Gitara elektryczna

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 15:41, 8 maj 2018 autorstwa Nmwf22 (dyskusja • edycje) (wielokropek + usunięcie dywizu)
I jak na czymś takim grać?

Gitara elektryczna – bardziej bajerancka wersja gitary akustycznej używana do grania m.in. rocka, punku i metalu. Różni się od akustyka tym, że nie wymaga praktycznie w ogóle umiejętności gry na gitarze. Wystarczy ustawić kilka efektów, a potem tylko cały czas grać jeden akord. Dzięki temu stała się tak popularna, że 50% filmików na YouTube stanowią te, w których młodzieńcy prezentują swoje kowery, czyli ich „popisowe” solówki na elektryku.

W porównaniu z gitarą klasyczną bądź akustyczną, skuteczność poderwania dziewczyny na elektryka wzrasta około czterokrotnie.

Sposoby grania

Gitara bardzo elektryczna.
  • Klasyczny – najtrudniejszy i najmniej popularny, trzeba kilkunastu lat nauki, aby zagrać „Wlazł kotek na płotek”.
  • Mniej klasyczny – tu już zaczynamy bajerować ramieniem tremolo, przełącznikiem przetworników, potencjometrami i mikrostroikami tak, że zostaje mało muzyki i akordów. Promotorzy: Jeff Beck, Yngwie Malmsteen.
  • Punkowy – uderzamy w puste struny, albo gramy dwa akordy przez sześć minut i myślimy, że jesteśmy fajni. Promotorzy: Sex Pistols, Dead Kennedys.
  • Hipisowski – podobny do punkowego tylko, że tu jeszcze udajemy, że znamy się na rzeczy.
  • Popisowy – w pewnym momencie, uznajemy, że jesteśmy za dobrzy na zwyczajną grę, więc rozpoczynamy grę zębami, nosem, plecami, ogonem, krawatem, smyczkiem… Rozwalamy, podpalamy, rzucamy, zjadamy gitarę i na tym się kończy koncert. Promotorzy: Angus Young, Jimi Hendrix, Jimmy Page, Matthew Bellamy.
  • Bluesowy – gramy przez dwanaście godzin, nudne, powolne i usypiające melodie, tak, że pierwsza połowa słuchaczy zapada w śpiączkę, a druga ucieka. Promotorzy: B.B. King.
  • Grunge'owy – gramy na kompletnie rozstrojonej gitarze w pozycji leżącej/wiszącej, ewentualnie możemy robić fikołki. Nieważne co gramy, byleby było głośno. Na koniec rozwalamy gitarę. Promotorzy: Kurt Cobain, Ozzy Osbourne.

Jak korzystać

  1. Najpierw naucz się naciągać struny i stroić gitarę. Ciekawostką jest fakt, że do nastrojenia sześciostrunowej gitary elektrycznej potrzebujesz dwanaście strun, z czego siedem to najcieńsza E. Warto też nie przyklejać się twarzą do gryfu, bo laski i tak nie lecą na bajer w stylu „straciłem oko przy strojeniu gitary”.
  2. Naucz się jednego rozstawienia palców. Większość punkrockowych kawałków polega na losowym umieszczaniu ręki na gryfie i szaleńczym biciu biciu w struny.
  3. Naucz się obsługiwać kamerę. Nigdy nie wystąpisz na scenie jeśli masz niemedialną twarz, ale nikt ci nie broni nagrywać swoje popisy i zamieszczać je na YouTube.
  4. Naucz się sztuczek z gitarą – to często maskuje brak talentu muzycznego. Możesz: grać zębami, stopami, czy czym tam chcesz, robić fikołki i szurać na kolanach. Użyj swej wyobraźni.
  5. Jeśli jednak stawiasz na talent muzyczny, zamiast na dobry show, naucz się jakiejś solówki, albo tappingu. Laski na to lecą, a chyba właśnie po to kupiłeś gitarę, hm?
  6. Pamiętaj, że gitara elektryczna jest jednokrotnego użytku. Po występie rozbij ją o: scenę, członka zespołu, bądź fana. Inaczej nie będziesz tró.

Zasady gry w kapeli

Grając na gitarze elektrycznej w zespole musisz przestrzegać kilku zasad:

  1. Pamiętaj, że każdy moment jest dobry na solówkę – nieważne, czy to refren, zwrotka, przejście, intro, outro czy moment ciszy między piosenkami.
  2. Jeżeli ktoś z kapeli twierdzi, że prawdopodobnie nie stroisz – podkręć gain na swoim piecu, ewentualnie daj więcej przesteru i graj dalej.
  3. Jeżeli ktoś z kapeli twierdzi, że grasz nierówno – podkręć gain na swoim piecu, ewentualnie daj więcej przesteru i graj dalej.
  4. Jeżeli ktoś z kapeli prosi, byś w tym miejscu nie grał, bo będzie solo basu, garów lub keyboardu, ew. ktoś chce się dostroić – podkręć gain na swoim piecu, ewentualnie daj więcej przesteru i graj dalej.