Emo: Różnice pomiędzy wersjami
M (nie ta takich :)) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Grafika:Emo.jpg|thumb|right|200px|Jestem taki EMO...]] |
[[Grafika:Emo.jpg|thumb|right|200px|Jestem taki EMO...]] |
||
{{Smutek}} |
|||
{{cytat|A najgorsze jest to, że gdy straciłem sens życia, nic się nie zmieniło...|'''Emo''' bulszit}} |
{{cytat|A najgorsze jest to, że gdy straciłem sens życia, nic się nie zmieniło...|'''Emo''' bulszit}} |
Wersja z 12:56, 20 lip 2009
A najgorsze jest to, że gdy straciłem sens życia, nic się nie zmieniło...
- Emo bulszit
W ogóle mnie nie rozumiesz!
- Odpowiedź emo na pytanie o godzinę
Wy mnie nie rozumiecie, idę się zabić... Do jutra.
- Wyrwane z rozmowy emo
Nie jestem emo tylko imoł!
- Emo-Tola z bBlLoggUUuśŚSiIiAa 27
Nikt mnie nie koffa. Ide na mo$ciq :( / Jootro impra u Anusi :*
- Opis emo na Gadu-Gadu
Zabij emo! Albo ono zabije się samo!
- Złota myśl o emo
Prawdziwe emo tnie się tylko raz.
- Znawca o emo
Pożytek z Emo - vat od żyletek
- Utylitaryzm o emo
Siemo
- Przywitanie emo
Koffam cię, Polsko!
- Teleturniej o emo
Albo jesteś emo, albo Cię nie mo.
- RMF o emo
Eeeeee moooo-m przejebane...
- Emo o życiu
Na komputerze od emo wszystkie gry się TNĄ
- O emokomputerach
Czasami czuję się jak ten psycholog z "Szóstego Zmysłu"... Wszyscy go olewali a potem okazało się, że nie żyje...
- emo - kinomankiak
"Kocham śmierć, bo tylko ona na mnie czeka..."
- Opis na gg od emo
Osobiście uważam za idiotyczne; samookaleczanie się i budowanie wokół tego ideologii.
- Psycholog o emo
Emo – nowomodna subkultura oraz nurt filozoficzny, do którego należy głównie nastoletnia młodzież w wieku od 12 do 20 lat. Starsze wyjątki w postaci członków zespołów grających emo to ci, którzy poczuli łatwy hajs i nie dadzą się zerwać od koryta.
Występowanie
Ulubionym miejscem przesiadywań emosów są pozerskie skateparki i biedne, zadymione kluby. W tych pierwszych emowcy spotykają się w celu ukazania swej wrażliwości wśród ludzi ślepych na piękno ich duszy. Drugie miejsce służy zaś opłakiwaniu z innymi emo wizyty w skateparku.
Charakterystyka
Emo to najczęściej typy z tzw. „dobrych domów”, którym w dupach się poprzewracało. Nie są wystarczająco mroczni, by być gotami, ale są zbyt nieodporni na tanie wino, by być punkami. Tak naprawdę są słabi i boją się wszystkiego, ale udają silnych, by udowodnić całemu światu, że są tacy naprawdę .
Inne:
- Emo użala się nad swoim żywotem i lubi puszyste (zawsze czarne lub różowe) króliczki.
- Mając już wszystko, nie muszą martwić się o pieniądze, jedzenie czy dach nad głową. W życiu nie spotyka ich nic złego; żadnej bezdennej, wyniszczającej, łamiącej serce i zajebiście mrocznej rozpaczy. Z tego też powodu paradoksalnie dążą do niej, wynajdując absurdalne preteksty do płaczu i cięcia się żyletkami.
- Ulubioną rozrywką i metodą rozładowywania napięcia jest cięcie się żyletką. A to wycinanie sobie napisów na skórze, a to podcinanie sobie żył i takie tam próby samobójcze. Można powiedzieć, że każdy emo jest seryjnym samobójcą.
- Tylko pozerzy tną się Polsilverami. Prawdziwe emo musi się chlastać Gilettem lub tępym i zajebiście gotyckim nożem do korespondencji. Czasem równie tępym i równie zajebistym nożem do masła, bądź też łyżką - ale to już wersja dla hardcorkow.
- Emo siedzą w kątach ze złączonymi kolanami, szeroko rozstawionymi stopami, ale czubki butów muszą być skierowane do siebie (w podobny sposób też chodzą).
- Emo są na ogół zamknięte w sobie i obrażają się, kiedy ktoś zarzuca im, że nie są tacy jak inni. Przeważnie też użalają się na to, że nikt ich nie rozumie choćby z tego powodu, że gdy puszczają głośne bąki to ludzie ich nie rozumieją i wyśmiewają albo np. chodzą po kilka dni w tych samych, dziurawych skarpetkach i nawet gdy nikt ich nie krytykuje, czują się odrzuceni.
Stereotyp
Stereotypowy przedstawiciel tej subkultury to nigdy nieuśmiechający się nastolatek z czarnymi, lekko przetłuszczającymi się włosami, grzywką zakrywającą 3/4 twarzy, bladą cerą oraz paznokciami pomalowanymi na czarno. Tyczy się to obu płci; w przypadku samic dochodzi eyeliner oraz tusz do rzęs, który efektownie rozmazuje się podczas płaczu (aczkolwiek również i to staje się domeną emoboyów). Ubierają się w obcisłe ciuchy w ciemnej tonacji, które podkreślają ich cierpienie i ból. Najczęściej posądzani o metroseksualizm.
Emo w sieci
Ostatnim krzykiem emo-mody jest zakładanie emo-for dyskusyjnych. Emo dzieci spotykają się na forach w celu uzyskania porad o swych fryzurach, znalezienia wirtualnej rodziny, skomentowania różnych artykułów w ich Biblii znanej jako „Bravo”, a także przedyskutowania nowego designu najnowszego modelu żyletki Wilkinson, która ma duże szanse zastąpić nieco drogą żyletkę Gilette.
Cykl emo
Bycie emo to jedno wielkie kłamstwo i ciągle powtarzający się cykl. Można przedstawić go w paru punktach:
- Dziewczyny mówią, że lubią wrażliwych facetów.
- Chłopak dowiaduje się o tym, więc, żeby mieć pewność, postanawia stworzyć pozory totalnej wrażliwości. Zaczyna się ubierać jak „odmieniec” (w jego mniemaniu, oczywiście, gdyż w rzeczywistości ślepo wpisuje się w durny styl, powielany przez setki tysięcy podobnych mu na świecie nastolatków, przekonanych o swej oryginalności), żeby laska zobaczyła, jaki on jest alternatywny i że nikt go nie rozumie. Pisze grafomańskie wiersze pełne bełkotów pseudopoetyckich i wszędzie rzuca hasłami o tym, jak to go nikt nie rozumie. Wszystko po to, aby dziewczyna zauważyła, jaki to on jest przewrażliwiony, samotny, czuły i w ogóle.
- Emoboy zaczyna spotykać się z tą laską. Chodzą ze sobą i wymieniają się swoimi depresyjnymi poglądami. Jedną z ich ulubionych rozrywek jest narzekanie na wszystko, na co da się narzekać. Na co się nie da zresztą też.
- Emo staje się zbytnim cieniasem, nie ma jaj, zaczyna mieć większe huśtawki nastroju niż jego laska podczas menstruacji i okazuje się, że w ogóle kastrat z niego. Laska rzuca go, twierdząc: To nie twoja wina, to ja spieprzyłam sprawę i odjeżdża na Harley'u z jakimś wylansowanym i napakowanym testosteronem macho palantem.
- Emoboy płacze, wraca do domu i komponuje następną beznadziejnie ckliwą piosenkę. Kolejna emolaska widzi, jaki gość jest uczuciowy i historia zatacza koło.
W gruncie rzeczy, może w tym ciągłym płakaniu coś jest. Najwyraźniej ktoś uświadomił im, iż są nędzniejsi od Rubika. Nie wytrzymują zderzenia z rzeczywistością, więc jedyną sensowną drogą jest wypłakanie się nad ołtarzykiem z żyletek.
Czy twoje dziecko jest emo?
Chcesz uchronić swoje dziecko przed takim losem? Ale skąd wiesz, czy nie jest za późno? Może twoje dziecko już stało się emo? Sprawdź ile z tych punktów pokrywa się z twoimi obserwacjami. Jeżeli nie jest to większość, jest jeszcze nadzieja. Jeżeli jest... samo wykończy się żyletką. Provided ID could not be validated.
- Często giną ci żyletki. W każdej formie, nawet wkłady do maszynki.
- Na zwykłe pytania typu: Jak tam w szkole? czy Co byś chciał na obiad? odkrzykuje: W ogóle mnie nie rozumiecie! Zostawcie mnie w spokoju! Dajcie mi prawo do szczęścia!, po czym biegnie do swojego pokoju, żeby popłakać.
- Nie pamiętasz jak wygląda jego twarz. 3/4 jest skryte pod grzywką.
- Giną ci kosmetyki. W szczególności tusz do rzęs i lakier do paznokci.
- Akt jego pobicia jednoczy skinów i punków.
- Długowłosa młodzież w ciężkich, okutych butach woła na niego „ciota” albo „pedał”.
- Znajomi homoseksualiści również tak krzyczą.
- Widzisz, że jakiś hippis dołącza do skinów i punków w akcie pobicia twojego dziecka.
- Chce dostać kwadratowe okulary o czarnych oprawkach, mimo że nie ma wady wzroku.
- Do szkoły nie nosi plecaka, lecz torbę, w której jest więcej kosmetyków niż książek (dotyczy tylko chłopców, u 90% dziewcząt pojawia się to bez względu na subkulturę).
- Pisze pamiętnik, w którym prym wiodą mhroczne wiersze i planowanie samobójstwa.
- Zdecydowana większość ubrań w jego szafie jest w paski, czaszki lub szachownicę.
- Nie ma mowy o jakiejkolwiek sensownej rozmowie. Mają swoje zdanie na każdy temat i nawet jeśli głoszą nieprzeciętne herezje, to i tak ty się mylisz.
- Spięło sobie wargi agrafką, żeby zawsze zachować „stosowną minę”.
- Nie wpuszcza cię do swojego pokoju. Wchodzisz tam tylko w nocy, gdy siedzi w łazience i „próbuje” robić sobie makijaż.
- Twierdzi, że nie ma żadnych przyjaciół.
- Następnego dnia zaprasza przyjaciół, żeby razem popłakać w piwnicy.
- Twoja córka/syn chce zafarbować włosy na czarno bądź blond podobny do włosów lalki Barbie.
- Wykazuje nadmierne zainteresowanie ptakami z rodziny krukowatych.
Ciekawostki
- Kosmetyki wodoodporne zostały stworzone, żeby emo mogli płakać na koncertach.
- Marilyn Manson jest bardzo znanym, współczesnym przedstawicielem emo.
- Prekursorem emowców był Werter, bohater powieści epistolarnej Goethego Cierpienia młodego Wertera.
- Louis de Pointe du Lac z cyklu Kronik wampirzych autorstwa Anne Rice jest emo. Dowodem na to może być płakanie krwawymi łzami, a także użalanie się nad swoim nieżyciem. Wampir wyrażał też przemożoną chęć pozostania łatwopalnym.
- Najsłynniejszym polskim emo był Gustaw, bohater IV części "Dziadów" Mickiewicza, który zachlastał się, kiedy jego cizia wybrała innego.
- Emowcy muszą mieć założonego bloga, w którym piszą jak bardzo cierpią, jak bardzo straszne jest ich życie. Konieczne są zdjęcia ze łzami i krwią. Najnowszym hitem są krwawe łzy.
- Emo nie wiedzą, że najskuteczniejszą metodą cięcia się żyletką jest głębokie cięcie wzdłuż ręki, nie w poprzek w okolicy nadgarstka.
- Po zamknięciu pięciu emo w jednym pokoju jedno z nich umrze, ponieważ nie znajdzie wolnego kąta do płakania.
- Największym emo wszech czasów był Cloud z Final Fantasy VII. Jednak nie wolno mówić tego przy jego fanach, bo mogą za to dać w mordę.
- Pierwszym sfilmowanym emo jest Samara Morgan z filmu The Ring. Wskazują na to jej fryzura oraz rany na rękach i dłoniach, które powstały prawdopodobnie po cięciu żyletką, łyżką, płytą CD lub japońską kataną.
- Emo przeważnie noszą zegarki na rękach i nieustannie na nie zerkają, według zasady, że szczęśliwi czasu nie liczą.
- Emo nie lubią grać w pomidora, ponieważ wygrywają za każdym razem i to zaburza ich poczucie własnej beznadziejności.
- Emo uwielbiają utwór Goodbye Cruel World zespołu Pink Floyd...
- ... ale nienawidzą utworu The Happiest Days Of Our Lives, także Pink Floyd.
- Emo uwielbiają piosenkę I hate myself & I want to die Nirvany.
- Emo uwielbiają utwór Your Time Is Gonna Come zespołu Led Zeppelin.
- Emo girls uwielbiają utwór Unhappy Girl zespołu The Doors.
- Emo nienawidzą utworu Don't Cry zespołu Guns N' Roses.
- Emo nienawidzą utworu Beautiful Day zespołu U2.
- Emo nienawidzą utworu No woman no cry Boba Marleya.
- Emo nienawidzą utworu Don't try suicide zespołu Queen.
- Emo nienawidzą A ty się śmiej Neferu.
- Emo nienawidzą Don't Cry Tonight Gigi D'agostino.
- Emo nienawidzą Wonerfull World Louisa Armstronga.
- Emo nienawidzą utworu Baby don't cry i Keep ya head up 2Pac'a
- Przepadają jednak za piosenką Bitelsów Cry baby, cry.
- Emo girls nie lubią Fergie za piosenkę Big Girls Don't Cry.
- Emo boys nie lubią piosenki Chłopaki nie płaczą zespołu T.Love i Boys don't cry zespołu The Cure.
- Emo nienawidzą utworu No time to Cry zespołu Sisters of Mercy.
- Emo nienawidzą Foo Fighters za utwór Cheer up, boys (your make-up is running).
- Emo to nie tylko ludzie. Można spotkać strusia emo.
- Komputer emo to taki, na którym nawet najstarsze gry się tną.
- Do wkręcenia żarówki potrzeba trzech emo: jeden wkręca żarówkę, drugi się tnie, a trzeci pisze o tym wiersz.
- Lepsze od 50 emo przybitych do drzewa nie jest bynajmniej więcej emo poddanych takiemu traktowaniu, ale 1 emo przybity do 50 drzew.
- Każdy z nas ma coś z emo - używamy (emo)ticonów
- Istnieją już zabawki Emo. Oto przykład: http://www.youtube.com/watch?v=vAt329otj6Y
Galeria
- 1169448280721zr7.gif
Chciałbym, aby mój trawnik był emo. Wtedy ciąłby się sam
- Emogun.jpg
Hit mody, pistolet dla emo
- Deskorolka przeciwko emo.JPG
Deskorolka przeciwko emo
- Żeloemo.jpg
Żel dla emo
- 512 1949825d6c0ec8emo1zp7.jpg
Komiks o emo
Zobacz też