Skinhead
Skinhead – subkultura powstała na bazie ruchu punk. Jej przedstawiciel to średnio bystry osobnik, gnębiący punków, niczego niewiedzący o korzeniach swego ruchu, a będący skinem z zamiłowania do mordobicia. Uważa, że tylko biała rasa powinna przetrwać, ale sam np. używa cyfr arabskich, zwłaszcza 1 i 8.
Wygląd
Ubiór skina to dżinsy (wynalezione przez Żyda Leviego Strauss) oraz odzież marki Lonsdale, rozpropagowanej przez czarnoskórych bokserów. Prawdziwy skin nie nosi włosków ani czapki (vide: Ballada o smutnym skinie), co może mieć opłakane skutki.
Podział
- Oi! – popularny rodzaj pijaków. Zawsze mają wielki, tłusty bebech od piwa i mają wszystko w dupie. Tak, Ciebie również. Apolityczni, ale walczący o wolność słowa krzycząc "punx & skins united and wins" oraz ""punx not red!". Słuchają Analogsów, The Flat Caps czy Lumpexu(potwierdzającego nie tylko muzyką ale i nazwą ich wygląd).
- ONR – wielcy patrioci, niewiedzący, kiedy wybuchła II wojna światowa, albo kiedy Polacy rozgromili krzyżaków w bitwie pod Grunwaldem.
(od edytującego: mam wrażenie, że chociaż jestem eryzjaninem, to ten opis pisał wielce fanatyczny lewicowiec, nieznający się na czymkolwiek prócz przemówień Lenina.. ja wiem, że ma być śmiesznie, ale śmiejmy się z tego, co znamy i rozumiemy.. aha - większość Polskiej Złotej Młodzieży woli zapierniczać w koszulkach Che i czcić system który zabił 10mln ludzi niż pamiętać tą cholerną datę którą ONR bardziej przypomina ogłupiałym dzieciakom... skasowałem również podział na NS. Ludzie, litości! NS to NIE ruch skinheads. A to, że do NS należy wielu skinów, niczego nie zmienia... Następnie pisanie o biciu też jest głupie, bo antifa też w imię względnej słuszności bije przeciwników politycznych. Widzieśliście, co siędziało we Wrocławiu, prawda? Walczymy o wolność słowa i akceptację, zrozummy innych. Nie ogłupiajcie społeczeństwa. Niech was Eris błogosławi, kurczaczki wy moje głupiutkie. Kończy się właśnie Lumpex'75 - To My. Jest 1:07. Do czwartej jeszcze trochę, wasze zdrówko ;)...)
Ciekawostki
- NS skinheadzi słyną z dużej odwagi. W grupie 18 swoich towarzyszy potrafią pobić bezbronną dziewczynę bądź punka.
- Ideałem odłamu Oi! jest Mużyd, o skłonnościach homoseksualnych, z czerwono-czarną flagą i pejsami na głowie.
Zobacz też