Dźwięk: Różnice pomiędzy wersjami
(Cytat z Hegla "Filozofia przyrody", p. 302) |
(Literówka) |
||
(Nie pokazano 15 wersji utworzonych przez 11 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{cytat|Nic nie słyszę, bo jakiś debil się drze przez megafon.|Poranek Kojota}} |
|||
{{cytat|Co to robi taki '''dźwięk'''?|[[Mój pierwszy laptop]] o '''dźwięku'''}} |
|||
'''Dźwięk''' – [[akustyka|akustyczne]] złudzenie [[ucho|douszne]]. Jak jest to słychać, jak nie ma, nie słychać. Dźwięk się rozchodzi różnie – czasem poprzecznie czasem podłużnie, zależy od otoczenia. Przy czym dźwięki niesłyszalne też istnieją<ref>infradźwięki i ultradźwięki</ref>, tyle że odbiorca może być na nie zbyt głuchy. W pewnych sytuacjach dźwięki odbierane mogą być jako [[wibrator|wibracje]]. |
|||
Dodatkowo dźwięki mogą być zbyt głośne lub zbyt ciche. Można śmiało powiedzieć, że mogą też być miłe i niemiłe, choć zależy od kontekstu np. stękanie. |
|||
{{cytat|'''Dźwięk''' jest wymianą zachodzącą pomiędzy specyficznym byciem-na-zewnątrz-siebie- |
|||
Odbiornikiem wszystkich dźwięków jest ucho. Dźwięk wpada do ucha, stuka w trzy kosteczki, które stukają w ślimaka, a ten robi<ref>Mało kto nie wie jak.</ref> z wibracji sygnał, który idzie do mózgu i słyszysz jak 2 metry od ciebie przejeżdza super głośny pociąg PKP. |
|||
nawzajem materialnych części a zanegowaniem tegoż —- tylko abstrakcyjną albo, by tak rzec, |
|||
⚫ | |||
tylko idealną idealnością tego specyficznego momentu. Ale wskutek tego sama ta wymiana jest |
|||
{{Przypisy}} |
|||
{{Fizyka}} |
|||
[[kategoria:fizyka]] |
|||
bezpośrednio negacją specyficznego materialnego trwania. Negacja ta jest tym samym realną |
|||
idealnością ciężaru właściwego i kohezji — ciepłem. Rozgrzewanie się dźwięczących ciał, |
|||
podobnie jak rozgrzewanie się ciał uderzanych i trących o siebie nawzajem, jest przejawem |
|||
ciepła wytwarzającego się zgodnie z pojęciem oraz dźwiękiem.|[[Georg Wilhelm Friedrich Hegel]] o '''dźwięku'''}} |
|||
'''Dźwięk''' – wszystko czego nie widzisz, nie czujesz, nie zobaczysz, czego nie da się zjeść to dźwięk. Dźwiękiem są też pewne efekty, od których trzęsie się dom (w połączeniu z [[subwoofer]]em), oraz przyczyna ''pompowania'' głową u [[dres|dresów]] jadących [[tuning|stuningowanymi]] wózkami. |
|||
== Powstawanie == |
|||
Dźwięk powstaje na wskutek drgań powietrza (teoretycznie, potrząsając szklanką powinieneś być w stanie usłyszeć szelest. Teoretycznie...). Takie pofałdowane powietrze uderza w nasze [[Ucho|uszy]] i słyszymy dźwięk. Fajnie, nie? |
|||
== Opis == |
|||
Jak to mówią wszystkie książki, dźwięk charakteryzują różne wartości. Takimi wartościami mogą być: wysokość (niskie - basy; wysokie - tłuką szyby), amplituda (różnica między skrajnymi wysokościami fali (nie bój się, nie tylko ty tego nie ogarniasz)) oraz częstotliwością (to coś, co decyduje o tym, że dźwięk słyszą np. psy a my nie) |
|||
== Ciekawostki == |
|||
Jeśli przyłożysz szklankę otworem do drzwi i przystawisz do niej ucho, to usłyszysz co dzieje się się po drugiej stronie |
|||
Wysokie dźwięki, mimo że ich nie słyszymy, mogą powodować u nas bóle głowy |
|||
Dźwięki nie rozchodzą się w próżni (zapomniał o tym reżyser Star Wars) |
|||
== Zobacz też == |
|||
* [[♪]] |
|||
* [[Muzyka]] |
|||
⚫ | |||
[[da:Lyd]] |
|||
[[en:Sound]] |
|||
[[pt:Noise]] |
|||
[[Kategoria:Akustyka]] |
|||
[[Kategoria:Teoria i praktyka muzyki]] |
[[Kategoria:Teoria i praktyka muzyki]] |
Aktualna wersja na dzień 15:33, 2 maj 2022
Nic nie słyszę, bo jakiś debil się drze przez megafon.
- Poranek Kojota
Dźwięk – akustyczne złudzenie douszne. Jak jest to słychać, jak nie ma, nie słychać. Dźwięk się rozchodzi różnie – czasem poprzecznie czasem podłużnie, zależy od otoczenia. Przy czym dźwięki niesłyszalne też istnieją[1], tyle że odbiorca może być na nie zbyt głuchy. W pewnych sytuacjach dźwięki odbierane mogą być jako wibracje.
Dodatkowo dźwięki mogą być zbyt głośne lub zbyt ciche. Można śmiało powiedzieć, że mogą też być miłe i niemiłe, choć zależy od kontekstu np. stękanie.
Odbiornikiem wszystkich dźwięków jest ucho. Dźwięk wpada do ucha, stuka w trzy kosteczki, które stukają w ślimaka, a ten robi[2] z wibracji sygnał, który idzie do mózgu i słyszysz jak 2 metry od ciebie przejeżdza super głośny pociąg PKP.
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny fizyki. Jeżeli wiesz dlaczego elektrony w kablu poruszają się odwrotnie do przepływu prądu – rozbuduj go.