Służba Bezpieczeństwa PRL

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Najpotężniejszy oręż SB, którym formacja potrafi atakować po dziś dzień

Służba Bezpieczeństwa (w skrócie SB, również esbecja) – nowatorski program bezpłatnej opieki dentystycznej opracowany przez władze PRL. Obecnie powszechnie krytykowany, gdyż wybijał nie tylko chore zęby, ale i zdrowe, a czasem ponadto łamał kości i wrzucał w worku do Wisły.

Historia SB

Był rok 1956, kiedy młody[potrzebne źródło] Gomułka rozwiązał Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego. Aby jednak nie powodować bezrobocia (które po raz pierwszy od roku 1947 zawitałoby do Ojczyzny) Gomułka i spółka zorganizowali SB. Lud pokochał Służbę Bezpieczeństwa, bo zamiast zabijać, tylko pałowała. Dzięki SB uspokojono sytuację w 1968, w 1970 oraz w 1976. Problemy rozwiązano wyjątkowo szybko. Czołowi opozycjoniści z tamtych lat do dziś cieszą się z darmowej korekcji zgryzu. Pod koniec działalności, esbecy słynęli z ocieplania magazynów[1]. Po obaleniu flaszek w Magdalence komuny, w 1990 roku Służba Bezpieczeństwa została zlikwidowana, a jej przywódcy ukarani powierzeniem im państwowych urzędów, co można interpretować jako prace społeczne. Niektórzy uważają nawet, że podczas przydzielania stanowisk, jeden z esbeków został prezydentem Polski.

Ciekawostki

NonNews
Zobacz w NonNews tematy:
  • Jeżeli osiągnąłeś w Polsce sukces, to zaraz znajdzie się teczka z IPN-u, w której podadzą, kiedy w SB był twój ojciec lub dziadek. A jeszcze inny przodek to w ogóle był żołnierzem Wehrmachtu.
  • Jedną z kar dla członków SB jest przyjmowanie 5 000 zł emerytury od ZUS-u, zamiast 7 000 zł jak u emerytowanych członków PZPR.

Przypisy

  1. Ze względu na duże braki w zaopatrzeniu, podstawowym opałem były teczki z tajnymi aktami.

Szablon:Organizacje