Melkor: Różnice pomiędzy wersjami
M (nic złego nie robię; ja tu tylko linka poprawiam :p) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Balrog}} |
{{Balrog}} |
||
{{cytat|[[Zło]] jest fajne!|Chora ideologia '''Morgotha'''}} |
{{cytat|[[Zło]] jest fajne!|Chora ideologia '''Morgotha'''}} |
||
'''Melkor''' (dla [[dobro|nieprzyjaciół]] '''Morgoth''', '''Czarny Władca''', ewentualnie '''Zło Północy''') – postać fikcyjna wymyślona przez [[Tolkien]] |
'''Melkor''' (dla [[dobro|nieprzyjaciół]] '''Morgoth''', '''Czarny Władca''', ewentualnie '''Zło Północy''') – postać fikcyjna wymyślona przez [[John Ronald Reuel Tolkien|Tolkiena]], kiedy odwiedzał swoją [[teściowa|teściową]]. Zły [[duch]], [[szatan]], diabeł, po prostu zło wcielone. Zasłynął jako największy złodziej, kłamca i brudas<ref>Nie bez powodu nazywano go '''Czarnym''' Władcą.</ref> w [[Śródziemie|Śródziemiu]]. |
||
[[Plik:Morgoth.jpg|thumb|Zbroja prosto od [[Jacyków|Jacykowa]]!]] |
[[Plik:Morgoth.jpg|thumb|Zbroja prosto od [[Jacyków|Jacykowa]]!]] |
||
== Historia == |
== Historia == |
Wersja z 15:44, 23 mar 2013
Niech będzie potępiony ten kto śmie go obrazić
Zło jest fajne!
- Chora ideologia Morgotha
Melkor (dla nieprzyjaciół Morgoth, Czarny Władca, ewentualnie Zło Północy) – postać fikcyjna wymyślona przez Tolkiena, kiedy odwiedzał swoją teściową. Zły duch, szatan, diabeł, po prostu zło wcielone. Zasłynął jako największy złodziej, kłamca i brudas[1] w Śródziemiu.
Historia
Historia Melkora stara jest jak świat... A nawet starsza, gdyż narodził się on jeszcze przed stworzeniem świata. Już od młodych lat sprawiał kłopoty wychowawcze swemu ojcu - Eru Ilúvatarowi. Na próżno jego grzeczniutkie rodzeństwo - Valarowie - próbowało go ustatkować, z każdą epoką było gorzej. Kiedy Melkor wszedł w okres dojrzewania, postanowił, że ucieknie z domu i przejmie panowanie nad nowo stworzonym przez ojca światem (cóż, taki urok nastolatków...). Z całych sił zatem przeszkadzał rodzeństwu w upiększaniu Eä. W końcu jego braciszkowie na czele z Manwëm (wtedy już Najwyższym Królem Śródziemia) zmówili się i spuścili mu wpier*ol. Tak go obtłukli, że Melkor przez następne kilkaset lat siedział cicho i tylko werbował sojuszników, których omamił swoją nową ideologią. Wśród nich była demoniczna pajęczyca Ungolianta i skądinąd znany nam młodszy kuzyn Melkora, Sauron.
No i w końcu się doigrał... Kiedy cały spisek się wydał, Melkor, po usłyszeniu wyroku z ust Anny Marii Wesołowskiej trafił na 300 lat do kicia. Po wyjściu z niego stał się podwójnym recydywistą, gdyż razem z Ungoliantą zdewastował Drzewa Światła Valarów i zakosił Silmarile - magiczne kamyki, które w międzyczasie wykuł narwany elf Feänor. Widząc to, elfowie tak się wkuwili, że pokazali fucka Valarom i uciekli z Valinoru.
Taki był mniej więcej początek haniebnych czynów Melkora (teraz nazywanego już Morgothem). Przez kolejne parę tysięcy lat do spółki z Sauronem i innymi lizusami niszczyli życie dużej ilości ludzi i elfów. Byłoby tak do dziś, gdyby w końcu pewien człowiek[2] o imieniu Eärendil nie wybłagał od Valarów kolejnego wpierolu dla Morgotha. Tak też się stało, a później Czarny Nieprzyjaciel dostał dożywocie[3]. Potem mógł już co najwyżej gapić się przez kraty na idiotyzmy wyprawiane przez Saurona, który uniknął wyroku z racji nie ukończenia jeszcze 18.000 lat.
Wpływ na cywilizację
Nowa ideologia Morgotha, zwana powszechnie złem, zakładała działanie zgodnie z zasadą "Czyń drugiemu, co tobie niemiłe". Zdobyła dużą popularność i, choć Morgoth obecnie przebywa w zamknięciu poza Kręgami Świata, nadal wiele osób ją praktykuje.
Zobacz też
Przypisy