Biedronka: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nonsa)
Znacznik: edytor źródłowy
M (pójdźmy na kompromis)
 
(Nie pokazano 243 wersji utworzonych przez 100 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{sur|sieci sklepów|[[Biedronka (owad)]]}}
{{sur|sieci sklepów|[[Biedronka (owad)]]}}
[[Plik:Biedronka nowe logo.jpg|thumb|250px|Nowe logo Biedronki. W tej sprawie powołano specjalną komisję do sprawy czerwonego nosa na logo]]
[[Plik:Biedronka The Game.jpg|200px|thumb|Okładka gry Biedronka: the Game]]
'''Biedronka''' (ur. [[Szablon:4 kwietnia|4 kwietnia]] [[1995]]) – ogólnopolska [[Portugalia|portugalska]] sieć <del>hurtowni europalet</del> sklepów, utrzymująca się ze sprzedaży produktów z dużym stężeniem [[papier toaletowy|papieru toaletowego]], trocin, pierza i śladowych ilości [[Orzechy arachidowe|orzechów arachidowych]].
{{cytat|Codziennie wyższe ceny.|Nowa dewiza '''Biedronki'''}}
{{cytat|Daj się zaskoczyć jakością Biedronki.|Prezes '''Biedronki''' o własnym sklepie}}
{{cytat|Daj się pożalić jakością Biedronki.|Klienci o '''Biedronce'''}}
{{t|Biedronka|ur. [[1995]]}}ogólnopolska sieć <del>obozów pracy</del> sklepów, utrzymująca się ze sprzedaży produktów z dużym stężeniem [[papier toaletowy|papieru toaletowego]], trocin, pierza i śladowych ilości [[Orzechy arachidowe|orzechów arachidowych]]. Prawdopodobnie jedna z dwóch rzeczy (drugą jest [[Nonsensopedia|ta oto encyklopedia]]), która miała przetrwać koniec świata 21 grudnia [[2012]] roku.


== Opis ==
== Opis ==
Biedronka charakteryzuje się tym, że można z niej zrobić [[dżem]], [[Szynka|szynkę]] i [[sok]], a także daje [[mleko]]<ref>Udowodnione w reklamach</ref>. Większość osób gardzi tą siecią, ale i tak wszyscy tam kupują. Ostatnio rozpoczęła działalność jako operator komórkowy pod nazwą ''tuBiedronka''<ref>pełna nazwa: ''tuBiedronka, a tamZiemniaki''</ref>. Następnie wzięła się za sponsorowanie [[Reprezentacja Polski w piłce nożnej|Reprezentacji Polski]], co spowodowało między innymi zgłoszenie nowych zawodników, którymi miał się zainteresować [[Franciszek Smuda]]. Dzięki temu szansę powołania na [[Mistrzostwa Europy w piłce nożnej 2012|EURO 2012]] miała [[Adamiakowa]], która jednak doznała kontuzji w ostatniej reklamie przed rozpoczęciem EURO. Chodzą również plotki o tym, że Biedronka zamierza także wypuścić własny system operacyjny – Biedrows. Ostatnie doniesienia wskazują jednak, iż powyższy system operacyjny nie może konkurować z wiecznie darmowymi okienkami w PL. W związku z powyższym, projekt został przekształcony tymczasowo w system smartfonowy o nazwie kodowej „Biedroid”.
[[Plik:Biedroid Logo.png|thumb|200px|right|Logo systemu Biedroid]]
Biedronka charakteryzuje się tym, że można z niej zrobić dżem, szynkę i sok, a także daje mleko<ref>Udowodnione w reklamach</ref>. Większość osób gardzi tą siecią, ale i tak wszyscy tam kupują. Ostatnio rozpoczęła działalność jako operator komórkowy pod nazwą ''tuBiedronka''<ref>pełna nazwa: ''tuBiedronka, a tamZiemniaki''</ref>. Następnie wzięła się za sponsorowanie [[Reprezentacja Polski w piłce nożnej|Reprezentacji Polski]], co spowodowało między innymi zgłoszenie nowych zawodników, którymi miał się zainteresować [[Franciszek Smuda]]. Dzięki temu szansę powołania na [[Mistrzostwa Europy w piłce nożnej 2012|EURO 2012]] miała [[Adamiakowa]], która jednak doznała kontuzji w ostatniej reklamie przed rozpoczęciem EURO. Chodzą również plotki o tym, że Biedronka zamierza także wypuścić własny system operacyjny – Biedrows. Ostatnie doniesienia wskazują jednak, iż powyższy system operacyjny nie może konkurować z wiecznie darmowymi okienkami w PL. W związku z powyższym, projekt został przekształcony tymczasowo w system smartfonowy o nazwie kodowej „Biedroid”. Dba o kondycję twojego portfela.


== Klientela ==
== Klientela ==
[[Plik:kariera BT.jpg|thumb|250px|right|Relaksująca praca w Biedronce]]
[[Plik:BiedraAbsurd.jpeg|thumb|200px|Absurd w Biedronce]]
[[Plik:Stonkacopy.png|thumb|200px|Konkurencja Biedronki, mianowicie Stonka]]
* {{t|Żul insider}}jak wskazuje nazwa występuje wewnątrz sklepu. Żywi się tanimi alkoholami, do których ma stały dostęp. Obcykane już ma kąty, gdzie nie łapie kamera – spożywa tam bułki z tym, na co ma ochotę.
* '''Sklerotyczna emerytka''' – wyjątkowo uciążliwa plaga nawiedzająca sklepy. Gatunek łatwy do rozpoznania: między innymi wali pięściami w drzwi sklepu około kwadransa przed otwarciem, nie posiada okularów, przez co nie może przeczytać godzin otwarcia sklepu oraz cen, nie odróżnia drobnych monet oraz brakuje jej umiejętności pokojowego współistnienia z istotami ludzkimi. Po kryjomu wpieprza cukierki na wagę. Znana z niepospolitej siły i kondycji, potrafi nawet pięciokrotnie wydajniej przerzucać skrzynki z [[pomarańcza]]mi niż kasjerki Biedronki. Gatunek wędrowny, a trasa migracji jest równa schematowi: dom-kościół-sklep-dom.
* {{t|Żul outsider}}z powodu coraz cieplejszego lata i coraz rzadziej psujących się klimatyzatorów oraz zim, jest to gatunek na wyginięciu. Można go zobaczyć przed Biedronką, jak popija [[tanie wino]]. Występuje zazwyczaj w okolicach wózków. Zimą zmienia się w żula insidera i wchodzi do środka. Dzięki niemu każdy może w Biedronce nabyć bezpłatnie [[gówno|klocki]].
* '''Goniec-budowlaniec''' – gatunek spotykany najczęściej w porze porannej oraz w czasie tzw. fajrantu. Nie korzysta nigdy z koszyka, towar gromadzi w naręczu. Doskonale zorientowany w topografii sklepu, kieruje się głównie w rejony z piwem oraz ewentualnie [[bułka]]mi. Jego zadaniem jest zaopatrzenie pobliskiej budowy w [[piwo|napój orzeźwiający]]. Spotykany bez względu na porę roku. Znak rozpoznawczy: czapeczka z daszkiem i pstrokate ogrodniczki lub kombinezon, ewentualnie elementy odzieży stanowiącej demobilowy mundur.
* {{t|Sklerotyczna Emerytka}}wyjątkowo uciążliwa plaga nawiedzająca sklepy. Gatunek łatwy do rozpoznania: między innymi wali pięściami w drzwi sklepu około kwadransa przed otwarciem, nie posiada okularów, przez co nie może przeczytać godzin otwarcia sklepu oraz cen, drobnych monet oraz umiejętności pokojowego współistnienia z istotami ludzkimi. Po kryjomu wpieprza cukierki na wagę. Znana z niepospolitej siły i kondycji, potrafi nawet pięciokrotnie wydajniej przerzucać skrzynki z [[pomarańcza]]mi niż kasjerki Biedronki. Gatunek wędrowny, a trasa migracji jest równa schematowi: dom-kościół-sklep-dom.
* '''Hurtownik''' – zazwyczaj kupuje tylko jedną rzecz np. butelkę mleka, ale razy 10. Dosyć często spotykany przed różnymi świętami, gdy sklepy są zamknięte.
* {{t|Goniec-budowlaniec}}gatunek spotykany najczęściej w porze porannej oraz w czasie tzw. fajrantu. Nie korzysta nigdy z koszyka, towar gromadzi w naręczu. Doskonale zorientowany w topografii sklepu, kieruje się głównie w rejony z piwem oraz ewentualnie bułkami. Jego zadaniem jest zaopatrzenie pobliskiej budowy w [[piwo|napój orzeźwiający]]. Spotykany bez względu na porę roku, znak rozpoznawczy – czapeczka z daszkiem i pstrokate ogrodniczki lub kombinezon, ewentualnie elementy odzieży stanowiącej demobilowy mundur.
* '''Uczeń podstawówki''' – spieprza jak najszybciej z [[gimbaza|gimbazy]] na przerwie po bułki za 80 groszy, [[Coca-Cola|Colę]] 2 litry za 5 złotych i Top Chipsy. Co sprytniejszy coś podpieprzy.
* {{t|Bear Grylls}}jest częstym klientem, choć nic nie kupuje. Poluje głównie na robale ukryte w losowych produktach i pod półkami.
* '''Pijaczek S.A''' – S.A, czyli Smakosz Amareny – pierwsze co robi po przekroczeniu progu sklepu, to szaleńczy rajd do regału z alkoholami, a potem do kasy (żeby jak najszybciej poczuć ten niebiański smak). Pojawia się o każdej porze dnia, bardzo często po kilka razy dziennie. Co prawda kierownictwo sklepu oraz inni klienci patrzą na niego z niesmakiem, jednak kasjerzy go lubią – tego typu klient ZAWSZE płaci drobniakami, a tych często brakuje.
* {{t|Tester}} kupuje przedmioty w Biedronce, żeby sprawdzać ich jakość. Najczęściej [[hejter|prowadzi bloga]].
* '''Zapominalski''' – z pozoru zwykły klient. Spokojnie kasujesz jego zakupy, dochodzisz już do końca, aż tu nagle słyszysz ''moment, zapomniałem jeszcze jednej rzeczy!!!''. Po czym klient przepycha się przez kolejkę pod prąd i biegnie po tę jedną rzecz, którą okazuje się najczęściej artykuł z drugiego końca sklepu. Ten typ klienta nieszczególnie przejmuje się innymi ludźmi stojącymi za nim w kolejce. Występuje również w innej, równie wkurzającej formie, '''Zapominalski Znikający''' – wbijasz pierwszy produkt na kasę, a tu najbliżej stojąca osoba mówi ''To nie moje zakupy…'' I albo dzwonisz na kierownika, żeby anulował [[paragon]], albo czekasz, aż klient łaskawie sobie przypomni o zakupach na taśmie i przyjdzie…
*{{t|Gimbus}} spieprza jak najszybciej z gimbazy na przerwie po bułki za 80 groszy, kolę 2 litry za złotówkę i czipsy (tzw. zestaw happy meal) dla ziomków. Coraz częściej spotykany od czasu wprowadzenia embargo na sklepiki. Co sprytniejszy coś pospieszy.
* '''Nieśmiały''' – ten typ występuje wyłącznie w tych Biedronkach, które mają długie taśmy do wykładania towarów przed kasami. Nie masz kolejki, a tu Ci nagle podchodzi taki osobnik i zaczyna wykładać towar… ale na drugim końcu taśmy. Na hasło ''można bliżej?'' udaje, że nie słyszy, na aluzję w postaci uruchomienia taśmy też nie reaguje. Po wyłożeniu całości towaru skanowanie przebiega w następujący sposób: biiip – przerwa – biiip – przeeeerwa – biip – biip – przerwa… A towar można spokojnie wyłożyć bliżej kasjera – ani kasa, ani kasjer nie gryzą.
* {{t|Klient}} zwykły klient, który nie choruje na ADHD, Zespół Downa oraz inne choroby. Zamiast zwykłego koszyka MUSI wziąć pr0 koszyk-walizka. Normalnie bierze zakupy, idzie do kasy i kupuje. I jeszcze pójdzie do kiosku ruchu i kupi totolotka. Gatunek na wyginięciu.
* '''Nie Mam Drobnych''' – klient robi zakupy za 11,34 i daję stówę. Oczywiście końcówki nie ma. Za chwilę jednak doznaje jakiegoś olśnienia… ''Moment!''… Po czym wyjmuje z kieszeni drobniaki, z których można spokojnie uzbierać 11,34 i jeszcze reszta zostanie…
* {{t|Pijaczek S.A}} - S.A, czyli Smakosz Amareny – pierwsze co robi po przekroczeniu progu sklepu, to szaleńczy rajd do regału z alkoholami, a potem do kasy (żeby jak najszybciej poczuć ten niebiański smak). Pojawia się o każdej porze dnia, bardzo często po kilka razy dziennie. Co prawda kierownictwo sklepu oraz inni klienci patrzą na niego z niesmakiem, jednak kasjerzy go lubią – tego typu klient ZAWSZE płaci drobniakami, a tych często brakuje.
* '''Last Minute''' – przychodzi taki na kilka minut przed zamknięciem sklepu i dziwi się, że ochrona krzywo na niego patrzy. A sklep czynny cały dzień.
* {{t|Zapominalski}} – z pozoru zwykły klient. Spokojnie kasujesz jego zakupy, dochodzisz już do końca, aż tu nagle słyszysz „moment, zapomniałem jeszcze jednej rzeczy!!!”. Po czym klient przepycha się przez kolejkę pod prąd i biegnie po tą jedną rzecz, którą okazuje się najczęściej artykuł z drugiego końca sklepu. Ten typ klienta nieszczególnie przejmuje się innymi ludźmi stojącymi za nim w kolejce. Występuje również w innej, równie wkurzającej formie, '''Zapominalski Znikający''' – wbijasz pierwszy produkt na kasę, a tu najbliżej stojąca osoba mówi „To nie moje zakupy!”... I albo dzwonisz na kierownika, żeby anulował paragon, albo czekasz, aż klient łaskawie sobie przypomni o zakupach na taśmie i przyjdzie...
* '''Last Minute 2''' – też przychodzi przed zamknięciem, gdy jest już czynna tylko jedna kasa, a kolejki bywają długie nawet na pół sklepu. Oczywiście pierwsze jego pytanie brzmi ''Czy nie można by otworzyć kolejnej kasy?'' Nie, nie można, reszta kasjerów jest już rozliczona.
* {{t|Nieśmiały}} - ten typ występuje wyłącznie w tych Biedronkach, które mają długie taśmy do wykładania towarów przed kasami. Nie masz kolejki, a tu Ci nagle podchodzi taki osobnik i zaczyna wykładać towar... ale na drugim końcu taśmy. Na hasło „można bliżej?” udaje, że nie słyszy, na aluzję w postaci uruchomienia taśmy też nie reaguje. Po wyłożeniu całości towaru skanowanie przebiega w następujący sposób: biiip – przerwa – biiip – przeeeerwa – biip – biip – przerwa... A towar można spokojnie wyłożyć bliżej kasjera – ani kasa, ani kasjer nie gryzą.
* '''Żółw''' – kasujesz jego produkty, odkładasz je na miejsce przeznaczone do pakowania, a ten stoi tylko i się patrzy. Dopiero po zapłaceniu (i uprzednim powoooolnym wygrzebaniu z portfela pieniędzy) zaczyna pakować swoje zakupy, oczywiście w żółwim tempie. A kasjer nie ma nawet jak zacząć obsługiwać następnego klienta, bo całe miejsce do pakowania zakupów jest zawalone.
* {{t|Nie Mam Drobnych}} – klient robi zakupy za 11,34 i daję stówę. Oczywiście końcówki nie ma. Za chwilę jednak doznaje jakiegoś olśnienia... „Moment!”... Po czym wyjmuje z kieszeni drobniaki, z których można spokojnie uzbierać 11,34 i jeszcze reszta zostanie...
* '''Zajęty''' – cały czas rozmawia przez telefon. Na standardowe „dzień dobry” rzadko kiedy reaguje. Przy podawaniu kwoty do zapłaty też nic nie słyszy, jedynie patrzy się na wyświetlacz przy kasie, po czym, trzymając cały czas telefon przy uchu, daje banknot 50 lub 100 zł. Oczywiście nie ma sensu się pytać o drobne, bo i tak nie usłyszy. Po zakończeniu transakcji często pakuje swoje zakupy, trzymając telefon przyciśnięty ramieniem do ucha.
* {{t|Sklerotyk}} – bardziej irytująca wersja klienta Nie-mam-drobnych. Zaczynasz kasować jego zakupy, a tu klient zagląda do plecaka/torby i się okazuje, że zapomniał w ogóle zabrać portfela. Oczywiście inni klienci za nim głośno okazują swoje niezadowolenie, ale cóż poradzić... Dobrze, że zapomniał tylko pieniędzy, a nie głowy...
* '''Niecierpliwy''' – gdy przed nim kolejka składa się z dwóch-trzech osób, już prosi o otwarcie kolejnej kasy. Zanim drugi kasjer przyjdzie, kolejka już jest rozładowana.
* {{t|Zszokowany}} – widzi terminal i doznaje szoku. „W Biedronce można już kartą płacić”? Oczywiście później następuje standardowa śpiewka, że jak to niby Biedronka się ucywilizowała. Poza tym nie różni się od przeciętnego klienta.
* '''Skrupulatny''' – po zakończeniu transakcji nie pakuje swoich zakupów, tylko dokładnie czyta cały paragon, czy aby wszystko się zgadza. Dopiero po upewnieniu się, że wszystko jest ok, zaczyna pakować zakupy.
* {{t|Last Minute}} – przychodzi taki na kilka minut przed zamknięciem sklepu i dziwi się, że ochrona krzywo na niego patrzy... A sklep czynny cały dzień.
* '''Torbacz''' – skasowanie jego zakupów trwa średnio dwa razy dłużej, gdyż wszystkie towary owija w torebki foliowe nie zdając sobie sprawy, że [[skaner]] na kasie rzadko kiedy odczytuje tak zasłonięty kod kreskowy, przez co wszystko trzeba po kolei wyciągać z torebek.
* {{t|Last Minute 2}} – też przychodzi przed zamknięciem, gdy jest już czynna tylko jedna kasa, a kolejki bywają długie nawet na pół sklepu. Oczywiście pierwsze jego pytanie brzmi „czy nie można by otworzyć kolejnej kasy?” Nie, nie można, reszta kasjerów jest już rozliczona. Zawsze można przyjść wcześniej...
* '''Wyżeracz''' – ten gatunek klienta dzieli się na dwa typy. Pierwszy z nich grasuje głównie po dziale z owocami, skutkiem jego działań są między innymi napoczęte kiście winogron czy porozrzucane wszędzie dookoła skorupki po pistacjach. Ten typ zawsze musi sprawdzić, czy dany produkt mu smakuje. Nie musi to oznaczać, że jest zainteresowany zakupem. Druga odmiana Wyżeracza to taka, która wcina batonika/bułkę/ciastko/loda/cokolwiek stojąc w kolejce do kasy, dając kasjerowi do zeskanowania puste opakowanie. Ten przynajmniej normalnie płaci.
* {{t|Żółw}} – kasujesz jego produkty, odkładasz je na miejsce przeznaczone do pakowania, a ten stoi tylko i się patrzy. Dopiero po zapłaceniu (i uprzednim powoooolnym wygrzebaniu z portfela pieniędzy) zaczyna pakować swoje zakupy, oczywiście w żółwim tempie. A kasjer nie ma nawet jak zacząć obsługiwać następnego klienta, bo całe miejsce do pakowania zakupów jest zawalone...
* '''Plotkarki''' – staną na środku alejki w sklepie, a gdy pracownik będzie chciał przejechać z towarem, to oburzają się, że muszą mu zejść z drogi.
* {{t|Zajęty}} – cały czas rozmawia przez telefon. Na standardowe „dzień dobry” rzadko kiedy reaguje. Przy podawaniu kwoty do zapłaty też nic nie słyszy, jedynie patrzy się na wyświetlacz przy kasie, po czym, trzymając cały czas telefon przy uchu, daje banknot 50 lub 100 zł. Oczywiście nie ma sensu się pytać o drobne, bo i tak nie usłyszy... Po zakończeniu transakcji często pakuje swoje zakupy, trzymając telefon przyciśnięty ramieniem do ucha.
* '''Rozmieniacz''' – ma w portfelu pełno drobnych, ale za zakupy płaci setką. Poproszony o drobne, mówi, że nie może ich dać, bo ''w innym sklepie/na bazarze nie będą mieli wydać''. Rozmieniacze nagminnie występują w okolicach dziesiątych, gdy liczba osób stojących w kolejce jest odwrotnie proporcjonalna do ilość drobnych w kasie.
* {{t|Niecierpliwy}} – gdy przed nim kolejka składa się z dwóch-trzech osób, już prosi o otwarcie kolejnej kasy. Zanim drugi kasjer przyjdzie, kolejka już jest rozładowana...
* '''[[Madka]]''' – przychodzi do sklepu z małym dzieciakiem, który musi koniecznie wszystko obejrzeć, wszystkiego dotknąć. Niby nic szczególnego, ale najgorsze akcje zaczynają się przy kasie, gdzie są wyłożone batoniki, mentosy i różne drobne [[słodycze]]. Wtedy w dzieciaka wstępuje diabeł. Przez płacz i wrzaski kasjer nie słyszy kompletnie nic, przez co często przy takim akompaniamencie dochodzi do pomyłek przy wydawaniu reszty.
* {{t|Skrupulatny}} – po zakończeniu transakcji nie pakuje swoich zakupów, tylko dokładnie czyta cały paragon, czy aby wszystko się zgadza. Dopiero po upewnieniu się, że wszystko jest ok, zaczyna pakować zakupy.
* '''Bez Ograniczeń''' – to po prostu klient, który swoje zakupy kładzie bezpośrednio za zakupami poprzedniego, nie oddzielając ich żadną przekładką, ani nie robiąc wyraźnej przerwy.
* {{t|Torbacz}} – skasowanie jego zakupów trwa średnio dwa razy dłużej. Dlaczego? Ano dlatego, że każdy artykuł jest szczelnie owinięty foliową torebką. I nie chodzi tu tylko o owoce, warzywa i pieczywo... ten typ klienta pakuje w torebkę z osobna każdy artykuł. Oczywiście, skaner na kasie rzadko kiedy odczytuje tak zasłonięty kod kreskowy, więc każdy artykuł po kolei trzeba wyciągać z torebki...
* '''Za Drogo''' – skanujesz jego zakupy, klient patrzy na wyświetlacz przy kasie, i nagle słychać: ''Ten proszek aż tyle kosztował? To ja rezygnuję''. Wystarczy kilku takich klientów, żeby przy kasie zrobiło się małe składowisko niechcianych zakupów. A przecież w sklepach są czytniki cen, przez co takiej sytuacji można łatwo uniknąć.
* {{t|Wyżeracz}}– ten gatunek klienta dzieli się na dwa typy. Pierwszy z nich grasuje głównie po dziale z owocami, skutkiem jego działań są między innymi napoczęte kiście winogron czy porozrzucane wszędzie dookoła skorupki po pistacjach. Ten typ zawsze musi sprawdzić, czy dany produkt mu smakuje – nie musi to oznaczać, że jest zainteresowany zakupem. Druga odmiana Wyżeracza to taka, która wcina batonika/bułkę/ciastko/loda/cokolwiek stojąc w kolejce do kasy, dając kasjerowi do zeskanowania puste opakowanie. Ten przynajmniej grzecznie płaci...
* '''Jeszcze Tylko Ja''' – gdy kasjer zamyka już bramkę przy kasie, bo chce iść na przerwę albo do toalety, ten rodzaj klienta pakuje się na kasę i mówi, że ''ma tylko jeden produkt''. I na nic się zdają tłumaczenia kasjera, że tu już kasa nieczynna, ten klient koniecznie MUSI być obsłużony akurat tu.
* {{t|Plotkarki}} – staną na środku alejki w sklepie, a gdy pracownik będzie chciał przejechać z towarem, to oburzają się, że muszą mu zejść z drogi.
* '''Nauczyciel''' – jego zdaniem kasjerzy nie potrafią odróżniać od siebie poszczególnych rodzajów owoców, warzyw i pieczywa, więc podczas skanowania taki instruuje: ''to są banany'', ''to są winogrona ciemne'', ''trzy kajzerki''.
* {{t|Rozmieniacz}} – ma w portfelu pełno drobnych, ale za zakupy płaci setką. Poproszony o drobne, mówi, że nie może ich dać, bo „w innym sklepie/na bazarze nie będą mieli wydać”... Tak, a kasjer w Biedronce to produkuje drobne... Rozmieniacze nagminnie występują w godzinach porannych, gdy w żadnej kasie nie ma jeszcze zbyt wielu drobnych.
* '''Posłaniec''' – robi zakupy dla siebie i kogoś innego, przeważnie na dwa lub więcej paragonów. Płaci też z „dwóch kas” – swojej i tej drugiej osoby. I zawsze płaci dwoma banknotami z Jagiełłą.
* {{t|Niemowa}} – przez całą transakcję nie odezwie się ani słowem. Ani dzień dobry, ani nic... Podobnie jak Zajęty, rzuca kasjerowi jeden banknot (lub – rzadziej – odlicza drobniaki) i czeka na resztę, po czym odchodzi bez słowa. Zdarzają się przypadki, gdy taki klient odzyskuje głos – najczęściej jest to wtedy, gdy da za mało pieniędzy („Przecież równo dałem!!!”), lub gdy kasjer się pomyli przy skanowaniu lub wydawaniu.
* '''Hojny''' – gdy reszta do wydania wynosi kilka groszy, zazwyczaj zostawia te drobniaki kasjerowi, twierdząc, że ''on nie zbiera złomu''.
* {{t|Ranny Ptaszek}}– stoi przed drzwiami sklepu 15 minut przed otwarciem i nerwowo patrzy na zegarek oraz na pracowników przygotowujących sklep. Gdy drzwi się otworzą, bierze dwie bułki i/lub Amarenę i od razu się pyta „Która kasa czynna?”
* '''Gadatliwy''' – stojąc w kolejce rozmawia z klientami o różnych rzeczach, z kasjerem też pogada. Generalnie lubiany typ klienta.
* {{t|Pan Karton}}– stawia kasjerowi na taśmie znaleziony na sklepie karton, w który zapakował swoje zakupy. Zazwyczaj po zapłaceniu zabiera zapakowane w karton zakupy do samochodu, ale zdarzają się tacy, co pakują artykuły do toreb, a pusty karton zostawiają kasjerowi. Widocznie nie widzą różnicy między kasą a śmietnikiem...
* '''Buc''' – również gada z klientami i kasjerami, z tą tylko różnicą, że używa wyzwisk, wulgaryzmów i podnosi głos.
* {{t|Mamuśka}} – przychodzi do sklepu z małym dzieciakiem, który musi koniecznie wszystko obejrzeć, wszystkiego dotknąć. Niby nic szczególnego, ale najgorsze akcje zaczynają się przy kasie, gdzie są wyłożone batoniki, mentosy i różne drobne słodycze – wtedy w dzieciaka wstępuje diabeł. Przez płacz i wrzaski („Maaaamaaaa, kup mi batonaaaaa!!!”) kasjer nie słyszy kompletnie nic, często przy takim akompaniamencie dochodzi do pomyłek przy wydawaniu reszty – nie sposób się przy tym skupić.
* '''Zagubiony''' – nie może znaleźć żadnego artykułu, co chwila pyta się pracowników, gdzie daną rzecz można znaleźć. Niezbyt lubiany, bo nie można mu po prostu tego powiedzieć, ale trzeba go również do tego artykułu zaprowadzić.
* {{t|Bez Ograniczeń}}– to po prostu klient, który swoje zakupy kładzie bezpośrednio za zakupami poprzedniego, nie oddzielając ich żadną przekładką, ani nie robiąc wyraźnej przerwy. I bądź tu człowieku mądry i zgaduj, gdzie się zaczynają zakupy tego drugiego...
* '''Stan Konta''' – gdy przychodzi jego kolej na kasie, głośno mówi, ile dokładnie ma przy sobie pieniędzy i prosi, żeby kasować zakupy do tej kwoty. Po przekroczeniu limitu zostawia pozostałe artykuły przy kasie.
* {{t|Za Drogo}} – skanujesz jego zakupy, klient patrzy na wyświetlacz przy kasie, i nagle słychać: „ten proszek aż tyle kosztował? To ja rezygnuję”...Wystarczy kilku takich klientów, żeby przy kasie zrobiło się małe składowisko niechcianych zakupów. A w sklepie są czytniki, gdzie klient sam może sobie sprawdzić cenę...
* '''Siatkarz''' – nie, to nie to samo co Torbacz. Taki osobnik bierze pół kartonu reklamówek za osiem groszy i kładzie kasjerowi na taśmę. Oczywiście nie chce mu się ich liczyć, więc cała ta „przyjemność” spada na kasjera.
* {{t|Jeszcze Tylko Ja}} – chyba najbardziej wkurzająca, wręcz wkurwiająca odmiana klienta. Kasjer zamyka już bramkę przy kasie, bo chce iść na przerwę albo do toalety, a tu się jeszcze taki pakuje i mówi, że „ma tylko jeden produkt”... I na nic się zdają tłumaczenia kasjera, że tu już kasa nieczynna, ten klient koniecznie MUSI być obsłużony akurat tu. Czasami, ale rzadko, gdy już się takiego bęcwała obsłuży, kolejny próbuje się w podobny sposób jeszcze wcisnąć...Cóż, jak widać, dla niektórych osób nieznane jest takie słowo jak „nieczynne”.
* '''Suchar''' – po zakończeniu skanowania produktów i podaniu kwoty do zapłaty taki klient rzuca do kasjera stary, ograny i (jego zdaniem) śmieszny tekst typu: ''a czemu tak drogo?'', albo ''nie masz pan serca''. Aż chce się takiemu powiedzieć ''To proszę iść tam gdzie taniej''. Nie zdaje sobie sprawy, że kasjer słyszy takie teksty co dwadzieścia minut i czasami pragnie świętego spokoju.
* {{t|Porządnicki}} - po wyłożeniu zakupów na taśmę układa je, przestawia, porządkuje, czasami nawet wciska produkty kasjerowi do ręki. Bo to naprawdę robi ogromną różnicę kasjerowi, czy najpierw ma skasować butelkę coli czy słoik z dżemem...
* '''Skarbonka''' – niezależnie od tego, ile ma zapłacić – czy 2 zł, czy 200 zł, całą kwotę daje drobnym bilonem. Bardzo lubiany przez kasjerów typ klienta. Niestety, bardzo często pojawia się albo przed czternastą, gdy kasjerzy z pierwszej zmiany już się szykują do rozliczenia, albo wieczorem, przed zamknięciem sklepu.
* {{t|Nauczyciel}} - jego zdaniem kasjerzy nie potrafią odróżniać od siebie poszczególnych rodzajów owoców, warzyw i pieczywa, więc podczas skanowania taki instruuje: "to są banany", "to są winogrona ciemne", "trzy kajzerki"...
* '''Skaner''' – osoba, która wchodzi do sklepu jak do muzeum. Ogląda sobie produkty, i przy okazji je skanuje, po czym narzeka: ''Jak tu drogo…'', w efekcie nic nie kupując.
* {{t|Posłaniec}} - robi zakupy dla siebie i kogoś innego, przeważnie na dwa lub więcej paragonów. Płaci też z "dwóch kas" - swojej i tej drugiej osoby. Niestety, zdarzają się też tacy, którzy w ten sam sposób chcą po prostu rozmienić dwa grubsze banknoty...
* '''Świeżakomyśliwy''' – zazwyczaj kupuje za równe 40 zł, aby otrzymać punkty na [[świeżak]]a, obowiązkowo trzyma przy sobie kartę ''Moja Biedronka''. Przy kasie zmienia się w drapieżnika polującego na osoby, które nie posiadają chorej córki. Gdy kasjerka skasuje produkty, a obecnie obsługiwany klient odpowie, że ''nie zbiera punktów'', ten osobnik nie wytrzymuje napięcia i zadaje pytanie w stylu: ''Proszę, dasz mi? Mam horom curke!''
* {{t|Hojny}} - gdy reszta do wydania wynosi kilka groszy, zazwyczaj zostawia te drobniaki kasjerowi, twierdząc, że "on nie zbiera złomu". A to przecież też pieniądze...
* '''Janusz/Grażyna''' – bardzo liczny gatunek. Zawsze próbuje zaimponować rówieśnikom, kupując ''super wypasione gadżety''. Zaciekle broni stoiska z świeżakami. Gdy tylko ktoś się do nich zbliży, uważnie się mu przygląda.
* {{t|Gadatliwy}} - stojąc w kolejce rozmawia z klientami o różnych rzeczach, z kasjerem też pogada. Generalnie lubiany typ klienta.
* {{t|Buc}} - również gada z klientami i kasjerami, z tą tylko różnicą, że używa wyzwisk, wulgaryzmów, podnosi głos... W takim przypadku przydają się trzy dzwonki na ochronę.
* {{t|Zagubiony}} - nie może znaleźć żadnego artykułu, co chwila pyta się pracowników, gdzie daną rzecz można znaleźć. Niezbyt lubiany, bo nie można mu po prostu tego powiedzieć, ale trzeba go również do tego artykułu zaprowadzić...
* {{t|Stan Konta}} - gdy przychodzi jego kolej na kasie, głośno mówi, ile dokładnie ma przy sobie pieniędzy i prosi, żeby kasować zakupy do tej kwoty. A co z tymi artykułami, na które zabraknie pieniędzy? Oczywiście, zostają przy kasie, a później kasjer musi je roznosić...


== Produkty ==
== Produkty ==
[[Plik:Ciasteczkowy.jpg|thumb|200px|Takimi soczkami trują [[dziecko|dzieci]] w Biedronce]]
[[Plik:Pierniki z Biedronki.jpg|thumb|200px|Pierniki z Biedronki sekundę po otworzeniu]]
<!-- Nie dopisuj już więcej produktów, to są tylko przykłady… -->
[[Plik:Mleko konskie.jpg|thumb|200px|Mleko z konia]]
[[Plik:Biedronka The Game.jpg|200px|thumb|Okładka gry Biedronka: the Game]]
{{nonnews|[[NonNews:Reprezentacja Polski sprywatyzowana|Reprezentacja Polski sprywatyzowana]]}}

<!--
N I E

D O P I S U J

J U Ż

W I Ę C E J

P R O D U K T Ó W,

T O

S Ą

T Y L K O

P R Z Y K Ł A D Y
-->
W Biedronce można kupić między innymi:
W Biedronce można kupić między innymi:
* [[Cola Original|Colę Original]];
* [[masło]] o 98% zawartości margaryny;
* Top [[Chipsy]];
* [[wino]] [[Amarena]];
* suszone plasterki [[jabłko|jabłka]] o smaku [[banan]]a;
* colę „Tęczową”, która jest tańsza od [[Woda|zwykłej wody]];
* [[masło]] o 98% zawartości [[margaryna|margaryny]];
* [[chleb]] w kostkach;
* [[chleb]] w kostkach;
* [[chipsy]] betonowe o smaku cebulowym;
* chipsy [[boczek|bekonowe]] o smaku [[cebula|cebulowym]];
* [[lody]] z grilla;
* [[lody]] z grilla;
* świeże bułki sprzed tygodnia;
* świeże [[bułka|bułki]] sprzed tygodnia;
* świeże pomidory pleśniowe;
* świeże [[pomidor]]y pleśniowe;
* drugiego użytku [[Prezerwatywa|prezerwatywy]] marki Pękuś;
* znicz z pozytywką, [[ekran LCD|ekranem LCD]] i wejściem [[HDMI]];
* płyn do prania o smaku [[grejpfrut]]owym;
* [[Prezerwatywa|prezerwatywy]] [[firma|firmy]] [[Durex]];
* [[pasta do zębów|pastę do zębów]] zapobiegającą [[grzyb]]icy [[stopa (anatomia)|stóp]];
* popcorn słodzony;
* niesolone [[orzech|orzeszki]] [[sól|solone]];
* płyn do prania o smaku grejpfrutowym;
* [[Piersi|melony słodko - kwaśne]];
* [[miecz świetlny]] w paski lub w kratkę;
* pastę do zębów zapobiegającą grzybicy [[stopa|stóp]];
* niesolone orzeszki solone;
* [[lód]] w płynie;
* [[lód]] w płynie;
* [[kalendarz]] na [[Rosja|ruski]] [[rok]];
* starter sieci [[tuBiedronka]];
* [[woda|wodę]] mineralną w [[karton]]ie;
* jednorazowy czajnik bezprzewodowy;
* czysty [[kurz]];
* żel do włosów z moczu jednorożca;
* [[golarka|golarkę]] do pięt;
* gazowany budyń o smaku czekoladowym;
* „Biedronka The Game”;
* kalendarz na ruski [[rok]];
* kasetę magnetofonową z nagranymi odgłosami ryb;
* czysty kurz;
* kredę firmy „Biały Samiec”;
* kołysanki dla wielbłąda;
* golarkę do pięt;
* miarkę z myszką miki;
* czerwoną torbę w kolorze żółtym lub niebieskim;
* wodę w proszku;
* wodę w proszku;
* golonkę pieczoną;
* nieklejącą taśmę klejącą;
* masło twarde jak [[beton]];
* konsolę do gier Biedrstation;
* dotykowy telefon z klawiaturą;
* parter mrowiska;
* odkurzacz do kwiatów;
* kwadratowy seler;
* czekolada z kefirem;
* napój gazowany z KOH (Wodorotlenek...);
* przedłużacz bez kabla;
* przedłużacz bez kabla;
* świeca z papieru;
* żółte buraki;
* dwutygodniowy tygodnik;
* dwutygodniowy tygodnik;
* zegar chodzący do tyłu;
* [[zegar]] chodzący do tyłu;
* roztopione lody;
* telefon, który wygląda jak {{Cenzura2}} ;
* wyświetlacz LED, który wyświetla tylko w LCD;
* przeterminowany miód;
* działo grawitacyjne;
* hodowlę świętych biedronek;
* zeszłoroczny [[śnieg]];
* zeszłoroczny [[śnieg]];
* ogórki z wolnego wybiegu (bez GMO);
* [[disco polo]] na winylach;
* kolę oridżinal;
* [[film]] integracyjny dla dzieci „kapusta na nartach”;
* [[wino]] [[Amarena]];
* [[buty]] do chodzenia po wodzie;
* mięso ze strusia;
* suszone plasterki [[jabłko|jabłka]] o smaku [[banan]]a;
* colę „Tęczową”, która jest tańsza od zwykłej wody;
* żelki przypominające posklejane stare pierogi;
* słony lub gorzki [[cukier]];
* lateksowe ręczniki;
* generator czarnych dziur;
* wino, z którego można bez problemu wykrystalizować siarkę;
* wegetariańską wędlinę;
* wełniane czepki kąpielowe;
* czarne koszule w kolorach żółtym albo zielonym;
* białe liczby z paragonu;
* białe liczby z paragonu;
* <del>[[spirytus]] bezalkoholowy</del>;
* [[tusz]] do [[drukarka|drukarki]] w kolorze białym;
* [[tusz]] do [[drukarka|drukarki]] w kolorze białym;
* [[kot]]a w worku;
* słownik polsko-cygański;
* żółte wycinanki w kolorze zielonym;
* czarnego kota w worku;
* książkę z najlepszymi kawałami [[Karol Strasburger|Karola Strasburgera]];
* kabel bezprzewodowy;
* fifa 1869;
* ślimacze udka;
* sztuczne pieniądze;
* czołg [[T-34]];
* [[komputer]] z 1830 roku;
* zawleczkę bez [[granat]]u;
* [[kot]]a w galarecie;
* kwadratowe kółko w kształcie [[trójkąt]]a z ośmioma bokami i siedmioma kątami;
* czarno-biały telewizor;
* [[jabłoń]] która owocuje [[pietruszka|pietruszką]];
* marchew z roku 1538;
* widelec do jedzenia [[zupa|zupy]];
* licencję na zabijanie (dla osób powyżej 12-ego roku życia);
* licencję na zabijanie (dla osób powyżej 12-ego roku życia);
* [[śrubokręt]] do robienia [[skręt]]ów;
* gruz w proszku;
* przedwojenne wydanie ''[[Kamienie na szaniec|Kamieni na szaniec]]'';
* nie krojony ser w plastrach;
* wyciąg z [[fiut]]a;
* pokolorowane kolorowanki;
* [[stół bez nóg|stół z powyłamywanymi nogami]];
* [[młotek]] bez trzonka;
* śrubokręt do robienia skrętów;
* [[ser]] o zachęcającej nazwie ''Stary Ser'';
* [[granat]] bez zawleczki;
* prawo jazdy dla dzieci;
* mięsnego jeża;
* przedwojenne wydanie „Kamieni na szaniec”;
* pompkę do balonów;
* puszyste ptasie mleczko;
* ramę do okien papieskich;
* skrzydełka wieprzowe z wołowiny;
* stół z powyłamywanymi nogami;
* Gta San Domierz
* dmuchaną piłkę do golfa;
* maść na ból dupy;
* papier toaletowy ,,Cioraj-palce lizać";
* gówno marynowane;
* [[moherowy beret]] z anteną odbierającą cyfrową telewizję naziemną;
* ruską grzałkę Mariana Paździocha;
* latarkę świecącą czarnym światłem;
* jogurt pitny [[Grecja|grecki]];
* piankę do golenia rzęs;
* klej do włosów;
* niezbędnik zamachowca;
* złamany grosz;
* złamany grosz;
* [[Gang Słodziaków|Słodziaki]];
* działo portalowe;
* [[Gang Fajniaków|Fajniaki]].
* zestaw zmiany świateł;
<!-- Nie dopisuj już więcej produktów, to są tylko przykłady… -->
* zestaw do rozrzedzania powietrza;
* elementarz małego żołnierza;
* gry na Pegasusa;
* kawę o smaku oranżady herbacianej;
* kwadratowe balony;
* latarka zasilana światłem, świecąca czarnym światłem;
* lewo jazdy na wrotki i kartę na nogi;
* zeszyt w kółka i globus Wrocławia;
* zużyty papier toaletowy;
* kabel ETHERNET o przepustowości 0,00000000000000001 KB/h;
* bezalkoholowy spirytus.


== Magazyny ==
== Zobacz też ==
{{nonnews|[[NonNews:Reprezentacja Polski sprywatyzowana|Reprezentacja Polski sprywatyzowana]]}}
Mniej więcej co 2 dni pracownicy Biedronki robią rekonesans asortymentu. Większość produktów znajdujących się na drewnianych półkach tego jakże to szanowanego owada została podana powyżej, ale inne, dostępne tylko w magazynach na zapleczu, wypisane są tutaj:
* [[Cola Original]]
* kartony z zardzewiałej tektury;
* [[Kizzers]]
* latarki działającą tylko wtedy, gdy jest jasno;
* [[Leader Price]]
* żaglówka bez żagla;
* [[Lidl]]
* drabina bez szczebli.
* [[Tesco]]

* [[Syndrom otwartej kasy]]
== Biedronka Office ==
* [[Wojna Lidl-Biedronka]]
[[Plik:Biedronka Corporation.JPG|200px|thumb|Nowa wersja Biedronka$ Office]]
Biedronka Office to w 100% darmowy pakiet biurowy, do nabycia w promocyjnej cenie 17,79. Spełnia wymagania każdego niedzielnego użytkownika komputera – pisze, czyta i czasem kawę przygotuje. Za 33 grosze/m-c użytkownik dostaje bezpłatną obsługę techniczną, dostępną 24h/dobę po 5 godzinach oczekiwania na konsultanta. Do czasu uiszczenia 80zł opłat manipulacyjnych, aktywne są klasyczne funkcje wkurzające, do których należą: autokorekta, auto formatowanie, auto zapis i autostrada, ale to nie w Polsce.

== Galeria ==
<gallery>
Plik:Stonkacopy.png|Konkurencja Biedronki, mianowicie Stonka
Plik:biedronka.jpg|Żeby uatrakcyjnić Biedronkę, zrobili nowe logo
Plik:Biedronka_-_Kopia.jpg|Znowu konkurent Biedronki
Plik:BiedrOS 1.jpg|System dla zegarków z Biedronki, wersja 1.0
</gallery>


{{Przypisy}}
{{Przypisy}}
{{Sieci handlowe}}
{{Sieci handlowe}}
[[Kategoria:Sklepy]]
[[Kategoria:Obiekty handlowe]]

Aktualna wersja na dzień 20:48, 22 lis 2024

Okładka gry Biedronka: the Game

Biedronka (ur. 4 kwietnia 1995) – ogólnopolska portugalska sieć hurtowni europalet sklepów, utrzymująca się ze sprzedaży produktów z dużym stężeniem papieru toaletowego, trocin, pierza i śladowych ilości orzechów arachidowych.

Opis[edytuj • edytuj kod]

Biedronka charakteryzuje się tym, że można z niej zrobić dżem, szynkę i sok, a także daje mleko[1]. Większość osób gardzi tą siecią, ale i tak wszyscy tam kupują. Ostatnio rozpoczęła działalność jako operator komórkowy pod nazwą tuBiedronka[2]. Następnie wzięła się za sponsorowanie Reprezentacji Polski, co spowodowało między innymi zgłoszenie nowych zawodników, którymi miał się zainteresować Franciszek Smuda. Dzięki temu szansę powołania na EURO 2012 miała Adamiakowa, która jednak doznała kontuzji w ostatniej reklamie przed rozpoczęciem EURO. Chodzą również plotki o tym, że Biedronka zamierza także wypuścić własny system operacyjny – Biedrows. Ostatnie doniesienia wskazują jednak, iż powyższy system operacyjny nie może konkurować z wiecznie darmowymi okienkami w PL. W związku z powyższym, projekt został przekształcony tymczasowo w system smartfonowy o nazwie kodowej „Biedroid”.

Klientela[edytuj • edytuj kod]

Absurd w Biedronce
Konkurencja Biedronki, mianowicie Stonka
  • Sklerotyczna emerytka – wyjątkowo uciążliwa plaga nawiedzająca sklepy. Gatunek łatwy do rozpoznania: między innymi wali pięściami w drzwi sklepu około kwadransa przed otwarciem, nie posiada okularów, przez co nie może przeczytać godzin otwarcia sklepu oraz cen, nie odróżnia drobnych monet oraz brakuje jej umiejętności pokojowego współistnienia z istotami ludzkimi. Po kryjomu wpieprza cukierki na wagę. Znana z niepospolitej siły i kondycji, potrafi nawet pięciokrotnie wydajniej przerzucać skrzynki z pomarańczami niż kasjerki Biedronki. Gatunek wędrowny, a trasa migracji jest równa schematowi: dom-kościół-sklep-dom.
  • Goniec-budowlaniec – gatunek spotykany najczęściej w porze porannej oraz w czasie tzw. fajrantu. Nie korzysta nigdy z koszyka, towar gromadzi w naręczu. Doskonale zorientowany w topografii sklepu, kieruje się głównie w rejony z piwem oraz ewentualnie bułkami. Jego zadaniem jest zaopatrzenie pobliskiej budowy w napój orzeźwiający. Spotykany bez względu na porę roku. Znak rozpoznawczy: czapeczka z daszkiem i pstrokate ogrodniczki lub kombinezon, ewentualnie elementy odzieży stanowiącej demobilowy mundur.
  • Hurtownik – zazwyczaj kupuje tylko jedną rzecz np. butelkę mleka, ale razy 10. Dosyć często spotykany przed różnymi świętami, gdy sklepy są zamknięte.
  • Uczeń podstawówki – spieprza jak najszybciej z gimbazy na przerwie po bułki za 80 groszy, Colę 2 litry za 5 złotych i Top Chipsy. Co sprytniejszy coś podpieprzy.
  • Pijaczek S.A – S.A, czyli Smakosz Amareny – pierwsze co robi po przekroczeniu progu sklepu, to szaleńczy rajd do regału z alkoholami, a potem do kasy (żeby jak najszybciej poczuć ten niebiański smak). Pojawia się o każdej porze dnia, bardzo często po kilka razy dziennie. Co prawda kierownictwo sklepu oraz inni klienci patrzą na niego z niesmakiem, jednak kasjerzy go lubią – tego typu klient ZAWSZE płaci drobniakami, a tych często brakuje.
  • Zapominalski – z pozoru zwykły klient. Spokojnie kasujesz jego zakupy, dochodzisz już do końca, aż tu nagle słyszysz moment, zapomniałem jeszcze jednej rzeczy!!!. Po czym klient przepycha się przez kolejkę pod prąd i biegnie po tę jedną rzecz, którą okazuje się najczęściej artykuł z drugiego końca sklepu. Ten typ klienta nieszczególnie przejmuje się innymi ludźmi stojącymi za nim w kolejce. Występuje również w innej, równie wkurzającej formie, Zapominalski Znikający – wbijasz pierwszy produkt na kasę, a tu najbliżej stojąca osoba mówi To nie moje zakupy… I albo dzwonisz na kierownika, żeby anulował paragon, albo czekasz, aż klient łaskawie sobie przypomni o zakupach na taśmie i przyjdzie…
  • Nieśmiały – ten typ występuje wyłącznie w tych Biedronkach, które mają długie taśmy do wykładania towarów przed kasami. Nie masz kolejki, a tu Ci nagle podchodzi taki osobnik i zaczyna wykładać towar… ale na drugim końcu taśmy. Na hasło można bliżej? udaje, że nie słyszy, na aluzję w postaci uruchomienia taśmy też nie reaguje. Po wyłożeniu całości towaru skanowanie przebiega w następujący sposób: biiip – przerwa – biiip – przeeeerwa – biip – biip – przerwa… A towar można spokojnie wyłożyć bliżej kasjera – ani kasa, ani kasjer nie gryzą.
  • Nie Mam Drobnych – klient robi zakupy za 11,34 i daję stówę. Oczywiście końcówki nie ma. Za chwilę jednak doznaje jakiegoś olśnienia… Moment!… Po czym wyjmuje z kieszeni drobniaki, z których można spokojnie uzbierać 11,34 i jeszcze reszta zostanie…
  • Last Minute – przychodzi taki na kilka minut przed zamknięciem sklepu i dziwi się, że ochrona krzywo na niego patrzy. A sklep czynny cały dzień.
  • Last Minute 2 – też przychodzi przed zamknięciem, gdy jest już czynna tylko jedna kasa, a kolejki bywają długie nawet na pół sklepu. Oczywiście pierwsze jego pytanie brzmi Czy nie można by otworzyć kolejnej kasy? Nie, nie można, reszta kasjerów jest już rozliczona.
  • Żółw – kasujesz jego produkty, odkładasz je na miejsce przeznaczone do pakowania, a ten stoi tylko i się patrzy. Dopiero po zapłaceniu (i uprzednim powoooolnym wygrzebaniu z portfela pieniędzy) zaczyna pakować swoje zakupy, oczywiście w żółwim tempie. A kasjer nie ma nawet jak zacząć obsługiwać następnego klienta, bo całe miejsce do pakowania zakupów jest zawalone.
  • Zajęty – cały czas rozmawia przez telefon. Na standardowe „dzień dobry” rzadko kiedy reaguje. Przy podawaniu kwoty do zapłaty też nic nie słyszy, jedynie patrzy się na wyświetlacz przy kasie, po czym, trzymając cały czas telefon przy uchu, daje banknot 50 lub 100 zł. Oczywiście nie ma sensu się pytać o drobne, bo i tak nie usłyszy. Po zakończeniu transakcji często pakuje swoje zakupy, trzymając telefon przyciśnięty ramieniem do ucha.
  • Niecierpliwy – gdy przed nim kolejka składa się z dwóch-trzech osób, już prosi o otwarcie kolejnej kasy. Zanim drugi kasjer przyjdzie, kolejka już jest rozładowana.
  • Skrupulatny – po zakończeniu transakcji nie pakuje swoich zakupów, tylko dokładnie czyta cały paragon, czy aby wszystko się zgadza. Dopiero po upewnieniu się, że wszystko jest ok, zaczyna pakować zakupy.
  • Torbacz – skasowanie jego zakupów trwa średnio dwa razy dłużej, gdyż wszystkie towary owija w torebki foliowe nie zdając sobie sprawy, że skaner na kasie rzadko kiedy odczytuje tak zasłonięty kod kreskowy, przez co wszystko trzeba po kolei wyciągać z torebek.
  • Wyżeracz – ten gatunek klienta dzieli się na dwa typy. Pierwszy z nich grasuje głównie po dziale z owocami, skutkiem jego działań są między innymi napoczęte kiście winogron czy porozrzucane wszędzie dookoła skorupki po pistacjach. Ten typ zawsze musi sprawdzić, czy dany produkt mu smakuje. Nie musi to oznaczać, że jest zainteresowany zakupem. Druga odmiana Wyżeracza to taka, która wcina batonika/bułkę/ciastko/loda/cokolwiek stojąc w kolejce do kasy, dając kasjerowi do zeskanowania puste opakowanie. Ten przynajmniej normalnie płaci.
  • Plotkarki – staną na środku alejki w sklepie, a gdy pracownik będzie chciał przejechać z towarem, to oburzają się, że muszą mu zejść z drogi.
  • Rozmieniacz – ma w portfelu pełno drobnych, ale za zakupy płaci setką. Poproszony o drobne, mówi, że nie może ich dać, bo w innym sklepie/na bazarze nie będą mieli wydać. Rozmieniacze nagminnie występują w okolicach dziesiątych, gdy liczba osób stojących w kolejce jest odwrotnie proporcjonalna do ilość drobnych w kasie.
  • Madka – przychodzi do sklepu z małym dzieciakiem, który musi koniecznie wszystko obejrzeć, wszystkiego dotknąć. Niby nic szczególnego, ale najgorsze akcje zaczynają się przy kasie, gdzie są wyłożone batoniki, mentosy i różne drobne słodycze. Wtedy w dzieciaka wstępuje diabeł. Przez płacz i wrzaski kasjer nie słyszy kompletnie nic, przez co często przy takim akompaniamencie dochodzi do pomyłek przy wydawaniu reszty.
  • Bez Ograniczeń – to po prostu klient, który swoje zakupy kładzie bezpośrednio za zakupami poprzedniego, nie oddzielając ich żadną przekładką, ani nie robiąc wyraźnej przerwy.
  • Za Drogo – skanujesz jego zakupy, klient patrzy na wyświetlacz przy kasie, i nagle słychać: Ten proszek aż tyle kosztował? To ja rezygnuję. Wystarczy kilku takich klientów, żeby przy kasie zrobiło się małe składowisko niechcianych zakupów. A przecież w sklepach są czytniki cen, przez co takiej sytuacji można łatwo uniknąć.
  • Jeszcze Tylko Ja – gdy kasjer zamyka już bramkę przy kasie, bo chce iść na przerwę albo do toalety, ten rodzaj klienta pakuje się na kasę i mówi, że ma tylko jeden produkt. I na nic się zdają tłumaczenia kasjera, że tu już kasa nieczynna, ten klient koniecznie MUSI być obsłużony akurat tu.
  • Nauczyciel – jego zdaniem kasjerzy nie potrafią odróżniać od siebie poszczególnych rodzajów owoców, warzyw i pieczywa, więc podczas skanowania taki instruuje: to są banany, to są winogrona ciemne, trzy kajzerki.
  • Posłaniec – robi zakupy dla siebie i kogoś innego, przeważnie na dwa lub więcej paragonów. Płaci też z „dwóch kas” – swojej i tej drugiej osoby. I zawsze płaci dwoma banknotami z Jagiełłą.
  • Hojny – gdy reszta do wydania wynosi kilka groszy, zazwyczaj zostawia te drobniaki kasjerowi, twierdząc, że on nie zbiera złomu.
  • Gadatliwy – stojąc w kolejce rozmawia z klientami o różnych rzeczach, z kasjerem też pogada. Generalnie lubiany typ klienta.
  • Buc – również gada z klientami i kasjerami, z tą tylko różnicą, że używa wyzwisk, wulgaryzmów i podnosi głos.
  • Zagubiony – nie może znaleźć żadnego artykułu, co chwila pyta się pracowników, gdzie daną rzecz można znaleźć. Niezbyt lubiany, bo nie można mu po prostu tego powiedzieć, ale trzeba go również do tego artykułu zaprowadzić.
  • Stan Konta – gdy przychodzi jego kolej na kasie, głośno mówi, ile dokładnie ma przy sobie pieniędzy i prosi, żeby kasować zakupy do tej kwoty. Po przekroczeniu limitu zostawia pozostałe artykuły przy kasie.
  • Siatkarz – nie, to nie to samo co Torbacz. Taki osobnik bierze pół kartonu reklamówek za osiem groszy i kładzie kasjerowi na taśmę. Oczywiście nie chce mu się ich liczyć, więc cała ta „przyjemność” spada na kasjera.
  • Suchar – po zakończeniu skanowania produktów i podaniu kwoty do zapłaty taki klient rzuca do kasjera stary, ograny i (jego zdaniem) śmieszny tekst typu: a czemu tak drogo?, albo nie masz pan serca. Aż chce się takiemu powiedzieć To proszę iść tam gdzie taniej. Nie zdaje sobie sprawy, że kasjer słyszy takie teksty co dwadzieścia minut i czasami pragnie świętego spokoju.
  • Skarbonka – niezależnie od tego, ile ma zapłacić – czy 2 zł, czy 200 zł, całą kwotę daje drobnym bilonem. Bardzo lubiany przez kasjerów typ klienta. Niestety, bardzo często pojawia się albo przed czternastą, gdy kasjerzy z pierwszej zmiany już się szykują do rozliczenia, albo wieczorem, przed zamknięciem sklepu.
  • Skaner – osoba, która wchodzi do sklepu jak do muzeum. Ogląda sobie produkty, i przy okazji je skanuje, po czym narzeka: Jak tu drogo…, w efekcie nic nie kupując.
  • Świeżakomyśliwy – zazwyczaj kupuje za równe 40 zł, aby otrzymać punkty na świeżaka, obowiązkowo trzyma przy sobie kartę Moja Biedronka. Przy kasie zmienia się w drapieżnika polującego na osoby, które nie posiadają chorej córki. Gdy kasjerka skasuje produkty, a obecnie obsługiwany klient odpowie, że nie zbiera punktów, ten osobnik nie wytrzymuje napięcia i zadaje pytanie w stylu: Proszę, dasz mi? Mam horom curke!
  • Janusz/Grażyna – bardzo liczny gatunek. Zawsze próbuje zaimponować rówieśnikom, kupując super wypasione gadżety. Zaciekle broni stoiska z świeżakami. Gdy tylko ktoś się do nich zbliży, uważnie się mu przygląda.

Produkty[edytuj • edytuj kod]

Pierniki z Biedronki sekundę po otworzeniu

W Biedronce można kupić między innymi:

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

NonNews
Zobacz w NonNews temat:

Przypisy

  1. Udowodnione w reklamach
  2. pełna nazwa: tuBiedronka, a tamZiemniaki