadzwyczaj odkrywczego kółka przeciętego krzyżem, NS przyłapany bez bandy przydupiastych kolegów zapytany o znaczenie tego znaku zazwyczaj odpowie że "to coś przeciwko brudasom". Są to też huligani lokalnego niżowego klubu który z reguły nie wygrał żadnego meczu od około 4-10 lat, nawet z lokalnymi grupami emerytowanych lekarzy. Za to potrafią pozostać mu wierni i oje...ć przeciwnika po meczu, zabierając mu komórki i inne wartościowe rzeczy. Różnią się od przeciętnego okazu Dresiarza tym że podczas atakowania dwóch czternastolatków zamiast wołać "dawaj komóre" drą się w bardziej wyszukany sposób jak między innymi "white power" lub " tylko <wstaw swój klub>".
- Oi! – popularny rodzaj pijaków. Zawsze mają wielki, tłusty bebech od piwa i wykopują faszyzm ze stadionów.
- ONR – wielcy patrioci, niewiedzący, kiedy wybuchła II wojna światowa, albo kiedy Polacy rozgromili krzyżaków w bitwie pod Grunwaldem.
Ciekawostki
- Skinheadzi słyną z dużej odwagi. W grupie 15 swoich towarzyszy potrafią pobić bezbronną dziewczynę bądź punka.
