Dźwięk: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Artykuł jeszcze nie dokończony, można zmieniać)
(Literówka)
 
(Nie pokazano 11 wersji utworzonych przez 8 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{cytat|Nic nie słyszę, bo jakiś debil się drze przez megafon.|Poranek Kojota}}
Dźwięk - przeraźliwy [[koci]] pisk, lub przepiękna i melodyjna [[muzyczka]], zależy jakie ma nastrojenie, gdy jest to ten pierwszy rodzaj dźwięku, i puszczasz jakieś [[discopolo]] lub inny szajs drgającego powietrza, do twojej bazy (pokoju) dobija się [[Twoja stara]] lub [[Lord Vader]], aby skonfiskować twój kult życia lub eliksir życiodajny, z mordą o ,,MACIEK! WYŁĄCZ TEN BEZNADZIEJNY SZAJS BO POWIEM NAUCZYCIELCE ŻE SIĘ ZAKOCHAŁEŚ W MONICE!''.
'''Dźwięk''' – [[akustyka|akustyczne]] złudzenie [[ucho|douszne]]. Jak jest to słychać, jak nie ma, nie słychać. Dźwięk się rozchodzi różnie – czasem poprzecznie czasem podłużnie, zależy od otoczenia. Przy czym dźwięki niesłyszalne też istnieją<ref>infradźwięki i ultradźwięki</ref>, tyle że odbiorca może być na nie zbyt głuchy. W pewnych sytuacjach dźwięki odbierane mogą być jako [[wibrator|wibracje]].

Dodatkowo dźwięki mogą być zbyt głośne lub zbyt ciche. Można śmiało powiedzieć, że mogą też być miłe i niemiłe, choć zależy od kontekstu np. stękanie.

Odbiornikiem wszystkich dźwięków jest ucho. Dźwięk wpada do ucha, stuka w trzy kosteczki, które stukają w ślimaka, a ten robi<ref>Mało kto nie wie jak.</ref> z wibracji sygnał, który idzie do mózgu i słyszysz jak 2 metry od ciebie przejeżdza super głośny pociąg PKP.

{{Stub|fiz}}
{{Przypisy}}
{{Fizyka}}

[[kategoria:fizyka]]
[[Kategoria:Teoria i praktyka muzyki]]

Aktualna wersja na dzień 15:33, 2 maj 2022

Nic nie słyszę, bo jakiś debil się drze przez megafon.

Poranek Kojota

Dźwiękakustyczne złudzenie douszne. Jak jest to słychać, jak nie ma, nie słychać. Dźwięk się rozchodzi różnie – czasem poprzecznie czasem podłużnie, zależy od otoczenia. Przy czym dźwięki niesłyszalne też istnieją[1], tyle że odbiorca może być na nie zbyt głuchy. W pewnych sytuacjach dźwięki odbierane mogą być jako wibracje.

Dodatkowo dźwięki mogą być zbyt głośne lub zbyt ciche. Można śmiało powiedzieć, że mogą też być miłe i niemiłe, choć zależy od kontekstu np. stękanie.

Odbiornikiem wszystkich dźwięków jest ucho. Dźwięk wpada do ucha, stuka w trzy kosteczki, które stukają w ślimaka, a ten robi[2] z wibracji sygnał, który idzie do mózgu i słyszysz jak 2 metry od ciebie przejeżdza super głośny pociąg PKP.


Katomic.svg To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny fizyki. Jeżeli wiesz dlaczego elektrony w kablu poruszają się odwrotnie do przepływu prądu – rozbuduj go.

Przypisy

  1. infradźwięki i ultradźwięki
  2. Mało kto nie wie jak.