Gitara elektryczna
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 13:36, 24 sty 2010 autorstwa Przejechana ryba (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 89.75.2.221. Autor wycofanej wersji to 79.163.44.118.)
Gitara elektryczna – bardziej bajerancka wersja gitary akustycznej używana do grania m.in. rocka, punku i metalu. Różni się od akustyka tym, że nie wymaga praktycznie w ogóle umiejętności gry na gitarze. Wystarczy ustawić kilka efektów, a potem tylko cały czas grać jeden akord. Dzięki temu stała się tak popularna, że 50% filmików na YouTube stanowią te, w których młodzieńcy prezentują swoje kowery, czyli ich „popisowe” solówki na elektryku.
Skuteczność poderwania dziewczyny wzrasta około czterokrotnie, w porównaniu z gitarą klasyczną bądź akustyczną.
Sposoby grania
- Klasyczny – najtrudniejszy i najmniej popularny, trzeba kilkunastu lat nauki, aby zagrać „Wlazł kotek na płotek”.
- Mniej klasyczny – tu już zaczynamy bajerować ramieniem tremolo, przełącznikiem przetworników, potencjometrami i mikrostroikami tak, że zostaje mało muzyki i akordów. Promotorzy: Jeff Beck, Yngwie Malmsteen.
- Punkowy – uderzamy w puste struny, albo gramy dwa akordy przez sześć minut i myślimy, że jesteśmy fajni. Promotorzy: Sex Pistols, Dead Kennedys.
- Hipisiarski – podobny do punkowego tylko, że tu jeszcze udajemy, że znamy się na rzeczy.
- Popisowy – w pewnym momencie, uznajemy, że jesteśmy za dobrzy na zwyczajną grę, więc rozpoczynamy grę zębami, plecami, ogonem, krawatem, smyczkiem... Rozwalamy, podpalamy, rzucamy, zjadamy gitarę i na tym się kończy koncert. Promotorzy: Angus Young, Jimi Hendrix, Jimmy Page, Matthew Bellamy.
- Bluesowy – gramy przez 12 godzin, nudne, powolne i usypiające melodie, tak, że pierwsza połowa słuchaczy zapada w śpiączkę, a druga ucieka.
- Grunge'owy – gramy na kompletnie rozstrojonej gitarze w pozycji leżącej/wiszącej, ewentualnie możemy robić fikołki. Nieważne co gramy, byleby było równo i głośno. Promotorzy: Kurt Cobain, Buzz Osborne.
ogólnie to jest moc
Jak korzystać
- Najpierw naucz się naciągać struny i stroić gitarę. Ciekawostką jest fakt, że do nastrojenia 6-strunowej gitary elektrycznej potrzebujesz 12 strun, z czego 7 to najcieńsza E. Warto też nie przyklejać się twarzą do gryfu, bo laski i tak nie lecą na bajer w stylu „straciłem oko przy strojeniu gitary”.
- Naucz się jednego rozstawienia palców. Większość punkrockowych kawałków polega na losowym umieszczaniu ręki na gryfie i szaleńczym
biciubiciu w struny. - Naucz się obsługiwać kamerę. Nigdy nie wystąpisz na scenie jeśli masz niemedialną twarz, ale nikt ci nie broni nagrywać swoje popisy i zamieszczać je na YouTube.
- Naucz się sztuczek z gitarą – to często maskuje brak talentu muzycznego. Możesz: grać zębami, stopami, czy czym tam chcesz, robić fikołki i szurać na kolanach. Użyj swej wyobraźni.
- Jeśli jednak stawiasz na talent muzyczny, zamiast na dobry show, naucz się jakiejś solówki, albo tappingu. Laski na to lecą, a chyba właśnie po to kupiłeś gitarę, hm?
- Pamiętaj, że gitara elektryczna jest jednokrotnego użytku. Po występie rozbij ją o scenę, członka zespołu, bądź fana. Inaczej nie będziesz tró.