Wesele (dramat)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Taki sznur jest dużo droższy od rogu, więc Jasiek wyszedł w rezultacie na plus

Ptok ptokowi nie jednaki.
Człek człekowi nie dorówna,
dusa dusy zajrzy w oczy,
nie polezie orzeł w gówna

Nie wiadomo o co w tym chodzi, jest to jednak bardzo życiowe

Pani to taki kozaczek;
jak zesiądzie z konika, jest smutny.

Dziennikarz z Wesela o upodobaniach Zosi

Szablon:Tsklecona w 1901 roku książka autorstwa Stanisława Wyspiańskiego, opisująca wesele polskiego poety, Lucjana Rydla, na którym autor był obecny i co najciekawsze, nie spożywał na nim alkoholu. Dramat ten jest nietypową lekturą szkolną, gdyż uczniowie, zazwyczaj omijający opisy przyrody w książkach, w tym wypadku omijają dialogi, zadawałająć się samymi didaskaliami i okładką.

Geneza utworu

W 1900 roku Lucjan Rydel, zgodnie z panującą wówczas modą poszedł na pierwszą lepszą podkrakowską wieś i nakazał wyjść na główny plac wszystkim kobietom w przedziale wiekowym od 12 do 30 lat. Następnie zasłonił sobie oczy dekadenckim szalem i złapał za pierś losową kobietę, obierając ją sobie za żonę. Wesele miało odbyć się w domu starego Tetmajera w Bronowicach.

Na wesele została zaproszona krakowska elita pisarska, siedząca zazwyczaj w kawiarniach i burdelach, rozmyślając tam nad sensem życia i smakiem jakże popularnego w tamtych czasach absyntu. Oprócz artystów i grubych ryb, zaproszeni zostali także miejscowi chłopi, którzy byli ciekawostką dla nieznających życia na wsi, choć chętnie go opisujących pisarzy.

Wesele odbyło się w najgorszym możliwym terminie, w listopadzie[1]. Przybył na nie także Wyspiański, który z powodu zażywania antybiotyków na syfilis nie pił samogonu, a siedział przy drzwiach z notesem w dłoni, robiąc stenogramy z rozmów. Niestety, zimne powietrze owiało artystę i spowodowało omamy, zarówno wzrokowe jak i słuchowe. Z tego powodu notatki były równie zgodne z prawdą, co artykuły medyczne w Chwili dla Ciebie, a po redakcji stały się zgrabnym dramatem, przesiąkniętym symbolizmem, impresjonizmem i alkoholizmem.

Fabuła

Bohaterowie rozmawiają, rozmawiają, piją, rozmawiają, rozmawiają i rozmawiają. Potem przychodzi snopek siana, bohaterowie rozmawiają, przychodzi nieszczęśliwie zakochane widmo, bohaterowie rozmawiają, przychodzi pajac w czerwonych kalesonach, bohaterowie rozmawiają, przychodzi pierCenzura2.svgony zdrajca, bohaterowie rozmawiają, przychodzi samobieżna konserwa, bohaterowie rozmawiają, przychodzi duch z kombajnem, bohaterowie rozmawiają, przychodzi ćpun z Ukrainy, bohaterowie rozmawiają. Na końcu snopek bierze skrzypce, gra hity lata 2000 i wszyscy kręcą się jak gacie w pralce podczas wirowania. Tak, to koniec.

Postaci

Nawet postaci metafizyczne miały kaca po tym weselu
  • Szablon:Tstary malarz, sprawiający wrażenie najbardziej ogarniętego uczestnika wesela. Niestety, dobre pierwsze pierwsze wrażenie zostało zastąpione przez leżące pod stołem nietrzeźwe zwłoki, będące na każde wezwanie gdaczącej żony.
  • Szablon:Tkobita Gospodarza, chłopka z dziada pradziada. Jedyne co jej w życiu wyszło, to kilka plotek, posłuszny mąż i bigos.
  • Szablon:Tpoeta, któremu przydałoby się realistycznie patrzeć na życie, a zwłaszcza na swoją żonę, w której jego oko artysty dostrzegało kwintesencję wsi. Niestety, te zwykłe oczy nie zauważyło upaćkanych ziemią nóg i wystającej ze wszystkich otworów ciała słomy.
  • Szablon:Ttowarzyszka życia Rydla, mająca znikome pojęcie o historii, geografii, matematyce, fizyce, chemii, biologii, gramatyce, ortografii, fleksji, (...) ichtiologii i mediewistyce.
  • Szablon:Tsiostra Panny Młodej, jej ulubionym zajęciem było grzebanie adoratorów i rozmawianie z ich duchami.
  • Szablon:Tartysta-alkoholik, którego marzeniem jest zmierzenie się z Chopinem w zawodach picia smoły na czas.
  • Szablon:Tszef prowincjonalnej gazety, który udaje mądrego, a w rzeczywistości nawet pajac robi z niego pajaca.
  • Szablon:Tkolejna pseudointeligentka, według której chłopi powinni w zimie odśnieżać pola, zbierać plony i z powrotem je zaśnieżać.
  • Szablon:Twdowa po wójcie, zawsze wszystko wie lepiej. Nawet gdy nie ma racji, ma rację, prawie jak admin.
  • Szablon:Twójt i typowy chłop. Przyszedł na wesele tylko w jednym celu: wypić jak najwięcej i dać komuś wpierdol. Nikogo więc nie dziwi fakt, że obudził się z 4 komórkami w kieszeni.
  • Szablon:Twioskowy głupek, którego marzeniem jest mieć pieniędzy więcej niż pcheł na plecach. Wystarczyło mu dać złoty róg na 15 minut, by go zgubił.
  • Szablon:Tcórka Tetmajerów, jej hobby to wpuszczanie słomianych pedofilów do domu i szczucie ich potem miotłą.
  • Szablon:Tsiostra Rydla, nie wiadomo po co przyszła na wesele, gdyż nie wypiła ani naparstka.
  • Szablon:Tcórka karczmarza, która siedziała całe wesele przy Poecie i udawała, że zna się na literaturze.
  • Szablon:Tbronowicki karczmarz. Jak nazwa wskazuje, był Żydem. Oprócz knajpy dorobił się także brody i córki.
  • Szablon:T malarz-pasożyt, który przybył na wesele żeby wyrwać jakąś 13-latkę, jak na artystę przystało.
  • Szablon:Tmiastowe dziewczęta, szukające uciech w ramionach wyprostowanych od ciągnięcia pługa chłopach. Jedyne co znalazły, to krostki na narządach płciowych kilka tygodni po imprezie.
  • Szablon:Tpostać metafizyczna, symbolizował snopek siana. Posiadał talent muzyczny, jest także wykwalifikowanym choreografem i wodzirejem.
  • Szablon:Tduch, łażący po weselu i szukający ukochanej. Znalazł ją, ale co się okazało? Miała innego, puszczalska jedna! Ale trochę w tym jego winy, mógł nie umierać.
  • Szablon:Tkoleś w karmazynowych kalesonach, uświadamiający Dziennikarzowi, że jest dupa, a nie dziennikarz.
  • Szablon:Tsymbol zdrady narodowej – podczas partii szachów odsłonił własnego króla i zbił konia.
  • Szablon:Tkoleś w puszce mówiący rebusami, będący, niczym żelek, pusty w środku.
  • Szablon:Tzjawa obwieszona łańcuchami, prawie jak murzyn, mająca też na sobie liczne plamy krwi. Przyszedł na wesele po jakiś dobry proszek do prania, nie wiedział jednak, że goście są liberalnie nastawieni do zasad higieny osobistej.
  • Szablon:Tukraiński basista, wymyślający rymowanki, reklamując je jako przepowiednie. Są one nieco wadliwe, ich największym minusem jest fakt, że nigdy się nie spełniły.

Ciekawostki

  • Gdy rzeczywiście goście wesela dowiedzieli się o tym, że zostali ukazani w sztuce, wyrzucili Wyspiańskiego ze znajomych na Facebooku.
  • Galicyjscy chłopi wypróbowali zimową metodę uprawy zboża, zaproponowaną w książce. Dzięki temu z Galicji i Lodomerii magicznie zrobiła się Golicja i Głodomeria.
  • Mimo, że w tamtych czasach nikt już nie pamiętał o rabacji galicyjskiej, każdy ją wspominał w sztuce.

Przypisy

  1. Nie dość, że wypizd, to jeszcze nie ma „r” w nazwie