Naleśnik
NALEŚNIKIII???
- Niekryty Krytyk[1] o naleśnikach
Naleśniki, robię naleśniki!
- Pies Jake naleśnikach
Śniadanie na obiad! Tak!
- Świerszczu Green[2] o naleśnikach
Naleśnik – sympatyczny placek, wyprzedza psa w rankingu na najlepszego przyjaciela człowieka. Składa się z pleców i smaku. Najlepszy z marmoladą, chociaż co kto lubi.
Historia
W 1423 p.n.e. król plemienia Siuksów, Wielki Król Żwirek postanowił pójść na polowanie. Polował 9 wiosen, niestety, nic nie upolował. Wkurzony wrócił do swojej wioski i oznajmił, że nastał czas głodu. Tego samego dnia oznajmił, że kto wymyśli sposób aby wyżywić całą wioskę, w ten trudny czas, dostanie 2 kg piachu. Ożywieni propozycją wodza poddani zaczęli wymyślać różnorakie potrawy. Pewnemu wojownikowi wpadł do głowy pomysł, że zrobi wodzowi jajecznicę z mąki, jajek, i mleka (akurat nie było niczego innego w magazynie). W ten sposób powstał m.in. Gorący Kubek, Zimna Filiżanka, oraz naleśniki. Wódz był bardzo szczęśliwy, a Nalé Shnik (twórca tejże potrawy), dostał nie 2 kg piachu, lecz jego dożywotni zapas.
Niezwykle zafascynowany perspektywą tego bogactwa postanowił wyjechać nad Morze Bałtyckie zmienić imię na „Lech”, zainwestować w browar, założyć gród, zostać nielubianym prezydentem, oraz nie wyjść z grupy na EURO 2008. Ostatnie 2 punkty mu nie wyszły, ale za to udały się jego potomkom.
W pierwszym tygodniu po wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski, Rosjanie bardzo eksperymentowali z naszą historyczną potrawą. Dodawali do Niej m.in.: proch, bimber, ogórki i spirytus. Naleśniki służyły im również do kamuflażu na tle drzew (w owym czasie naleśniki bardzo przypominały liście). Tym oto sposobem Rosjanie wymusili na nas nazywanie naleśników potrawą polsko-rosyjską.
Naleśniki po amerykańsku
Oczywiście istnieją również amerykańskie pancakes, o wiele bardziej odżywcze od swych poprzedników. Oto ich niezaprzeczalne zalety:
- nawet czterokrotnie grubszy od swojego początkowego projektu
- bardzo tłusty
- z wręcz nieskończonymi możliwościami dodatków: masło, syrop klonowy, lody, owoce, dżemy, marmolady, Nutella, ser żółty, ryby, parówki itp.
Naleśniki po francusku
Nazywają się crêpes i z niewiadomych powodów są chrupiące. Idealne do miłości francuskiej.
Przypisy
- ↑ Prawdziwy autor jest nieznany
- ↑ Nie kojarzycie? Przecież to ten żółty z bajki "Big Sity Grins" na Śmisnej EksDi
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny sztuki kulinarnej. Jeśli wiesz co jesz – rozbuduj go.